Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Ankieta: zjawisko homoseksualizmu |
Homoseksualizm jest zjawiskiem: |
Szkodliwym |
|
27% |
[ 19 ] |
Nieszkodliwym |
|
72% |
[ 50 ] |
|
Głosowań: 69 |
Wszystkich Głosów: 69 |
|
|
|
Wersja do druku |
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 16-05-2010, 12:57 Ankieta: zjawisko homoseksualizmu
|
|
|
Moi drodzy, pragnę poprosić o oddanie głosu w tej mikroskopijnej ankiecie. Piszę pracę o postawie społeczeństwa względem homoseksualistów na przestrzeni dziejów. Chciałabym więc byście podzielili się ze tym jak oceniacie to zjawisko. Chodzi mi o całkowicie szczerą, krótką odpowiedź, uzasadnienie nie jest konieczne. Nie chcę też wywoływać żadnej dyskusji o tolerancji, naturze itp więc proszę się od tego typu uwag wstrzymać. Ankieta straci ważność za dwa tygodnie. Dziękuję. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 16-05-2010, 13:51
|
|
|
Sas, nie wiem, czy już widziałaś, ale polecam kobylastą ksiunżkę "Geje i lesbijki - życie i kultura" pod redakcją Roberta Aldricha. Dużo ciekawych faktów na ten temat. I podziel się pracą jak skończysz. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Majo-san
Dołączyła: 31 Sie 2009 Status: offline
|
Wysłany: 16-05-2010, 14:31
|
|
|
Zagłosowałam. :) Myślę, że jest to zjawisko nieszkodliwie. Tyle, że nie bardzo wiem jak to uzasadnić, po prostu nie przeszkadza mi istnienie homoseksualizmu i innym ludziom też nie powinno. Tolerancja to podstawa. :) |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 16-05-2010, 14:36
|
|
|
Zasadniczo - nie szkodzi mi, bo niby jak? Nie lubię tylko jak ktoś się obnosi ze swoją seksualnością publicznie - ale to już nie dotyczy homoseksualizmu, a przynajmniej nie całego i nie tylko jego. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Tohunga
siedem
Dołączył: 07 Mar 2010 Skąd: Ghost-town Status: offline
Grupy: Syndykat Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 16-05-2010, 14:45
|
|
|
Jeśli chodzi o to czy homoseksualiści mi przeszkadzają to dokładnie tak jak morg - jeśli się z tym nie odnoszą to nie mam nic przeciwko. Jednak w naturze występuje jakaś tam równowaga i raczej takie zjawiska nie są niczym dobrym. Jeśli żyją sobie oni sami, na uboczu i nikomu nie przeszkadzają to czemu nie ale problem pojawia się jeśli chcą adoptować dziecko. Dwóch ojców, czy dwie matki nie dadzą dziecku już tego samego co normalna rodzina. Zaznaczyłem, że jest to problem ale jednak chyba nie da się jednoznacznie powiedzieć |
|
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 16-05-2010, 14:53
|
|
|
Same as Morg. Jak są homoseksualni - proszę bardzo, nie bronię, niech sobie będą. Ale już obnoszenie się ze swoją orientacją jest denerwujące i dziecinne. |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 16-05-2010, 14:57
|
|
|
Same here. Mnie jest bardzo głęboko obojętne, kto z kim sypia i kto się w kim kocha. Homo, hetero, a co mnie to? Nieszkodliwe.
Co do obnoszenia się - obawiam się, że jeśli widzę jakąś parę obściskującą się i mlaskającą w autobusie, to na 99,9% jest to para hetero :p |
_________________
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 16-05-2010, 15:01
|
|
|
Jak wyżej, zupełnie mnie to nie rusza. A obnoszenie się ze swoimi preferncjami seksualnymi jest dla mnie tak samo wkurzające jak każdy inny rodzaj zwracania na siebie uwagi za wszelką cenę. |
_________________
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 16-05-2010, 15:15
|
|
|
Zaznaczyłem szkodliwe, aczkolwiek tylko z braku opcji "nie toleruję". Jestem za asymilacją żydów, wolnością, równością, braterstwem, kosmicznymi wysłannikami niebios etc, ale homoseksualizmu nie mam zamiaru akceptować. Powodów nie wyjawię, ponieważ po pierwsze rozpoczął bym jedynie flame, po drugie znowu by mi moderacja dała pstryczka w nos. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 16-05-2010, 15:21
|
|
|
Mam wrażenie, że z pojęcia "jest nieszkodliwe" zrobiliście "mi nie przeszkadza". Owszem, też wychodzę z założenia, że jeden lubi wąchać kwiatki a drugi słuchać marsza i nic mi do tego - dopóki nie ma tu ostentacji. Tym niemniej w szerszym ujęciu, czyli z punktu widzenia społeczeństwa homoseksualizm uważam za szkodliwy. Obecnie na szczęście skala jest zbyt mała, by wpłynąć wyraźnie na przyrost liczby ludności.
Z drugiej strony gdyby świat miał się przeludnić, to może jest to jakiś naturalny mechanizm obronny przed tym zjawiskiem? |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 16-05-2010, 15:28
|
|
|
BOReK napisał/a: | Z drugiej strony gdyby świat miał się przeludnić, to może jest to jakiś naturalny mechanizm obronny przed tym zjawiskiem? |
Mniej więcej tak. Poza tym osoby homoseksualne, nie mając własnych dzieci, mogą wspierać swoje rodziny (braci, siostry, kuzynów, rodziców... Doprecyzowuję, bo ostatnio trend, żeby postrzegać rodzinę wyłącznie jako małżeństwo z dziećmi, robi się coraz bardziej powszechny), tym samym zwiększając szanse przeżywalności stada. Więc tak, nawet jeśli nie mają własnych dzieci, homoseksualiści pełnią pewne funkcje społeczne (poza tym bez jaj, procent osób ściśle homoseksualnych w społeczeństwie jest na tyle niski, że nie wpływa znacząco na przyrost naturalny. Na pewno nie bardziej, niż osoby zwyczajnie bezpłodne). |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 16-05-2010, 15:40
|
|
|
To, co kto robi w łóżku, o ile nie robi przy tym krzywdy drugiej stronie (bez jej zgody, bo są i takie przypadki, które to lubią), mnie akurat nie obchodzi. Owszem, homoseksualizm w wydaniu męskim jest zdecydowanie mało estetyczny i oglądanie go jest czymś, czego zdecydowanie wolałbym unikać.
Pytanie uznałbym za niezbyt konkretne - bo oczywiście, moje stanowisko odnośnie homoseksualizmu przedstawiłem powyżej, ale jeśli wliczymy w to np. adopcję dzieci, to już nie jestem tak przekonany. Do tego tzw. parady równości, często prezentujące agresję i obscenę. Summa summarum, skoro mądrzejsi ode mnie w kwestiach medycznych uznali, że nie jest to choroba ale coś naturalnego dla pewnej grupy ludzi - to niech sobie będą.
Budzi natomiast pewną niechęć zjawisko swoistej nietolerancji w drugą stronę. Nie tak dawno w Gazecie Wyborczej pewna znana aktorka wspominała, że wybrała się na wystawę twórczości homoseksualnej. Podczas zwiedzania kilka razy słyszała teksty typu "O, heteryczka przyszła się napatrzeć". Do tego dochodzi moda, która w określonych środowiskach nakazuje wręcz obnosić się ze swoim homoseksualizmem, albo przyznawać się do niego, nawet gdy się nie odczuwa takich skłonności. Posłużę się tu cytatem z wzmiankowanego wyżej artykułu w GWnie", gdzie autorka napisała: "Cóż, wśród homoseksualistów też nie brakuje świń".
No i kwestia społeczna... Po prawdzie, historia nie notuje przypadku, kiedy w dużej społeczności następowała akceptacja a wręcz afirmacja takich związków. Ktoś przywoła Grecję i stosunki na linii mężczyzna - chłopiec. Zgoda, ale pamiętajmy, że związki te miały charakter ściśle określony czasowo (po przekroczeniu przez chłopaka pewnego wieku były traktowane jako coś nieakceptowalnego), a wszyscy ci mężczyźni, opiekujący się chłopakami, najczęściej i tak mieli żony oraz dzieci. Sytuacja, w której społeczeństwo zgadza się na współistnienie, obok tradycyjnego modelu, rodzin homoseksualnych, jest pewnym novum. W obecnym układzie ekonomicznym taka rodzina jest problemem, bo produkując, a następnie przechodząc na emeryt, nie pozostawia po sobie potomstwa. Czy długoterminowo odbije się to na Europie? Diabli wiedzą, historia pokaże. |
|
|
|
|
|
pestis
żuk w mrowisku
Dołączyła: 26 Kwi 2007 Status: offline
|
Wysłany: 16-05-2010, 15:59
|
|
|
Grisznak napisał/a: | W obecnym układzie ekonomicznym taka rodzina jest problemem, bo produkując, a następnie przechodząc na emeryt, nie pozostawia po sobie potomstwa. |
Tak jak napisała Mai-chan, wątpię żeby takich rodzin było więcej niż tych dotkniętych bezpłodnością bądź zwyczajnie decydujących się nie posiadać dzieci. Poza tym, może czegoś nie zrozumiałam, ale co za różnica czy osoba homoseksualna założy rodzinę czy nie, skoro z punktu widzenia systemu emerytalnego czy będąc singlem, czy funkcjonując jako rodzina, i tak nie pozostawi po sobie potomstwa.
Homoseksualizm jest wg mnie nieszkodliwy. Dopóki jest nieszkodliwy.
Małżeństwa - tak, adopcje - nie. Chociaż jak tak się dłużej zastanowić, nie wiem w czym dwie matki są gorsze od np takiej samotnej matki. A przecież nikt samotnym kobietom na siłę mężów nie szuka. |
_________________ SteamwillriseEsteemwillrise. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 16-05-2010, 16:03
|
|
|
Mai_chan napisał/a: | Poza tym osoby homoseksualne, nie mając własnych dzieci, mogą wspierać swoje rodziny |
Oby ktoś tego nie przełożył dokładnie w drugą stronę. Poza tym to, co na pewno nie wpływa dodatnio na stosunki wewnętrzspołeczne to generowanie dodatkowych napięć, o których wspomniał Grisz. Wiem, że argument "poddajcie się by nie powodować niepokojów" jest miernie słaby w obliczu takiego zagadnienia, co jednak powinno prowadzić do znalezienia alternatywnego rozwiązania, które te napięcia wykluczy bez zmuszania kogokolwiek do kompromisów na tle własnej orientacji. Póki co propozycji na horyzoncie jednak nie ma.
W kwestii ekonomicznej sądzę, że rozwiązanie będzie o wiele prostsze, chociaż wiele osób uzna, że dostaje po kieszeni za chęć bycia wolnymi. Ale gdyby chcieli być naprawdę wolnymi, to przecież jest masa odpowiednich zakątków na świecie.
pestis napisał/a: | nie wiem w czym dwie matki są gorsze od np takiej samotnej matki |
O tym, choć z drugiej strony medalu istnieje okrutnie prawdziwy dowcip. Problem istnieje w obalaniu pewnych dość kluczowych dla rozwoju społeczeństwa wzorców. |
Ostatnio zmieniony przez BOReK dnia 16-05-2010, 16:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 16-05-2010, 16:06
|
|
|
Odnośnie adopcji - może się nie znam na psychologii, ale chyba jednak lepsze będzie dorastanie w rodzinie 2 matki / 2 ojców, niż w domu dziecka? |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|