Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Notatnik Śmierci - recenzja JJ |
Wersja do druku |
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 15-10-2008, 20:34 Notatnik Śmierci - recenzja JJ
|
|
|
Przeniesione z komentarzy
keeveek : 15.10.2008 19:23:10
kk
Cytat: | autor recenzji alternatywnej zdaje się nie zauważac, że wyciąganie argumentów na podstawie fanowskiego i niezbyt udanego tłumaczenia anime raczej nie przystoi poważnemu recenzentowi. Mam tutaj na myśli oczywiście wyciągnięcie na wierzch zdania o ocenach na egzaminie, które w oryginale nigdy nie pada. Proponuję rzucic okiem na mangę, zamiast tylko kraśc i jeszcze krytykowac.
|
|
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 15-10-2008, 21:29
|
|
|
keeveek napisał/a: | Mam tutaj na myśli oczywiście wyciągnięcie na wierzch zdania o ocenach na egzaminie, które w oryginale nigdy nie pada. |
Wypowiedź Lighta, można z oryginału (nie subów):
Cytat: | “Boku wa nihon-ichi to ittemo ii gurai mo majimena yuutousei da…. Soshite boku wa… shinsekai no kami to naru.” |
Przetłumaczyć jako:
Cytat: | "Można powiedzieć, że jestem najlepszym w Japonii, sumiennym uczniem. I... zostanę bogiem nowego świata!". |
Tak więc mimo, że dosłowny tekst o egzaminie nie pada, sens jest zbliżony. Zresztą, skąd pomysł, że skoro czegoś nie ma dosłownie w mandze, nie może być tego w ekranizacji?
odcinek 1. minuta 21 - dop. moderacji |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Dorsai
wieczny student
Dołączył: 24 Cze 2008 Skąd: Sosnowiec Status: offline
|
Wysłany: 16-10-2008, 17:24
|
|
|
Gratuluje autorowi tej recenzji... Widze, ze poziom twoich argumentow nie zmienil sie JJ...
Wy naprawde pozwalacie pisac recenzje na tym forum kazdemu? Nie ma zadnej kontroli??
Cytat: | Napięcie mają w zamierzeniu budować zmagania intelektualne, pojedynek na umiejętność dedukcji pomiędzy Lightem a L – a do tego braki w logice nie pasują. Szczególnie irytuje stuprocentowa skuteczność przewidywań obu panów, mająca więcej wspólnego z jasnowidzeniem niż z myśleniem. |
Fakty, fakty, fakty... Jesli uwazasz, ze jest tak naprawde to pokaz mi to na konkretnym przykladzie poparte odpowiednimi argumentami... Tylko zrob to tym razem dobrze, bo pamietajac twoje poprzednie "popisy" na tym forum w temacie o CG nie mam za bardzo ochoty na odpowiadanie kolejny raz na bzdurne zarzuty...
Cytat: | pojawiają się także czyste absurdy, z których największym jest przecież sam L – człowiek, którego właściwie nikt nigdy nie widział, a któremu bez chwili wahania powierza się władzę nad japońskimi siłami policyjnymi. |
Na jakiej podstawie wyciagasz wniosek, ze powierzenie wladzy nad japonska policja jednemu detyktywowi jest absurdem? L jest osoba, ktora wczesniej rozwiazala kilka bardzo trudnych spraw, zapewne nazywanych w gazetach "zagadkami stulecia"... Wspolpracuje od dawna z Interpolem czy FBI i jakas "regionalna" sila policyjna to dla niego nic wielkiego... Zreszta "gora" nakazala policji wspolprace z L, ale jak to zostalo ukazane zwykli gliniarze mu nie ufaja i ledwie garstka z nich pracuje z nim do konca... Nie ma w tym wszystkim nic niezwyklego czy absurdalnego...
Cytat: | Ale i tak stwierdzenie w jednym z pierwszych odcinków: „miałem najlepsze oceny na egzaminie, więc mogę zostać Bogiem!” wystarczyło mi, by uznać, że gorzej tej postaci skonstruować się nie dało. |
Light do tych egzaminow nie przywiazywal zadnej wagi. Wie dobrze jak skonstruowany jest swiat i to, ze ich wyniki nie beda miec dla niego zadnego znaczenia... Tak jak w rzeczywistosci...
Cytat: | Szkoda, że w Death Note nie ma miejsca na subtelności, bo właśnie niejednoznaczność moralna miała być siłą tego tytułu. |
Niejednoznacznosc moralna wyplywa z kazdego czynu Lighta... Co prawda z powodu ukazania jego wewnetrznych przemyslen i motywow dzialan traca troche na wyrazistosci i tu musze ci przyznac racje, ze subtelnosci zanikaja, ale dzieku temu mamy mozliwosc zajrzenia w glab psychiki Lighta, a to bardzo duzo...
Natomiast pisanie o tym, ze Light jest jednoznacznie zlym charakterem to duze naduzycie... Bohater tego anime przede wszystkim ewoluuje... A czy w dobra, czy jednoznacznie zla strone to juz sprawa nie tak latwa do rozstrzygniecia- pozostawmy to sumieniu kazdego z ogladajacych...
To jaka osoba Light byl przed znalezieniem pamietnika widac dobrze gdy traci pamiec- w tych odcinkach Light wlasnie przypomina pod pewnym wzgledem Lulu przed zdobyciem geasa... Obaj widza zepsucie tego swiata i obaj wiedza, ze do jego zmiany ktos musi uczynic zdecydowany krok naprzod- jednoczesnie zdaja sobie sprawe, ze ten krok bedzie ta osobe wiele kosztowac... Lecz mimo tego obaj wtedy przejmuja sie zwyklymi ludzmi i staraja sie pomoc gdy grozi im niebezpieczenstwo (Lulu starajacy sie wyciagnac poszkodowanych w wypadku w 1 odcinku 1 serii, starajacy sie pomoc kelnerce (Kallen) w 1 odcinku 2 serii, Light dbajacy o zycie Misy gdy ta miala stac sie przyneta L, aby zlapac trzeciego Kire...).
Tak zakonczenie bylo przewidywalne, a Light dal sie za latwo podejsc... Mozna to tlumaczyc tym, ze za dlugo wygrywal i zbytnia pewnosc siebie w koncu go zgubila... Gdyby to byl Light z poczatku serii to nigdy nie dalby sie w tak banalny sposob pokonac... Ale takie juz jest zycie... Nawet najwiekszi predzej czy pozniej popelniali blad, ktory kosztowal ich zycie, wladze czy pieniadze... I czesto wlasnie koczylo sie to w tak banalny sposob... Dlatego fani moga odczuwac zal, ze Light tak wlasnie skonczyl, ale musza przyznac, ze jest to bardzo wiarygodne... |
_________________ Przedziwna pogoda ogarnęła mą duszę, podobna tym słodkim rankom wiosennym, których używam całym sercem. (...) Ach, to tak uciska serce! A jednak być niezrozumianym to los takich jak my! |
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 16-10-2008, 17:37
|
|
|
Dorsai napisał/a: | Gratuluje autorowi tej recenzji... Widze, ze poziom twoich argumentow nie zmienil sie JJ... |
Odmoderatorsko:
Proszę się powstrzymać od wycieczek osobistych.
IKa
Zua Biurokratka |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 16-10-2008, 17:53
|
|
|
Cytat: | Nie ma w tym wszystkim nic niezwyklego czy absurdalnego... |
W anime pewnie i nie, ale z rzeczywistością ma wspólnego tyle co Notatnik Śmierci jako taki... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
CainSerafin -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 16-10-2008, 19:42
|
|
|
Nie ma co. Teksty JJ zawsze są ciekawe. A że potrafią jednocześnie wkurzyć mnóstwo ludzi (w tym mnie)... cóż, przyzwyczaiłem się XP
Cytat: | Szczególnie irytuje stuprocentowa skuteczność przewidywań obu panów, mająca więcej wspólnego z jasnowidzeniem niż z myśleniem. Niejednokrotnie z niejednoznacznych przesłanek wyciągają wnioski z taką pewnością, że wyraźnie widać – to nie genialny umysł tu działa, tylko stary jak świat, ograny chwyt scenariuszowy: „niespodziewanie okazuje się, że X przewidział fortel Y z wyprzedzeniem” – tyle że wielokrotnie powtórzony. |
Problem w tym żeby wymyślec genialny, logiczny i zaskakujący zwrot akcji scenarzysta również musi być geniuszem, w pełnym tego słowa znaczeniu. A scenarzyści dzielą się na rzemieślników i artystów, geniusze w tym zawodzie (i w ogóle) to rzadkość. Pomimo to, jeżeli serial z założenia ma genialnego bohatera (Code Geass, Prison Break) to trzeba to pokazać.
Cytat: | W Death Note pojawiają się także czyste absurdy, z których największym jest przecież sam L – człowiek, którego właściwie nikt nigdy nie widział, a któremu bez chwili wahania powierza się władzę nad japońskimi siłami policyjnymi. Biorąc pod uwagę śmiertelną (nomen omen) powagę serii, jest to wada, którą trudno wybaczyć. |
Mam taka sama opinie jak Dorsai. L zasłużył sobie na na prowadzenie śledztwa w sprawie Kiry rozwiązując wiele spraw, które wydawały się nie do rozwiązania.
Cytat: | Bo Light jest zły. Nie tak po prostu, zwyczajnie, jak większość czarnych charakterów w anime – to byłoby zbyt banalne. Jest Zły, nachalnie i demonstracyjnie... Light, z uwagi na pewne podobieństwa, bywa czasem porównywany do Leloucha – głównego protagonisty Code Geass, ale mnie przypomina raczej innego bohatera tamtej serii: krytykowanego za nieskazitelną dobroć Suzaku. |
Kwik, to było dobre. I prawdziwe. O ile Lelouch nie jest postacią którą, pomimo wszystko, trudno jednoznacznie ocenić (co wyszło mu na dobre), o tyle Kira to kryształowo zły buc, którego nie obchodzi nawet dobro najbliższych.
Ale, jeżeli chodzi o głównego bohatera Death Note jest na swój sposób nowatorski. Dotąd w m&a głównymi postaciami były postacie dobre (np. piloci gundamow zabijający w imię pokoju ;P). DN jako pierwszy wyłamał się z tej konwencji i to chyba jedyne co ratuje Light'a jako postać.
Podsumowując, DN jest serią, dla której ocena 7 jest krzywdząca. Nie znaczy to, że każdemu musi się ona podobać. Ba, jest wiele osób dla ktorych taka ocena jest i tak zawyżona. Nie zmienia to jednak tego, że obiektywnie jest to seria bardzo dobra i przynajmniej pierwsze kilkanaście odcinków zasługuje na ocenę 10/10. Szkoda tylko, że później seria obniża poziom... |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 16-10-2008, 20:51
|
|
|
Cytat: | Nie zmienia to jednak tego, że obiektywnie jest to seria bardzo dobra i przynajmniej pierwsze kilkanaście odcinków zasługuje na ocenę 10/10. |
Cytat: | Podsumowując, DN jest serią, dla której ocena 7 jest krzywdząca. |
Nie wyczuwasz sprzeczności? Skoro sam piszesz, że z kolejnymi odcinkami poziom mocno leci w dół, to znaczy, że cała seria jednak na 10 nie zasługuje. Ja bym jej dał wręcz sześć za zmarnowanie potencjału i zabrnięcie w kosmiczny absurd. Stąd też moja opinia, iż filmy, znacznie bardziej zwięzłe i dotyczące najważniejszych fragmentów, są dużo lepsze. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 16-10-2008, 21:40
|
|
|
Dorsai napisał/a: |
Wy naprawde pozwalacie pisac recenzje na tym forum kazdemu? |
Tak.
Dorsai napisał/a: | Nie ma zadnej kontroli?? |
Nie cenzurujemy naszych autorów. Przyjmujemy każdy tekst, który jest warsztatowo poprawny. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
keeveek
Gość
|
Wysłany: 17-10-2008, 09:12
|
|
|
no ja bym się z tą poprawnością warsztatową trochę pokłócił, bo nie raz już wam wytykałem błędy logiczne, a czasem znalazł się nawet jeden czy dwa rzeczowe, głównie ze względu na niepoprawnie użytą terminologię. Błędy te oczywiście nigdy nie zostały poprawione a redakcja nigdy się do błędu nie przyznawała :D |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-10-2008, 09:14
|
|
|
A Ty w żaden sposób nie ustosunkowałeś się do mojego postu odpowiadającego na Twój zarzut. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 17-10-2008, 09:19
|
|
|
Gość napisał/a: | czasem znalazł się nawet jeden czy dwa rzeczowe, głównie ze względu na niepoprawnie użytą terminologię. Błędy te oczywiście nigdy nie zostały poprawione a redakcja nigdy się do błędu nie przyznawała |
Prosiłabym o podanie konkretnych przykładów - to poważny zarzut, więc chciałabym mieć możliwość odpowiedzenia na niego. Przypominam także, że do zgłaszania błędów w recenzjach służy forum - naprawdę istnieje spora szansa, że mogę przeoczyć jakiś komentarz, a z drugiej strony - w komentarzach nie ma miejsca na dyskusje, także terminologiczne. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 17-10-2008, 20:39
|
|
|
A mi się osobiscie wydaje, że gdyby recenzja była nierzeczowa, to by raczej na tanuku nie zawisła... No wybaczcie, ale większośc tej gadaniny to na mój gust kłótnia zniesmaczonych fanów, którzy poderwani do działania rozchodzili się jak fale Dunaju...
Połowa tej dyskusji powinna raczej w dyskusjach o anime owym wylądować, aniżeliby jakoś podważać wartość recenzji. Poza tym złota zasada: nie podoba się, napisz ALTA
Dorsai napisał/a: | Na jakiej podstawie wyciagasz wniosek, ze powierzenie wladzy nad japonska policja jednemu detyktywowi jest absurdem? L jest osoba, ktora wczesniej rozwiazala kilka bardzo trudnych spraw, zapewne nazywanych w gazetach "zagadkami stulecia"... Wspolpracuje od dawna z Interpolem czy FBI i jakas "regionalna" sila policyjna to dla niego nic wielkiego... Zreszta "gora" nakazala policji wspolprace z L, ale jak to zostalo ukazane zwykli gliniarze mu nie ufaja i ledwie garstka z nich pracuje z nim do konca... Nie ma w tym wszystkim nic niezwyklego czy absurdalnego... |
Przynzam się, nie oglądałem anime, ale po przeczytaniu o tym, iż jedna osoba w demokratycznym kraju może dyrygować policją... Nie, to naprawdę jest nierealne. Albo każdy policjant rządałby rozkazów na piśmie z czystej wredoty. No wybaczcie, Rutkowski jakoś Oberstgruppenführerem nie został. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
keeveek
Gość
|
Wysłany: 17-10-2008, 21:14
|
|
|
haha Slova, no tak, zapomniałem że we władzach tanuki siedzą profesorowie animemologii stosowanej i w dodatku są nieomylni ;D
Avellana, choćby spór o słowo archetyp, który ostatecznie uargumentowałaś bardzo śmiesznie i przekornie, po czym wszystkie komentarze na ten temat poszły w pizdu.
albo nowa recenzja "Flag". Nigdy nie dowiem się co oznacza termin "raczej dokumentalny" ;)
No ale gdzie tam precyzji wymagać od pismaków :)
Keii, na Twój argument nie mogę odpowiedzieć, gdyż nie znam japońskiego. |
|
|
|
|
|
Dorsai
wieczny student
Dołączył: 24 Cze 2008 Skąd: Sosnowiec Status: offline
|
Wysłany: 17-10-2008, 21:17
|
|
|
Wyraznie zostalo tu zaznaczone, ze na Tanuki nie ma zadnej kontroli, wiec nic nie stoi na przeszkodzie, zeby taka recenzja, o ile bedzie warsztatowo poprawna, pojawila sie na tej stronie...
Alt na temat tego anime juz jest... Zreszta to chyba nie o to w tym wszystkim chodzi?
Cytat: | Przynzam się, nie oglądałem anime, ale po przeczytaniu o tym, iż jedna osoba w demokratycznym kraju może dyrygować policją... Nie, to naprawdę jest nierealne. |
To sie poprawnie nazywa wspolpraca, a ta osoba nie zostala wzieta z ulicy... A FBI czy Interpol maja duzo wieksze doswiadczenie w rozwiazywaniu tego typu trudnych spraw, niz japonska policja... To nie jest nawet w 1% nierealne... Ale zeby moc to obiektywnie ocenic musisz najpierw to anime obejrzec... |
_________________ Przedziwna pogoda ogarnęła mą duszę, podobna tym słodkim rankom wiosennym, których używam całym sercem. (...) Ach, to tak uciska serce! A jednak być niezrozumianym to los takich jak my! |
|
|
|
|
keeveek
Gość
|
Wysłany: 17-10-2008, 21:29
|
|
|
PS. "To nie możliwe, żeby jeden człowiek dowodził/był zwierzchnikiem całej policji" , lol powiedz to naszemu komendantowi głównemu :D
Zgadzam się z Dorsaiem w stu procentach, zwłaszcza że to Interpol mianował L dowodzącym w sprawie, a Interpol jednak znaczy coś więcej niż tylko japońska policja. Poza tym L nie był jakimś capo di tutti capi czy jak to się tam pisze, na przykład agenci FBI byli w japonii na zasadzie współpracy, a nie byli jego podwładnymi w żadnym wypadku. Poza tym zresztą FORMALNIE L też nikim nie dowodził, a jedynie współpracował z policją japońską, która koniec końców się na niego wypięła. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|