Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Notatnik Śmierci - recenzja JJ |
Wersja do druku |
x00355
Gość
|
Wysłany: 03-04-2009, 12:54
|
|
|
JJ napisał/a: | O, a to ciekawa sprawa. Już sobie pomyślałem, że temat zmarł na wieki, a tu taka miła niespodzianka: obrońcy Głębokich Serii z Przesłaniem gdzieś tam jeszcze istnieją i pragną poprawić mi humor. Niby nie chciałem odpowiadać na stawiane w tym temacie zarzuty, ale powyższy post mnie po prostu zabił. Nie wnikam już, dlaczego ktoś zastanawia się nad sensem lub bezsensem ocen Totema (jeżu, co to ma do mojej recenzji? chodzi o argument z cyklu "wszyscy wiedzą, że cały Tanuk jest zły"?), bo to...
|
Głównym adresatem mojego komentarza było anime DN oraz niska ocena redakcji a przytoczenie twojej recenzji i osoby Totema było tylko "elementem dodanym". Umieszczając tutaj mój post, prowodyr nie zrozumiał moich intencji. Pewnie otworzył szufladę z naklejką: obłąkani fani DN a że była już pełna to skazał mnie na dyskusję z Tobą, co też Tobie poprawiło humor ale ja nie mam na to ochoty.
JJ napisał/a: |
A tak odrobinę poważniej: gdzie, kiedy i jak można się w moim (lub jakimkolwiek innym na Tanuki) tekście dopatrzyć moralizatorstwa? To naprawdę mnie zastanawia: czy osoba, która stwierdza, że recenzenci nie potrafią przyjąć do wiadomości, że Wybitne Anime jest Wybitne, bo przedstawia "ludzi takimi, jakimi naprawdę są" (ładny eufemizm na bezsensowne epatowanie Złem w Najczystszej Postaci, z reguły w sposób kiczowaty i niezamierzenie komiczny), naprawdę w to wierzy? Brr, zajechało zapaszkiem Elfen Lieda. |
Nie napisałem, że przedstawia ludzi jakimi są naprawdę. Jeśli przeczytałbyś uważnie to co napisałem i moje porównanie do SC to zrozumiałbyś, że piszę o alternatywnym świecie. W tym alternatywnym świecie pojawia się wyjątkowo inteligentny Light, który zachowuje się w 100% tak naturalnie jak zachowałby się genialny, znudzony nastolatek pozbawiony życia wewnętrznego i w ogóle czegoś głębszego. Gdy jakieś anime przedstawi "dobro" w sposób prosty, ale głęboki to wtedy sypią się dziesiątki, jeśli zamienimy "dobro" na "zło" i przedstawimy je w sposób prosty, ale nie głęboki, bo "zło" nie jest głębokie, ale skuteczne i jest to jedyna możliwa forma dla zła w Najczystszej Postaci to wtedy zaczyna się dyskusja dlaczego zło nie jest głębokie jak np. w Texhnolyze. Jeśli dla Ciebie DN jest komiczny to gratuluję wrażliwości, bo mnie aż wcisnęło w krzesło widząc zło jakiego nie potrafiłby przedstawić żaden najlepszy horror z Hollywood. Jeśli twoja "reakcja obronna" polega na wyśmianiu DN to proszę bardzo, mi to nie przeszkadza. Mi nie chodzi o to, że DN jest dziełem o nieskończonej prawdzie, tylko, że przedstawienie takiego zła aż szokuje i to bez żadnych zombi, zabójczych wirusów czy złowrogich sił nadprzyrodzonych(notes był tylko katalizatorem). Właśnie pokazanie zła, jako czegoś ludzkiego a nie c..j wie skąd jest tym o co mi chodzi. Tyle i tylko tyle. Z kamerą wśród zwierząt, choć jest to w tym przypadku nobilitujące dla ludzi.
Nie ma sensu, żebym pokazywał moralizatorstwo, sam musisz to zrozumieć. |
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 03-04-2009, 13:39
|
|
|
x00355 napisał/a: | W tym alternatywnym świecie pojawia się wyjątkowo inteligentny Light, który zachowuje się w 100% tak naturalnie jak zachowałby się genialny, znudzony nastolatek pozbawiony życia wewnętrznego i w ogóle czegoś głębszego. |
Ja się może wtrącę, bo to mnie zainteresowało... Ilu znasz genialnych, znudzonych nastolatków pozbawionych życia wewnętrznego i w ogóle czegoś głębszego? I na jakiej podstawie mówisz, że tak by się zachowali? I że istnienie takiej akurat postaci jest wiarygodne psychologicznie? (Pomijając już kwestię jego nadgenialnych dedukcji... Ale to zostawmy, bo teraz o Guembie Psychologiczną idzie.)
x00355 napisał/a: | Gdy jakieś anime przedstawi "dobro" w sposób prosty, ale głęboki to wtedy sypią się dziesiątki, jeśli zamienimy "dobro" na "zło" i przedstawimy je w sposób prosty, ale nie głęboki, bo "zło" nie jest głębokie, ale skuteczne i jest to jedyna możliwa forma dla zła w Najczystszej Postaci to wtedy zaczyna się dyskusja dlaczego zło nie jest głębokie jak np. w Texhnolyze. Jeśli dla Ciebie DN jest komiczny to gratuluję wrażliwości, bo mnie aż wcisnęło w krzesło widząc zło jakiego nie potrafiłby przedstawić żaden najlepszy horror z Hollywood. |
Dla mnie tam L klasyfikował się bardziej na chorobę psychiczną niż na Zło-w-Najczystszej-Postaci...
x00355 napisał/a: | Jeśli twoja "reakcja obronna" polega na wyśmianiu DN to proszę bardzo, mi to nie przeszkadza. Mi nie chodzi o to, że DN jest dziełem o nieskończonej prawdzie, tylko, że przedstawienie takiego zła aż szokuje i to bez żadnych zombi, zabójczych wirusów czy złowrogich sił nadprzyrodzonych(notes był tylko katalizatorem). Właśnie pokazanie zła, jako czegoś ludzkiego a nie c..j wie skąd jest tym o co mi chodzi. Tyle i tylko tyle. Z kamerą wśród zwierząt, choć jest to w tym przypadku nobilitujące dla ludzi.
Nie ma sensu, żebym pokazywał moralizatorstwo, sam musisz to zrozumieć. |
Nie rozumiem, co masz do zombie. Chyba moralizujesz, nieprawdaż? One przecież zachowują się tak, jak powinien postępować pogrążony w strachu, poddawany indoktrynacji człowiek (obawiający się wszechobecnego terroru - uosabiany przez wampira/czarodzieja/co tam chcesz, który go stworzył), który żyje tylko siłą rozpędu... A więc są wiarygodne psychologicznie i pokazują Większą Prawdę. A ich wychodzenie z grobu to przecież tylko katalizator. (tak, to jest ironia)
Dobra, to tyle. Wtrącać się nie powinienem (w sumie przecież nawet całego Death Note nie obejrzałem), ale nie wytrzymałem. |
_________________
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 03-04-2009, 14:05
|
|
|
Gość napisał/a: | Jeśli dla Ciebie DN jest komiczny to gratuluję wrażliwości, bo mnie aż wcisnęło w krzesło widząc zło jakiego nie potrafiłby przedstawić żaden najlepszy horror z Hollywood. |
Jeśli dla ciebie horror z Hollywood jest wyznacznikiem jakości, to ja podziękuję za dalszą rozmowę ;P Mój drogi, Zło (by nie rzec - ZUO,) przedstawiali wielokrotnie lepiej już wieki (tysiąclecia) temu pisarze, przez ostatnie kilkadziesiąt lat zajmowali się tym też filmowcy. Brawa dla DN za wyważanie otwartych drzwi, ale obawiam się, że ta twoja "kamera wśród zwierząt" to rzecz od dawna już dobrze znana i nie widzę w niej nic fascynującego. Zwłaszcza, że w tym konkretnym wypadku realizacja tego motywu wypada raczej marnie...
Gość napisał/a: | 100% tak naturalnie jak zachowałby się genialny, znudzony nastolatek pozbawiony życia wewnętrznego i w ogóle czegoś głębszego |
Tak, stuprocentowo naturalny i realistyczny idealny nastolatek z magicznym notesikiem. Naprawdę nie odczuwasz tutaj absurdu?
Velg napisał/a: | Nie rozumiem, co masz do zombie. Chyba moralizujesz, nieprawdaż? One przecież zachowują się tak, jak powinien postępować pogrążony w strachu, poddawany indoktrynacji człowiek (obawiający się wszechobecnego terroru - uosabiany przez wampira/czarodzieja/co tam chcesz, który go stworzył), który żyje tylko siłą rozpędu. |
Podpisuję się obiema łapkami, biedne, niekochane zombie zawsze były dyskryminowane. Co one komu zrobiły? ;) |
_________________
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 03-04-2009, 16:08
|
|
|
Usunięto posty nie na temat.
IKa
Zua Biurokratka |
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 04-04-2009, 10:25
|
|
|
Tak na uboczu - pisząc recenzje dla tanuki nigdy w żadnym stopniu nikt nie próbował robić jakiś sugestii, choćby utajnionych, odnośnie wystawianej przeze mnie oceny czy merytorycznej treści. Więc może wszelakie teorie dotyczące "odgórnego" wpływu można wstawić gdzieś pomiędzy "Elvis żyje", a "DNF ma premierę w tym roku".
A co do tematu. "Naturalność" Lighta jest ciężka do obrony. Już pomijając wypomniany wcześniej fakt, że nie ma punktu odniesienia, to przede wszystkim nie jest on spójny psychologicznie na przestrzeni serii i zwyczajnie nie da się go ocenić w sposób jednoznaczny pod tym względem, chyba, że "wyciągając średnią" z różnych wariacji na temat jego kreacji przedstawianych w czasie serii. Co jest głupotą. To anime zdecydowanie lepiej się ogląda po prostu przyjmując go takim, jakim pokazują go twórcy, nie doszukując się w nim jednostki wstawionej tutaj prosto z rzeczywistości.
No i kurcze - "zło w najczystszej postaci"? Wchodzimy na ideologie? Nie wiem czym jest "zło w najczystszej postaci", ale na pewno nie nastolatkiem, który chce zostać bogiem. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 04-04-2009, 21:19
|
|
|
Bez bełkotu proszę. Konkretnie o recenzji. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|