[Ysengrinn]

Dobra, teraz na poważnie...

Informuję niezorientowanych, że jak na razie planowany jest zjazd założycielski łączny z sylwestrem forumowym. Ów łączony zjazd ma odbyć się w Sandomierzu, gdyż jego miejsce jest nieważne i nie przeszkadza zarejestrować później Tanuki w Warszawie. Ponieważ zjazd i tak ma być kilkudniowy, nie powinno być problemu z wygospodarowaniem paru godzin na stowarzyszeniowe debaty. Największym, jak na razie, poruszonym przez Avellanę problemem jest możliwość nie puszczenia przez rodziców na zjazd sylwestrowy osób, które mogłyby zostać puszczone w innym terminie. Jedyne rozwiązanie, jakie mi przychodzi do głowy, to wytłumaczenie przez Osobę Wyglądającą Odpowiedzialnie, że nie planujemy alkocholowych/narkotykowych/seksualnych/satanistycznych ekscesów. Osoba Wyglądająca Odpowiedzialnie ma prawo mieć do mnie pretensje;>. Myślę jednak, że jest to najlepsze rozwiązanie, łączące przyjemne z pożytecznym:P.

Ostrzegam, że plan może ulec zmianie. Póki co jednak można go chyba uznać za "oficjalny".

[Raul]

Miejsce jest moze i nie wazne ale dojechac wszystkim byloby jednak latwiej do Warszawy.

[Avellana]

OK, to zrobimy tak. Ja przekleję teraz ten post "werbunkowy" na główne forum. Redakcję z przyległościami proszę o nie głosowanie w ankiecie - bo chodzi mi o ludzi spoza redakcji właśnie.

Co do zjazdu: myślę, że najpierw zrobimy listę potencjalnych założycieli, a potem będziemy ustalać termin. W najgorszym razie istnieje możliwość wystawienia komuś pełnomocnictwa i nie pojawienia się osobiście, ale to przecież żadna zabawa...

[Ysengrinn]

Może by tak jakoś zrobić, że ten temat będzie się "rzucał na twarz" zaraz po zalogowaniu? Powiedzmy wyskakiwało okno z linkiem, albo nawet od razu się otwierała ta strona? Wtedy będzie większa pewność, że ktoś to przeczyta.

[Daerian]

Ja z Inai bardzo chętnie byśmy dołączyli, jeśli tylko uda nam się jakoś załatwić związane z tym sprawy finansowe, bo z tym może być kłopot ^^' (i jeśli wiek Inai - 15 lat - pozwala jej należeć do stowarzyszenia ^^'). W każdym razie jeśli nam się uda, to bardzo chętnie dołączyły jako członkowie założyciele :-)

[Raul]

[Ysengrinn]

OK, zapytałem się na MW, czy są tam może jacyś chętni do stowarzyszenia. Reakcja była hmm... Ciekawa. I niewątpliwie spontaniczna. Mój wniosek jest taki, że chyba coś jest, delikatnie mówiąc, nie tak. Jesteście pewni, że nie zabiliście Distantowi i reszcie rodziny? Nie wymordowaliście jego nanickiej rasy, nie zatruli rzek i nie porwali bydła? Albo przynajmniej nie przejechali mu psa?

Bo jeśli jesteście, to ktoś tu chyba oszalał...

Wchodzisz z buciorami tutaj, reklamując coś stworzone przez grupę ludzi, która już dość bólu temu forum zadało.
LOL.

[Bianca]

o co sie obrazila satsuki? ze nie zrobila laya chociaz obiecala? bo xellas to wiem..... distant w sumie tez wiem......

a juz na pewno nie pamietam by "co wazniejsi uzytkownicy" ich objezdzali........ ale czytajac to o tam widze, to chyba ja nie mam ochoty by nalezec do jednego stowarzyszenia z nimi

drobna refleksja.... ciekawe gdzie pojdzie xellas jak sie juz na nich obrazi po sylwestrze? do martina?

o co sie obrazila satsuki? ze nie zrobila laya chociaz obiecala? bo xellas to wiem..... distant w sumie tez wiem......

a juz na pewno nie pamietam by "co wazniejsi uzytkownicy" ich objezdzali........ ale czytajac to o tam widze, to chyba ja nie mam ochoty by nalezec do jednego stowarzyszenia z nimi

drobna refleksja.... ciekawe gdzie pojdzie xellas jak sie juz na nich obrazi po sylwestrze? do martina?

[Serika]

IWesz, niektórzy potrzebują "wspólnego wroga", żeby sie zintegrować... A tamto towarzystwo zachowuje się moim zdaniem dość żałośnie. Nie przejmowałabym się, ciekawe, czy widzą, jakich z siebie robią idiotów?

[Ysengrinn]

Mi się szczerze mówiąc cholernie chciało śmiać jak to czytałem, niektórym jednak nie bardzo jest do śmiechu. I owszem, oni robią z siebie skończonych idiotów, pytanie brzmi, czy by nie wypadało coś z tym zrobić. Zakładając, że sięda coś z tym zrobić.

Heh... W naszym przypadku czas leczy rany, w ich sprawia, że one ropieją i gniją.

[IKa]

Powiem tylko że są to najdziwniejsze zarzuty jakie widziałam w życiu.

A tak w ogóle to aż przykro. Do tej pory nie byłam pewna, o co im biega. Teraz juz wiem. Życzę Sat, Xellas, Disowi i całej reszcie owocnego rozwoju ich własnej strony i snucia dalekosięznych planów podboju Galaktyki, oraz plucia jadem na innych.

A słowa o zadawniu bólu ... przepraszam bardzo, czy może to my zhakowaliśmy im MW, i uniemożliwialiśmy Sat, Xellas, Sao zabranie się do "Ich strony"? Rozumiem, że za ptasią grypę też będziemy odpowiedzialni, tudzież za globalne ocieplenie, oraz za jakiekolwiek opóźnienia, lub błedy na ich stronie ==''...

[Bianca]

a tak z innej beczki, czy moze na forum kasumi ktos puscil takiego newsa? bo chyba to by mialo wiecej sensu.......

a tak z innej beczki, czy moze na forum kasumi ktos puscil takiego newsa? bo chyba to by mialo wiecej sensu.......

[Avellana]

Nie wiem, może Raul puści, w sumie on też jest "w inicjatywie", a bardziej tam w prawie.

Natomiast co do MW, to ja wszystko wiem, ja wszystko rozumiem, ale naprawdę od wielu miesięcy się tak nie zdenerwowałam, jak dzisiaj.

[Mai_chan]

A przyznam szczerze, że ja dotej pory nie wiem, CO spowodowało ten rozłam. Jednego dnia rozmawiałam spokojnie z Sat, czasem się Disu pojawiał czy Xellas, a parę dni później wszyscy zniknęli i koniec... I od tego momentu zaczęli psioczyć.

Taki chyba lod człowieczka z opóźnionym zapłonem, jak ja ._.

Przy okazji, zastanawia mnie, dlaczego obecne forum nie można uznać za spadkobiercę Wszechbiblii... A co, może można za nie uznać forum Martinowskie, które ma, uwaga uwaga, całe 18 użytkowników?
Generalnie mam dziwne wrażenie, że coś tu nie gra. I mnie to delikatnie mówiąc wk****a. Proszę o pół upomnienia, jestem ZŁA.

[Ysengrinn]

Kronika tamtych czasów. Oczywiście trzeba brać poprawkę na jednostronność, ale nic lepszego nie ma.

Powiem tak: czyjakolwiek by to nie była wina nie usprawiedliwia a) takiego kumulowania w sobie nienawiści b) rozumowania w kategoriach wojennych c) oskarżania o wszystkie zbrodnie od rzezi niewiniątek do ostatniego ataku terrorystycznego.