FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 90, 91, 92  Następny
  Czarna Twierdza Lewitującej We Mgle
Wersja do druku
Shinigami-san Płeć:Kobieta
Straszny Pan Morderca


Dołączyła: 03 Maj 2007
Skąd: Poznań/Inowrocław
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
Omertà
PostWysłany: 08-09-2007, 17:01   

-Skaman nie wrzeszcz tak bo mi uzy popękają! miałam właśnie zamiar zejść! poza tym są łatwiejsze sposoby komunikowania sie... a przynajmniej cichsze - mówiąc to próbowałam coś zorbić aby móc znowu zacząć cos słyszeć. - Letum chodź - powiedziałam - trzeba się wziac do roboty bo nie dadzą człowiekowi spokoju.

_________________
"Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
1097863
Sakura_chan Płeć:Kobieta
Pure Angel


Dołączyła: 28 Lut 2007
Skąd: 3-wieś
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 20-09-2007, 10:20   

Spokojnie, spokojnie - powiedziała Sakura. Jak każdy się czymś zajmie to damy radę i będzie super zabawa. W końcu nie zawsze widujemy się wszyscy razem, poza tym moja córka chciałaby dokładniej poznać rodzinę.
Dobra, gadać będziemy potem. Tymczasem idę do kuchni doglądnąć potraw. Catering cateringiem ale coś swojego też trzeba postawić

_________________
To add colour to your boring today
To put magic into your melancholic tomorrow
I have come to change those nonchalant times you spent
Into precious memories

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
2919192
Skaman Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 02 Maj 2007
Status: offline
PostWysłany: 23-09-2007, 21:16   

- Jeśli chodzi o żarcie to "NIE DOTYKAĆ". Ale jeśli ktoś chce zrobić coś od siebie to nie ma sprawy. Aha zapomniałem powiedzieć wcześniej, dodałem parę moich "cukierków" do tortu bananowo-jabłkowego. Zjedzenie jednego z nich powoduje losowy efekt, są te dobre i złe działają tylko 30 min. ale przede wszystkim są doskonałe pod względem rozkręcenia zabawy (imprezy) - mówiąc to ostatnie mocno się uśmiechnąłem - dobra nie wiem jak wy ale ja dę przynieść niektóre meble do sali. A później idę poskakać na ścianę!

_________________
[URL="http://www.theotaku.com/quizzes/view/1611/what_akatsuki_member_are_you%3F"]http://www.theotaku.com/guru_results/1611_Tobi.jpg[/URL]
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
6497930
Mara Płeć:Kobieta
High


Dołączyła: 05 Maj 2007
Skąd: spod łóżka
Status: offline

Grupy:
House of Joy
Lisia Federacja
PostWysłany: 23-09-2007, 22:15   

-Mam nadzieję że nie ma czegoś takiego jak półgodzinna śmierć w torcie- przypomniałam mu się dając lekkiego pstryczka w ucho- ja tu przelotem. Lecę na górę po sprzęt grający który porozmieszczam sama. A, i skoro Avalia ma tyle mocy żeby pstryczkiem salę pomalować to dlaczego my harujemy?
Zostawiłam ich z tym pytaniem i popędziłam na górę. Sprzęt grający-> strych-> wspinać się-> Powerade.
Przydałoby się coś wzmacniającego. Może się bić 4 dni bez przerwy, przygotowania do balu gdzie nikt nic nie robi są bardziej męczące.
Sprzętu było sporo. Kilkukrotnie przewijałam się koło Skamana chichocząc cicho kiedy spojrzałam na jego minę. Zaskoczyła go wiadomość o nieoczekiwanym zastosowaniu dla pra(...) babci mojej? W życiu...

_________________
"Shut up and keep up squeezing the monkeys!"
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
5928978
Avalia Płeć:Kobieta
Love & Roll


Dołączyła: 25 Mar 2007
Skąd: mam wiedzieć?
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 24-09-2007, 04:57   

- mara-chan - dziewczyna usłyszała cichy zimny głos za swoimi plecami. Stała tam Avalia nadal w swojim czarnym stylu i niezbyt zachęcającą miną - bawicie się w to, żebyście rozruszali kości, a ja jest wyjątkowo zajęta i opuszczam to miejsce na jakiś czas - żegnaj - dodała równie cicho i zniknęła w ścianie
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Mara Płeć:Kobieta
High


Dołączyła: 05 Maj 2007
Skąd: spod łóżka
Status: offline

Grupy:
House of Joy
Lisia Federacja
PostWysłany: 24-09-2007, 17:33   

Cały czas kiedy Avalia mówiła świdrowałam ją wzrokiem "mówisz nie to co trzeba" mimo dość znudzonej miny. Poszła, machnęłam jej na pożegnanie i poszłam spokojnie na salę aby kopnąć głośnik tak że urządzenie nie wytrzymało.
-Jeszcze czego- mruknęłam pod nosem wyrzucając zepsuty sprzęt- starsza, wie lepiej i pracować nie musi a my harujemy bez większego sensu.
Tak, jestem marudna. I tak, gdybym mogła to bym teraz zwaliła na nią robotę. I tak, mój zły humor przyjemny nie jest.
Sprzęt zamontowany, farba miejscami podrapana od tego ale skazy częściowo ukryłam za sprzętem grającym, moje małe stanowisko DJ-skie(chociaż to było chyba za mocne słowo dla ławeczki z płytami i odtwarzaczem i mnóstwem odchodzących kabli) a także spora część krzeseł.
Świetnie. I co dalej?
Po swoim wojowaniu i skończeniu z muzyką wkurzona poleciałam na górę. Się może przygotować. Bal opóźnia się już ale i tak zapewne nikt nie przyjdzie a piękne zdobienia która przygotowaliśmy po prostu pozostaną do użytku codziennego czego wynikiem będzie fakt że w 4 tygodnie dziwnym trafem zniknie wszelki ślad po farbie.
Wzięłam się za czytanie. Znowu. I niech mi nikt nie przeszkadza. a jeśli już to ostrzegam: kamizelka kuloodporna to za mało.
Taka właśnie wywieszka wisiała na drzwiach od mojego pokoju kiedy zaszyłam się w środku, dla pewności nakleiłam także karteczkę na oknie. Wszystko mnie irytowało.

_________________
"Shut up and keep up squeezing the monkeys!"
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
5928978
Shinigami-san Płeć:Kobieta
Straszny Pan Morderca


Dołączyła: 03 Maj 2007
Skąd: Poznań/Inowrocław
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
Omertà
PostWysłany: 24-09-2007, 19:33   

"kamizelka kuloodporna to za mało..." przeczytałam napis na drzwiach mary... No, no, ciekawe czemu dzisiaj jest taka zła. Trzeba sprawdzić - pomyślałąm i z hukiem otworzyłam drzwi do pokoju mary, kulturalnie zasłąniając się Letum którego trzymałam przy piersi
- dzieńńńńńń dobrrrryyyy!!! wrzasnęłam - co tam ciekawego u ciebie słycha... - niestety nei dokończyłąm ponieważ prosto w moją stronę poleciał wazonik, następnie krzesło a później drewniany stolik - hej! spokojnie... ja przyszłam się tlyko pochwalić

_________________
"Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
1097863
Mara Płeć:Kobieta
High


Dołączyła: 05 Maj 2007
Skąd: spod łóżka
Status: offline

Grupy:
House of Joy
Lisia Federacja
PostWysłany: 24-09-2007, 20:23   

Ostatniego nie dokończyła. Musiała się uchylić przed gazetą lecącą z cichym świstem.
-Nie widziałaś kartki?- jęknęłam żałośnie dysząc ciężko- zazdroszczę Melmothii.
Ostatnie mruknęłam cicho pod nosem ze zwieszoną głową. Czarne długie włosy padały mi na twarz skutecznie ukrywając fakt że ze złości się zaczerwieniłam. Po chwili jednak było lepiej, podniosłam więc głowę dość gwałtownie, wskazałam kanapę i powiedziałam pewnie:
-Wal- w tym momencie walnęłam pięścią w swój stoliczek, który ukończył żywot z donośnym trzaskiem. Wzruszyłam ramionami i podsunęłam imbryczek herbaty- naparu nieodzownego w moim pokoju, co było widać po stosie pustych filiżanek stojących przy kupie desek będących niegdyś stoliczkiem. Nigdy nie chciało mi się odnosić naczyń... stąd też obok kupka łyżeczek, talerzyki zaginęły w tajemniczych okolicznościach acz po jednym było widać ślad w kącie gdzie to walało się kilka odłamków.
-Musze tu pozamiatać- mruknęłam pod nosem zdając sobie sprawę na ten pokój gościnny zbytnio nie jest a w mojej wydzielonej przez siebie strefie jest kilka wolnych pomieszczeń. Z drugiej strony perspektywa częstszego sprzątania niż od świąt i odwiedzin kogoś waznego(ani jedno ani drugie się nie zdarzyło jeszcze) trochę mnie przerażała, jakieś magiczne Pronto najpierw muszę kupić.

_________________
"Shut up and keep up squeezing the monkeys!"
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
5928978
Caladan Płeć:Mężczyzna
Chaos is Behind you


Dołączył: 04 Lut 2007
Skąd: Gdynia Smocza Góra
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
Omertà
Syndykat
WOM
PostWysłany: 24-09-2007, 20:59   

Z małego portalu wyszedłem zdyszony i zmęczony. Bez kitu głupota naprawde boli. Skutki mogłyby być naprawde brzemiene dla ogółu. Już wiem, że nie należy tworzyć iluzji wielkiego krachu. Jedynie sytuacjach nadzwyczajnych. Ten czar dorzuce do zakazanych manipulacji energetycznych o właściwościach destruktywnych mojego autorstwa. Cud, iż wszystko zastało na miejscu. Wytężyłęm słuch. Hmmm na górze ktoś robi ogromny hałas. Jednak ktoś też pracował. Chyba podejdę i oznajmę że zrobiłem swoją działkę. Ciekawe jak idzie tatusiowi. Będzie trzeba zrobić synchronizację magiczną.

_________________
It gets so lonely being evil

What I'd do to see a smile

Even for a little while

And no one loves you when you're evil

I'm lying through my teeth!

Your tears are all the company I need
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
4934952
Selphie Płeć:Kobieta


Dołączyła: 24 Wrz 2007
Skąd: Włocławek
Status: offline
PostWysłany: 24-09-2007, 21:15   

Selphie weszła niepewnie przez ogromne drzwi i stanęła na schodach trzmają w ręku niepewnie walizkę. Pomyślała "Co ja tutaj do cholery robię, gdzie iść żeby nie wejść komuś w drogę już na początku..." Odgarnęła włosy i nerwowo rozglądając się /ach ta nieśmiałość zawsze ją gubiła przy pierwszych spotkaniach/ czekała aż ktoś zwróci na nią uwagę, sama do końca nie wiedząc czy tego właśnie chce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Caladan Płeć:Mężczyzna
Chaos is Behind you


Dołączył: 04 Lut 2007
Skąd: Gdynia Smocza Góra
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
Omertà
Syndykat
WOM
PostWysłany: 24-09-2007, 21:51   

Nagle mały chochlik wyskoczył z mojego uniwersalnego pagera. Miał mi przypomnieć że narodziła mi się nowa córunia. Nie wiedzieć czemu zawsze leciała przy tym piosenka Umbrella. Te stworzenia naprawde mają dziwny gust. w dodatku sie spóżnił.
-ela ela sefie
-CO
-Masz nową córkę
-aha
-jest przy drzwiach
-aha
-aha aha gorące.......-przedrzeżniał się chochlik.
-trafił mi sie naprawdę tępy szef
-aha
W tym momencie w chochlika trafiła smuga zielonego światła spod moich palców i spaliła go doszczętnie . Teraz produkują same badziewie. Mówili że niezawodne. Ta firma schodzi na psy. Chyba ją zniszczę, dodając po dłuższym namyślę do zdania słówko ekonomicznie.
Spoglądnełem na lustro. Dobra wyglądam w miarę przyzwoicie. Bywało gorzej. Przeteleportowałęm się ku głownemu holu.
Witam moją kochaną dzieciątko. Niechże ja cie uściskam. Nie bój się ja nie gryzę.

_________________
It gets so lonely being evil

What I'd do to see a smile

Even for a little while

And no one loves you when you're evil

I'm lying through my teeth!

Your tears are all the company I need
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
4934952
Skaman Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 02 Maj 2007
Status: offline
PostWysłany: 25-09-2007, 09:56   

- Dobra to ja morze przejdę sie na świrze powietrze - powiedziałem sam do siebie.Otwierając główne drzwi zobaczyłem pewną postać ale nie znałem jej. I nagle pomyślałem sobie "Eee czy to początki sklerozy?" po czym wyprostowałem się i zapytałem kulturalnie z lekkim uśmiechem - Witam. A twoja godność?...

_________________
[URL="http://www.theotaku.com/quizzes/view/1611/what_akatsuki_member_are_you%3F"]http://www.theotaku.com/guru_results/1611_Tobi.jpg[/URL]
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
6497930
Selphie Płeć:Kobieta


Dołączyła: 24 Wrz 2007
Skąd: Włocławek
Status: offline
PostWysłany: 25-09-2007, 11:25   

Stoję sobie i patrze na otaczające mnie pomieszczenie, a tu napada na mnie tatuś, wygląda całkiem, całkiem... Gryzę się w język i zdejmując kapelusz mówie "Dzień dobry". Tatuś ma bardzo dużo energii. Gdy już mam poprosić o pokazanie mi tego wielkiego domu i przedstawienie nowej rodzinie, zza pleców tatusia wyskakuje ktoś najpierw długo patrząc się a mnie, a potem pytając mnie o imię...
-Jestem Selphie...-zarumieniona nadmiarem zainteresowania spuszczam głowę, i patrze wielkimi oczyma znad okularów- A wy jak się nazywacie? Pokażecie mi dom?
Próbuje rozpaczliwie nawiązać jakiś kontakt...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Shinigami-san Płeć:Kobieta
Straszny Pan Morderca


Dołączyła: 03 Maj 2007
Skąd: Poznań/Inowrocław
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
Omertà
PostWysłany: 25-09-2007, 13:54   

- Maruś kochana, patrz! - mówiąc to wyciągnęłam z kieszeni mojego płaszcza królika z dość dziwnym uzębieniem - oto moje dzieło! krwiożerczy królik! Widocznie to coś co wyszło z mojego kociołka dwa dni temu przetrwało. Nie wiem jakim cudem ale żyje. To jest jeden z moich okazów, reszta powinna być w moim pokoju. Jak sądzisz, jak powinnam go nazwa... - ał! - krzyknęłam gdyż królik, którego trzymałam za skóre na karku zaczął się szamotać i przereźliwie pis<zczeć - ciekawe co mu jest.
- o głupia, on chce krwi! - wrzasnął na mnie Letum - jak można być tak beztroskim. Weź go zabij, w końcu wiesz jak go stworzyłąś
- no niby wiem, ale on jest moim pierwszym wampirem! Nie chce go krzywdzić...
- To ja go skrzywdzę zanim on nas skrzywdzi, jeszcze tego brakuje żeby zaczął mnie podgryzać, szczur jeden... - mówiac to Letum nie wiadomo skąd wyjął srebrny kołek i dziabnął nim mojego króliczka
- Jak mogłeś?! To, to...
- to był wspaniały czy...
- Wcale nie! jesteś bezduszny! ej ale właściwie czemu on nie umarł od słoń...- przerwałąm ponieważ w tym samym czasie usłyszałam krzyki dochodzące z dołu - oj...

_________________
"Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
1097863
Mara Płeć:Kobieta
High


Dołączyła: 05 Maj 2007
Skąd: spod łóżka
Status: offline

Grupy:
House of Joy
Lisia Federacja
PostWysłany: 25-09-2007, 18:26   

-Oj, świetnie...- podparła dłonią głowę i westchnęła ciężko- mam nadzieję że krew nie kapnęła na dywan.
Podniosłam głowę z bezbarwną twarzą. Dialog dziewczyny z własnym krukiem był ciekawym ale nazwanie go zabawnym było dla mnie za mocnym określeniem. Czarny humor nie jest fajny.
-Krzykami się nie przejmuj, czasem trudno o to żeby było ciszej niż na poziomie wrzasku w tym zamku- rozłożyłam się wygodnie na fotelu.
-Jak chcesz stworzyć wampirzaste stworzenie to może najpierw poczytaj coś o pierwszych wampirach u nas w bibliotece? Nie ma książki której egzemplarz by się tam chyba nie znajdował.

_________________
"Shut up and keep up squeezing the monkeys!"
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
5928978
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 27 z 92 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 90, 91, 92  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group