Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Zjawisko brutalności gier w mediach |
Wersja do druku |
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 21-05-2009, 09:16
|
|
|
Prawda jest taka, że nie robiono jeszcze poważnych badań w materii wpływu brutalnych gier na zachowanie - wszystko co do tej pory zrobiono to albo pseudobadania robione przez pseudonakowców, którym zależy wyłącznie na potwierdzeniu ich hipotez albo są to czyste domysły - bo na rozwój człowieka wszystko ma wpływ.
Więc wszelkie tego rodzaju nowinki w TV gazetach czy gdziekolwiek indziej należy traktować z ;) |
_________________ http://www.defectivebydesign.org/
Nienawidzę politycznej poprawności.
I feminizmu.
http://www.rebel.pl/x.php/193/Rebel-Times.html
http://de99ial.polter.pl/,blog.html?8301 - co myślę o DRMach
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 10-06-2009, 15:31
|
|
|
Szkoda gadać choć głupota rodziców, którzy zostawiają broń przy 9 i 11 latku na wierzchu woła o pomstę do nieba. Tak czy siak pewnie znowu winne będą gry. |
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 10-06-2009, 16:20
|
|
|
Naprawdę się zastanawiam, czy nie powinno się wprowadzić egzaminów dla wszystkich, którzy chcą mieć dzieci. Bo większość, jak widać, się do tego nie nadaje. |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 10-06-2009, 16:48
|
|
|
Ano głupota woła o pomstę do nieba, ale tutaj dochodzimy chyba do kolejnego jej stopnia - już nawet nie tyle zostawianie broni na widoku przy dzieciach (choć to też), ale w ogóle zostawianie dziewięcio i jedenastolatka w domu bez żadnej opieki. Przecież mogło stać im się dosłownie wszystko. No, ale może czegoś się teraz nauczą, bo lepiej późno, niż wcale...
Asthariel napisał/a: | Naprawdę się zastanawiam, czy nie powinno się wprowadzić egzaminów dla wszystkich, którzy chcą mieć dzieci. Bo większość, jak widać, się do tego nie nadaje. |
Nie, dziękuję - ja postoję. Ludzkość przeżyła kilka tysięcy lat bez państwowych pozwoleń na dzieci - obejdzie się bez nich i teraz. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 10-06-2009, 18:05
|
|
|
Ej, bez przesady, w wieku 9 lat nie trzeba przecież nadzorować dziecka jak żandarm, to już jest 3. klasa podstawówki. Tak naprawdę nie wiemy, czy ta spluwa była schowana, czy też leżała na wierzchu, w zasięgu ręki dzieciaków, więc trudno osądzać, ale jeśli faktycznie leżała... Szkoda, że ojca nie odstrzeliło.
Cytat: | Naprawdę się zastanawiam, czy nie powinno się wprowadzić egzaminów dla wszystkich, którzy chcą mieć dzieci. |
Jakkolwiek czasem też wydaje mi się to niezłym pomysłem, to jak na razie ludzkość (przynajmniej naszej części świata) świetnie radzi sobie z wymieraniem bez niczyjej pomocy. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Paweł
Dołączył: 25 Gru 2008 Status: offline
|
Wysłany: 10-06-2009, 18:08
|
|
|
Morg napisał/a: | Ano głupota woła o pomstę do nieba, ale tutaj dochodzimy chyba do kolejnego jej stopnia - już nawet nie tyle zostawianie broni na widoku przy dzieciach (choć to też), ale w ogóle zostawianie dziewięcio i jedenastolatka w domu bez żadnej opieki. |
Nie przesadzasz trochę? Dziewięciolatek to uczeń trzeciej klasy podstawówki, to nie jest małe dziecko, którego pod żadnym pozorem nie wolno zostawiać samego w domu, szczególnie, że był z dwa lata starszym bratem. Poza tym - jak podaje artykuł, ojciec był przed domem. A że stało się to, co się stało - zostawianie broni w miejscu, gdzie dziecko ma do niego dostęp to faktycznie głupota, chociaż znając życie, to rodzice nawet nie byli świadomi, że synowie wiedzą, gdzie ta się znajduje.
Motywy chłopaka mogą być przeróżne - np. chciał przestraszyć brata, zaczęli się kłócić i broń wystrzeliła, co oznaczałoby, że była odbezpieczona. Mógł też zrobić to specjalnie, po uprzednim jej odbezpieczeniu. Szkoda tylko, że za późno już na tego analizę, bo jedynie co pozostanie, to poczucie winy u rodziców, że dzieci miały dostęp do broni. A czy winne będą gry? W pewnym stopniu pewno też, reszta to wina wychowania, temperamentu i oczywiście rodziców, którzy broń "udostępnili". |
_________________
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 10-06-2009, 18:18
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Tak naprawdę nie wiemy, czy ta spluwa była schowana, czy też leżała na wierzchu, w zasięgu ręki dzieciaków, więc trudno osądzać, ale jeśli faktycznie leżała... |
Jeśli wierzyć wp:
Artykuł podlinkowany przez Grisznaka napisał/a: | 11-letni De-Andre początkowo twierdził, że nie dotykał broni schowanej w sypialni rodziców |
Morał z tej historii taki, że trzeba uważnie czytać, zanim wyrazi się Święte Oburzenie. Ja naprawdę nie widzę, co w takiej sytuacji ci rodzice mogliby zrobić lepiej - poza tym, że mogliby nie być Amerykanami, wtedy nie trzymaliby broni w domu. A gry będą winne, to akurat pewne - znalazły się nawet w tytule niusa. Kurczę, że mediom się to nie nudzi... |
_________________
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 10-06-2009, 18:30
|
|
|
No wiesz, "Ludzka głupota przyczyną tragedii" już tak fajnie nie brzmi. A na gry to można wszystko zwalić, bo i kto się podejmie ich obrony? Profesorowie? No dajcie spokój, skoro grają, to tez są psychopatami, ergo - nie należy im wierzyć. |
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 10-06-2009, 18:46
|
|
|
Brzmi bardzo fajnie i trendy, ten temat jest na to najlepszym dowodem. To drugie po "gry winne wszystkiemu" najlepiej sprzedające się hasełko. Tym razem dowiedzieliśmy się na przykład, że głupotą jest nietrzymanie jedenastoletniego dzieciaka pod obserwacją przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. Czasem, czytając podobne teksty - w komentarzach pod tego typu artykułami, na stronach i w czasopismach o grach (syndrom oblężonej twierdzy rządzi: nic tak nie przyciąga czytelników, jak kolejna wiadomość o tym, że Zuo w postaci moralistów z Ciemnogrodu podnosi swoje owłosione łapska na naszą ukochaną elektroniczną rozrywkę) - zastanawiam się, czy one nie denerwują mnie bardziej, niż doniesienia o szkodliwości grania... "Wszystkiemu winni są rodzice" to tak naprawdę takie samo uproszczenie, jak "wszystkiemu winne są gry". |
_________________
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 10-06-2009, 18:55
|
|
|
Ja bym jednak winił rodziców - raz, że broń była jednak w zasięgu dzieciaków (nie podano tego, ale na mój gust winna być trzymana poza ich zasięgiem - np. w zamykanej na klucz szafce), dwa, że była nabita i odbezpieczona (trudno mi uwierzyć, by jedenastolatek ją naładował i odbezpieczył). |
|
|
|
|
|
Shlizer
prawie jak admin =p
Dołączył: 09 Mar 2009 Skąd: wziąć na piwo? =p Status: offline
|
Wysłany: 10-06-2009, 20:05
|
|
|
Asthariel napisał/a: | Naprawdę się zastanawiam, czy nie powinno się wprowadzić egzaminów dla wszystkich, którzy chcą mieć dzieci. Bo większość, jak widać, się do tego nie nadaje. |
No nie przesadzajmy.. to są tylko pojedyncze i skrajne przypadki. Media jednak muszą na czymś żerować, a że ludzka tragedia jest ulubionym pokarmem sępów z telewizorów i gazet to często takie tematy się pojawiają, skąd takie przeczucie, że sytuacje tego rodzaju są powszechne.
Ysengrinn napisał/a: | Tak naprawdę nie wiemy, czy ta spluwa była schowana, czy też leżała na wierzchu, w zasięgu ręki dzieciaków, więc trudno osądzać, ale jeśli faktycznie leżała. |
Trzeba brać poprawkę na to, że mówimy o Ameryce. Tam trzymanie broni na wierzchu (a pistolet w szufladzie obok łóżka to TEŻ dla mnie jest na wierzchu) jest normalne. Tak samo jak trzymanie załadowanego magazynka w tymże pistolecie.
Założę się, że broń zabezpieczona była, ale nikt, kto ma więcej niż 7 lat i grał/oglądał film, gdzie się strzelają problemów z odbezpieczeniem mieć nie będzie (a nieraz i bez tego się obejdzie).
Normalny człowiek, który chce mieć broń w domu (nieważne, czy myśliwy, czy dla własnego bezpieczeństwa) i kocha swoje dziecko chowa broń niezaładowaną (lub nawet oddzielnie z amunicją) i to do skrytki niedostępnej dla dziecka (czyli po prostu na kluczyk i kluczyka pilnuje).
Oczywiście to nie jest gwarancja, że wtedy nic się nie stanie, ale jestem pewien, że co najmniej połowę takich 'wypadków' można by uniknąć, gdyby rodzice kochali swoje pociechy =/ |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 10-06-2009, 20:15
|
|
|
W Polsce nawet na broń myśliwską (tutaj sztucer) trzeba mieć szafkę pancerną. Ot, problem z dziećmi z głowy, a nie sądzę, by 11-latek umiał załadować pistolet... No i trzymanie w domu broni to raz, ale TRZYMANIE W DOMU BRONI UKRYTEJ I ZAŁADOWANEJ, A TAKŻE ODBEZPIECZONEJ, to już woła naprawdę o pomstę do nieba.
Po wojnie też każdy miał broń, dzieci same umiały samopały poskładać z pozostałości powojennych (mój dziadek z kolegami umiał...), ale jakoś sprzyrost naturalny aż tak mocno nie spadł. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
CainSerafin -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 10-06-2009, 21:23
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Ja bym jednak winił rodziców - raz, że broń była jednak w zasięgu dzieciaków (nie podano tego, ale na mój gust winna być trzymana poza ich zasięgiem - np. w zamykanej na klucz szafce), dwa, że była nabita i odbezpieczona |
Moim zdaniem najbardziej zawiniła amerykańska mentalność. Jeżeli ktoś widzi że jego znajomi i rodzina trzymają niezabezpieczoną porządnie broń i nic złego się z tego powodu nie dzieje, to zaczyna myśleć że tak jest w porządku. Kłopot w tym że to wcale w porządku nie jest i od czasu do czasu zdarzają się tragedie taka jak ta. A jak już jest po wszystkim to różne sępy zaczynają szukać winnych. Niekoniecznie tam gdzie trzeba.
I jaki związek ma ta tragedia z grami komputerowymi? Chyba głównie tytuł newsa. Tak, wiem że w internecie panuje moda na krzykliwe nagłówki, a już połączenie słów "gry komputerowe" i "morderstwo" są na top liście, ale to i tak jest niesmaczne.
Poza tym muszę sobie wbić do głowy by nie czytać komentarzy pod artykułami. W kilku komentarzach o wszystko są obwiniane gry, w innym obrywa się polskim politykom (WTF!?), a jakiś inny oszołom niemal się cieszy. Grrry... Nic dziwnego, że po każdej takiej tragedii pojawiają się krzykacze, którzy wszystko wiedzą najlepiej.
Cytat: | Naprawdę się zastanawiam, czy nie powinno się wprowadzić egzaminów dla wszystkich, którzy chcą mieć dzieci. Bo większość, jak widać, się do tego nie nadaje.
|
Przeważającej większości ludzi udaje się wychować dzieci na zdrowych na umyśle obywateli. Nie ma chyba powodu im (czyli jednocześnie NAM) to jeszcze bardziej utrudniać. |
Ostatnio zmieniony przez Slova dnia 10-06-2009, 22:04, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 10-06-2009, 21:33
|
|
|
Asthariel napisał/a: | Naprawdę się zastanawiam, czy nie powinno się wprowadzić egzaminów dla wszystkich, którzy chcą mieć dzieci. Bo większość, jak widać, się do tego nie nadaje. |
Też czasem się nad tym zastanawiam, ale raczej po newsach z serii "Na ostrym dyżurze wylądowało dwumiesięczne dziecko ze złamanymi żebrami, poparzeniami od papierosów i 57 siniakami" albo "Dziecko zaraz po narodzeniu miało 9 promili alkoholu we krwi". Tu ewidentnie nastąpiło do tragedii.
Owszem, trzymanie broni w taki sposób, by była dostępna dla dzieci na tyle łatwo, żeby kogoś zabiły to błąd. Zostawianie dzieci samych, zwłaszcza na krótką chwilę - mniejszy, jeżeli w ogóle. Nienauczenie dziecka, że nawet z nienaładowanej broni nie celuje się do ludzi - kolejny, tym razem spory błąd. Ale mówcie co chcecie, jedenastolatek to nie jest płód ani niemowlak, potrafi już myśleć i jest według mnie winny tak samo jak rodzice. W piątej klasie podstawówki raczej już wie, że ludzi zabijać nie zależy, a czego by nie propagowały, filmy bardzo dobitnie pokazują, że strzelając do człowieka możemy albo spudłować, albo go zranić, albo zabić.
Dlatego w tym przypadku winne są rażące braki w wychowaniu i jedenastolatek idiota, wielkość kluczyka do szuflady i dostępność amunicji to kwestia drugorzędna. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
R2D2
Dołączył: 07 Maj 2009 Status: offline
|
Wysłany: 10-06-2009, 22:30
|
|
|
Vodh napisał/a: | Dlatego w tym przypadku winne są rażące braki w wychowaniu i jedenastolatek idiota, wielkość kluczyka do szuflady i dostępność amunicji to kwestia drugorzędna. |
O to to to! Mi też nie chce się wierzyć że uczeń piątej klasy podstawówki nie rozumie do czego służy broń, i do czego może doprowadzić jej niewłaściwe użytkowanie. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|