[Momoko]

Bo jutro będzie praca klasowa z biologii w formie pliku maturalnego, jak znam życie z udziałem pytań pt. "Zgadnij Co Mam Na Myśli". Dzisiaj odpuściłam sobie irca i nie ruszyłam Haibane, zeby sie uczyć, ale...
Mam wrażenie, że to będzie klęska. Wielka i kosmata klęska.

[Mao]

Bo śpiewałam (wbrew własnej woli) po japońsku w szkole na konkursie talentów z okazji szkolnego święta - józefinki :/ Klasa mnie zapisała <ściana> No i ja musiałam siedzieć do końca do godz. 14.30, a reszta pojechała sobie do domu już ok. godz 11 !!
Bo jestem chora i od wtorku siedzę w domu... codziennie mi głowa pęka :/
Bo w poniedziałek mam : kartkówke z angielskiego
klasówke z biologii
kartkówke z geografii (fajnie, że jeszcze nie mam tej kartki, z której trzeba się nauczyć :/ )
Dwie pierwsze pozycje są dzięki mojej "wspaniałej" klasie. Z biologii miała być we wtorek, ale przełożyli na poniedziałek. Z ang też miała być we wtorek, ale przełożyli na czwartek, a w czwartek przełożyli na poniedziałek... -_-" Banda idiotów!! #%&&(*#%!
Bo jest lipna pogoda: zimno, wieje, pada... :/

[Mai_chan]

Bo nie ma chyba nic bardziej irytującego niż nauczyciel, który NIE przyjmuje do wiadomości "ale pani psor, my mamy tego dnia sprawdzian z polskiego" i odpowiada "ale nie jest wpisane, o!". Bo raczyłam skomentować, dzięki czemu psuję sobie dobrą opinię. Bo ta nauczycielka w ogólności jest koszmarna.

Bo dojrzałam do decyzji z gatunku "a kij wam wszystkim w oko", a u kosmetyczki była kolejka pod sam sufit, u fryzjerki jeszcze większa...

[IT.]

Bo popełniłam błąd o którym myślałam że jestem za mądra by go popełnić dzięki czemu cały boży dzień chodziłam z głowa w chmurach i ponad nimi.
Mianowicie przeczytałam 10 tom EVY.
Byłam wcześniej ostrzeżony co w nim znajdę jeśli chodzi o stronę graficzną więc miałam czas by sobie zaplanować linie obronne ale jak się okazało nie na tym froncie co trzeba.
Dlaczego w mandze lansują nie ten parring co trzeba? I dlaczego robią to w tak dosłowny sposób? Dla mnie to było, jest i będzie kazirodztwo i to bardzo, bardzo ciężkie.

Poza tym mam zagrożenie z WOSu za "brak form grzecznościowych w wypracowaniu"
Yay for czepialskich belfrów!

A poza tym poza tym żyję w stanie permanentnej fazy od pół roku i za cholerę nie widać coby miała się exmitowac w najbliższym czasie. Maturę będę zdawała na fazie... ale odjazd...

[GoNik]

Bo mnie przewiało z lekka. I z nosa mi cieknie i łeb mi pęka już drugi dzień. Bloody 'wiosna'... Do następnego czwartku MUSZĘ nie mieć żadnych objawów jakiegokolwiek choróbska, inaczej w łeb sobie strzelę. Drugiej takiej okazji na wyjazd do końca czerwca (?) mieć nie będę. MOU!

[BOReK]

Mógłbym pisać długo i rozwlekle, jak to mi w minutę (nawet nie - w jakieś 35 sekund) zepsuto dzień, na który miałem niezłe plany. Plany przez duże P i związane ze zrobieniem kilku sprawozdań na przyszły tydzień. Ale napiszę krótko - opieka nad podrzucanym regularnie dzieckiem jest ZUA przez Z tak wielkie, że aż. Nawet, jeśli ja tylko biernie pomagam, ale pracować przecież wtedy się nie da. Moje protesty oczywiście od trzech lat są rutynowo ignorowane, chociaż matce samej też się nie chce, ale nie odmówi "no bo jak?". Chyba w końcu wezmę sprawę we włąsne ręce z tym odmawianiem, ale wtedy to będzie "jaki ten Marcin jest egoista". No i dobrze, ale szczęśliwy egoista.

Dlaczego z rodziną to się świetnie tylko na zdjęciach wychodzi, hę?

PS: No i ostatecznie się rozpisałem... trzeba będzie znaleźć jakieś miejsce w Łodzi, gdzie w takich chwilach będę się dekował :P. Albo i poza Łodzią...

[achiever]

[moshi_moshi]

Bo jest zimno, wilgotno, wieje jak diabli i wyjątkowo źle się czuję.

[korsarz]

Bo komary się obudziły _^_

[Unor]

Bo dzisiaj jest zmiana czasu i jutro będzie trzeba wcześniej wstać.

[kropla]

[GoNik]

Err.. kropla... ale wiesz, to działa na takiej zasadzie, że klasówkę pewnie zrobi i tak, nawet jak nie wpisał. I to będzie problem nie jego, a Maieczkowej klasy.

[Mai_chan]

Wiesz, to jednak jest różnica. Matma jest trzy razy w tygodniu. Polski - taki, żeby mógł być dwugodzinny sprawdzian - raz. Polonistka dopytywała się, kiedy pasuje, czy zdążymy i tak dalej. Matematyczka stwierdziła "w piątek sprawdzian" i koniec dyskusji. Plus - ja jej generalnie nie lubię i nie uważam za osobę godną szacunku...

[Caladan]

Zacznijmy od tego że Arkę chcą koniecznie wrzucić do III ligi, jeśli przedstawia dowody to nic nie mam przeciwko, ale po tym sezonie. Moje kupony z sts nie wszedły, nie ma kasy.
Przynajmniej Małysz Wygrał miałem wtedy intuicję. Mogłem postawić wtedy na jego wygraną.

[Arashino Shiro]

bo w domu będę dopiero na święta...a tak to w szkole.....
<niespokojnie zerka na łyżeczki>