Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
W co w tej chwili gracie? |
Wersja do druku |
Ari
Livin' la Vida Loca
Dołączył: 26 Kwi 2007 Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 09:00
|
|
|
blue dragon - spoczny jrpg przy którym współpracował sakaguchi (ojciec serii FF), Uematsu (autor muzyki do większosci dzieł squaresoftu) i Toriyama (wiadomo). Fajna rzecz. |
_________________ http://peacegrenade.wordpress.com/ |
|
|
|
|
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 04-09-2008, 21:14
|
|
|
Wziąłem się w końcu za Apollo Justice. Czy wniesie powiew świeżości do przygód narwanych adwokatów i zuych prokuratorów? Zobaczymy... Trzeci Phoenix Wright już trochę przynudzał, może tu będzie lepiej.
Ciekawostka: mentorem głównego bohatera tym razem nie jest pani z wielkim przesłaniem, tylko bizon sypiący pseudopoetyckimi wypowiedziami. Zmiana fanserwisu? Pewnie dlatego, że Edgewortha zabrali ;) |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 04-09-2008, 22:22
|
|
|
Tam mentor - prokurator to jest dopiero fanserwis w czystej postaci. Solówki na wyimaginowanej gitarze rządzą. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Airyx
Wredny Kapłan
Dołączył: 05 Wrz 2008 Skąd: Z Vys Status: offline
|
Wysłany: 09-09-2008, 15:56
|
|
|
The Elder Scrolls III: Morrowind - świetna gierka, przeszedłem ją tylko raz, zajęło mi to sporo czasu, ale wykonałem ,,prawie" wszystkie misje (wiadomo, 100% nie da się zrobić). Długo się wahałem, czy zacząć grę od nowa, przerażała mnie perspektywa odkrywania od początku tego wielkiego świata. No ale się przełamałem i teraz z przyjemnością znowu biegam sobie po wyspie Vvardenfell, wykonując zadania ,,przynieś, podaj, pozamiataj". ^^ |
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 16-09-2008, 22:06
|
|
|
Baldur's Gate II - Shadows of Amn - tym razem jako mniszka o imieniu Rosetta Christopher :)
Jak dotąd dowiedziałem się, że mnich nie może nosić zbroi, ani używać szeregu broni (może używać katany, ale nie może używać np. łuku, że o toporach nie wspomnę). Zobaczymy, może po awansie wskoczą jakieś ciekawe właściwości...
Chwilowy skład drużyny:
1. Minsc (i Boo :) )
2. Yoshimo
3. Rosetta Christopher (mniszka, moja postać)
4. Jaheira
5. Jan Jansen
6. Aerie |
Ostatnio zmieniony przez korsarz dnia 19-09-2008, 15:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 25-09-2008, 13:56
|
|
|
Disgaea DS. Najlepsza i najśmieszniejsza strategia turowa, teraz z multiplayerem (ok, to akurat wersja na PSP już miała) i dodatkowymi bonusami. Nareszcie! |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 25-09-2008, 14:29
|
|
|
Ukończyłem właśnie Beneath a Steel Sky, starutką (1994) przygodówkę, w którą jakoś nigdy nie miałem okazji zagrać. Tak się składa, że gra jest obecnie darmowa i można ją pobrać ze strony ScummVM, "multi-emulatora" do przygodówek, więc pomyślałem, że się jej przyjrzę.
Gra okazała się być całkiem dobra, choć jak na dzisiejsze standardy dość krótka. Świat gry to klasyczny cyberpunk - zniszczona planeta, gigantyczne miasta, te sprawy. Na szczęście twórcy nie podeszli do tej konwencji przesadnie poważnie i gra jest pełna głupkowatego humoru. Szczególnie dużo radości wywołuje towarzysz głównego bohatera, robot imieniem Joey. Że zacytuję jeden z dialogów:
Cytat: | - Who would you like me to weld?
- You can't go around using your welder on human beings!
- Says who?
- Asimov's Law of Robotics.
- Oh, Foster, that's just some stuff someone made up! |
Polecam. Jak ktoś jeszcze nie grał, to warto. |
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 25-09-2008, 16:09
|
|
|
tilk napisał/a: | Beneath a Steel Sky |
Spróbowałem. Muszę dość, jak tu się co robi. Jestem na podwyższeniu, wyjść przez drzwi nie mogę, a przy zejściu ze schodów gość stojący na dole do mnie strzela. I na tym koniec...
Faktycznie, krótkie... |
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 25-09-2008, 16:45
|
|
|
korsarz napisał/a: | tilk napisał/a: | Beneath a Steel Sky |
Spróbowałem. Muszę dość, jak tu się co robi. Jestem na podwyższeniu, wyjść przez drzwi nie mogę, a przy zejściu ze schodów gość stojący na dole do mnie strzela. I na tym koniec...
Faktycznie, krótkie... |
Słynna pierwsza łamigłówka?
Ragnarok Online na EEE Asusa. Jak tylko wróci z serwisu >P
Przyznam się, iż miałem obawy czy grania na siedmio calowym ekranie ma sens. Praktyka rozwiała moje watpliwości, na szczęscie >]
YS Flight darmowy symulator lotu. Prymitywna grafika, mało realna fizyka, ograniczone uzbrojenie (działka, trzy rodzaje rakiet, bomby) i ....potworne ilości modów. Samolotów w róznego rodzaju dodatkach jest przynajmniej kilkaset, przyczym pod mianem samolotu mieszczą się również wiropłaty, gumowe kaczki, budynki, sanki Świętego Mikołaja czy maszyny znane z różnych anime.
A do tego mody pozwalające na bitwy morskie, lądowe...
Fable
CD-Action po raz kolejny zaskoczyło mnie pozytywnie, dodając całkiem świeży tytuł do gazety.
Przyjemnie się gra, mimo iż wolności w niej trochę mało...
W planach Sins of Solar Empire i Hegemony. |
|
|
|
|
|
Seiren
Dołączyła: 24 Wrz 2008 Status: offline
|
Wysłany: 26-09-2008, 11:50
|
|
|
Sm00k napisał/a: |
Fable
CD-Action po raz kolejny zaskoczyło mnie pozytywnie, dodając całkiem świeży tytuł do gazety.
Przyjemnie się gra, mimo iż wolności w niej trochę mało...
|
Niedawno właśnei skończyłam w to grać. Jedyne co mogę zarzucić to to, że trochę przykrótka gra, i to co napisałeś - mało wolności. Ale i tak przeszłam dwa razy, żeby wychodować sobie zarówno wielkie rogi jak i aureolkę :D
A teraz Sfore męczę. I to męczę jest dość dosłowne. Nie wiem co ludzi w tym tak zachwyciło. Sporo pozytywnych głosów o tym słyszałam, więc postanowiłam sama sprawdzić i zawiodłam się. Początki rzeczywiście fajne, sami sobie tworzymy istotki, możemy innym potańczyć, pośpiewać, alboi zabić i zjeść. Generalnie jest całkiem sympatycznie i momentamni zabawnie. Ale dalsze etapy były (przynajmniej dla mnie) już nudne... Chociaż to pewnie wina tego, że nie przepadam za strategią, a właśnie RTS zaczyna to przypominać...
A jak tylko skończy mi się sesja poprawkowa, to muszę zakupić Obliviona. Bo w końcu ile czasu można Morrowinda katować :P |
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 30-09-2008, 18:05
|
|
|
Baldur's Gate II
Właśnie udało mi się pokonać Shadow Lorda i tym samym zakończyć misję na wzgórzach Umar. A teraz czas na naparzanie się z trollami, pająkami (w tym fazowymi) i wkurzonymi druidami w Druidzkim Gaju...
I się zastanawiam, co należy zrobić, by przejść do następnego etapu wątku głównego... |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 02-10-2008, 08:35
|
|
|
Znowu Silent Hunter IV, to pewnie wpływ pewnych książeczek historycznych (albo je udających). W każdym razie maj 1941 roku, /me wsiada na okręt podwodny typu Gato i dostaje misję patrolowania okolic wyspy Honshu. Co robi BOReK na pierwszym miejscu? Wpływa głęboko w zatokę tokijską i robi bajzel w portach Tokio, Kawasaki, Yokohama i Yokosuka, zatapiając kilka stojących na redzie krążowników, dwa lotniskowce (w tym słynny Hiryu, jeszcze PRZED Midway) i ewakuując się stamtąd pędem z powodu braku torped i szukających niszczycieli. Wszystko oczywiście w burzliwą noc. Trzeba przyznać, że natykanie się nawet na stojące na kotwicy i uśpione kolosy bywa niebezpieczne, jak się płynie prosto na nie z prędkością kilkunastu węzłów, a są dostrzegane z odległości pół mili. XD
A ja tylko chciałem zobaczyć co w tych portach siedzi. Siedziało dokładnie to, czego się spodziewałem, ale żeby nosem na to wpadać? |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 02-10-2008, 13:07
|
|
|
Najpierw zmiotłem komuchów i zdobyłem Madryt, potem wjechałem czołgami do Ciechanowa, pod zafundowałem ruskim piekło na ziemi w czasie Wojny Zimowej , zdobyłem Lillehammer, przebiłem się przez francuskie umocnienia pod Sedanem, odciąłem Anglikom odwrót pod Dunkierką, zajął Londyn i Windsor a teraz moje Panzer Battaliony urządzają Panzerkampf pod Kiszyniowem- czyli gram w najlepszą drugowojenną strategię, jaką jest Panzer General II. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|