Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Dżihad |
Wersja do druku |
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 28-09-2005, 08:52
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | Bzdura... Takich wyrazów jest sporo i żaden szanujący się historyk nie odczytuje ich tak dosłownie. |
Ależ to jest sposób wyrażania się powszechny wśród wszystkich ludów Wschodu. I jeśli to nie znaczy "podobny do Dawida" to co to znaczy? I czemu wszystkim przychodziło to na myśl bo przecież sam Chrystus nigdy się tak nie nazwał?
Bezimienny napisał/a: | Biorąc uwagę na to, że jedyne dotychczas badania wieku całunu datują go na jakiś XIII wiek, a najwcześniejsze wzmianki o nim pojawiają się w wieku XIV, |
Całun był wcześniej nazywany "tetradiplonem" czyli powdójnie złożonym na czworo bo pokazywano (jeśli w ogóle) tylko część z twarzą, nie cały całun. A najwcześniejsze wzmianki o takowym pojawiają się w Bizancjum. Prawdopodobnie został stamtąd skradziony gdy złupiono miasto. Wzmianka o Weronice w Biblii może również stanowić próbę wyjaśnienia jak na płótnie znalazł się wizerunek Chrystusa (nikt poza wtajemniczonymi nie widział całego Całunu a wersja o płótnie grobowym byłaby dla żydów szokująca ze zwględów kulturowych (nieczystość śmierci). To raz.
Badanie węglem zostało niemiłosiernie skrytykowane przez wszystkich pozostałych uczonych (przede wszystkim zespół badawczy STURP badający Całun o wiele wcześniej i o wiele wszechstronniej) z uwagi na to, że wszelkie inne badania jawnie nie zgadzają się z tą teorią pochodzenia Całunu. Np. znaleziono na nim nasiona roślin rosnących w czasach Chrystusa w Ziemi Świętej. Mam książkę dokładnie to opisującą więc podam daty i nazwiska jeśli chcecie. :) To dwa.
Badań całunu było multum a datacja węglem C14 nie jest jakąś szczególną dziedziną wiedzy i z jej powodu nie można ignorować innych wyników. A te są ciekawe. :) To trzy. |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 28-09-2005, 10:27
|
|
|
LunarBird napisał/a: | Ależ to jest sposób wyrażania się powszechny wśród wszystkich ludów Wschodu. I jeśli to nie znaczy "podobny do Dawida" to co to znaczy? I czemu wszystkim przychodziło to na myśl bo przecież sam Chrystus nigdy się tak nie nazwał? |
Interpretacji może być kilkanaście:
- spokrewniony z Dawidem (w różnym stopniu)
- podobny (z wyglądu) do Dawida
- posiadajacy jakąś cechę (np. charakteru typu odwaga, mądrość itd.) jak Dawid
- równie wielki (w sensie - sławny, mający równe dokonania) jak Dawid.
- człowiek, który będzie jak Dawid (jak hasło wyborcze - głosuj na Jezusa, za jego ządów Judea rozkwitnie jak za Dawida). |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 28-09-2005, 11:28
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | - spokrewniony z Dawidem (w różnym stopniu) |
Jasne. Widzą na ulicy Jezusa i u niego na czole pisze "jestem spokrewniony z Dawidem". Chyba że było to widać z wyglądu , wtedy tak.
Zegarmistrz napisał/a: | - podobny (z wyglądu) do Dawida |
Człowiek z Całunu był żydem ale budową ciała był nieco inny od przeciętnego żyda i niezwykle harmonijnie zbudowany. To by się zgadzało bo o Dawidzie przecież pisano że był pięknej budowy ciała.
[quote="Zegarmistrz"]- równie wielki (w sensie - sławny, mający równe dokonania) jak Dawid. Cytat: |
Dlaczego w takim razie nie nazwano tak żadnego z proroków ani królów po Dawidzie? Choć niektórzy niewątpliwie wiele dokonali.
[quote="Zegarmistrz"]- człowiek, który będzie jak Dawid (jak hasło wyborcze - głosuj na Jezusa, za jego ządów Judea rozkwitnie jak za Dawida). |
Podobnie, o żadnym proroku tak nie mówiono. I raczej nie przypominam sobie by Jezusowi zależało na rozgłosie. Przeciwnie, zakazywał mówić kim jest nawet opętanym. :) Tak więc kto tu miałby prowadzić kampanię? Uczniowie? Ryzykując że Jezus ich zgromi za nieposłuszeństwo? |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 28-09-2005, 12:11
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | LunarBird napisał/a: | Ależ to jest sposób wyrażania się powszechny wśród wszystkich ludów Wschodu. I jeśli to nie znaczy "podobny do Dawida" to co to znaczy? I czemu wszystkim przychodziło to na myśl bo przecież sam Chrystus nigdy się tak nie nazwał? |
Interpretacji może być kilkanaście:
- spokrewniony z Dawidem (w różnym stopniu)
|
"W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret,
do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida" (z Ewangeli wg św. Łukasza)
Józef był "z rodu Dawida", więc Jezus również (zresztą przepowiedziano, że Mesjasz będzie pochodził z rodu Dawida) |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Ostatnio zmieniony przez Bezimienny dnia 28-09-2005, 12:25, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 28-09-2005, 12:22
|
|
|
Bezimienny napisał/a: | Mówiono też o nim "z rodu Dawida", więc sugeruje to istniejące (lub wymyślone) pokrewieństwo. |
Owszem ale niezwykła budowa ciała Człowieka z Całunu jest bezsprzeczna. To stwierdził specjalista z zespołu STURP, nie ja. Tak więc jeśli to Jezus to musiał skądś ten wygląd wziąść. A Dawid był jego przodkiem i był znany z charakterystycznej szczupłej budowy ciała. Wszystko idealnie pasuje.
Tak więc oba tłumaczenia się ze sobą wiążą: Jezus był potomkiem Dawida co tłumaczy jego prawdopodobne podobieństwo sylwetki i budowy ciała do niego. A że Józefa nie nazywano Synem Dawida więc zapewne unikalne podobieństwo Jezusa do Dawida było cechą tylko jemu właściwą. I wszyscy natychmiast to zauważali, stąd "ksywka" Syn Dawida. Czyli "potomek Dawida", "wyglądający jak Dawid"... :) |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 28-09-2005, 14:23
|
|
|
LunarBird napisał/a: | Bezimienny napisał/a: | Biorąc uwagę na to, że jedyne dotychczas badania wieku całunu datują go na jakiś XIII wiek, a najwcześniejsze wzmianki o nim pojawiają się w wieku XIV, |
Całun był wcześniej nazywany "tetradiplonem" czyli powdójnie złożonym na czworo bo pokazywano (jeśli w ogóle) tylko część z twarzą, nie cały całun. A najwcześniejsze wzmianki o takowym pojawiają się w Bizancjum. | Pojawiają się, to prawda, ale w X wieku, więc "nieco" lat nadal brakuje - poza tym nie ma zbyt dokładnych opisów "tetradiplonu", więc wiązanie go z Całunem wcale nie jest takie oczywiste.
LunarBird napisał/a: | Badanie węglem zostało niemiłosiernie skrytykowane przez wszystkich pozostałych uczonych (przede wszystkim zespół badawczy STURP badający Całun o wiele wcześniej i o wiele wszechstronniej) |
1. STURP badał Całun 10 lat wcześniej. Nie muszę chyba oznaczać co w obecnych czasach dla metod badawczych oznacza 10 lat różnicy.
2. Faktycznie, wykazano błędy w datowaniu metodą C14 - duże błędy, bo mogą wpłynąć na zwiększenie ew. wieku całunu nawet o 50% (co i tak daje nam VIII-IX wiek)
3. Jest faktycznie jedna teoria dająca możliwość, by wyszło nam około I wieku - wymaga ona, by ponad 60% płótna zostało "przetkane" na nowo w XIV wieku (i to nie naruszając samego wizerunku) - jak dla mnie, to taka "teoria" jest bardzo wątpliwa.
4. Innych badań wieku Całunu nigdy nie przeprowadzono (min. ze względu na sprzeciw Kościoła) - dlatego, badanie metodą C14, mimo, że obarczone pewnym błędem, nadal jest jedynym, na które można się powoływać.
LunarBird napisał/a: | Np. znaleziono na nim nasiona roślin rosnących w czasach Chrystusa w Ziemi Świętej. | Nie tylko w czasach Chrystusa (większość z nich rośnie nawet i obecnie) - co więcej, są na nim pyłki roślin które nigdy nie występowały na tym samym terenie (np jedna występowała tylko na terenach nad morzem, a druga głęboko wewnątrz lądu, na terenach pustynnych a część z tych roślin, których pyłków na Całunie jest najwięcej jest popularnych na całym obszarze morza śródziemnego, ale najbardziej w Europie Zachodniej. Itp. itd.) |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 28-09-2005, 14:50
|
|
|
Cytat: | A najwcześniejsze wzmianki o takowym pojawiają się w Bizancjum. |
Aha, w Bizancjum. W Bizancjum mieli manię na punkcie świętych relikwii, mało który gracz RPG nazbierał w życiu tyle artefaktów co taka na przykład cesarzowa Hellena. Niektórzy święci w tamtejszych kościołach mieli po kilka kompletów swoich ciał. Nikt też specjalnie nie zastanawiał się nigdy co do autentyczności tego czy tamtego, za to w fałszerstwach Grecy celowali. Tak więc akurat Bizancjum jest najmniej wiarygodnym miejscem na Ziemi jeśli chodzi o wszelkie relikwie. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 28-09-2005, 15:44
|
|
|
...ja poproszę o szczebel z drabiny która przyśniła się św. Jakubowi ^v^V |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 28-09-2005, 16:15
|
|
|
Zgłoś się do krzyżowców, którzy zdobyli Konstantynopol w IV "krucjacie". Podejrzewam, że za kilka antałków gorzały kupiłbyś od nich nie tylko całą drabinę św. Jakuba, ale również ze cztery brody tegoż;>.
I ja nie twierdzę, że święci, relikwie i tak dalej to blaga. Faktem jednak jest, że X-wieczny Konstantynopol był takim Las Vegas czy Disneylandem dla pielgrzymów, gdzie ściągały tłumy "turystów" żeby zobaczyć najwspanialsze miasto na Ziemi i jego relikwie. A jeśli ktoś ogłaszał, że znalazł kolejną relikwię wszyscy mu gorąco wierzyli. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 29-09-2005, 06:03
|
|
|
Ysengrinn wie oczywiście lepiej niż syndolodzy... znowu... ;) |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 29-09-2005, 09:11
|
|
|
LunarBird napisał/a: | Ysengrinn wie oczywiście lepiej niż syndolodzy... znowu... ;) | Ty też najwyraźniej wiesz lepiej niż specjaliści...
Jakbyś poczytał uważniej, to byś się zorientował, że nie ma ani jednego dowodu na bezpośredni związek Całunu z postacią Jezusa. Wszystko są to tylko przypuszczenia (jak np związek całunu z "tetradiplonem", który jest niczym właściwie nie popartym przypuszczeniem). Jak dotychczas nawet najbardziej korzystne dla twojej teorii wyniki badań (np. STURPu właśnie) mówią jedynie że nie da się takiego związku wykluczyć (po czym okazuje się jednak, że musi być w tym celu spełnionych kilka warunków, z których niektóre należą do kategorii "teoretycznie możliwe" a jeszcze inne do "teoretycznie możliwe, ale bardzo, bardzo mało prawdopodobne"). Jak się zsumuje te wszystkie prawdopodobieństwa, to ci wyjdzie, że faktycznie Całun może istotnie być tym, czym twierdzisz, że jest, ale szansa na to jest mniejsza niż 1% |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 29-09-2005, 10:27
|
|
|
Cytat: | Ysengrinn wie oczywiście lepiej niż syndolodzy... znowu... ;) |
LunarBird oczywiście nie czyta... Znowu...
Proponuję zamknąć również ten temat, skoro dyskusja jest niemożliwa. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 29-09-2005, 11:28
|
|
|
Bezimienny napisał/a: | Jakbyś poczytał uważniej, to byś się zorientował, że nie ma ani jednego dowodu na bezpośredni związek Całunu z postacią Jezusa. |
Krótko. To kto to jest? :) I czemu *DOKŁADNIE WSZYSTKIE* szczegóły pasują, również te które my dziś z trudem odkrywamy?
Bezimienny napisał/a: | Jak się zsumuje te wszystkie prawdopodobieństwa, to ci wyjdzie, że faktycznie Całun może istotnie być tym, czym twierdzisz, że jest, ale szansa na to jest mniejsza niż 1% |
Znów błąd bo takie prawdopodobieństwo już zostało obliczone. Na jeden do kilku milionów że Całun *NIE JEST* płótnem grobowym Chrystusa. Może nawet więcej ale na pewno nie mniej. Dokładne nazwisko, liczbę i datę podam za kilka dni bo w tej chwili jestem w pracy i nie mam danych pod ręką.
Bezimienny napisał/a: | Ty też najwyraźniej wiesz lepiej niż specjaliści... |
Powiedziałem że mam dane. Spiszę i zacytuję jeśli tak ci zależy.
Akurat w kwestii Całunu dysponuję konkretami, które podam za kilka dni (pewnie w poniedziałek bo jutro mam wolne a nie mam neta w domq). Cierpliwość proszę. Nie mówię z powietrza, naprawdę. |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 29-09-2005, 19:51
|
|
|
Jezus Chrystus napisał/a: | Błogosławieni którzy nie widzieli, a uwierzyli. | Naprawdę nie wiem czy jest po co to ciągnąć. Niewierzących nie przekonasz, a ci prawdziwie wierzący nie potrzebują ani relikwii, ani symboli by trwać w wierze. Ale niestety ogromna większość ludzi potrzebuje/potrzebowała czegoś namacalnego, a także przykładu (stąd kult świętych, odrzucony przez protestantów). Bo niestety, ale człowiek to ułomne stworzenie. I dlatego, zwłaszcza w dawnych czasach, "dowody" fabrykowano.
Naprawdę, zastanów się... Po co z takim zacietrzewieniem dowodzisz czym jest/był/może być ten kawałek płótna? A jeśli w głowie masz misję szerzenia ewangelii, to pozwól że ci przypomnę że wiara jest jednym z Darów Bożych. Bez niego niczego nie wskórasz, nawet uzbrojony w naukowe dowody, relikwie, nawet z mieczem i strykiem... to już przecież było... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 03-10-2005, 07:19
|
|
|
Totem ja po prostu uważam Całun za unikat. I nie chodzi o to czy to jest relikwia czy nie tylko o PRAWDĘ, którą się fałszuje. Nie zgadzam się z ludźmi którzy twierdzą na podstawie niedbale przeprowadzanych badań C-14 że Całun to falsyfikat. Nie ma żadnego dowodu że Całun jest falsyfikatem a wszystkie inne badania świadczą za Całunem. Tak to po prostu wygląda. A twierdzenie że 10 lat temu wykonane badania się nie liczą to po prostu pycha na którą w nauce chyba miejsca nie ma.
Poniżej obiecane konkrety o Całunie Turyńskim i hecą z datacją węglem C-14 z konieczności mocno skrócone.
28 maja 1898r adwokat Secondo Pia wykonał zdjęcia Całunu które ukazały że wizerunek na Całunie Turyńskim jest ukazany w *negatywie*!
Na podstawie powyższych zdjęć, jak pisze autor książki Zenon Ziółkowski, profesor anatomii porównawczej Yves Delage wygłosił 21 kwietnia 1901r odczyt pod tytułem "Wizerunek Chrystusa widoczny na Świętym Całunie z Turynu". Udowodnił on że wszystkie szczegóły na wizerunku są anatomicznie bezbłędne! To stwierdzenie w toku dalszych badań było wielokrotnie dobitnie potwierdzane! Autor książki podaje iż pisma "The Lancet" i "Times" oceniły powyższy wykład jako dobrze udokumentowany i mieszczący się w ramach metod naukowych. Podobnie wypowiedział się "Le Figaro".
W dniu 8 października 1978r ekipa STURP przeprowadziła kompleksowe (trwające 48 godzin) badania. Na ich podstawie K.E.Stevenson i G.R.Habermas stwierdzili:
"Badania w 1978r dostarczyły nieodpartego dowodu, że powstanie wizerunku całunowego spowodował prawdziwy trup w prawdziwym grobie. (...) Wizerunku tego nie mógł dokonać żaden fałszerz... W każdym razie, człowiek pogrzebany w Całunie był prawdziwym człowiekiem: Hebrajczykiem z I wieku, ukrzyżowanym przez Rzymian w sposób dokładnie odpowiadający opisom ewangelicznym, które opowiadają, jak Jezus został ukrzyżowany przez Rzymian."
Wizerunek z Całunu ukazuje martwe ciało ale nie ujawnia żadnych oznak rozkładu ani nie ma na nim śladów rozdzielenia materiałów od ciała. Tajemnicą pozostaje jak zmarły wydostał się z Całunu i to przed upływem trzech dni (po tym czasie w klimacie Ziemi Świętej zaczyna się wyraźny rozkład ciała). Poprawność odwzorowania wszystkich ran oraz kierunku wypływania krwi potwierdził prof. dr R.Bucklin. Widoczne są rany po "flagrum taxillatum", biczu używanym przez Rzymian. Stwierdzono też że gwoździe wbito w nadgarstek, dokładnie w tzw. "szczelinę Destota, co powodowało niewyobrażalny ból. Pomimo tego twarz Człowieka z Całunu nie wyraża cierpienia, jak w wypadku wszystkich znanych wizerunków osób ukrzyżowanych, lecz spokój co samo w sobie jest niezłą zagadką. Wizerunek jest na dokładkę *trójwymiarowy*, co wykazały badania dr Johna Jacksona i dr E. Jumpera. Dokładnie odkryto to 19 lutego 1976r na podstawie zdjęć G.Enriego z 1931r. Na oczach Człowieka z Całunu odkryto dwie monety, z czego ta na lewym oku została zidentyfikowana jako dilepton bity w roku 29 naszej ery na cześć zmarłej wtedy matki Tyberiusza Julii.
Na podstawie badań STURP inżynier technologii przemyslowej P. de Gail wyliczył że istnieje tylko jedna szansa na 255 miliardów na to, że Człowiekiem z Całuny nie był Jezus Chrystus.
Poniżej dane brane pod uwagę:
1)Jeden ukrzyżowany został pozostawiony na krzyżu, drugi wrzucony do wspólnego dołu, trzeci ubrany w syndon. Stopień prawdopodobieństwa że Człowiek z Całunu nie był Jezusem jest jak 1 przeciw 3.
2)Zmarły złożony w grobie spoczywa w pokoju. Tenopuścił grób przed upływem trzech dni - 1 przeciw 20.
3)Jest rzecząwysoce niemożliwą tak oddzielić płótno od ran ciała, by nie zniszczyć "odbicia". Ten to uzyskał - 1 przeciw 50.
4)Skazani byli zazwyczaj przywiązywani do krzyża powrozami. Tu użyto gwoździ - 1 przeciw 10 000.
5)Nie znamy żadnego wypadku, by skazany został ukoronowany cierniem. Ten -tak. Czyżby uważał się za króla? - 1 przeciw 1000.
6) Ukrzyżowanym łamano golenie. Temu przebito bok, kiedy był już martwy - 1 przeciw 5.
7) Historia nie zna wypadku, by ciało ukrzyżowanego uwidoczniło się na płótnie grobowym w taki sposób. ten pozostawił wizerunek niezwykle doskonały i to w negatywie - 1 przeciw 10 000.
Powyższy wykład opublikował de Gail w książce "La visage de Jesus-Christ et son lenceul" wydanej w Paryżu w roku 1972, konkretnie pisał to na str. 336.
Bezimienny napisał/a: | Jak się zsumuje te wszystkie prawdopodobieństwa, to ci wyjdzie, że faktycznie Całun może istotnie być tym, czym twierdzisz, że jest, ale szansa na to jest mniejsza niż 1% |
Jak widać jest dokładnie odwrotnie niż mówiłeś. :)
Ostateczny wynik testu C-14 wygłosił 13 października kard. Anastasio Ballestero. Całun datowano na przedział 1260-1390 z prawdopodobieństwem 95%. Jednakże w dniach 7-8 września 1989r uczeni obecni na Międzynarodowym Sympozjum nt. Całunu skrytykowali wykonanie testu C-14 z podaniem silnych argumentów. Skutkiem tego dyrektor Muzeum Brytyjskiego nadzorującego badania wyparł się by kiedykolwiek nazywał Całun falsyfikatem (gazety pisząc o tym wielokrotnie powoływały się na jego słowa).
Jak widać powyżej datacja średniowieczna Całunu była oczywistą bzdurą. Zbyt wiele przemawia za autentycznością Całunu. Zresztą nie wiemy nawet dokładnie jak powstał wizerunek na Całunie Turyńskim! Ewentualnych sceptyków wzywam do wyjaśnienia tylko tego jednego. Jak powstał wizerunek Całunie Turyńskim?
Bezimienny napisał/a: | 2. Faktycznie, wykazano błędy w datowaniu metodą C14 - duże błędy, bo mogą wpłynąć na zwiększenie ew. wieku całunu nawet o 50% (co i tak daje nam VIII-IX wiek) |
Podobnie jak ta sławetna mumia datowana na średniowiecze czy renesans? :) Poza tym autor książki opisuje dokładnie okoliczności badania i łatwo można stwierdzić że jego wiarygodność jest żadna. Próbka była potwornie zanieczyszczona, do tego pochodziła blisko miejsca uszkodzonego przez pożar. Nie zachowano nawet dokładnych liczb na podstawie których możnaby zweryfikować badanie stąd nie wiadomo skąd się daty wzięły. Naukowcy tak nie postępują. Poza tym datacja C-14 jest metodą zbyt zawodną by być dowodem na cokolwiek, szczególnie w tak ważnej kwestii jak autentyczność Całunu.
Ale jeśli ktoś wie o badaniach zaprzeczających tym przeze mnie przytoczonym to daty i nazwiska proszę. I żadnych więcej argumentów typu "a ci naukowcy 15 lat temu to nic nie wiedzieli" bo to nie jest argument. |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|