FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 58, 59, 60 ... 162, 163, 164  Następny
  W co w tej chwili gracie?
Wersja do druku
Altruista
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 23-02-2009, 23:44   

Właściwie to grałem, skończyłem Fallouta 3. Ogólnie gra ma mało wspólnego z pierwszą częścią czy z drugą. Dla mnie Fallout 3 to taki Stalker z rozbudowanym systemem rpg, ale mimo wszystko gra daje radę, nie jest nudna i można se postrzelać. Trochę tylko te skille słabe i nie podobało mi się, że dostaje się je od razu po awansie na nowy poziom.

Po Falloucie będę się za Drakesanga zabierał. W sumie nic o tej grze nie wiem, czytałem tylko, że to ma być jakiś następca Baldura. No, ale sam się przekonam co to za cudo ;-)
Przejdź na dół
OverLord_Zenon Płeć:Mężczyzna
Lord Chaosu


Dołączył: 20 Gru 2008
Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!!
Status: offline
PostWysłany: 24-02-2009, 03:03   

Drakensarg to żadne cudo.
Ot taki przeciętniak.
Do BG ID czy NVN mu daleko.
Jednak da się pograć.

_________________
Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nadgorliwy urzędas zasługuje tylko na jedno:
Totalną Anihilację.
http://myanimelist.net/signature/OverLordZenon.png
http://www.youtube.com/watch?v=KsTgWCZNk-0
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
144775
Keii Płeć:Mężczyzna
Hasemo


Dołączył: 16 Kwi 2003
Skąd: Tokio
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 25-02-2009, 22:36   

Wipeout Pulse na PSP. I jakkolwiek serii nigdy nie lubiłem, jak większości wyścigów zresztą, to z custom soundtrackiem w postaci Machinae Supremacy gra się bardzo przyjemnie. I nie przeszkadza mi nawet to, że idzie mi beznadziejnie.

_________________
FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Altruista
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 02-03-2009, 15:52   

OverLord_Zenon odnośnie Drakensarg (które cały czas meczę) to powiem ci tak, gra jest super. Początkowo myślałem, że to jakaś kiszka z ładną grafiką, no i ten tego pomyliłem się. Gra nawiązuje do starego hiciora na Amigę: Realms of Arkania: Blade of Destiny. Swego czasu w tą staroć mocno się zagrywałem. Miała super kreator postaci, przy ładnej muzyczce kreowało się bohaterów, na te czasy super to wyglądało.
Choć muszę przyznać, że Blade of Destiny jest grą o wiele bardziej trudniejszą i wymagającą od Drakesnag. Ale wracając do Drakesnagu, cieszę się, że po tylu latach pojawiła się jakaś kontynuacja świata Arkanii.
Gra jest dobrze zrobiona, jest mnóstwo questów ciekawych, nie nudnych. Schemat rozwoju postaci jest udany, można się pobawić i pokombinować ze statystykami, czy z biegłościami, schemat rozwoju postaci nawiązuje prawie idealnie do tego jaki był w trylogii Relams of Arkania.

Przygodę zaczyna się w jakieś wiosce otoczonej lasem. Pierwsze zadanie jakie wziąłem było związane z zabiciem jakiegoś miśka. Więc skaptowałem do drużyny jakaś amazonkę, która akurat była w pobliżu i szukała chwały. Polazłem więc z nią do tej jaskini z zamiarem pozbycia się miśka.
Znaleźć go było w sumie łatwo, jaskinia choć troszkę wyglądała jak labirynt, trudna w przebyciu nie była. Walka z miśkiem za długo nie trwała, machnął on ze trzy razy łapą i moją dwuosobową drużynkę rozłożył. Po tej porażce doszedłem do wniosku, że gra wcale taka łatwa nie będzie, trzeba się do niej trochę przyłożyć. Jednak tak naprawdę, mocno się do tej gry przekonałem gdy dotarłem do pierwszego miasta Ferdok.
Tam gra dopiero nabiera akcji, robi się coraz ciekawsza i wciągająca.
Mocną stroną tej gierki, oprócz ładnej grafiki są przede wszystkim questy. Dobrze je przemyślano, dodam jeszcze, że walki też są dobrze zrobione. Jedyny minusiki jakie w tej grze widzę, to mała ilość dialogów między głównym bohaterem a członkami jego świty. W zasadzie nie ma o co z nimi gadać. Muzyka też nie jest rewelacyjna, taka jakaś bez wyrazu. Ale gra ogólne jest mocno, ja ją polecam ;-)
Powrót do góry
RepliForce Płeć:Mężczyzna
Vongola Boss


Dołączył: 30 Sty 2009
Skąd: Z Pustyni
Status: offline

Grupy:
Omertà
PostWysłany: 02-03-2009, 18:08   

"Anime Revolution v.10" na PSP - Gra muzyczna moim zdaniem prostszy od DJmax'a. Dlaczego? Do dyspozycji mamy Muzykę którą już znamy mianowicie themy openingi i endingi z danych Anime.

_________________
"Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
4841576
demiCanadian Płeć:Mężczyzna
Analogia stosowana.


Dołączył: 22 Sty 2009
Status: offline
PostWysłany: 02-03-2009, 20:08   

@Altruista: Realms of arkania powiadasz? Czyli jednak gra jest warta świeczki. Ciekawe że nie widziałem żadnej recenzji Drakensanga która by o tym wspominała. Wszędzie pisali o baldurach i pokazywali screeny udowadniające że ktoś kto nie trawił neverwintera czy innego wieśmina nie powinien się do tego zbliżać.

_________________
Kolorowe groszki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
7040209
Vodh Płeć:Mężczyzna
Mistrz Sztuk Tajemnych.


Dołączył: 27 Sie 2006
Skąd: Edinburgh.
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 04-03-2009, 04:46   

Hanna in a choppa

Czyli flashowy symulator helikoptera. Czym się różni od innych? Ano tym, że ma bardzo sympatyczną fizykę, o ścianę trzeba walnąć dość mocno, żeby się rozbić, każdy z 21 poziomów przedstawia jakąś nową koncepcję (czyli nie mamy schematu: pierwsze x poziomów przedstawia różne pułapki, a następne są z nich poukładane w możliwie uciążliwy sposób), jest bardzo prosty, ale jednocześnie sympatyczny pod względem grafiki, ma boską melodyjkę w tle. Poza tym ma bardzo przyjemne sterowanie, ale dla miłośników większych wyzwań jest też takie "realistyczne", w którym zamiast fruwać WSADem W i S regulujemy siłę ciągu a A i D przechylamy helikopterek. Polecam obłypanie ;) Sympatyczne zajęcie akurat na te chwile, kiedy nie ma ochoty ani na myślenie, ani na robienie czegoś bardziej złożonego, a spać się jeszcze nie chce...

_________________
...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Kyo Płeć:Mężczyzna
Like wrestling a gorilla.


Dołączył: 10 Lut 2009
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 09-03-2009, 00:40   

Empire: Total War. Wielka gra, zaprawdę. Nic nie sprawia takiej przyjemności, jak odwrócenie biegu historii: oto w roku 1726 do spółki z zaprzyjaźnioną Saksonią dokonałem rozbioru Austrii, wschodnią granicę mając zabezpieczoną sojuszem z Rosją. Wrocław i Śląsk są już z powrotem w macierzy, a armia koronna i polna maszerują właśnie na Gdańsk, aby wyrwać go z łap pruskich uzurpatorów. Że nie wspomnę o polskiej kolonii w Indiach. Czysta rozkosz.

_________________
Call me Bubbles, darling! Everybody does!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 09-03-2009, 12:31   

Jak wyżej. Rok 1732. Bezpiecznik w postaci sojuszu z Rosją i pokoju z Ottomanami, a potem zemsta na Szwecji za Potop, podbicie Francji (części europejskiej - kolonie zamorskie się uniezależniły), podbicie Austrii, sprzedaż terytorium Francji Hiszpanom w zamian za ichnie terytoria w Ameryce, ponowne podbicie terytorium Francji (i szybki pokój z Hiszpanią), przygotowanie się do ataku na Prusy...
i natknięcie się na buga, który uniemożliwia mi dalsze wypowiadanie wojen. Zobaczymy, czy w zapowiadanym na ten tydzień patchu go poprawią.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 09-03-2009, 13:28   

Cytat:
sprzedaż terytorium Francji Hiszpanom w zamian za ichnie terytoria w Ameryce


Khy, ale głupi ci Hiszpanie;p

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 09-03-2009, 18:59   

Ysengrinn napisał/a:
Cytat:
sprzedaż terytorium Francji Hiszpanom w zamian za ichnie terytoria w Ameryce


Khy, ale głupi ci Hiszpanie;p
Wbrew pozorom nie tacy głupi - Francja jako taka generuje mi ponaddwukrotnie więcej zysku niż jakikolwiek inny region - w kategoriach czysto gospodarczych była to wymiana dla Hiszpanów bardzo opłacalna (tamte terytoria być może w sumie będą przynosić zyski większe, ale będzie to wymagało lat inwestycji - a Hiszpania jest w wojnie z Wielką Brytanią i ma "lekkie problemy" z płynnością finansową). Ja się zgodziłem na wymianę tylko dlatego, że miałem w okolicy kupę wojska i od początku planowałem sprzedane terytorium natychmiast odbić.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
OverLord_Zenon Płeć:Mężczyzna
Lord Chaosu


Dołączył: 20 Gru 2008
Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!!
Status: offline
PostWysłany: 09-03-2009, 20:53   

Empire Total War.
Gra nie jest zła, ale w obecnej postaci nie nazwałbym jest wspaniałą.
Dlaczego?
AI.
Szkoda gadać. Poprzednie części(Rome i Med2) miały słabą AI, ale ta teraz jest żenująca.
Brak jej skuteczności w posunięciach na mapie strategicznej(nie jest w stanie wystawić odpowiednich sił, rzuca wojska do samobójczych szturmów lub po prostu łazi w tę i z powrotem, nie mówiąc już o złym zbalansowaniu armii),a z kolei w walce taktycznej jest po prostu głupia. Biorąc pod uwagę, że grałem na veryhard/veryhard to AI jest żadnym przeciwnikiem.
Na polu bitwy AI albo szarżuje albo biega jak kurczak bez głowy albo chowa się gdzieś i czeka aby jej skopać tyłek. Zero wyzwania. Walki przeciw twierdzom to w ogóle jakiś żart.
Żadne to wyzwanie i przyjemność ze zwycięstwa, to prawie jak ogranie w piłkę nożną jednonogiego, żadna satysfakcja.
Nie wiem co zrobić, żeby gra stała się interesująca. Może wypowiedzieć wojnę całemu światu na raz? Głupie , ale może zadziałać.
Dyplomacja jest ograniczona, i AI jest strasznie naiwna w tych sprawach - tak na poziomie 1szej czy 2giej cywilizacji. Co prawda dyplomacja w Empire stoi wyżej niż w poprzednich grach z Total War. To na plus.
Jednostki. Po prostu żenada.
Nie mówię tu o ich historyczności, która też jest żadna, ale o tym że każda nacja ma praktycznie te same jednostki, ba nawet modele ma te same.:/ Ba nawet opisy tych jednostek są identyczne. Zapomnijcie o specyficznych jednostkach dla każdej nacji- kilka specjalnych jednostek niewiele zmienia. Tani chwyt jednym słowem.
BTW:Polską skrzydlata husarię, można mieć jaką ciężką jazdę w późniejszym okresie rozgrywki(biorąc pod uwagę, że w momencie rozpoczęcia gry-1700-ta formacja miała już znikome znaczenie) akurat w momencie w którym historycznie powinna przestać istnieć.
Oczywiście gra z realizmem nie ma wiele wspólnego, ale to norma, więc nie będę zbyt mocno narzekał.
Więc minusy:
głupota AI
debilizm AI
naiwność AI
niski poziom trudności
brak różnorodności jednostek
mało dynamiczne bitwy
brak realizmu historycznego
Plusy
hm ciężko z tym będzie
bitwy morskie (aczkolwiek mnie bardzo nudzą)
większa mapa
bardziej rozbudowana dyplomacja
drzewko technologiczne
rozbudowa miasteczek/portów/złóż w prowincji
rada ministrów i polityka wewnętrzna(mogło być lepiej ale nie jest źle)

Poza tym długość tur i loadingi.
Ogólnie tak 6/10.
Zabawna ale brak wyzwania czyni tę grę słabą w dłuższej perspektywie.
Z drugiej strony pewnie wyjdzie jakiś dodatek no i co ważniejsze mody.
W modach siła.
Jak wyjdą dobre mody to pewnie będzie 9/10.

_________________
Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nadgorliwy urzędas zasługuje tylko na jedno:
Totalną Anihilację.
http://myanimelist.net/signature/OverLordZenon.png
http://www.youtube.com/watch?v=KsTgWCZNk-0
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
144775
Kyo Płeć:Mężczyzna
Like wrestling a gorilla.


Dołączył: 10 Lut 2009
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 09-03-2009, 22:08   

Może nie jestem jakimś hardkorowym graczem, gram w sumie tylko i wyłącznie dla rozrywki a nie dla wyzwań, dlatego Empire uważam za grę świetną. Gram na normal/normal, inteligencja przeciwników jest dość solidna - starają nie wikłać się w wojnę, jeśli nie mają szans jej wygrać, chyba że zmuszeni są do wypowiedzenia wojny wraz ze swoim sojusznikiem. Na polu bitwy jakoś nie zauważyłem, żeby przeciwnik chował się gdzieś albo biegał bez ładu i składu - przeciwnie, bardzo rzadko szturmuje ławą umocnione pozycje, stara się flankować, wiązać kawalerię swoją kawalerią, żeby potem dobić ją piechotą i raczej nie zauważyłem żadnych skłonności samobójczych. Dość mocno uciążliwi są piraci atakujący eskadrami slupów, które krążą wokół moich wolniejszych okrętów, odcinają je i łupią jeden po drugim. Może my gramy w dwie różne gry?
Z tego co pamiętam jedyną częścią Total War, w której jednostki były różnorodne był Rome, ale to chyba oczywiste z racji różnic w systemach wojskowych starożytnych nacji. W Shogunie i Medievalu z kolei wszystkie jednostki były takie same i wyglądały tak samo. Każdy z krajów miał jedną, góra dwie charakterystyczne dla siebie jednostki i tyle. Zaś wiek XVIII to epoka Oświecenia, czas zawodowych armii i broni palnej, najpierw muszkietów, potem karabinów. Armie europejskie wyglądają i walczą tak samo, bo wraz z przepływem informacji w całej Europie upowszechniały się pewne standardowe doktryny taktyczne. Skrzydlata husaria to z kolei ukłon w stronę Polaków, bo w opisie jednostki sami autorzy podają, że w wieku XVIII ciężka jazda była już przeżytkiem. Poza tym Total War nigdy nie były grami edukacyjnymi, stąd czepianie się historycznych nieścisłości jest mocno chybione. Jeśli szuka się symulatorów działań wojennych, to się gra w Harpoon, nie w Total War.

_________________
Call me Bubbles, darling! Everybody does!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 09-03-2009, 22:35   

Cytat:
Skrzydlata husaria to z kolei ukłon w stronę Polaków, bo w opisie jednostki sami autorzy podają, że w wieku XVIII ciężka jazda była już przeżytkiem.


Primo skrzydlata husaria w XVIII w. jak najbardziej istniała, nawet jeśli jej wartość bojowa spadła niemalże do zera - toteż logiczne, że znalazła się i w grze, tym bardziej, że jest specyficzna i kolorowa. Duo - za Napoleona ciężka jazda miała swój renesans, udowadniając, że pogrzeb urządzono jej o dobre kilkadziesiąt lat za wcześnie;>. Ale cóż, jak sam piszesz gra nie musi być realistyczna.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
de99ial Płeć:Mężczyzna
Big Bad Wolf


Dołączył: 01 Lip 2008
Skąd: Lublin
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 10-03-2009, 13:00   

Cytat:
Skrzydlata husaria to z kolei ukłon w stronę Polaków, bo w opisie jednostki sami autorzy podają, że w wieku XVIII ciężka jazda była już przeżytkiem.


Problem w tym, że husaria nie była ciężką jazdą i nie posiadała skrzydeł w wersji bojowej (być może zakładali takowe - przytwierdzane do siodeł - na parady ale najpewniej skrzydła wzięły się z oznaczania husarii na planach taktycznych - skrzydłami właśnie). Szkoda, że się nie przyłożono...

Siła husarii leżała w mobilności a ich sławna skuteczność w pierwszej szarży wynikała z bardzo długich i wydrążonych w środku pik - kruszących się przy pierwszym uderzeniu. Przy okazji każdy kto najmował husarię musiał zapłacić ekstra za te piki właśnie.

_________________
http://www.defectivebydesign.org/
Nienawidzę politycznej poprawności.
I feminizmu.
http://www.rebel.pl/x.php/193/Rebel-Times.html
http://de99ial.polter.pl/,blog.html?8301 - co myślę o DRMach
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 59 z 164 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 58, 59, 60 ... 162, 163, 164  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group