Najgorsza książka, jaką czytaliście: |
Wersja do druku |
Rogas
Lewa !!!!
Dołączył: 25 Kwi 2006 Skąd: ROKE Status: offline
|
Wysłany: 05-05-2006, 10:45
|
|
|
noo ja odpadlem po pierwszych dwoch rozdzialach Potopu...myslalem ze umre...co prawda slyszalem ze pozniej robi sie "bardziej" ciekawie ale jakos nie mam zamiaru tego sprawdzac... postanowilem przeczytac streszczenie ale i to przyspaza mi nie lada klopotow heheh :D:D |
|
|
|
|
|
Mariko
wanna-be seiyuu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Status: offline
|
Wysłany: 06-05-2006, 20:25
|
|
|
A 'Pana Wolodyjowskiego' czyta sie szybciutko. Moja ulubionaksiazka z trylogii:) Lalka jest fajna,a le postacie! Rybia panna Izabela i naiwny do bolu Wokulski. :/ To mi przypomnialo, ze musze 'Znachora' dorwacXD |
|
|
|
|
|
Smoczek
Dołączył: 17 Kwi 2006 Status: offline
|
Wysłany: 06-05-2006, 21:17
|
|
|
Najgorsza książka... niewątpliwie jest to pewna lektura nazwana jakże pięknie "Cierpienia Młodego Wertera". Kto to dodał do listy obowiązkowych lektur =='. Przeczytałem trzy strony i zdałem sobię sprawę, że nie wiem o czym było xD. To jest IMO najgorszy wytwór jaki znam.
Kawąłek dalej jest "Nad Niemnem", gdyby nie te "piękne, rozbudowane opisy przyrody" to książka byłaby spoko, a tak... cóż jak dla mnie do wrzucenia na półke "przeczytane, nie ruszać więcej" ^^. |
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-05-2006, 21:27
|
|
|
Werter do czytania nie byl taki zły jeżeli chcialo się szybko zasnąć. Mi się to udało w środku calkiem pogodnego dnia...
A Nad Niemnem... cóż, jeżeli na książkę składa się z kilkadziesiąt stron opisu, pare linijek dialogu, znowu opis i tak przez ładnych kilkaset kartek to podziekuję.
Podobno nie jest to najwiekszy wyczyn Orzeszkowej: nowela 'Gloria Victis' ma byc lepsza. Jak to stwierdizla moja polonistka 'będziecie zębami zgrzytać, obgryzać paznokcie ze złości, ale musicie wiedzieć o co w tym chodzi'
Pocieszające. |
_________________
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 06-05-2006, 22:17
|
|
|
Jednozdaniowe opisy zajmujące cały akapit, które stanowią przeważającą część Nad Niemnem są faktycznie dość denerwujące. W środku zdania człowiek nie wie, o co chodziło na początku...
GV w porównaniu jest o niebo lepsza. 30 stron jednak czyta się bardzo szybko :> |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Rogas
Lewa !!!!
Dołączył: 25 Kwi 2006 Skąd: ROKE Status: offline
|
Wysłany: 07-05-2006, 10:43
|
|
|
racja ...Gloria vixtis nie jest jeszcze taka zla... przeczytalem ja w...godzinke :D... no niestety troche długo hehe :P . Nad niemnem na szczęście miałem tylko dwa rozdziały...dwie mogiły i nie było aż tak źle na szczęście :P ale całego nad niemnem na pewno bym nie przeczytał |
_________________ Ad quas res aptissimi erimus, in iis potissimum elaborabimus- najwięcej dokonamy w tym, do czego będziemy najbardziej uzdolnieni |
|
|
|
|
Kottie
Dołączyła: 12 Maj 2006 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2006, 23:01
|
|
|
Dla mnie to był Potop, Pan Tadek, i reszta całej historyczności :> jedyna lektura jaka mi się podobała to była Zbrodnia i Kara :> |
|
|
|
|
|
Maxia
Dark Star
Dołączyła: 13 Maj 2006 Status: offline
|
Wysłany: 14-05-2006, 17:31
|
|
|
ja Potopek i Ogniem i Mieczem przeczytałam ^^ Pana Tadzia też :D
ale najgorsze co było? "Król Maciuś Pierwszy" umierałam przy tym ;)
a "Zbrodni i kary" nie czytałam...tylko 20 stron jak brat wyporzyczył i czekałam w samochodzie :D
"Kamienie na szaniec" seria Dragon Lance i HP to książki które czytałam więcej niż raz ^^ |
_________________ Be like a Stormrage.
Mad
And without mercy
To anyone |
|
|
|
|
Mao
Your Kitty :*
Dołączyła: 22 Sty 2006 Skąd: Garwolin/Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 18-05-2006, 21:40
|
|
|
W Pustyni i Paszczy xD
*Krzyżacy
*Syzyfowe prace
Mały książę
*Ania z Zielonego Wzgórza
Może jeszcze coś by się znalazło, ale w tej chwili nie potrafię sobie przypomnieć ;)
*nie dotrwałam do końca |
_________________ Tomedonai negai kara hitotsu dake kanau no nara
Dare ni mo yuzuritaku wa nai yume wo tsukamitai to omou yo...
|
|
|
|
|
SG
Dołączyła: 06 Kwi 2006 Status: offline
|
Wysłany: 18-05-2006, 22:01
|
|
|
Mao napisał/a: | Mały książę |
Żartujesz chyba^^ Ja "Małego Księcia" nawet lubię.
"Krzyżaków" przeczytałam połowę, "Syzyfowe Prace" też o dziwo przeżyłam. Z "Anią..." nawet nie walczyłam. Po kilku stronach mnie odrzuciło. |
|
|
|
|
|
Mao
Your Kitty :*
Dołączyła: 22 Sty 2006 Skąd: Garwolin/Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 19-05-2006, 09:33
|
|
|
Nie żartuję :P
"Krzyżaków" ja przeczytałam tylko 100 stron, ale wątpię żebym coś zapamiętała ^^" Musiałam więc film obejrzeć....tak samo tragedia -_-
"Syzyfowe prace" ....przeżyłam tylko 60 stron :P
Anie prawie już bym skończyła, ale nie mogłam znieść jej zachwytów "o jaki ładny listek" itp. -_-" |
_________________ Tomedonai negai kara hitotsu dake kanau no nara
Dare ni mo yuzuritaku wa nai yume wo tsukamitai to omou yo...
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 19-05-2006, 10:22
|
|
|
ja przez malego ksiecia nie przebrnelam - istnienie niezerowa szansa ze wzielam sie do niego za wczesnie i mi zostal uraz, ale po prostu nie brzebrnelam.... |
|
|
|
|
|
SG
Dołączyła: 06 Kwi 2006 Status: offline
|
Wysłany: 19-05-2006, 15:46
|
|
|
Czy ja wiem... ja nie miałam negatywnych wrażeń ani czytając go będąc w bodajże 4 klasie podstawówki, ani dosyć niedawno. Spróbuj kilka stron przeczytać. A nuż. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 19-05-2006, 19:19
|
|
|
Ja Księcia przebrnąłem, acz nie zrobił na mnie spodziewanego wrażenia. Niestety nic nie poradzę na to, że nie cierpię bachorów i przeciwstawianie dorosłych dzieciom do mnie nie trafia... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Smoczek
Dołączył: 17 Kwi 2006 Status: offline
|
Wysłany: 23-05-2006, 20:14
|
|
|
Mały Książe czytałem. Sama książka nie była jakaś zachwycająca, za to myśl w niej zawarta bardzo ciekawa i mimo, że książka IMO pod względem literackim nie była wspaniała to przeczytałem chętnie ^^.
Mao - Krzyżaków czytało mi się naprawdę przyjemnie, tak jak i Trylogię, ale ja ogólnie lubię powieści historyczne ^^. |
|
|
|
|
|
|