Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Obsydianowa Kaplica MAC |
Wersja do druku |
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 04-12-2010, 21:38
|
|
|
A ja wstaje grubo przed słońcem i wracam do domu późnym wieczorem. Taka specyfika pracy, im bliżej świąt, tym jest gorzej. W weekendy staje na rzęsach aby jakoś wynagrodzić dziewczynie cały ten czas mojej nieobecności, tak więc generalnie trudno o moją aktywność tu... |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 31-10-2018, 21:18
|
|
|
O, tak sobie spoglądam na mój ostatni post tu, a to już prawie 8 lat. Jak ten czas leci. Byłem pewien, że to ze 3 lata, no, MOŻE niecałe 4 minęły...
Widząc, że ostatni post na forum w ogóle pochodzi z początku bieżącego miesiące (a mamy tutaj 31 dzień owego), to i czystym sarkazmem byłoby pytanie, czy Multiświat żyje.
Tym niemniej, tak z ciekawości - jakieś MACowe niepokorne niegrzeczniuchy jeszcze tu istnieją? ;p |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 12-11-2018, 22:33
|
|
|
|
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 22-11-2018, 17:10
|
|
|
Wszyscy się zestarzali się. Ja raz w roku zaglądam na kotatsu i nic się nie dzieje. Pewnie sporo osób już ma ustawione życie i zapomniało o swoich dawnych ekcesach forumowych. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 24-11-2018, 11:57
|
|
|
Zaglądam codziennie. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 19-01-2019, 20:55
|
|
|
Codziennie to nie, ale czasem... cóż, świat się pozmieniał. Zainteresowania pewnie też... chociaż mnie zostało, tyle że znacząco mniej intensywnie, i co raz częściej sięgam raczej po nowelki. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 06-02-2019, 23:04
|
|
|
O ktoś tu jeszcze czasem zagląda ;D |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 07-02-2019, 18:54
|
|
|
Ja. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 07-02-2019, 23:55
|
|
|
Jakiś czas temu wydawało mi się że zaglądałam niedawno a potem sprawdziłam datę ostatniego posta i stwierdziłam że ten czas naprawdę szybko płynie heh..... |
|
|
|
|
|
kero
Fanka
Dołączyła: 27 Mar 2015 Skąd: Polska Status: offline
|
Wysłany: 12-02-2019, 16:34
|
|
|
Ja też... |
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 12-02-2019, 22:25
|
|
|
To co prawda totalny "offtopic", ale w tych okolicznościach, eh, jakie to ma znaczenie ;p Błogosławić należy raczej fakt, że z jakiegoś powodu gdzieś padło kilka postów ;p
Tak więc: Caladan, wypraszam sobie, ja się nie zestarzałem, to i nie mów "wszyscy". Jestem, jak zawsze, piękny i młody. Tylko na setkę nie biegam już tak szybko, ale i to szłoby naprawić, gdyby potrzeba pojawiła się.
Ogółem to ten marazm raczej ma trochę odmienne podłoże niż po prostu "dorastanie" - umówmy się, zdecydowana większość obecnego tu ludu była już w wieku jeżeli nie ukształtowanym, to przynajmniej ocierającym się o takowy.
Tak patrząc z mojego punktu widzenia, to i owszem, kwestie zawodowe miały bardzo duży wpływ na mają zamierającą aktywność, tak samo jak i budowanie nowej rodziny (najgodniejszy podjęcia challenge na świecie!), tak też jednak skłamałbym mówiąc, że nie jestem w stanie nigdy i w ogóle zorganizować sobie jakiegoś czasu na aktywność taką, jaką przejawiałem tutaj. Rzecz w tym, że wybieram inne opcje.
Dlaczego? Ha, mam kontrowersyjną teorie - winię za to samo anime. Moje zainteresowanie w tej materii wygasło. Jako że ogółem "bakcyla" podłapałem dość późno, to i mógłbym stwierdzić, że się w neofickim stylu nażarłem do rozpuku, a potem nastąpił przesyt, aczkolwiek wydaje mi się, że to za duże uogólnienie. Głównym powodem, wedle mojej oceny, faktycznie był przesyt, jednak nie samym w sobie anime, a przykrym system, w jakim przyszło nam koneserować owe - konieczność obejrzenia 9 słabych, nudnych, schematycznych i do obrzydzenia powtarzalnych tytułów, aby zobaczyć jeden... niezgorszy, jako-taki. A raz na 5-6 przypadków faktycznie dobry. Jeszcze rzadziej naprawdę świetny i wyjątkowy. Damn, trzeba naprawdę mieć niespożyte siły witalne, aby w tym systemie trwać niewzruszonym, ciągle głodnym i entuzjastycznym...
Cóż, ja od ostatnich paru lat robię to, co zwykłem robić przed "zachłyśnięciem" się anime, na wiele lat do tyłu, czyli wróciłem do bycia molem książkowym. Jest to jednak wciąż świat, w którym łowienie perełek jest dużo prostsze, szybsze, mniej uciążliwe, a na dodatek udane znaleziska są z zasady nieporównywalnie cenniejsze od tego, co do zaoferowania mają nasi japońscy przyjaciele.
Inna rzecz, że choć czuję się niezmienne młody, piękny, nieomylny i chętny do flejma o każdej porze dnia czy nocy, to jakoś i tak członki mi opadają na samą myśl, że mógłbym znowu wejść na MŚ wykłócać się, czy armia nieumarłych mogła, czy nie mogła pokonać wzniesienie w danym założonym czasie ;p;p Pozostaję jednak pod niesłabnącym, zawsze mocnym wzruszeniem na myśl o tym, jak tutaj forumowicze, w zatrważającej większości ludzie ułożeni, inteligentni i dojrzali, kłócili się tutaj o każdą taką bzdurę niczym przekupy na targu, w tak wielkim stopniu zaangażowani w obronę tych "racji" (haha xD) i świętości własnego stanowiska ;p
Tak z perspektywy czasu, sami powiedzcie - czyż naprawdę w tej chwili spoglądając na to, cośmy wyczyniali, czy możemy nie śmiać się z tego całego absurdu po całości? ;p |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 13-02-2019, 20:40
|
|
|
Polałbym gdybym mógł. Dodam od siebie, że przykładowo trollowanie i flejm mnie znudziły dawno temu. Wyjatek może chaty co niektórych zespołów piłkarskich. Nie mam takiej potrzeby, żeby życiu wirtualnym być paskudny. W realu nadal ucze się:). Przez te ponad 10 lat zmieniło się myślenie i trudno mi powiedzieć czy udało mi się wejść ponownie rolę łapserdaka spod ciemnej gwiazdy. Innej roli nie widziałbym siebie. Multiświat zawsze dla mnie był takim małym zalążkiem mojej wymarzonej kariery literackiej. Nigdy nie byłem dobry w tym. Od dawna boję sie zaglądać na nasze przygody. Ile czasu zajmowało zdobycie informacji etc w celu wkurzenia jenotów. Strasznie przerażają te wspomnienia.
Edit: Tak sobie patrze, że nawet nie zaczęliśmy jednego questa. Nawet nie pamiętam czemu. 9 lat minęło strasznie.
http://forum.kotatsu.pl/tematy21/6459.htm |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 25-02-2019, 21:02
|
|
|
Costly napisał/a: | Inna rzecz, że choć czuję się niezmienne młody, piękny, nieomylny i chętny do flejma o każdej porze dnia czy nocy, to jakoś i tak członki mi opadają na samą myśl, że mógłbym znowu wejść na MŚ wykłócać się, czy armia nieumarłych mogła, czy nie mogła pokonać wzniesienie w danym założonym czasie ;p;p Pozostaję jednak pod niesłabnącym, zawsze mocnym wzruszeniem na myśl o tym, jak tutaj forumowicze, w zatrważającej większości ludzie ułożeni, inteligentni i dojrzali, kłócili się tutaj o każdą taką bzdurę niczym przekupy na targu, w tak wielkim stopniu zaangażowani w obronę tych "racji" (haha xD) i świętości własnego stanowiska ;p | Brzmisz tak jakby minęło ze 30 lat a nie 10....Chociaż zapewne wszystkie te sytuacje teraz rozegralibyśmy zupełnie inaczej niż przedtem.
Caladan napisał/a: | Przez te ponad 10 lat zmieniło się myślenie i trudno mi powiedzieć czy udało mi się wejść ponownie rolę łapserdaka spod ciemnej gwiazdy. Innej roli nie widziałbym siebie. | Mnie by chyba nie było ciężko wcielić się znów w swoją postać, ale za pewne łatwiej powiedzieć niż wykonać.
Ja cały czas siedzę w fandomie, nigdy nie byłam jakoś związana z tym z anime, na tym forum siedziałam przez multiświat. Aktualnie jestem szefową w swojej grupie (gdzie te parę lat temu byłam tylko widzem i nie kiwnęłam nawet pacem przy tłumaczeniach...). Ale prawdą jest, że ukończenie szkoły średniej, obronienie magistra, wybycie zaraz po za granice i rozpoczęcie życia zdala od rodzinnego domu zrobiły swoje. Co śmieszniejsze ostatnimi czasy oglądam chyba więcej anime niż dram ;D
Ps. Boli mnie, ze nie ma już dostępu do naszego rodzinnego drzewka ;( |
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 05-03-2019, 12:50
|
|
|
Cytat: | Brzmisz tak jakby minęło ze 30 lat a nie 10....Chociaż zapewne wszystkie te sytuacje teraz rozegralibyśmy zupełnie inaczej niż przedtem.
|
Bezwątpienia tak. Inne myślenie i podejście do życia. Wtedy było się wolnym bez zobowiązań.
Przypomniałaś mi że miałem kiedyś mnóstwo "dzieciaków" jeszcze drugiego małżeństwa na innym forum. Ech. Teraz mi się chce śmiać. Z nikim już nie mam kontaktu z tamtego okresu.
Odnośnie Questu musiało pojawić się więcej osób. Obojętnie czy Rebelianci czy Jenoty. Jak dobrze pamiętam quest miał być dla wszystkich. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 05-03-2019, 18:20
|
|
|
Caladan napisał/a: | Z nikim już nie mam kontaktu z tamtego okresu.
Odnośnie Questu musiało pojawić się więcej osób. Obojętnie czy Rebelianci czy Jenoty. Jak dobrze pamiętam quest miał być dla wszystkich. |
Ja o dziwo jeszcze mam, Norrc (jeśli nie mylę osób), cały czas mi się przewija, nawet w zeszłym roku jak byłam w Japonii to się z nim widziałam. Jeszcze ze dwa lata temu gdzieś miałam kontakt z kicem, znaczy cały czas mam kontakt ale jakoś ze sobą nie piszemy.
A co do questa śmiem wątpić, że znajdziemy na to ekipę już... |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|