Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Czworonożni towarzysze |
Wersja do druku |
Sakura_chan
Pure Angel
Dołączyła: 28 Lut 2007 Skąd: 3-wieś Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 24-04-2008, 22:36
|
|
|
Moja sąsiadka ma 2 wilczury. W bloku. Zawsze jak wychodzi do pracy to one niemiłosiernie wyją. Pogratulować wyobraźni. |
_________________ To add colour to your boring today
To put magic into your melancholic tomorrow
I have come to change those nonchalant times you spent
Into precious memories
|
|
|
|
|
Kage
zaklepane seme
Dołączyła: 07 Mar 2008 Status: offline
|
Wysłany: 25-04-2008, 10:28
|
|
|
Biedne wilczury pewnie cierpią. |
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 25-04-2008, 15:08
|
|
|
Ja za to mam jednego "wilczura", to znaczy owczarka niemieckiego - też w bloku. Nie wyje, nie szczeka - jak mnie nie ma zawsze na moje łóżko sie wpycha. Kwestia wychowania... Dlaczego akurat łóżko? Bo tu najbardziej czuć mój zapach i pewnie bezpieczniej się czuje, więc nie wyje "z samotności". Jak przychodze to złazi sama od razu, ewentualnie kłaczki i wygrzany kocyk świadcza, że przed chwila tam była ;) No i zapewniam jej spora dawke zajęć psychicznych, jak i fizycznych - za piłeczke zrobi wszystko.
Sakura, a ktoś ich właścicielke powiadomił, że jest taki problem i im to przeszkadza? Niestety właściciele często nie są swiadomi co ich psy robia, jak nikt nie widzi ;) |
_________________
|
|
|
|
|
eAthena
Przyszła Artystka
Dołączyła: 31 Maj 2007 Skąd: ??????? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 27-04-2008, 13:55
|
|
|
Wydaje mi się że zapomniałam wspomnieć o moim prezencie urodzinowym, a mianowicie kolejnym chomiczku dżungarskim. Tak jakoś zobaczyłam ten temat i nagle mnie oświeciło.
No więc wraz z przyjaciółmi nazwaliśmy go Bogdan. Z początku nie byłam przekonana do tego imiona, chciałam razem z Yumiko nazwać go Walter Sullivan ale cóż, nie udało się. Wszyscy mówią do niego Bogdan więc ja też zaczęłam.
Chwilowo nie posiadam jego zdjęcia, ale może uda mi się niebawem jakieś wykombinować.
Chyba będę musiała zrobić mu głodówkę, bo ostatnio tak się grubaśny zrobił że nie wiem czy zmieści się w kadrze ^^'' |
_________________
"W cudzym oku drzazgę dojrzycie, a w swoim belki nie dostrzegacie"
|
|
|
|
|
Yumiko
Child Prey
Dołączyła: 08 Maj 2006 Skąd: Crystal Ship Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja
|
Wysłany: 28-04-2008, 17:12
|
|
|
eAthena napisał/a: | chciałam razem z Yumiko nazwać go Walter Sullivan |
Bardziej by pasowało ;<
eAthena napisał/a: | Chyba będę musiała zrobić mu głodówkę, bo ostatnio tak się grubaśny zrobił że nie wiem czy zmieści się w kadrze ^^'' |
On już biedny nawet serka od Ciebie nie dostaje! ... ale wyjdzie mu to na dobre.
Miałam kiedyś świnkę morską... nie wiedzieć czemu moja mama nazywała ją zawsze "Basią". Miała śliczną białą sierść a na niej iście brązowe łatki, jedna z nich znalazła sobie nawet miejsce na jej ślicznym czarnym oku. "Basia" biegała sobie zawsze po domku (okazało się że gryzie kable, i wiadomo że sporo brudziła)... tak więc mama bez mojej wiedzy postanowiła oddać ją cioci. Biedne moje stworzonko, jak to stwierdziłam umarło z tęsknoty... (jak mogłam sobie tego nie wmówić skoro po jednym tygodniu pobytu u cioci postanowiła sobie odejść?) Taka jest wzruszająca historia Basi...
Nie wspomnę już o moim bracie, który wiedząc że cierpię na "arachnofobię", stara się uzbierać fundusze na kupno ptasznika...nigdy im tego nie wybaczę... >.< |
_________________ "Zniszczenie,
Słodki nektar zakazanego przez Boga grzechu pierworodnego,
Otwarte przez szalony sabat drzwi ku wiecznej rozkoszy(...)" |
|
|
|
|
eAthena
Przyszła Artystka
Dołączyła: 31 Maj 2007 Skąd: ??????? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 29-04-2008, 19:12
|
|
|
Yumiko napisał/a: | stara się uzbierać fundusze na kupno ptasznika. |
Nie wiem czy będę w stanie do Ciebie przychodzić gdy będziesz miała takie coś w domu ... a co dopiero spać pod jednym dachem z morderczym krwiopijcą o ośmiu odnóżach? O____o |
_________________
"W cudzym oku drzazgę dojrzycie, a w swoim belki nie dostrzegacie"
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2008, 20:05
|
|
|
No, to może ja pokażę mojego zwierza, KLIK .
Imię: Max
Wiek: 9 lat
Rasa: jajnik xD
I żeby Max nie czuł się samotny, to ma jeszcze kolegę żółwia stepowego - Tuptusia. |
|
|
|
|
|
Grethort
Dołączył: 17 Maj 2007 Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2008, 20:25
|
|
|
Czy Max nie jest ciut ... ekhem... za gruby? Pytam, bo z tego co wiem to ta rasa ma skłonności do tycia... moja ciotka także ma jamnika który bardziej wygląda jak baleron niż jamnik :/ |
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2008, 20:37
|
|
|
eAthena napisał/a: | Wydaje mi się że zapomniałam wspomnieć o moim prezencie urodzinowym, a mianowicie kolejnym chomiczku dżungarskim |
Fajne zwierzątko :) . Jako chomik stadny (w przeciwieństwie od syryjskiego) bardzo przywiązuje się do właściciela. Tylko uważaj przy wypuszczaniu z klatki, bo zasuwa jak z mysz z turbodopalaczem... ;]
Yumiko napisał/a: | Nie wspomnę już o moim bracie, który wiedząc że cierpię na "arachnofobię", stara się uzbierać fundusze na kupno ptasznika... |
I będzie specjalnie dla niego żaby wrzucał, by miał co jeść? Nie wspominając o tym, że ptasznik potrafi solidnie dziabnąć... |
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2008, 23:29
|
|
|
Grethort napisał/a: | Czy Max nie jest ciut ... ekhem... za gruby? Pytam, bo z tego co wiem to ta rasa ma skłonności do tycia... moja ciotka także ma jamnika który bardziej wygląda jak baleron niż jamnik :/ |
No, mają, mają skłonności do tycia... Mój Max to straszny łasuch i żebrak przy jedzeniu - czasami człowiek nie może nawet zupy w spokoju zjeść O.o ^^' Ale jak go tak pan nauczył od szczeniaka, dokarmiając przy stole, to nic dziwnego...
Chociaż Max zawsze był potężniejszej postury, ale bardziej chodzi o kości, np. jak na jamnika ma b. duże łapy. Heh, a czasami nawet żebra mu widać, więc nie jest znowu taki gruby ;) |
|
|
|
|
|
eAthena
Przyszła Artystka
Dołączyła: 31 Maj 2007 Skąd: ??????? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 06-05-2008, 15:54
|
|
|
korsarz napisał/a: | Tylko uważaj przy wypuszczaniu z klatki, bo zasuwa jak z mysz z turbodopalaczem... ;] |
Nie martw się, mam już jakieś doświadczenie xD to mój 11 z kolei chomik, a dżungarski czwarty ^^' |
_________________
"W cudzym oku drzazgę dojrzycie, a w swoim belki nie dostrzegacie"
|
|
|
|
|
Yumiko
Child Prey
Dołączyła: 08 Maj 2006 Skąd: Crystal Ship Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja
|
Wysłany: 07-05-2008, 19:43
|
|
|
korsarz napisał/a: | I będzie specjalnie dla niego żaby wrzucał, by miał co jeść? Nie wspominając o tym, że ptasznik potrafi solidnie dziabnąć... |
On o tym doskonale wie... nie raz zajmował się grupką ptaszników swojego znajomego... Pająki go "fascynują" i muszę przyznać że całkiem sporo wie na ich temat (a jak inaczej?)...na moje nieszczęście. |
_________________ "Zniszczenie,
Słodki nektar zakazanego przez Boga grzechu pierworodnego,
Otwarte przez szalony sabat drzwi ku wiecznej rozkoszy(...)" |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 13-05-2008, 21:12
|
|
|
Każdy pająk jakiś-tam jad musi mieć, ale podobno przy prawidłowym prowadzeniu ptasznika ryzyko ugryzienia jest minimalne. Ja tam ani bym nie chciała mieć, ale jakoś strasznie też mi nie przeszkadzaja.
A moja psiunia za miesiac 5 roczek stuka. Mój genetyczny niewypał! A świnek morski, to chyba już 5,5 roku bedzie lecieć, rany, a takie to to fajne małe jeszcze nie dawno było. A jak fajnie ostatnio cwiczy (nawet ja sie załapałam na ujecie):
Równanko
Do mnie
Przy nodze |
_________________
|
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 13-05-2008, 22:24
|
|
|
Nanami przez chwilę myślałam, że pokażesz świnkę wykonującą te komendy ^^ Sucz jest śliczna ! |
_________________
|
|
|
|
|
Ferret
Kawaii desu~
Dołączył: 13 Maj 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 14-05-2008, 00:08
|
|
|
Salva - miałem identyczne wrażenie xD...
A psina - boska... też chcę taką T_T, ale w mieszkaniu nie da rady ^^"...
Ja osobiście chwilowo nie mam żadnego zwierzaka, ale w swojej historii miałem kilka stworzonek, głównie gryzonie - szczury, myszoskoczki, chomiki, świnki morskie, fretki, króliki, szynszyle, etc. Miałem też kiedyś psiaka... ale tylko 3 dni, babcia przekonała mamę by go oddać... no i cóż... co 6 latek mógł mieć do powiedzenia :/? |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|