Czarna Twierdza Lewitującej We Mgle |
Wersja do druku |
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 12-12-2007, 16:26
|
|
|
Na szczęście pojawienie się Kusoku rozładowało atmosferę i nadmiar energi Shinigami został sporzytkowany w inny sposób. Zamiast mnie zabić tarzała się ze śmiechu ryjąc pazurami ścianę. Mara stała z miną pt. "Jestem zbyt powarzna żeby się śmiać, ale już dłużej nie wytrzymam", a ja... No cóż. Popłakałam się ze śmiechu i pobiegłam za kuzynem przyglądjąc się różowym falbankom.
- To Avalia. - wyjaśniłam mu przez łzy śmiechu. Rzucił mi obrażone spojrzenie i przyśpieszył kroku. |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
Shinigami-san
Straszny Pan Morderca
Dołączyła: 03 Maj 2007 Skąd: Poznań/Inowrocław Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 12-12-2007, 16:29
|
|
|
- Hahahaha... Chy... chyba Kusoku dostanie ode mnei w najbliżsyzm czasie różową piżamę w ba... baranki - odrzekłąm turlając się po podłodze. Nagle jedna spowarzniałam i wstałam - Ale jeżeli ktokolwiek jeszcze raz wspomi o tym światecznym wystorju wyleci przez ścianę. Albo mu kości pogruchotam! - odrzekąłm z mordem w oczach - tymaczasem ide po aparat i sfotografuję Kusoku w tych zarąbistych ciuchach - mruknęłam wesoło i popędziłąm do pokoju po aparat. W ciagu kilki sekund znalazłam się rpze dpokojem Kusoku. Bez pukania wparowałam i bach! Niechcący zderzyłąm sie z przerażonym Kusoku. Rozejrząłam się po pokoju... O matko był cały różowy!
- Co to?! -krzyknęłam z rpzestrachem patrząc na ściany - jak pokój ksieżyniczki... Kusoku, ja nie wiedziąłm ze masz tak oryginalny gust ^^ - mruknęłam i znów zataczałam się ze śmeichu |
_________________ "Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
|
|
|
|
|
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 12-12-2007, 16:39
|
|
|
Shinigami nie była jedyną osobą, która była zaskoczona po obejrzeniu oryginalnego wystroju pokoju Kusoku.
- Wow! śpiąąącaaa królewnaaa - zawyłam tarzając się ze śmiechu i rzucając rozbawione spojrzenie na nieprzytomną ze śmiechu Shini oraz na naburmuszonego i wkurzonego całą sytuacją Kusoku!
- To nie moja wina! Jasne, śmiejcie się! - wrzasnął tupiąc nogą, co zaskutkowało kolejnym atakiem śmiechu u mnie i wampirzycy.
Wepchnęłam się do jego pokoju i zaczęłam nabijać się z kolekcji sztyletów na których powiązane były różowe wstąrzeczki. Zasłony w oknach miały piękny liliowy kolor, a ściany skrzyły się sztucznymi diamencikami.
- Uwielbiam Święta! - wrzasnęłam patrząc na Kusoku i dochodząc do wniosku, że ten różowy łach to chyba sukienka. |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
Kusoku
Zaatakowany pierunem!
Dołączył: 14 Kwi 2007 Skąd: z zaskoczenia Status: offline
|
Wysłany: 12-12-2007, 17:34
|
|
|
zacząłem grzebać w worku i wyciągnąłem parę gratów w tym dosyć ciężką szafę i komplet ubrań -No cóż nie są najgorsze w porównaniu z tym- nagle zabłysną flesz aparatu i zauważyłem Ciocię z aparatem w ręku, która znów rzuciła się do tarzania ze śmiechu.
Wyrwałem Shinigami aparat z rąk, nie mogła go utrzymać z napadu śmiechu, po czym go zgniotłem i rozerwałem na strzępy. Następnie wziąłem tarzające się dziewczęta i wyrzuciłem za drzwi, które zablokowałem szafą. Przebrałem się, po czym przywróciłem wystrój mojego pokoju do porządku. Kiedy Shini w końcu udało się wybrnąć do środka była zawiedziona widokiem najzwyklejszego pokoju i mnie w jakiś klamotach. |
_________________ If you want to know the truth,
you got to have the courage to accept it.
|
|
|
|
|
Yumiko
Child Prey
Dołączyła: 08 Maj 2006 Skąd: Crystal Ship Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja
|
Wysłany: 12-12-2007, 17:40
|
|
|
Yumiko weszła na sale rozejrzała się z lekkim zdziwieniem Gdy nagle w twierdzy dało się słyszeć jej głośny krzyk. -ŚWIEEETA!! I TA ŚLICZNA CHOINKA! *.* Niczym małe dziecko zaczęła biegać po sali oglądając wszystkie ozdoby. - Yumiś....przerażasz mnie. Zwróciła się do siostry Avalia. Yumiko szybko podbiegła ku swej siostrze. - Myślisz że jak stanę pod jemiołą ktoś postanowi zrobić dla mnie coś miłego? Avalia obejrzała swą siostrę ubraną w jakąś zwykłą czarną bluzkę i oliwkowe (wytarte, dziurawe) bojówki, a jej wzrok utknął na nieco rozczochranej fryzurze. - Może kiedyś znajdziesz takiego łosia. Palnęła śmiejąc się do łez. |
_________________ "Zniszczenie,
Słodki nektar zakazanego przez Boga grzechu pierworodnego,
Otwarte przez szalony sabat drzwi ku wiecznej rozkoszy(...)" |
|
|
|
|
Shinigami-san
Straszny Pan Morderca
Dołączyła: 03 Maj 2007 Skąd: Poznań/Inowrocław Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 12-12-2007, 17:41
|
|
|
- A było tak miło = =' - mruknęłam zawiedziona - no ale to nic ^^ Kusoku idziemy! - mówiąc to wzięłam dleikwenta za szmaty i pociagnęłąm za sobą. Jaz zwykle wlokałm go po podłodze do czego biedak się raczej już przzyczaił. Zawlokałm go do labolatorium i pwoeidziałam sadzajac na fotelu
- Siadaj i czekaj, coś ci pokażę - mówiac to zniknęłam za drzwiami do inneog pokoju. Wyszperałam parę normlanych ciuchów i rpzebrałam się w szarą plisowaną spódniczkę i białą galową bluzkę. Do tego czerwony krawat, czerwone podkolanówki i tenisówki. Spódniczka muszę przyznać była dosc krótka bo do połowy uda ale za to ładna - Młody tryzmaj się! Ocenisz jak ciotka wyglada i mozesz iść - mówiac to wyszłam i pokazałam się siostrzeńcowi. W międyzczasie rozczesywałam włosy aby móc je puscić swobodnie na plecy. Zrobimy trochę popłochu w twierdzy ^^ - pomyślałam |
_________________ "Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
|
|
|
|
|
Kusoku
Zaatakowany pierunem!
Dołączył: 14 Kwi 2007 Skąd: z zaskoczenia Status: offline
|
Wysłany: 12-12-2007, 17:56
|
|
|
moje kąciki warg lekko drgnęły, w myślach tarzałem się już ze śmiechu, lecz w rzeczywistości starałem sie utrzymać powagę.
-ujmę to tak- w tym momencie już nie wytrzymałem czułem jak zakwasy które mi sie zrobiły od utrzymania mięśni twarzy przeważyły moją wytrzymałość bólu.
Zacząłem się śmiać na całego uciekając jak najdalej od miejsca tego zdarzenia.
Jak mi atak śmiechu przeszedł wskoczyłem w ogromną choinkę w holu po czym zacząłem się wspinać na wyższy poziom tak, żeby mnie nie było widać. Był to doskonały pomysł, ponieważ ciocia w trybie błyskawicznym zaczęła mnie szukać by się na mnie wyżyć, lecz jak widać szybko nie znajdzie. |
_________________ If you want to know the truth,
you got to have the courage to accept it.
|
|
|
|
|
Shinigami-san
Straszny Pan Morderca
Dołączyła: 03 Maj 2007 Skąd: Poznań/Inowrocław Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 12-12-2007, 18:08
|
|
|
- Kusoku gdizekolwiek ejsteś poweim to teraz! Tym razem nie uda ci sie zmienić twojego pokoju żeby wyglądał normlanie! - mówiac to udałam się do pokoju Kusoku z zamiarem rpzemalowania WSZYSTKIEGO na różowo. Gdy się tam znalażłam zamknęłam drzwki i zastawiłąm szafą. W ręku miałam "pożyczoną" różdzke jakoegoś podrzędnego czarodzieja. Wystarczyła żeby zmienić pokój. Machnęłam raz i drugi i nagle wzystko było słodko cukierkowe. Byle jakie łóżko zastąpiło różowe metalowe łóżko z włochaytymi poduszkami i świecącą kołdrą z napisem kiążniczka. Fotele były w jasnym różu, zmaiast sztyletów były lukrecje przewiazane kokardami. Poprostu łoddko i bajkowo... Wyjęłam mini aparat z kieszonki i porobiłam troszeczke zdjeć.
- Też potrafie być zła ^^ - mruknęłam po czym wywaliłam szafę za okno. Roztrzaskała się cudownie o ziemie. Worek zaś jako ze nie mogąłm go podniesć zszyłam tytanową nitką którą kiedyś przytwierdziłąm Rophusa. - No to teraz maleństwo ani nie przebierze sie ani nie zmieni wystorju pokoju. Oh jaka szkoda ^^ |
_________________ "Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
|
|
|
|
|
Skaman
Dołączył: 02 Maj 2007 Status: offline
|
Wysłany: 12-12-2007, 18:40
|
|
|
- Założymy sie Shinigami-san? - wchodząc do pokoju (wyważając drzwi oczywiście) zauważyłem ten cały szajs, który aż budził w mnie mdłości - Fuuuujjj coś ty mu z pokojem zrobiła? Będę musiał pomóc temu facetowi - wziąłem Shinigami-san za rękę i wyprowadziłem z pokoju - teraz gdzie to było? Aha mam - był to typowy dynamit. Zapaliłem go ekskluzywną zapalniczką i wrzuciłem do pokoju i zatrzasnąłem drzwi za sobą. Zatykając sobie uszy zacząłem odliczać - 5, 4, 3, 2... |
_________________ [URL="http://www.theotaku.com/quizzes/view/1611/what_akatsuki_member_are_you%3F"]http://www.theotaku.com/guru_results/1611_Tobi.jpg[/URL]
|
|
|
|
|
Yumiko
Child Prey
Dołączyła: 08 Maj 2006 Skąd: Crystal Ship Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja
|
Wysłany: 12-12-2007, 22:24
|
|
|
Ogromne BOOM! zatrzęsło całą Twierdzą. - Czyżby Shini? Powiedziała Yumiko - Wybacz zostawię Cię na chwile ale moja ciekawość jest silniejsza ode mnie. Pobiegła ku wielkiemu BOOM. -yyy...Skaman, Shini...co wyście znowu wymyślili? Zapytała opierając się o ścianę. |
_________________ "Zniszczenie,
Słodki nektar zakazanego przez Boga grzechu pierworodnego,
Otwarte przez szalony sabat drzwi ku wiecznej rozkoszy(...)" |
|
|
|
|
Kusoku
Zaatakowany pierunem!
Dołączył: 14 Kwi 2007 Skąd: z zaskoczenia Status: offline
|
Wysłany: 12-12-2007, 22:41
|
|
|
Słysząc słowa Shinigami "pożyczyłem" sobie różne kolorowe bajery z choinki, ich brak praktycznie jej nie przeszkadzał, a w pokój Shini będzie wyglądał cudnie. Po skończonej pracy jej pokój było nie do poznania, wszędzie walały się różnorakie różowe wstążeczki, pozwoliłem sobie również na zmianę jej garderoby. Wszystkie ubrania wyszły za okno i pozostał tylko wymiętolony różowy łach trzymany w obszernej kieszeni. -No cóż nie będę dłużny- po czym wyszedłem po raz kolejny posprzątać swój pokój. Gdy doszedłem do granic drzwi mojego pokoju, Skaman zaczął odliczanie, zastanawiałem się po co to robi jednak po chwili było tylko donośne "boom", które było słychać w całej Twierdzy. Gdy już miałem się wydrzeć na Skamana, zauważyłem wylatujące różowe strzępy różnorakich tkanin itp.
-No teraz będzie trochę łatwiej urządzić to do normalności, dzięki-
-Nie ma sprawy- po czym gdzieś znikną targając za sobą Shinigami.
Spojrzałem do środka worek był cały więc wszystko w porządku, jednak było w nim coś dziwnego wyglądał trochę inaczej. Spróbowałem go otworzyć i wtedy zauważyłem błyszczące nici. - o tytanowe nici, jak miło- Trochę się musiałem wysilić ale udało mi sie je rozerwać. Wszystkie zniszczone rzeczy wyrzuciłem przez dziurę w ścianie na zewnątrz Twierdzy. Po czym zacząłem dekorować swój pokój na nowo. |
_________________ If you want to know the truth,
you got to have the courage to accept it.
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 13-12-2007, 06:35
|
|
|
Avalia pokiwała, z politowaniem głową - wystrój twierdzy zależy od jej mieszkańców...w ogóle wszystko można tu zrobić siłą woli - mruknęła za pleców Kusoku, jednak jej słowa dotarły do wszystkich aktywnych mieszkańców twierdzy. Rozejrzała się po zdewastowanym pokoju chłopaka i najzwyklejszym pstryknięciem palców przywróciła go do stanu z około sprzed dwóch dni. Nie czekając na reakcję trochę zdziwionego Kusoku obrazu udała się do pokoju Shini i też przywróciła go do poprzedniego stanu - zaraz święta więc chociaż na chwile zakończcie tą dziecinadę - te słowa dotarły tylko do Kusoku i Shini. Sama Avi przeniosła się do swojego pokoju i w tym momencie jego świąteczny wystrój ograniczył się o jakieś 80%, -tak...siłą woli można tu dużo zdziałać, ciekawe kiedy się tego naucza...eh - mruknęła sama do siebie. |
|
|
|
|
|
DeadJoker
Soul Loser
Dołączyła: 02 Lut 2007 Skąd: Prosto od krowy! Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 13-12-2007, 15:51
|
|
|
O, widzę, że już udekorowaliście Twierdzę-rzuciła DJoker pojawiając się z kilkoma ogromniastymi paczkami w rękach.-Tylko czy musieliście używac czerwieni, zieleni i różu?!-ozdoby w paczkach które przyniosłam były fioletowo-zielono-niebiesko-srebrne. Cóż, idę to powiesic u siebie. |
_________________ Za czasów rycerstwa, smoków i komuny
Nim łamanie kołem całkiem wyszło z mody
Gdy inkwizytorzy nosili shotguny
Autor tego posta przeżywał przygody
|
|
|
|
|
Yumiko
Child Prey
Dołączyła: 08 Maj 2006 Skąd: Crystal Ship Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja
|
Wysłany: 13-12-2007, 18:48
|
|
|
Yumiko wyszła z Twierdzy. Włozyła słuchawki i przy utworach Dir En Grey'a ruszyła na spacer. Usiadła pod drzewem niedaleko jeziorka, przy tak pięknej muzyce Yumiś od razu
zasnęła... |
_________________ "Zniszczenie,
Słodki nektar zakazanego przez Boga grzechu pierworodnego,
Otwarte przez szalony sabat drzwi ku wiecznej rozkoszy(...)" |
|
|
|
|
Skaman
Dołączył: 02 Maj 2007 Status: offline
|
Wysłany: 13-12-2007, 22:12
|
|
|
- Mam nadzieje Shinigami-san że to cię czegoś nauczyło. A teraz spadam do pokoju żeby odnowić zapas "cukierków" - jak powiedziałem tak zrobiłem. |
_________________ [URL="http://www.theotaku.com/quizzes/view/1611/what_akatsuki_member_are_you%3F"]http://www.theotaku.com/guru_results/1611_Tobi.jpg[/URL]
|
|
|
|
|
|