[Sola]

[KaYumi]

oj tam nie ma się czym przejmować^^ nie ważne jakie włosy:D ważne że własne^^

[Tren]

No mnie w sumie porównanie do lwiej grzywy przyszło do głowy, choć to raczej wynika z tego, że mój znak zodiaku to lew XD. Ja w młodości miałam dość proste włosy, dopiero jak podrosłam to zaczęły się kręcić. A porównanie do Szopena pojawiło się niedawno (ale pewnie wróci bo na wakacje zazwyczaj ścinam włosy na krótko).

A owcza fryzura nie jest zła ^^ (moja mama ma taką, jej włosy się mocno kręcą), choć przyznaję, że osobiście wolę jednak moją obecną gęstą grzywę.

Ale ogólnie to też mam nieposłuszne włosy. Już dawno poniechałam wszelkich prób układania ich.

[KaYumi]

O.o to ja się cieszę, że nie mam problemów z włosami, są proste, fakt że gęste i bardzo długie, ale lubię taki^^ kiedyś ścięłam i żałowałam, teraz mam tyko długie^^chociaż w krótkich też się dobrze czułam..
no cóż ja w dzieciństwie miałam blond włosy na dodatek kręcone, urodziłam się jako brunetka, potem mi się rozjaśniły, następnie znowu zaczęły się ściemniać aż tak do ciemnego brązu z odcieniem rudego kasztanu, na koniec pofarbowałam na czarno i mi pasuje ten kolor, utrzymuję go od 2007 roku i tak już zostawię, no może sobie tylko niebieskie takie bardzo jasne pasemka dorobię:)

[Mayissa]

większość facetów ma mocne gęste włosy ( nooo, druga połowa jest ta łysiejąca..), cudne rzęsy i pełniejsze usta od kobiet.. nie wiem czemu, pewnie to hormony... ale też zazdrościłam tych walorów;)( choć właściwie nie mam na co narzekać)

[Miju-chan]

Ja stosuję zasadę szokową... ^^ w jeden dzień z włosów do pasa mam przed ramiona sama se ściełam grzywkę i farbnłam ^^ jee...xD

[Sasayaki]

Mam grzywkę... jak spojrzałam w lustro to się nie poznałam. Jakby ze cztery lata mniej.

[Ichi-chan]

Me too... jak wyszłam to wyglądało jakby golden retriwera strzygli, taki był bałagan XD

[Sasayaki]

[Ichi-chan]

[Slova]

[Chudi X]

Od zawsze miałem czarne włosy i była to dość głęboka czerń więc większość "dorosłych znajomych" powtarzała mi, że mam włosy jak kruk i najprawdziwszy diabeł. W sumie nigdy nie lubiłem tego koloru więc raz zdarzyło się, że przefarbowałem je na blond. Tylko chwilę po tym pojawił się problem - miałem głowę jak Ichigo z Bleach. Więc poszła druga seria farby. Po 2 miechach wróciłem do starego koloru bo przez to farbowanie popsułem sobie strukturę włosów i generalnie część z nich wypadła.

Jeśli chodzi o długość, to do 29 grudnia 2009 starałem się, aby były trochę dłuższe. Jednak ich codzienne czesanie, mycie i układanie żebym nie wyglądał jak Goku z DB zmusiło mnie do jedynej słusznej opcji - maszynka w dłoń i jedziemy na 3mm. Przyznam, że jeszcze jestem zadowolony z nowej fryzury.

[Paweł]

[Ponury]

Ale nie ma to jak garnek na łeb i jedziemy. Pół życia na grzyba. Potem era krótkich włosów, około dwu centymetrowych. A teraz mierzymy na włosy do dupy, to jest, jeżeli wcześniej nie powypadają. Już są do połowy pleców.
Na szczęście nigdy nie wpadłem na głupi pomysł farbowania się, ale pewnie by padło na czarny. A, i wyprostowałem je ze trzy razy w życiu. Było... ciekawie.

[Chudi X]