FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 218, 219, 220 ... 281, 282, 283  Następny
  Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe...
Wersja do druku
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 06-11-2007, 17:36   

Bo szlag mi trafił last.fm...
Przejdź na dół
Melmothia Płeć:Kobieta
Sexy Chain Smoker


Dołączyła: 09 Lut 2007
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 06-11-2007, 17:39   

Bo nie spałam ani minutki (nie liczę kiwania się głowy na wykładnie). I czuję to na całym ciele. Każda komórka ma do mnie o to pretensje.
W liceum byłam taka dumna z siebie jak bite trzy godziny spędziłam na nauce. Jeśli wtedy ktoś próbowałby wmówić mi, że spędzę przy nauce 12 h to bym się mu zaśmiała w twarz. I kazała iść się leczyć. Ale tak poważnie.
Dlaczego w nocy czas upływa tak szybko? Nic się nie da zrobić. Niby o tym wiem, nauczona doświadczeniem z pisaniem prac zaliczeniowych i innych potworów, ale i tak za każdym razem mnie to irytuje.
Bo zmarnowałam pół dnia. Na próby złapania pani dr, u której nie pisałam ostatnio kolokwium i które teraz zachciało mi się napisać (nie mogłam wybrać lepszego terminu, ale skąd ja mogłam wiedzieć, że ona podczas trwania konsultacji a także po nich będzie biegać w te i we wte w sprawie czyjejś obrony? >.>).
Bo opuściłam parę zajęć. Na szczęście nie z rodzaju tych trudno nadrabianych.
Bo sierota kupiła coś, co już miała. Na szczęście dało się zwrócić. Tak to jest jak się nie czyta od razu tylko odkłada na lepsze czasy.
Bo mi słabo!

_________________
"Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 06-11-2007, 17:45   

Wczoraj i dzis byly wariackie dni (o, nie dzialaja mi polskie znaki). Wczoraj opuscilem dom o 7 rano, wrocilem o 21. Praca, potem lekarz medycyny pracy. Na lekarza mnie nie chciano z roboty wypuscic wczesniej z powodu szkolenia z bezpieczenstwa, wiec spoznilem sie na wizyte u laryntgologa. Dzieki determinacji, sile woli i zwyklemu chamstwu jednak udalo mi się odkryc, ze w moim zawodzie nie ma zagrozenia dla sluchu. Nastepnie, dzieki chamstwu, determinacji i autorytetowi lekarza medycyny pracy udalo mi sie przekonac do tego agencje.

Dzien dzisiejszy, wyszedlem z domu o 6:30, by zdazyc na ksero, celem skopiowania czesci dokumentow. Na ksero nie dotarlem, bo ZEPSOL SIE POCIAG (a myslalem, ze MPK Lublin jest zlomiaste). Wkurzylem dyrekcje telefonem, ze sie spoznie. Na szczescie to nie zaszlo: dzieki karkolomnej jezdzie na gape 3 autobusami, talentom chodziarskim i w biegach dlugodystansowych dotarlem na miejsce dokladnie o czasie.

Po pracy nawiedzilem Agencje by zostac opieprzonym i utwierdzic sie w przekonaniu, ze musze znalezc inna prace.

Coz, parafrazujac Diune: Bog stworzyl Warszawe, by cwiczyc wiernych!

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Shinigami-san Płeć:Kobieta
Straszny Pan Morderca


Dołączyła: 03 Maj 2007
Skąd: Poznań/Inowrocław
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
Omertà
PostWysłany: 06-11-2007, 20:06   

bo mimo że w koncu chyba wiem co moge robić w zyciu, co lubie i w czym ejstem dobra to tego nie moge robić bo mam szkołe. Zostałam wyśmiana przez rówieśników gdy im powiedziałam co chcę naprawdę robić w życiu bo uznali to za dziecinade i ze nie dojde za wysoko w tym. Fakt mają rację, ale to nie upoważnia ich do mówienia "nie rób teog bo to ejst złe". Rodzinaka mówi to samo. Ze nie zajdę na tym daleko i ze mam iść na studia. Oczywiście moge iśc tylko na fizyke (dobrze ze chociaż ją lubię chociaż zaczynam wątpic czy zdam maturę). Jestem podłamana, zestresowana, mam zepsuty wzrok.Przez szkołę, a głównie matkę która mi mówi non stop ze się źle ucze nabawiłam się zarąbistej nerwicy. Zycie jest do bani.

_________________
"Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
1097863
moshi_moshi Płeć:Kobieta
Szara Emonencja


Dołączyła: 19 Lis 2006
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 06-11-2007, 21:28   

Bo śnieg szlag trafił i pada deszcz, do kitu...

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
GoNik Płeć:Kobieta
歌姫 of the universe


Dołączyła: 04 Sie 2005
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Fanklub Lacus Clyne
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 07-11-2007, 16:36   

Bo mnie trafia szlag pomału.
Blanka kupiła router. Jako, że w tym domu to kobiety są od sprzętu - zabrałyśmy się za podłączanie.
PO PIERWSZE. Jeden kabel sieciowy jest spsuty.
PO DRUGIE. Po zamianie kabli komputer dalej twierdził, że nic nie zostało podłączone.
W tym momencie zdecydowałyśmy się na samobójczy krok - laptop!
Laptop, o dziwo, kabel uznał za obecny i działający.
PO TRZECIE. Rzeczony laptop ma takie osiągi, że zdołałam zrobić herbatę i wypić połowę zanim załadowała sie strona konfiguracji połączenia.
Poszłyśmy do mnie.
PO CZWARTE. Moja karta sieciowa najwyraźniej nie działa. A przynajmniej działa w połowie. Tak, zobaczył połączenie. Nie, połączenie było li i tylko wirtualne...
PO PIĄTE. Wróciłam do laptopa. Pokonał mnie. Wściekła, poszłam sobie robić obiad po ponad dwóch godzinach walki z oporną materią.

Sprzętowca! Kabla! KARTY!

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Dante Dy`nei Płeć:Mężczyzna
Da Drought


Dołączył: 09 Paź 2007
Skąd: Kraków
Status: offline
PostWysłany: 07-11-2007, 18:57   

Dobra bo nie zdzierżę ...

A więc moja karykatura komputera [Celeron 1.2 GH | Ram - 512 MB SDRam w 3 kościach, 2x128 + 256 MB na szynie 133 | Radeon 9200 128MB/128Bit | Płyta gł. ... Chaintech (n/c) | zasilacz Noname jakiś 300W | Dysk (nowy) - Seagate 250GB].
A co z nim nie tak ? Praktycznie wszystko, poczynając od samej konfiguracji ^^, co jeszcze nie jest najgorszą rzeczą tutaj. Najprawdopodobniej mam napuchnięte kondensatory na płycie głównej [ewentualnie jakies inne schorzenie typu: "elektroilt mogl wykipiec"], przez co ogólna kondycja kompa spadła dość widocznie. Jeszcze przy włączonej aplikacji/grze nie tnie sie jakoś specjalnie, ale jak odpali sie drugą rzecz to podczas uruchamiania już wszystko zwalnia tempo i jest gorzej jak w kawałkach typu "Chopped & Screwed" ...
Nie przeszkadza mi za bardzo, że nowe gierki już praktycznie od roku nie chcą mi się uruchamiać wogóle, bo gram mało, ale starsze produkcje jak Gothic 2, czy Need For Speed Underground 2 też nie chodza tak zachwycająco. To jeszcze idzie przeżyć.
Ale dzisiaj zainstalowałem Cool Edita aby sprawdzić czy będzie się dało jakieś kawałki ponagrywać, bo btw. mam kilka już przygotowanych ... ALE NIE, już przy samym osdłuchu podkładu w programie komp nie wyrabiał i trochę 'lagowało' dźwięk, nie mówiąc już co działo się przy próbie nagrania wokalu ... czyli krótko mówiąc przygotowania swojego mixtapeu mam już z głowy co straszecznie mnie wnerwia :(
Pozostaje mi jedynie siedzieć na forumach i nabijać posty. Cieszę się, że jeszcze mogę sobie normalnie posłuchać muzyki [tak, jestem od niej uzależniony], a raz na tydzień, dwa, odpalę sobie Noc Kruka ...

Pewnie dla niektórych sparwa prosta, kupić nowy komp ... z tym, że ja musiałbym już sam sobie na niego kase skombinować, a wiadomo, że podczas roku szkolnego i to jeszcze w klasie maturalnej jest to utrudniona sprawa ...

No ... nie powiem żebym czuł się teraz lepiej, ale Wy będziecie mieli przynajmniej coś do poczytania :D

_________________
Stop bein' rapper racists, region haters
Spectators, dictators, behind door dick takers
It's outrageous, you don't know how sick you make us ...
But this is Southern face it
If we too simple then y'all don't get the basics
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
5044099
cintra Płeć:Kobieta


Dołączyła: 04 Cze 2007
Status: offline
PostWysłany: 07-11-2007, 20:11   

Bo do Warszawy... znowu... nie chcem ale muszem - co nie zmienia faktu, że mi smutno. :/
Bo muszę się spakować - a do tego to potrzebuję chyba jakiegoś cudotwórcy, bo za Chiny Ludowe, wszystko mi się nie zmieści! A najlepiej by było jakby się zmieściło...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
ka_tka Płeć:Kobieta


Dołączyła: 12 Lip 2002
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 07-11-2007, 21:50   

Dante Dy`nei napisał/a:
A więc moja karykatura komputera [Celeron 1.2 GH | Ram - 512 MB SDRam w 3 kościach, 2x128 + 256 MB na szynie 133 | Radeon 9200 128MB/128Bit | Płyta gł. ... Chaintech (n/c) | zasilacz Noname jakiś 300W | Dysk (nowy) - Seagate 250GB].


Ekhm, a ja posiadam procesor 704 MHz i 256 MB ramu... Przy czym to i tak jest lepsza maszyna niż ta, którą miałam jeszcze rok temu... Tylko te dziwne dźwięki, przypominające ocieranie się metalu o metal + drgania nimi wywołane czasem przerażają... ^^; Niemniej daję radę, tylko już jednak muszę go na noc wyłączać, bo nie podoła...


Bo śnieg. Bo zapowiadali na poniedziałek, więc się ciepło przyodziałam. Nie padał. Drugi raz nie uwierzyłam. I troszeczkę zimno mi było w spódnicy i nie za grubych rajstopach... I mokro. I jeszcze mam evil kaptur w płaszczu, który nie ma żadnych troczków, guziczków ani zatrzasków. I trzeba go albo trzymać, albo dać sobie spokój dla dobra i ciepła rąk... Tak, zima fajna jest za oknem. Domowym. Bo za szkolnym już mniej. Chociaż wtedy przynajmniej można się wzajemnie wspierać z innymi ofiarami losu, które spodnie/długie buty/rękawiczki zostawiły w domu... ~__~

Bo stanowcze nie okolicznościowym wycieczkom szkolnym na Powązki moim autobusem. Chyba zaczynam się starzeć, bo irytują mnie osobniki młodsze ode mnie i okupujące miejsca siedzące. Dobrze chociaż, że ja ich nie słyszę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
2203707
magu Płeć:Mężczyzna
dreamer..


Dołączył: 21 Cze 2006
Skąd: znienacka..
Status: offline
PostWysłany: 08-11-2007, 09:15   

Bo mam doła jak stąd do Tokio.. ;/
Bo choroba nie daje spokojnie pracowac a kolokwia już tuż tuż...
Bo wszystko się gmatwa i przejaskrawia..
Bo pogoda straszna, senno i ogólnie źle..
Bo egzystencjonalizm mnie wykańcza ;(

_________________
Watashi wa L desu..
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
3568428
Melmothia Płeć:Kobieta
Sexy Chain Smoker


Dołączyła: 09 Lut 2007
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 08-11-2007, 17:38   

magu napisał/a:
egzystencjonalizm

Egzystencjalizm.

Bo zostały wywieszone listy studentów po losowaniu kto z kim ma egzamin. Zgadnijcie, kto nie ma z dr, z którą normalnie ma ćwiczenia, tylko z osobnikiem, który za swoją życiową misję uważa przepytywanie studentów w jak najszybszym czasie z jak największej liczby lektur (czasami ze wszystkich po kolei) i zagadnień, nie dając przy tym czasu ani na zastanowienie się, ani tym bardziej na jakieś strzępki notatek? ==

Stanowczo stwierdzam, że mi się to nie podoba. Ten osobnik po prostu poluje (inaczej tego nie można nazwać) na studentów. Nie ma z żadną grupą ćwiczeń, prowadzi tylko wykład. Praktycznie nie ma obowiązku przeprowadzania egzaminu w takiej formie, jaką przybiera on, gdy w grę wchodzą tego typu przedmioty (czyli, innymi słowy, egzamin ustny z dr/prof. prowadzącym ćwiczenia). A on, nie dość, że wziął jedną całą grupę, to jeszcze z pozostałych wybrał, na drodze losowania, połowę. On uwielbia egzaminować. To jego żywioł. Tacy są niebezpieczni. Bo ja, niestety, będę mogła się pochwalić tylko tą wiedzą, którą zdobędę przez te 4 miesiące, a nie 40 lat, jak tego niektórzy oczekują. I teraz muszę się nauczyć odpowiadać z prędkością karabinu maszynowego.

Bo coś za często mam o czym pisać w tym temacie.

_________________
"Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Salva Płeć:Kobieta
Prince Charming


Dołączyła: 29 Paź 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 09-11-2007, 20:35   

Bo zdecydowałam dzisiaj heroicznie, że pokoloruję cholerny Host Club i to NIE była najlepsza decyzja w moim życiu...

_________________

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 10-11-2007, 10:35   

Shinigami-san napisał/a:
Fakt mają rację, ale to nie upoważnia ich do mówienia "nie rób teog bo to ejst złe". R


A co chcesz w życiu robić?

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Shinigami-san Płeć:Kobieta
Straszny Pan Morderca


Dołączyła: 03 Maj 2007
Skąd: Poznań/Inowrocław
Status: offline

Grupy:
Lisia Federacja
Omertà
PostWysłany: 10-11-2007, 11:06   

Zegarmistrz napisał/a:
A co chcesz w życiu robić?


Rysować komiksy... Głupie marzenie ale może coś kiedyś :) W każdym razie na razie myślę realnie o fizyce bo to jedyne co lubie i które ejst zaraz po rysowaniu ==.

Bo mi sie tnie wszystko i wszędzie. Nienawidzę windy

_________________
"Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
1097863
Kusoku Płeć:Mężczyzna
Zaatakowany pierunem!


Dołączył: 14 Kwi 2007
Skąd: z zaskoczenia
Status: offline
PostWysłany: 10-11-2007, 11:21   

bo mam zawaloną sobotę
Będę przepisywać cały zeszyt z polaka bo zbiera zeszyty w poniedziałek
a jak nie będzie "dat, nr lekcji i podkreślonych tematów to bańka"
do tego jeszcze referat (tak tak też na poniedziałek) dała
i przez to nie mogę dzisiaj oglądać anime xD i grać w diablo2 xD
bo czasu nie będzie
ale mam zuą nauczycielkę polskiego

me/ <zabiera się do roboty>
____________________________

Cytat:
Rysować komiksy... Głupie marzenie ale może coś kiedyś :) W każdym razie na razie myślę realnie o fizyce bo to jedyne co lubie i które ejst zaraz po rysowaniu ==.

też takie miałem przez jakiś miesiąc

_________________
If you want to know the truth,
you got to have the courage to accept it.

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
11500019
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 219 z 283 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 218, 219, 220 ... 281, 282, 283  Następny
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group