Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Ankieta: zjawisko homoseksualizmu |
Homoseksualizm jest zjawiskiem: |
Szkodliwym |
|
27% |
[ 19 ] |
Nieszkodliwym |
|
72% |
[ 50 ] |
|
Głosowań: 69 |
Wszystkich Głosów: 69 |
|
|
|
Wersja do druku |
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 17-05-2010, 14:00
|
|
|
Vodh napisał/a: | Grisznak napisał/a: | Jako historyk, zupełnie nie rozumiem co ma "szkodliwość" czy "nieszkodliwość" homoseksualizmu do historii (a piszesz o ujęciu historycznym). |
Ja odniosłem wrażenie, że założycielce tematu chodzi raczej o zmianę postawy społeczeństwa wobec homoseksualistów na przestrzeni wieków (czyli innymi słowy społeczna akceptacja dla homoseksualizmu w historii versus obecnie).
Sasayaki napisał/a: | Piszę pracę o postawie społeczeństwa względem homoseksualistów na przestrzeni dziejów. |
Tak więc nie chodzi o to, czy fakt że postać X była gejem miał wpływ na historię, a o to, jak to było z tolerancją. I proszę mnie poprawić jeżeli się mylę, ale dla Sas chyba najistotniejszym elementem tematu jest sama ankieta - nawet zaznaczyła, że wcale wyjaśniać swojego stanowiska nie trzeba. I owszem, można mieć pewne zarzuty jeżeli chodzi o sposób postawienia pytania, ale odnoszę wrażenie, że wyniki samej ankiety w przybliżeniu spełniają oczekiwania.
| Vodhu dziękuję o to mi właśnie chodziło! |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
zonk486
Głupek na wynajem!!
Dołączył: 16 Kwi 2009 Skąd: Piotrków Trybunalski Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-05-2010, 14:03
|
|
|
Dla mnie homoseksualizm jest całkowicie nieszkodliwy, bo nie ma żadnego wpływu na mnie. Nie znam żadnej takiej osoby, więc nie jestem w stanie ocenić jako takiej szkodliwości tego zjawiska ze względu na to, że homoseksualiści żyją najczęściej w swoich własnych mikrospołeczeństwach, w które nie mam zamiaru wnikać. Ne wnikam także w zachowania tego typu, ponieważ nie interesuje mnie to, jak dana osoba to robi, albo czy w ogóle. Tak więc moje zdanie jest takie: Dopuki nie mam na to wpływu, nie oczeniam, bo nie znam faktów dotyczących tego "zjawiska". |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 17-05-2010, 14:09
|
|
|
Vodh napisał/a: | a to przynajmniej dla mnie dość spory argument przemawiający za wiarygodnością tych, na które się już powoływano w temacie. |
Czyli których poza tym, że jakichś? Z twoją argumentacją schodzimy do poziomu "nie ma dowodu na istnienie Boga ani na jego nieistnienie" - bez sensu, omawiane zjawisko jest zupełnie materialne i na wyciągnięcie ręki.
Poza tym całkiem wygodne założenie - X nie działa, to Y działa. Równie dobrze mogą oba nie działać, nieprawdaż? |
Ostatnio zmieniony przez BOReK dnia 17-05-2010, 14:11, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 17-05-2010, 14:10
|
|
|
Cytat: | moshi_moshi, ja ciebie jednak poproszę o zamknięcie. Miałam nadzieję na uniknięcie kłótni, ale myślę że wymyka mi się to badanie spod kontroli. (Najprawdopodobniej źle się za to zabrałam). Myślę że niczego nowego już się nie dowiem, a ciągnięcie tego może skończyć się nieprzyjemnie.
Bardzo dziękuję wszystkim za wzięcie udziału w ankiecie i pomoc w pisaniu pracy.
Edit: Aha i proszę o wybaczenie, narobiłam bałaganu. Na obronę mam to, że nie mam jeszcze doświadczenia a chciałam naprawdę porządnie to napisać. |
Sas, spokojnie, nic się nie stało. Sam temat jest bardzo ciekawy i w sumie szkoda byłoby go zamykać. Zwłaszcza że jest kilka osób bardzo zainteresowanych, które chętnie kontynuowałby rozmowę. Od tego żeby pilnować porządku i nie dopuścić do kłótni, jest moderacja. I wierz mi, nie mam najmniejszego zamiaru pozwolić dyskutantom na kompletną samowolkę ;3 Dlatego, za twoim pozwoleniem oczywiście, zostawiłabym jeszcze ten temat otwarty. Znając życie i tak za kilka dni umrze śmiercią naturalną. Jeżeli jednak wolisz aby zakończyć dyskusję, daj znać, a ja wieczorem zawieszę kłódeczkę. :)
Cytat: | "nie ma dowodu na istnienie Boga ani na jego nieistnienie" |
Borze, nie o Bogu tu dyskutujemy. Trzymaj się tematu. |
_________________
Ostatnio zmieniony przez moshi_moshi dnia 17-05-2010, 14:16, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 17-05-2010, 14:12
|
|
|
Sasayaki napisał/a: | Vodhu dziękuję o to mi właśnie chodziło! |
Proszę bardzo ^^ Natomiast jeszcze raz podkreślę (gdyby poprzednia ściana tekstu okazała się tl;dr):
Temat jest dobry, fajnie że jest na forum i spora część dyskusji to dyskusja wartościowa, więc jak wszelkie metody studzenia emocji uczestników popieram, tak uważam, że temat powinien zostać i szkoda by było gdyby został zamknięty - niech zostanie po zakończeniu ankiety, jako miejsce na kulturalną dyskusję o homoseksualizmie. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 17-05-2010, 14:18
|
|
|
Gdyby patrzeć na to w ujęciu historycznym, należałoby raczej przyjrzeć się określonym państwom bądź społecznościom, bo w danym okresie historycznym w państwie A stosunek do tego zagadnienia mógł być zupełnie inny niż w państwie B. Przykładowo, w latach 30 w Wielkiej Brytanii homoseksualizm był modny w kręgach polityczno - dziennikarskich (co zresztą bardzo dobrze wykorzystywał sowiecki wywiad) a w tym samym czasie w Niemczech, które jeszcze 10 lat wcześniej były jednym z ulubionych miejsc homoseksualistów, sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Ogólnoświatowe trendy to dopiero czasy nam bliższe, choć i tak w latach 60, kiedy na zachodzie, w dobie rewolucji seksualnej, panował całkowity permisywizm, po drugiej stronie żelaznej kurtyny było całkowicie inaczej (u nas homoseksualistów pilnowało SB jeszcze w latach 80 - vide akcja "Hiacynt" w latach 1985-7). |
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 17-05-2010, 14:20
|
|
|
BOReK napisał/a: | Czyli których poza tym, że jakichś? Z twoją argumentacją schodzimy do poziomu "nie ma dowodu na istnienie Boga ani na jego nieistnienie" - bez sensu, omawiane zjawisko jest zupełnie materialne i na wyciągnięcie ręki. |
Paweł podawał linki do dwóch konkretnych. Zatem to bynajmniej nie jest ten poziom argumentu. Przeciwnie, jako dodatkowe poparcie wyników konkretnych badań, do przykładów których linki już padły podaję brak badań o wynikach odwrotnych.
http://www.reuters.com/article/idUSTRE58O3MK20090925
http://www.uta.edu/ucomm/mediarelations/press/2009/09/Ryan-study-in-SSW.html
To tak żebyś nie musiał grzebać i szukać jeżeli nie masz ochoty.
BOReK napisał/a: | Poza tym całkiem wygodne założenie - X nie działa, to Y działa. Równie dobrze mogą oba nie działać, nieprawdaż? |
No nieprawdaż. Bo kiedy mówimy o tezach "wychowywanie dzieci przez pary homoseksualne ma na nie zły wpływ" i antytezie "wychowywanie dzieci przez pary homoseksualne nie ma na nie złego wpływu" to prawdopodobieństwo wystąpienia X albo Y jest równe 1.
Edit: Grisz, ale Mai już poleciła Sas jakąś książkę w której piszą na ten temat ludzie którzy poświęcili mu należytą ilość czasu. Celem ankiety było wysondowanie tolerancji *obecnie* na *pewnym polskim forum internetowym* i ten cel został (bądź zostaje, bo ankieta wciąż otwarta) spełniony. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 17-05-2010, 14:49
|
|
|
Jest to ciekawy temat nie powiem.
W gwoli wyjaśnienia wcześniejszych mojej tezy nad szkodliwością par homoseksualnych dla finansó państwa.
Fakty:
W Polsce występują 3 filary (Zus, Ofe i Ike.)
Na Zus płacą osoby czynnie zawodowo dla osób, któzy są teraz na emeryturach
W Polsce jest ujemny przyrost naturalny(Społeczeństwo się starzeje). Dużo młodych ludzi wyjechało zagranicę.
W Polsce zwiększyło się bezrobocie po kryzysie.
Jeżeli te fakty połączymy ze sobą wynika z nich, że będzie coraz mniej pieniędzy dla coraz większej rzeszy emerytów. Zus w końcu padnie(Obecnie państwo daje dodatkowe pieniądze z naszych podatków, aby tą dziurę zaklepać, ale ona będzie coraz większa, a środki, które miały pójść na inne ważne rzeczy w końcu się wyczerpią) . Mój wykładowca powiedział "Padniecię Zusu nastąpi za 8- 10 lat i będzie większy w naszym kraju kryzys niż w Grecji". No można powiedzieć ,ze zawsze zostaje nam Ofe i Ike. Dla przykładu kobieta, kóra pracuje 35 lat cały czas za najniższą krajową Brutto. Dostanie emeryturę w wysokości 500. Faceci mają lepiej dostaną 300 więcej, bo o 5 lat więcej pracują i szybciej zdychają.
W jaki sposób to nawiązuje do tematu. Mianowicie z par homoseksualnych nie może wyniknąć potomstwo, czyli przyszli pracownicy, pracujący na emerytury osób w wieku emerytalnym. Przyjmijmy,że moje przyszłe dzieci bede pracować dla emerytur jakiejś obcej osoby niedzietnej, aby jej pokryła Zus. Koszt wychowania jednego dziecka przez całe życie wynosi jedno mieszkanie( nie jestem pewien 100-300 tysięcy złoty.). Dlatego oznajmiłem, że homoseksualizm może mieć wpływ szkodliwy dla społeczeństwa. Nie ze względu ich innej mentalności seksualnej, bo to jest najmniej ważne, ale czynników ekonomicznych. W jakis tam sposób zmniejszają ewentualny przyrost przyszłych pracowników.
Wszystko byłoby oki, gdyby byłby dodatni przyrost dodatni i może inny system emerytalny, bo nasz jest mało ekonomiczny. Co prawda możemy jak Niemcy i Belgowie ratować się Muzułmanami. Jednkże jesteśmy lepszej sytuacji i możemy zapraszać do siebie Słowian poza Unii. Prawie ta sama mentalność. Z Rosjanami fajnie się gada. Są swoi. Jest jeszcze możliwość taka,że będą naprawdę zniżki w opadotkowaniu rodzin powyżej 3 dzieci, a nie żadne becikowe, które można najwyżej kupić waciki porównaniu z kwota wychowania dziecka
Inna sprawa adopcja dzieci. Nie wyobrażam sobie, aby para gejów była wstanie 12 letniej dziewczynie wytłumaczyć co się jej organizmem dzieje. Jak może wytłumaczyć jak jest facetem z krwi i kości, a jedynie woli chłopców. Dalej idżmy powstawmy się roli dziecka, które nie rozumie otaczającego świata. Przychodzi do szkołą i mówi, że ma dwie mamusie, a dzieci pytają się jak możesz mieć dwie mamusie. My mamy kochanego tatusia i mamusie. Jesteś Inny. Dalszy przebieg można sobie wyobrazić. Dziecko jest wyrzucone z grupy i emoci z boku. Nie jestem psychologiem, ale moja siostra jak przyjdzie z chęcią pewnie wyjaśni pewne kwestie w sprawie adopcji.
Propo Proszę dać przykład, gdzie w naturze opiekują się dwie samice, lub dwa samce maleństwem bez drugiej płci. Zdarzają się samotne matki, ojcowie i haremy, albo pary obojga płci na całe życie.
Nie mam nic przeciwko, aby pary homoseksualne mogły po sobie dziedziczyć, albo zawierać związki podobne do małżeństwa.
P.S Znam jedną parę gejów mówię im dzień dobry i czasem potrzymam drzwi. Mili ludzie. W żadnen sposób nie pokazują, iż są tacy i owacy. Zachowują sie jak normalni ludzie. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need
Ostatnio zmieniony przez Caladan dnia 17-05-2010, 15:01, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 17-05-2010, 14:50
|
|
|
Ja tam nie mam nic do gejów, to nie kobiety czy Murzyni, żebym ich za gorszych od siebie uważał...
A tak na serio.... Chociaż nie, jeszcze nie. Satoshi,
Satoshi napisał/a: | "Ja jestem tolerancyjna ale osobiście uważam, że murzyni do asfaltu." Mi poprostu ręce opadły i stwierdziłem że nawet nie ma sensu dalej dyskutować. |
Ty jesteś pewien, że ona to powiedziała stuprocentowo poważnie? Mnie akurat ten tekst zawsze bawi :D
Dobra, teraz już na serio.
Vodh napisał/a: | Tylko jakoś nikt tu dotąd nie powołał się na żadne badania które potwierdziły szkodliwość homoseksualizmu, dziwne, prawda? Ergo, dopóki ktoś nie wyprowadzi mnie z błędu zamierzam założyć, że poważnych badań z takimi wynikami zwyczajnie nie było. |
Ależ były, pierwszy z brzegu przykład:
wiki o jakimśtam facecie napisał/a: | After a successful 1982 campaign against a gay rights proposal in Lincoln, Nebraska, he established the Institute for the Scientific Investigation of Sexuality, now known as the Family Research Institute (FRI). As FRI's chairman, Cameron has written papers associating homosexuality with perpetration of child sexual abuse and reduced life expectancy. |
Niepoważne? Owszem, ale były. Wtedy, kiedy znalazły poparcie (patrz pierwsze zdanie). Także wyprowadzam cię z błędu (mam nadzieję) - to nie jest żaden argument za nieszkodliwością homoseksualizmu, to tyko pokazuje, że temat jest na tyle powiązany z kwestiami politycznymi i światopoglądowymi, że trudno o jakiekolwiek obiektywne badania. Dwadzieścia parę lat temu mieli "poważne" dowody na to, że geje żyją krócej i molestują nieletnich. Teraz mamy dowody na to, że geje mogą bez problemu wychowywać dzieci - poważne czy "poważne"? Nie da się tego stwierdzić.
Jeszcze jedna ciekawa rzecz na ten temat, znaleziona po dziesięciu sekundach googlania:
Cytat: | Na dzień 7 maja 2009 r. została zaplanowana konferencja naukowa organizowana przez studentów UKSW zrzeszonych w Kole Naukowym Myśli Politycznej i Prawnej pt.: „Homoseksualizm z naukowego i religijnego punktu widzenia”.
(...)
Niestety w dniu 6 maja decyzją Władz UKSW reprezentowanych przez Pana Prorektora ds. studenckich i informatyzacji Prof. UKSW dr hab. Marka Kowalskiego konferencja została nagle i bez podania wiarygodnych przyczyn odwołana.
Jak szczerze przyznał prorektor uczelni prof. Marek Kowalski, podjął "tę bolesną decyzję", dlatego że organizacja konferencji "może wpłynąć bardzo negatywnie na wizerunek uczelni". |
Najzabawniejsze jest to, że mowa o katolickiej uczelni. Nie wiem, czy na innej ktoś w ogóle odważyłby się prowadzić takie niepoprawne politycznie badania... Ironia - w epoce "tolerancji" nie toleruje się podobnych poglądów. W końcu mamy "wolność", więc o homoseksualistach mówić źle... nie wolno.
Żeby nie było - zaznaczyłem opcję "nieszkodliwe", nie przeszkadza mi widok obściskujących się facetów, nie widzę też przeciwwskazań do adopcji. Ale badania to zupełnie inna sprawa. |
_________________
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 17-05-2010, 15:08
|
|
|
Prosiłbym jeszcze przeczytania mojego wyższego postu, kóre wiąże się z Zusem i parami Homoseksualnymi.
Chciałbym się zapytać kto z Tanuków, gdy jeszcze raz mogło być dzieckiem i mielibyście możliwość wyboru być zadoptowane przez mamusię i tatusia, czy przez parę homoseksualną. Kogo wybralibyście i dlaczego.
P.S Jak chodzi badania pamiętam, że jeden środek badawczy twierdził, że pomidor ze serem jest dobry, a drugi mówił, że . Czy odwotnie.
P |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 17-05-2010, 15:24
|
|
|
Cytat: | Niepoważne? Owszem, ale były. Wtedy, kiedy znalazły poparcie (patrz pierwsze zdanie). Także wyprowadzam cię z błędu (mam nadzieję) - to nie jest żaden argument za nieszkodliwością homoseksualizmu, to tyko pokazuje, że temat jest na tyle powiązany z kwestiami politycznymi i światopoglądowymi, że trudno o jakiekolwiek obiektywne badania. Dwadzieścia parę lat temu mieli "poważne" dowody na to, że geje żyją krócej i molestują nieletnich. Teraz mamy dowody na to, że geje mogą bez problemu wychowywać dzieci - poważne czy "poważne"? Nie da się tego stwierdzić. |
Były czasy, kiedy poważne badania dowodziły, że Ziemia stoi w centrum wszechświata, chciałoby się dodać.
W zasadzie dochodzimy tu do kwestii mającej charakter w zasadzie wyłącznie obyczajowo - kulturowy, bo bycie gejem w dzisiejszych czasach nie jest już w takim jak jeszcze kilkanaście lat temu stopniu deklaracją ideowo - światopoglądową. Niegdyś gej znaczyło lewak lub liberał. Dziś już raczej nie (przynajmniej w Europie, bo w Polsce wciąż związek środowisk gejowskich ze skrajną lewicą jest silny). A oto po części się rozchodzi. Badania zawsze będą pokazywały to, co badacz chciałby w nich zobaczyć, a w temacie tak mocno kontrowersyjnym nie wiem, czy możliwe jest przeprowadzenie całkowicie obiektywnych badań.
W niektórych krajach zachodnich zmusza się ośrodki adopcyjne do przyznawania praw do adopcji wszystkim, bez względu na preferencje seksualne. Z tego powodu niedawno zamknięto w Wielkiej Brytanii szereg katolickich ośrodków adopcyjnych, gdyż nie chciały one wydawać dzieci parom homoseksualnym. I to jest już ten punkt, w którym np. moja tolerancja dla tego zjawiska się kończy.Bo nie, nie chciałbym być wychowany w takiej rodzinie, tak jak nie chciałbym, aby np. moje dziecko zostało wychowane przez Islamistów. Samemu dziecku jest to jednak generalnie wszystko jedno, bo rodzi się jako tabula rasa, na której można zapisać wszystko.
Summa summarum, obawiam się, że w pewnym momencie faktycznie nastąpi i u nas krok w tym kierunku, że homoseksualiści będą mogli bez przeszkód adoptować dzieci (zresztą, jak donoszą niektóre media, już do tego dochodzi poprzez różne machlojki). Czy to będzie dobre? Tu odpowie dopiero czas, czyli sytuacja, kiedy takie dzieci dorosną. |
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 17-05-2010, 15:29
|
|
|
A ja bardzo proszę o przepis, który mówi, że pary homoseksualne mogą w Polsce adoptować dziecko.
Dopóki go nie dostanę, proszę nie offtopiczyć. |
_________________
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 17-05-2010, 15:34
|
|
|
Caladan napisał/a: | Chciałbym się zapytać kto z Tanuków, gdy jeszcze raz mogło być dzieckiem i mielibyście możliwość wyboru być zadoptowane przez mamusię i tatusia, czy przez parę homoseksualną. Kogo wybralibyście i dlaczego. |
Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że to pytanie nie ma sensu, a już tym bardziej nie jest żadnym dowodem w którąkolwiek stronę? Przepraszam, nie mam w uchu prztyczka, przestawiającego mój umysł w stan w jakim był 10 lat temu, przypuszczam, że inni też nie. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Paweł
Dołączył: 25 Gru 2008 Status: offline
|
Wysłany: 17-05-2010, 15:35
|
|
|
Caladan, mam wrażenie, że pogubiłeś się w wątku, który rozpocząłeś. Większość z biorących udział w dyskusji nie wypowiadało się na temat stosunku do adopcji dzieci przez pary homoseksualne, a jedynie odnosiło się do Twojego posta, w którym określiłeś taką rodzinę mianę "niezdrowej psychicznie" ze wskazaniem na dzieci. W moim mniemaniu jasno wskazałeś na to, że dzieci z takich rodzin będą chore psychicznie, jeżeli się mylę, to proszę mnie poprawić.
Już wcześniej zaznaczyłem, że nie widzę większej różnicy w tej sferze, między "taką" rodziną, a rodziną niepełną, gdzie np. dzieckiem zajmuje się tylko matka i ciotka, bądź ojciec i czasami dziadek, lub matka w pojedynkę itd. Powiem więcej, w rodzinie homoseksualnej może i otaczać je będzie więcej miłości? Kwestia badań też już padła, więc nie warto się powtarzać. Druga sprawa, to pytania typu "cobyście woleli". To że większość wolałaby tradycyjny model rodziny automatycznie oznacza, że inny jest be? Nie, to oznacza tylko, że wyszukujesz sobie argumentów na siłę.
Jeżeli chodzi o dziecko, które nie rozumie otaczającego świata -> to jeżeli zostanie skrzywdzone przez środowisko z powodu tego, że pochodzi z takiej nie innej rodziny, będzie już winą środowiska, a nie samej rodziny. Jasne, że powodem będą rodzice, ale jednak dotyczy to już innej kwestii, a nie tego jednak dotyczyła dyskusja. Jeżeli chodzi o tłumaczenia 12-letnim dziewczynkom - myślisz, że samotni ojcowie to jak sobie radzą?
I nie, osobiście nie jestem zwolenników tego typu adopcji, ale już raczej z kwestii etyki i własnych poglądów, niźli wyrozumowanych teorii, które sobie w główce mógłbym wytworzyć. |
_________________
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 17-05-2010, 16:15
|
|
|
moshi_moshi napisał/a: | A ja bardzo proszę o przepis, który mówi, że pary homoseksualne mogą w Polsce adoptować dziecko.
Dopóki go nie dostanę, proszę nie offtopiczyć. |
Kobieta, która urodziła dziecko, idzie z gejem do urzędu stanu cywilnego i deklaruje, że on jest ojcem. Następnie zrzeka się praw do dziecka i w ten sposób "ojciec" zostaje legalnie i w świetle prawa ojcem. Nie tak znowu dawno temu sprawą zajmował się nawet Centralny Zespół do spraw Handlu Ludźmi Komendy Głównej Policji. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|