Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
W co w tej chwili gracie? |
Wersja do druku |
Issina
Dante.. I'll miss you
Dołączyła: 29 Paź 2008 Skąd: Łódź Status: offline
|
Wysłany: 24-04-2010, 08:52
|
|
|
Obecnie, jak znajdę chwile wolnego czasu:
Battlefield: Bad Company 2 (cud, miód i porządna sieka ^^)
Operation Flashpoint: Dragon Rising (za to to wymięka przy BC2...)
Venetica
i przez chwile Modern Warfare 2
Skończone: Just Cause 2. Darowałam sobie większość misji pobocznych i tak... |
_________________
|
|
|
|
|
RavenV
Power is Back...
Dołączył: 20 Kwi 2010 Skąd: się biorą dzieci? Status: offline
|
Wysłany: 24-04-2010, 20:56
|
|
|
Obecnie nawalam tylko w Warcrafta 3 przez sieć ;) Jeszcze od czasu do czasu bawię się w San Andreas. ;) Z nowszych tytułów to całkiem niedawno wyszła beta Starcrafta 2, który również mnie wciągnął. Pewnie ze względu na ogromne podobieństwo do Warcrafta 3 (w końcu ta sama firma to produkowała, czyli Blizzard). ;) |
|
|
|
|
|
Chidori
Mrs. President
Dołączyła: 08 Lut 2010 Skąd: Zielona Góra Status: offline
|
Wysłany: 25-04-2010, 10:34
|
|
|
Nudziłam się i odpaliłam Portal
Bardzo fajna, logiczna gierka. Już dawno nie grałam w żaden tytuł, gdzie trzeba pracować głową :P Jestem na 17 etapie i zrobiłam sobie przerwę, ponieważ nie mogę przejść jednego momentu i zabrakło mi cierpliwości. Może jutro się za to zabiorę, ewentualnie później. Jeżeli szukacie jakiejś gry do myślenia, polecam :)
Wczoraj odpaliłam Battlefield: Bad Company 2. Musiałam w końcu zobaczyć, dlaczego ludzie ten tytuł tak chwalą. Powiem wam, że całkiem mi się spodobał. Cezary Pazura w roli Sweetwatera wyszedł lepiej, niż myślałam. |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 27-04-2010, 00:14
|
|
|
Właśnie skończyłem Tales of Vesperia w wersji na PS3 i powiem tylko, że gra jest ogromna. Prawie zupełnie olewając sidequesty przejście jej zajęło mi ~70h - z zadaniami pobocznymi, w celu zrobienia których biegać do wszystkich miast po każdym zdarzeniu w fabule (tu i tu) guide.
Vesperia jest jakby podsumowaniem jRPG z ostatnich paru-parunastu lat, ze wszystkimi wadami i zaletami gatunku. Nie mam pojęcia, czemu Namco-Bandai nie wypuszczą wersji na PS3 (dwie dodatkowe postaci w drużynie, dużo nowych questów itp.) po angielsku. Przy posusze dobrych jRPG na konsolę Sony to przecież bezproblemowy zysk.
Szczerze polecam. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 27-04-2010, 04:08
|
|
|
Czterogodzinny maraton w Left 4 Dead 2 utwierdził mnie w przekonaniu, że Valve robi naprawdę znakomite gry - nawet przy drużynach niezbalansowanych jak diabli gra się naprawdę kapitalnie, jest miejsce na ciągłą fazę, jest też na momenty "o rany rany rany rany rany... uff... O MÓJ BOŻE!!!!" - coś, co w L4D wyszło lepiej niż w jakiejkolwiek innej grze w jaką grałem - tak, tu momentami apokalipsa zombie zmienia się w prawdziwy horror. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 27-04-2010, 07:54
|
|
|
Cabal online. Przez najbliższe trzy zamierzam mieć trzy potrzeby do życia:
- Jeść
- Spać
- Kąpać się
- Expić
W przerwach gram w SW: Battlefront 2 przez internet. |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 27-04-2010, 10:41
|
|
|
RepliForce napisał/a: | Cabal online. Przez najbliższe trzy zamierzam mieć trzy potrzeby do życia:
- Jeść
- Spać
- Kąpać się
- Expić |
A teraz przyznaj się, z czego zrezygnowałeś w imię realizacji planu Trzech Potrzeb. Ze snu...? Z kąpieli...? A może - z jedzenia? |
_________________
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 27-04-2010, 11:20
|
|
|
Velg napisał/a: | Ze snu...? |
hmm, bardzo możliwa opcja.
Jakby nie patrzył, trzy napisałem specjalnie. |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 27-04-2010, 12:28
|
|
|
Odgrywam chory maraton. Za dnia klepię sobie licencjat (bo mam, okazało się, termin przedwakacyjny na 28. Maja, więc czemu nie!), nocami zaś...czy grindowanie w RO połączone z grindowanie w Monster Hunterze, połączone z oczekiwaniem na paczkę z Monster Hunter Tri na Wii... to nie lekka przesada?
Repli, nie rezygnuj z niczego, postaw lodówkę koło komputera >D
Opcja dla prawdziwych twardzieli - przenieś się z powyższym zestawem do łazienki >3 |
|
|
|
|
|
Mitsurugi
Wieczny Marzyciel
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 27-04-2010, 13:34
|
|
|
Tom Clancy's Splinter Cell: Conviction
Co mam powiedzieć... Zmiana Sama z cichego, precyzyjnego szpiega w Bonda/Bourne, będącego prawdziwym amerykańskim badassem nie przemówiła do mnie. Z fenomenalnej skradanki gra zmieniła się w oskryptowanego FPS'a. Motyw zemsty, solo killing wszystkich złych- nic zaskakującego. Gdyby nie nazwano tego Splinter Cell to powiedziałbym, że jest to bardzo dobra gra akcji i pewnie nie odczuwałbym tego żalu i tęsknoty. Rozgrywka jest niezła, nie zanikły całkowicie elementy skradankowe, ale za dużo wrzucono tutaj używania broni, granatów i rozwałki. Misje są ciekawie zaprojektowane, a całość ma filmowy charakter. Niemniej moje wrażenia z gameplaya są średnie. Graficznie oczywiście jest znakomicie, w końcu 2010 rok mamy, nie? Ale gra nie powaliła mnie niczym na kolana. Dobrze, że TCSCC był dłuższy niż przeciętny tytuł FPS dzisiaj. Ostatnim minusem, chyba już do znudzenia powtarzanym, to poziom trudności. Za łaaatwo. Nawet nie wiem kiedy grę kończę. 8/10 |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 27-04-2010, 17:15
|
|
|
Cytat: | Repli, nie rezygnuj z niczego, postaw lodówkę koło komputera >D |
A nie lepiej było po prostu wymyślić, żebym przeniósł kompa na łózko?? xD |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 27-04-2010, 20:15
|
|
|
Granie w łóżku to łamanie zasad nasiadówek. Co najwyżej możesz przenieść się na fotel, dopuszczalna ulga.
Ja spędziłem równo cztery doby i jedną noc przy Baldursach pierwszych, robiąc jedynie przerwy na toaletę i gotowanie kolejnych garów herbaty. No ale po zakupie tej gry czekałem dwa miesiące na odpowiednio duży dysk, by dało się zainstalować... >D |
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 27-04-2010, 21:29
|
|
|
Sm00ku, stajesz się od teraz moim Senpaiem. Mój rekord to jedynie doba przed Cabalem <Skillowanie Experta, i Advencet Experta. Innymi słowy, duuuużo roboty> |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Grabarz
*Crossfire*
Dołączył: 30 Lip 2005 Skąd: Kraków Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja
|
Wysłany: 27-04-2010, 21:43
|
|
|
Aktualnie testuje GuildWars mam konto na 10 godzin, ładnie to wygląda questy się miło robi taka odskocznia od Lineage2 :) |
_________________
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 29-04-2010, 20:35
|
|
|
Kingdom Hearts KONIEC!
Wow. Nie myślałam, że mi tak szybko pójdzie. Jakiś tydzień temu znów miałam dostep do konsoli, mogłam trochę dolevelować postaci, żeby jednak w końcu kiedyś przejść to. Bo jednak granie w coś, dysponując konsolą średnio raz na 2-3 tygodnie, a i tak nie zawsze mając czas, żeby móc się przysiąść choć na chwilę... masakra. Plus zapominanie co się właściwie robiło, jak się ostatnio, tygodnie temu grało. To gdzie teraz? Na szczęście KH nie jest zbyt skomplikowane, więc się jakoś udało.
Krótkie streszczenie końcówki.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Hm, który save... O, chyba ten. O, to jesteśmy w tym End of World w którym czaiłam się ostatnio i 'a, przejde jeszcze kawałek dalej, może nie będzie super dopakowanych przeciwników'... A co mi szkodzi, pójdę sobie dalej. I jeszcze kawałek. I jeszcze. Hm, coś nie podskakują zbytnio póki co. Cieniasy, cieniasy. Duży cielak do nawalania w łeb. Cieniasy. Znów cielak. I tak monotonnie... Gdzie dalej?! A, tu. I jeszcze ostateczny obchód światów. I... o, Boss? Jeny, gdzie ja go w ogóle mam lać? O, potionek w ostatniej chwili... Ejże, on taki cienki? Jedna forma. Druga. Trzecia. Wstawka. No nie chce mi się wierzyć, że to już ostatni. Ten ostatni? O, ostatni. Wstawka końcowa. Zamykajcie te drzwi! O... WTF, Myszka Miki?! WTF, WTF, WTF. O, Riku. O, Kairi. O... typowe japońskie zakończenie?! Słodko-gorzkie? A jakże by inaczej. Darkness pokonane, light triumfuje. Ale Sora zostaje tu, Riku za drzwiami z Myszką, a Kairi zostaje odesłana na wyspę, po krótkiej obietnicy między dwojgiem młodych. Napisy końcowe. I krótka wstawka na koniec, wyraźnie wskazująca, że jednak wcale nie taki koniec.
Ostatecznie podsumowując. Poleveluje sobie jeszcze kiedyś, żeby skopać Sephirota. A gra przyjemna, taka w sumie bajeczna, baśniowa. Połączenie Square Enix z Disneyem?! A jednak całkiem niezłe! Troszkę moralizatorskie, w końcu dobro i siła przyjaźni zwyciężają. Ale i tak 7/10 bym dała.
A teraz... Chain of Memories czy 2? |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|