Salvatore :: Forum Kotatsu

Grisznak · Gość

No to mój ulubiony:
"Był protektorem elfich obyczajów bo w tych czasach ciężkich wiele elfów było w potrzebie protekcji"
Ku chwale poslkich tłumaczy - takich tekstów się nie zapomina.

Serika · Wysłany: 15-04-2005, 22:26

O tak, te tłumaczenia... Ja aż sobie coś swego czasu powypisywałam. Pomijam takie kwiatki, jak zniknięcie sporego kawałka tekstu (przypuszczam, że będą ze dwie strony, to podobno miała być wielka i długa walka, a trwała może kilka linijek z dziurawymi zdaniami w śroku) i nagminne mylenie "sympathy" z sympatią... Ale powiedzcie mi, co to właściwie mogło znaczyć:

"- Przybędziemy je."

To z dialogu. Na widok zbliżających się orków. Przybędziemy do nich?!

(nie pamiętam, z której konkretnie to ksiażki, ale któraś z cyklu o Drizzcie).

Grisznak · Gość

Dobre pytanie...na mój gust miało być "Ruszajmy na nie" ale w takich kwiatkach wszystko jest możliwe. To ja znowu coś rzucę, tym razem z "Magic: The Gathering".
"Ludzka sierota wprowadza dwie potężne bronie"

Irian · Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline Grupy: WIP

Stawiam na to, że w oryginale było 'we will get them', a tłumacz nie umie korzystać ze słownika. ;>

Vel · Wysłany: 17-04-2005, 08:41

Zegarmistrz · Wysłany: 18-04-2005, 11:06

Z grafomanów: na stancji leżą tzy tomy Warcrafta (książek na podstawie gry) pisane przez Tych Samych Co Zawsze (kumpli Boba odpowiedzialnych za spore kawałki Forgotten Realms, samego Boba nie zaobserwowałem, ale mógł się podłapać). Tomy 2 i 3 zmogłem, pierwszego nie ruszam, bo od poprzednich jest gróbszy.

Fabularnie takie o - typowa fabuła, dla typowej książki przemysłowej, literacko badziewne, choć z podawanymi wyżej kwiatkami nie może się mierzyć.

Zegarmistrz · Wysłany: 30-06-2005, 20:20

NO OFFENCE:

Wiem już dlaczego Drizzt jest taki popularny: otórz to jest książka dla nastolatków 12-16 lat. Jest napisana beznadziejnie i pozbawiona wartości artystycznych - ale który nastolatek by się tym przejmował. Za to się w niej masowo zabijają - co sprawia, że przynajmniej nie jest nudno...

Za to historia wybitnie trafia w do osób w tym wieku. Drizzt żyje w świecie i środowisku, które są Złe (a każdy świat i środowisko w tym wieku są Złe), ma swoje problemy, wrażliwą, artystyczną dusze (pisza pamiętniczki) i nikt go nie rozumie (a kto zrozumie nastolatka?), przez co musi uciec z domu do lepszego świata (spełniając mażenia wielu), gdzie nikt go nie będzie też rozumiał, za to będzie wolny i będzie mu lepiej...

Innymi słowy - to książka o dojrzewaniu i młodości, która zawiera problemy, których aktualności i uniwersalizmu my stare dziady nie jesteśmy w stanie dostrzec!

Inai Nerse · Wysłany: 30-06-2005, 20:42

Ooooooojoooooooooooooooj..... to ja ide czytac Drizzta z nowym zapalem :>
<rzuca sie na rzadek Drizztow stojacy pod bałaganem> ^___^ mnie tez nikt nie rozumie, jestem w samym srodku wieku dla ktorego jestes przeznaczony, tez jestem biedna nastolatka, pobawmy sie razem *_____*
o. :P

Ysengrinn · Wysłany: 05-07-2005, 19:11

Grisznak · Gość

Serika · Wysłany: 29-07-2005, 09:53

Illuminari · Wysłany: 27-10-2005, 15:10

Bez bicia przyznam, że nie przeczytałam zadnej książki tego autora, ale nadrobię zaległości. Jak na razie jednak jestem wierna DragonLance'owi.

PrinceVejita · I'm only one... Dołączył: 30 Wrz 2006 Status: offline

Kto czytał ostatnią książkę Legendy Drizzta, Dwa miecze? Według mnie ta legęda sie jeszcze nie skończyła i Salvatore pociągnie ją jakoś dalej, bo ta końcówka była taka dziwna jak koniec Matrixa - Neo nie zginą!!! - tak samo Drizzt i jego funfle nie zakończyli swoich spraw z Obouldem "który jest Grummshem :)"

Alira14 · Wysłany: 30-09-2006, 17:46

*czyta jeszcze raz wypowiedz Zegarmistrza i te pod nim*
Zaraz...
Czy ja dobrze zrozumialam?
Drizzt jest EMO? O_o

Sm00k · Gość

O tak. W ostatnich książkach autodestruktywnym emo ^^