W co w tej chwili gracie? |
Wersja do druku |
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 11-09-2012, 20:37
|
|
|
Keii, oj nie wszystkie. Bleach Heat The Soul 7 dosyć mi się podobało, mimo krótkiego wątku fabularnego. To samo KHR Kizuna no Tagbattle (ale to bardziej z zamiłowania do anime xD. Bo fakt, niektóre postacie ssały i prosiły się o poprawke) czy gry z serii Naruto. A, No i czekam na Persone 5, mam nadzieje że zawita na przenośnych, Phantasy star Online 2 na PSV <granie w to na kompie... nie ten klimat> i w końcu kontynuacje KHRa. No i nie pogardziłbym bijatyką z One Piece... DB... No lista jest długa w każdym razie. |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 11-09-2012, 20:46
|
|
|
Bijatyki z Jumpowych tasiemców w większości są dość dobre, to fakt. Niestety, znaczna większość reszty leży i kwiczy.
Persona 5? Bardzo wątpię, bo niby na czym ma zawitać? 3DSie, który hardware'owo jest jednak dość słaby, czy Vicie, której ludzie nie mają, więc ilość potencjalnych nabywców jest bardzo ograniczona? Na przenośnej konsoli za generacje-dwie może się pojawi, ale na razie na cuda bym nie liczył.
A PSO2 na kompie moim zdaniem jak najbardziej klimat ma, bo zawsze można podpiąć sobie pada (chociaż osobiście i tak wolę myszkę i klawiaturę, chociażby dla celowania rangerem). Ale co kto lubi.
Skoro o PSO2 mowa, to już jutro nowa aktualizacja z trzema nowymi klasami i pięcioma typami broni. Fighter na dwa sztylety <3 |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 23-09-2012, 21:29
|
|
|
Hype się skończył więc mogę na spokojnie dorwać się do Diablo trzeciego.
Po jednym popołudniu grania stwierdzam iż jest ślicznie, mechanika jest naprawdę fajna, fabuła nawet interesująca. Ino....ja mam tak mordować wszystko jak leci bez poczucia zagrożenia czy robię coś źle? |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Xeniph
Buruma
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
Grupy: AntyWiP WIP
|
Wysłany: 23-09-2012, 21:37
|
|
|
Smk napisał/a: | ja mam tak mordować wszystko jak leci bez poczucia zagrożenia czy robię coś źle |
Na Normalu - tak. Na wyższych poziomach trudności robi się mniej trywialnie, choć też dużo zależy od tego, czy podejdą ci dropy.
W następnym patchu ma być dodatkowy suwak trudności zwiększający siłę potworów. |
_________________ You don't have to thank me. Though, you do have to get me donuts. |
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 24-09-2012, 00:27
|
|
|
Chwalmy pana ciemności!
A poważnie, po klasycznych mmo i MvP z Ragnaroka, D3 robi średnie wrażenie.
I stwierdzam iż gra zawiera ten sam pierwiastek co oryginał.
Znowu zarywam noc przy grze Blizzarda. Ha. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 24-09-2012, 03:19
|
|
|
No, jeżeli na Normalu zginiesz parę razy to prawdopodobnie przez własną nieuwagę - as in, wybuchające pozostałości po przeciwnikach albo coś w tym stylu. Natomiast jeżeli chodzi o wrażenia w porównaniu z MMO to mówisz o trudności czy wrażeniach ogólnych? Bo jeżeli chodzi o poziom trudności na normalu/nightmarze to się zgodzę, ale jeżeli chodzi o resztę wrażeń... heh ;p |
_________________ ...
|
|
|
|
|
berezi
Dołączyła: 25 Wrz 2012 Status: offline
|
Wysłany: 27-09-2012, 12:27
|
|
|
a ja ostatnio kupiłam bad company , siedzimy nad nią z bratem i nie możemy się oderwać ... :)
(pewnie dziwne jak na dziewczynę, ale co tam ) |
_________________ Serwis o grach |
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 04-10-2012, 22:26
|
|
|
Tokyo Jungle.
Łojezu ile radości. Własne stado Szpiców, terroryzujące centrum postapokaliptycznej metropolii zapewnia niezapomniane uczucia. Pierwsza gra na PS3 która mnie naprawdę wciągnęła i zapewnia radość. Teraz, potrzebuję drugiego kontrolera.. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 04-10-2012, 23:06
|
|
|
Half-Life podejście drugie. Jak już dopuściłem do siebie to, że lepiej nie dopuszczać do tego żeby te śmieszne stworki do ciebie podeszły bo to TY jesteś na dwa hity, to gra się bardzo fajnie. Starsza grafika mi nie przeszkadza (co jest dla mnie miłym zaskoczeniem), ale za to dostrzegam niejaki brak fabuły... Czy może inaczej - spodziewałem się czegoś więcej niż "tajną bazę zaatakowały potwory, musisz się z niej wydostać przebijając się przez hordy wroga". Ale dotarłem dopiero do połowy, więc może wyjdzie coś ponad to. Ogólnie - jest spoko. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 04-10-2012, 23:48
|
|
|
Loko: Black Mesa. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 05-10-2012, 17:03
|
|
|
Vodh napisał/a: | Loko: Black Mesa. |
Tak, wiem. Pogram w to jak to dokończą, bo granie w coś co ma urwaną końcówkę to dla mnie średnia zabawa. Albo i nie pogram bo do tego czasu przejdę sobie "normalną" jedynkę. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
gaijin
czasem daje się oswoić
Dołączyła: 15 Paź 2009 Status: offline
|
Wysłany: 07-10-2012, 13:44
|
|
|
To the Moon - ostatnio wyszło na Steam. Perełka z przepiękną muzyka. |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 11-10-2012, 21:48
|
|
|
W dalszym ciągu Phantasy Star Online 2.
Z okazji zmiany chorych ilości doświadczenia potrzebnych do level upa na normalniejsze, co będzie miało miejsce jutro, zmieniłem image mojej postaci na nowy. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 18-10-2012, 20:06
|
|
|
Skończyłem Deus Ex:Human Revolution.
Za szybko skończyłem. I nie chodzi tu o długość rozgrywki - plus minus trzydzieści godzin akurat wystarczyło na zanurzenie się w świat i potaplanie się w nim nieco. Mówię o poziomie trudności. Jest zabawnie niski, sztuczna inteligencja bywa bezdennie głupia <zwłaszcza w kontakcie z budowanymi przez gracza barykadami> a walki bossów to jakiś żart. Nie wspomnę tu już o stylu gry portalowym, czyli "Ja i moja towarzyszka, wieżyczka".
Wniosek - świetna historia, fajna mechanika, poziom trudności ssie. Spróbujemy na tym odblokowanym ekstra.. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 20-10-2012, 19:50
|
|
|
Deus Ex: Human Revolution jak powyżej. Co do poziomu trudności średnio się ze smoczydłem zgodzę - jak tylko wychyliłem łeb zza barykady to zostawał on odstrzelony w trybie natychmiastowym. Choć może to wina tego, że grałem stealth-hakierem i pancerz wykupiłem sobie pod koniec rozgrywki, gdzie nie był już praktycznie wcale potrzebny (a kupiłem bo nie chciało mi się szukać alternatywy dla naelektryzowanej kałuży). Co do walk z bossami nie zgodzę się absolutnie, bo z pierwszymi dwoma męczyłem się niemożebnie. Pierwszego pokonałem idiotyczno-cheaterską metodą "zablokuję go w kącie i wywalę w niego 5 magazynków, a drugiego (czy może raczej drugą, bo to pani była) też skasowałem jakimiś sztuczkami wypatrzonymi w necie, z miną rzucaną pod siebie na przedzie. A ostatniemu przyniosłem wielkiego turreta i poczekałem kilka sekund aż się złoży.
Fabularnie było bardzo fajnie (nie szukałem na siłę dziur i niejasności), ale nie przebija to to fabuły jedynki. Z klimatem tak samo. Jest za to więcej postaci zapadających w pamięć (Pritchard ftw). Misje wahają się od kiepskich (znalezienie w kanałach terrorysty i dezaktywowanie jego oraz jego bomby) po świetne (ratowanie pani pilot z uziemionego helikoptera pod obstrzałem).
Ogółem: było bardzo fajnie, ale jedynka lepsza. W dwójkę nie grałem (jeszcze). |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
|