Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Czarna Twierdza Lewitującej We Mgle |
Wersja do druku |
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 09-11-2007, 20:40
|
|
|
Zmierzyłam wzrokiem stojącą przede mną zaspaną dziewczynę i próbowałam się uśmiechnąć, ale zamiast tego na mojej twarzy wykwitł niewyraźny grymas.
W tym momencie poczułam czyjeś długie pazury przy mojej szyi i zadrżałam lekko. Przerażające oczy, szyderczy uśmiech. Padło pytanie o moje imię. Ledwo rozumiałam artykuowaną mowę... "Za dużo strachu jak na jednej dzień."
- Jestem... Lena - wyjąkałam miętosząc w rękach beret, rada, że wapirzyca odsunęła się trochę ode mnie. - Coś cię stało?
Rzuciłam okiem na twarz Avalii na której mieszało się niezadowolenie i zdenerwowanie.
- Lepiej już chodźmy - powiedziała do mnie. Kiwnęłam głową na porzegnanie Shinigami.
- Chodź Chilli. - mruknęłam do mojego kocura i pomaszerowałam za Avalią. Kot pobiegł za mną, lawirując między nogami bawiących się ludzi (bądź nie ludzi).
"Jakoś to będzie". Myśli szybko krążyły po mojej głowie. "Raczej nie zabawię tu długo"
Po chwili stanęłyśmy przed dziwnymi drzwiami z rzeźbioną, złotą klamką i łuszczącym się trupio zielonym lakierem. Kiedyś nad wejściem musiały być wyrzeźbione jakieś posatci, ale obecnie połowa z nich była tak nadkruszona zębem czasu, że ledwo można było rozróźnić kształty.
- I co? - spytałam marszczącz brwi.
W tym momencie coś mi się przypomniało, skojarzyłam fakty.
- Babcia? - spytałam z niedowierzaniem zaglądając w zaspane oczy mojej przewodniczki.
"Póki co nie będę się za bardzo rozczulać. Mimo pokrewieństwa, warto zachować dystans. Zawsze może pojawić się ktoś w typie Shinigami" - stwierdziłam w myślach, ze zgrozą przypominają csobie postać wampirzycy. |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 09-11-2007, 20:53
|
|
|
-Prababcia, pokój ogólnie dostosuje się do ciebie, możesz go zmieniać do woli samą siłą woli więc się nie martw...Tak samo jak moją pociechą, podobno jest niegroźna...ehhh - Avi stuknęła w drzwi trzy razy - od teraz pokój jest tylko twój i widnieje na nim magiczna pieczęć, bo coś ostatnio ludzie lubią tu naruszać prywatność ehhh...coś jeszcze kochana? Jak co twoi rodzice mają tu wstęp wolny, bynajmniej twoja kochana matka...jak będziesz chciała zdjąć pieczęć daj znać.... |
|
|
|
|
|
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 09-11-2007, 21:05
|
|
|
Kiwnęłam głową. Powoli odzyskiwałam spokój po spotkaniu z moją ciocią. Też mi rodzinka. Trzeba było uważać w co się pakujesz! - skarciłam samą siebie. Lepiej było zostać w dżungli...
Słowa Babci Avi trochę mnie uspokoiły, ale nie do końca. Nowe miejsce...
- Dobranoc. - skłoniłam się nieco sztywno Avalii, która uśmiechnęła się i odeszła bez słowa. Z dołu dolatywały wrzaski, muzyka i śmiechy. Co jakiś czas rozbrzmiewał brzdęk tułczonego szkła lub porcelany. Nacisnęłam z niepokojem klamkę i weszłam do mojego nowego pokoju. No, trzeba przyznać, że nie wyglądał na nowy, ale zaraz udało mi się przekształcić go w dostosowane do moich potrzeb mieszakanie. Wielkie, okrągłe łóżko z baldachimem i drewniane biórko. Starałam się to pomieścić na jak najmniejszej przestrzeni. Nie lubię wysokich sufitów, ani rozległych pomieszczeń. Rzuciłam się na łóżko w ubraniu i natychmiast zapadłam w sen. Kot położył się na mojej szyi, mrucząc przeraźliwie głośno, co i tak nie wyrwało mnie z leczniczego snu. |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
Shinigami-san
Straszny Pan Morderca
Dołączyła: 03 Maj 2007 Skąd: Poznań/Inowrocław Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 09-11-2007, 21:42
|
|
|
Strasznie mi się nudziło. Postanowiłam odwiedzić nowego lokatora, a raczej lokatorkę. Poszłam jej szukać na wyczucie i dziwnym trafem dośc szybko bo po godzince znalażłam jej pokój. Grzecznie zapukałam i weszłam do srodka. Zastałam Lenę drzemiącą na łóżku razem z czymś futrzatym. Postanowiłąm przerwać jej sen i wrzasnęłam
- Witam jeszcze raz!! - usmiechnęłam się i podniosłam rękę w geście przywitania - Wybacz ze cię rpzestraszyłam z lekka ale nie mogąłm się opanować. Niedawno rpzeszłam bardoz fajną mutację i musiałam ja wypróbować a tutaj już niestaty nikt się mnie nie boi. Zbytnio się przyzywyczaili. Teraz walczą z moimi napadami szału i depresją. - zaśmiałąm się cichutko. Spojrzałam na Lenę. Miała najdziwniejszą minę jaką w życiu widziałam. Była na niej mieszanina rozbawienia, troche strachu i... lekkiej pogardy? No tak w koncu nie zabłysnęłam przyjaźnią. - Co ty na to zeby zostawić ten cały bałagan i pozwiedzać twierdzę? Przedsawię ci całą rodzinę którą znam, bo kto wie co się może kryć w tym domu. Pokażę ci takze bibliotekę, oraz strych już troszeczke zniszczony przeze mnie. Idziesz? |
_________________ "Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
|
|
|
|
|
Yumiko
Child Prey
Dołączyła: 08 Maj 2006 Skąd: Crystal Ship Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja
|
Wysłany: 09-11-2007, 22:31
|
|
|
Yumiko idąc przez korytarz spotkała po drodze Lene, wraz z oprowadzającą ją Shini.
-Hey! ....Yumiko jestem....tzn..ostatnio Yumiś....Nowa? huh. Nie przejmuj się jeśli kiedykolwiek zobaczysz tutaj coś dziwnego, bądź nienormalnego...to pamiętaj że w tym miejscu to na porządku dziennym. Btw. Shini słyszałam że odkryłaś w sobie coś nowego?. Odparła spoglądając na Shini z zaciekawieniem i szyderczym uśmiechem. |
_________________ "Zniszczenie,
Słodki nektar zakazanego przez Boga grzechu pierworodnego,
Otwarte przez szalony sabat drzwi ku wiecznej rozkoszy(...)" |
|
|
|
|
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 09-11-2007, 22:49
|
|
|
Kiedy Shinigami wpadła do mojego pokoju akurat nawiedzały mnie niezbyt przyjemne sny, więc właściwie byłam zadowolona, że ktoś mnie wybudził. Trochę się przestraszyłam jak ją zobaczyłam, ale okazało się, że nie jest tak źle. Tym razem nikt nie próbował mnie udusić...Oazało się nawet, że ciotka ma całkiem przystepny charakter, jeżeli tylko spojrzeć na to z odpowiedniej strony.
_______________________________________________
Wpatrywałam się w Yumiko z lekkim zdziwieniem.
- Hey - wyjąkałam zachowując odpowiednią rezerwę i nadstawiając ucha. Zdaje się, że mówiła o Shini? - Zauważyłam, że raczej nie jest to miejsce "normalne"... Właściwie to dobrze, źle bym się czuła wśród zwykłych, i to w dodatku ludzi.
Udało mi się nawet zdobyć na lekki uśmiech. Szybko jednak powstrzymałam się od kontynuowania tego grymasu, bo mogło to zostać źle odebrane. Nie umiem się za bardzo śmiać. Poza ironicznym skrzywieniem warg.
Tymczasem Shinigami zaczęła, z pełną szaleńczej radości, niepokojącą miną, opowiadać o swoich przemianach. |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
Mara
High
Dołączyła: 05 Maj 2007 Skąd: spod łóżka Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja
|
Wysłany: 09-11-2007, 23:23
|
|
|
-Wiesz co...? spasuję chyba...- powiedziałam trzymając się za głowę- nie, nie czuję się źle. Po prostu jestem zmęczona.
Faktem było że zmęczenie na jej stan miało wpływ, jednak nie tak duży aby wykluczać inne czynniki. Machnęłam mu na tyle energicznie żeby dobrze wyglądało na pożegnanie, utworzyłam moja grafitowe skrzydła i wzbiłam się w powietrze, następnie lotem przypominającym szybowanie popędziłam na górę. Szybko popędziłam.
W drzwi własnego pokoju mało twarzą nie wyrżnęłam, zamiast tego z powrotem zmieniłam formę na w pełni ludzką i odbiłam się z dużą siłą acz niezbyt hałaśliwie od skrzydła, którego zawiasy niebezpiecznie zaskrzypiały. Wylądowałam zgrabnie na ziemi, wstałam i przeciągnęłam się leniwie. Kogoś nowego widziałam, jednakże jedynym moim powitaniem mógł być powiew wiatru wywołany przeze mnie przelatującą.
Weszłam do pokoju zmęczona.
-Spaać...- jęknęłam cicho padając na łóżko. Zatrzymałam się w połowie, z wyraźną niechęcią przebrałam się w pidżamę i położyłam się. Znów ziewnęłam potężnie i przewróciłam się na bok. Zasnęłam bardzo szybko z cichą nadzieją że nic się ciekawego podczas mojego spoczynku nie wydarzy i że mąż wyrzutów mieć nie będzie. |
_________________ "Shut up and keep up squeezing the monkeys!"
|
|
|
|
|
Sakura_chan
Pure Angel
Dołączyła: 28 Lut 2007 Skąd: 3-wieś Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 11-11-2007, 14:34
|
|
|
-Fajnie, że jesteś - Sakura przywitała Lain. Mam nadzieję że po zwiedzeniu twierdzy nie zmienisz zdania i nie uciekniesz. Może trudno w to uwierzyć, ale z nami naprawdę można wytrzymać. Na brak atrakcji na pewno nie będziesz narzekała.
- To na pewno ci się przyda - machnęła mieczem w powietrzu, po czym złapała małą buteleczkę i wręczyła ją Lain. -Wypij to.
- Dzięki, ale...- powiedziała niepewnie Lain.
- To ochroni cię na wypadek, gdyby Shini zechciała na tobie eksperymentować. Przynajmniej dopóki się nie przyzwyczaisz |
_________________ To add colour to your boring today
To put magic into your melancholic tomorrow
I have come to change those nonchalant times you spent
Into precious memories
|
|
|
|
|
Shinigami-san
Straszny Pan Morderca
Dołączyła: 03 Maj 2007 Skąd: Poznań/Inowrocław Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 11-11-2007, 15:14
|
|
|
- Sakura! Ja wszytsko słyszałam - wrzasnęłam - nie będę na nikim eksperymentować... na razie. Poza tym mam od tego męża. Właśnie! zupełnie zapomniałam! - wykrzyknęłam - Przepraszam was, nie wiem co się dzieje z Dizim i Rophusem. Co sił w nogach ruszyłam do swojego pokoju cąłkeim zapominajac że mogę się szybciej rpzedostać jako mgła ==. Gdy wkroczyłam do pokoju Zamurowało mnie. - Jak walczycie to chociaz tkaiego syfu nie zostawiajcie - mruknęlam.. |
_________________ "Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 11-11-2007, 16:25
|
|
|
-Yay....mnie to się rodzina trafiła - mruknęła Avi za pleców Sakury i Leny oglądając się jeszcze za Shinigami. Avalia ubrana jak zwykle wywrócił oczami -no to może pójdziemy na herbatkę, do kawiarni? Co wy na to dziewczyny....oczywiście jak macie lepszy pomysł to ja to zrozumie...ale u nas na czwartym piętrze mamy genialne kremówki, no więc wiecie...yyy....to jak? |
|
|
|
|
|
Yumiko
Child Prey
Dołączyła: 08 Maj 2006 Skąd: Crystal Ship Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja
|
Wysłany: 11-11-2007, 20:29
|
|
|
-hm? Czy ja dobrze zrozumiałam? Avi powiedziałaś kremówki? *ściiiiiisk* idę z Tobą~! x3 Rzekła Yumiko ciągnąc siostrzyczkę za rękaw jej ślicznej bluzki. |
_________________ "Zniszczenie,
Słodki nektar zakazanego przez Boga grzechu pierworodnego,
Otwarte przez szalony sabat drzwi ku wiecznej rozkoszy(...)" |
|
|
|
|
Sakura_chan
Pure Angel
Dołączyła: 28 Lut 2007 Skąd: 3-wieś Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 11-11-2007, 20:58
|
|
|
-Genialny pomysł. Idę. Dobrych ciastek nigdy nie odmawiam |
_________________ To add colour to your boring today
To put magic into your melancholic tomorrow
I have come to change those nonchalant times you spent
Into precious memories
|
|
|
|
|
Shinigami-san
Straszny Pan Morderca
Dołączyła: 03 Maj 2007 Skąd: Poznań/Inowrocław Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 11-11-2007, 21:47
|
|
|
Wracajac ze swojego pokoju w kŧórym był totalny syf i nie znaleźliwszy mojego męża postanowiłam iśc na babskie ploty. Musiałam znaleźć tylko odpoweiddnie baby. Schodząc na dół natknęłam się na Sakurę, Mamę i Yumiś które podążały dziarskim krokiem niewiadomo gdzie.
- Poczekajcie - krzyknęłam i dołaczyłam do nich - gdzie idziecie?
- Na ciacho! - odrzekłą Yumiś.
- Tylko wy? W takim razie mogę się przyłaczyć? Ciastek ejsc nie będę bo moze tego mój żołądek nei strawic ale muszę się komuś wyżalić |
_________________ "Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
|
|
|
|
|
Sakura_chan
Pure Angel
Dołączyła: 28 Lut 2007 Skąd: 3-wieś Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 12-11-2007, 01:09
|
|
|
- Jasne że możesz. Ploty wszystkim nam dobrze zrobią. I oczywiście chętnie i z uwagą cię wysłuchamy. W końcu od czego ma się rodzinkę.
Sakura miała przeczucie, że rozmowa będzie głównie o mężu, ale wolała nie pytać |
_________________ To add colour to your boring today
To put magic into your melancholic tomorrow
I have come to change those nonchalant times you spent
Into precious memories
|
|
|
|
|
Shinigami-san
Straszny Pan Morderca
Dołączyła: 03 Maj 2007 Skąd: Poznań/Inowrocław Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 12-11-2007, 13:47
|
|
|
- Jak dobrze że moge sie w koncu komus wygadac. - mruknełam - mam za duzo spraw na głowie. Może mi coś poradzicie bo sama zaczynam juz swirowac |
_________________ "Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|