[LunarBird]

[Zegarmistrz]

Ja się zapytam: co - na na owrzodzone cielsko Nurle'a - ma wspólnego Całun Turyński z Dżichadem?

[LunarBird]

Najpierw mówiliśmy o dżihadzie, potem o wyprawach krzyżowych, potem o królach, potem o królewskim pochodzeniu Chrystusa, a potem o Całunie na którym widnieje ktoś (ja twierdzę że Chrystus) i ten ktoś zdaniem antropologów jest żydem ale od typowego żyda znacznie odbiega. Co może być pośrednim dowodem na pokrewieństwo Jezusa z Dawidem.

Jak zwykle zjechaliśmy z tematu ale to często bywa nieuniknione... ^___^

[wa-totem]

Wcale nie zjeżdżamy z topicu... ~_^ jesteśmy już prawie przy istocie wiary, a za chwilę przejdziemy do tego, czy słuszna jest wojna w imię wiary, i czemu jedyną barbarzyńską (bo otwarcie i wprost zachęcającą do stosowania przemocy i dyskryminacji) religią pozostaje islam, gdy inne z tego wyrosły... Fakt, katolicy wciąż oskarżani są o prozelityzm, ale bynajmniej nie "zachęcają" do przyjęcia wiary ogniem i mieczem... tfu, bombami i wąglikiem xP Co za szkoda, że jedyni potencjalnie reformowalni muzułmanie (potencjalnie, bo interpretujący Koran w sposób zostawiający miejsce na "ścieżkę idżtihadu") to szyici, którzy ostatnimi czasy wpadli w objęcia ajatollahów ~_~

[LunarBird]

A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że to katolików nazywają nietolerancyjnymi, ciemnymi, nienowoczesnymi itp. Rozumiem że taki dżihad jest w takim razie na wskroś postępowy?? :-P

No i dalej obstawałbym jednak przy tym, że islam ofensywny jest tylko wtedy, jak zacznie go głosić jakiś samozwańczy wschodni kacyk... A tacy zdarzają się i u nas (że tylko niektóre wypowiedzi "Romana Barbarzyńcy" wspomnę...). ;-)

[Bianca]

LunarBird, coz..... gdyby nie to ze dzihad jest wprost skopiowana wersja krucjaty, wzieta od katolikow wlasnie, to ten twoj argument mialby racje bytu.....

natomiast prawda jest taka, ze dowolna religia jest ofensywna tylko w przypadkach skrajnych. czyli

1) skrajnego idealizmu (patrz swiatla wiara komunistyczna)
2) skrajnego pragmatyzmu (patrz hitler i jego koncept rozwoju gospodarki przez wojne)
3) skrajnego populizmu (taki Roman Barbarzynca wlasnie)

LunarBird, coz..... gdyby nie to ze dzihad jest wprost skopiowana wersja krucjaty, wzieta od katolikow wlasnie, to ten twoj argument mialby racje bytu.....

natomiast prawda jest taka, ze dowolna religia jest ofensywna tylko w przypadkach skrajnych. czyli

1) skrajnego idealizmu (patrz swiatla wiara komunistyczna)
2) skrajnego pragmatyzmu (patrz hitler i jego koncept rozwoju gospodarki przez wojne)
3) skrajnego populizmu (taki Roman Barbarzynca wlasnie)

[LunarBird]

Cop do skrajnego idealizmu to trzeba żeby przekraczał on zasady takiej wiary. Tylko czy takiego fanatyka da się określić jako wierzącego skoro łamie zasady wiary w imieniu której (podobno) walczy? IMHO chyba nie bardzo.

Dlatego też islamscy terroryści to dla mnie tak naprawdę nie są muzułmanie (a przynajmniej nie do końca) tylko zwykli idioci, nierzadko oszukiwani i sterowani przez mądrzejszych od siebie... Przecież jak pisze "nie zabijaj" to nie ma dopisku "chyba że niewierzący"... I chyba w każdej liczącej się wierze zasady są tak samo jasne i niezachwiane. inaczej nie ma zasad (bo co to za zasady jak można je interpretować na swoją modłę).

[Bianca]

eeeee............ o bu............. ale to chyba tu a nie do polityki..............

palestynski minister informacji powiedzial, ze bush w rozmowach z nim mowil otwarcie, ze to bog kazal mu napasc afganistan, "uwolnic" irak i dac palestynczykom ich wlasne panstwo.........................

eeeee............ o bu............. ale to chyba tu a nie do polityki..............

palestynski minister informacji powiedzial, ze bush w rozmowach z nim mowil otwarcie, ze to bog kazal mu napasc afganistan, "uwolnic" irak i dac palestynczykom ich wlasne panstwo.........................

[Ysengrinn]

Czyli Bush to drugi Tymiński, też ma transmisje na żywo z Nieba. Swoją drogą ciekawe, czy Bóg z którym rozmawiał był czarny;>?

[Bianca]

nie wiem, ale ja sie boje..........

nie wiem, ale ja sie boje..........

[LunarBird]

[Bianca]

LunarBird, czy tobie sie naprawde wydaje, ze wyksztalcony muzulmanin powaznie odbierze taka bujde? bo wg. mnie to jest zajawka pt "ludzie, odbilo mi"

LunarBird, czy tobie sie naprawde wydaje, ze wyksztalcony muzulmanin powaznie odbierze taka bujde? bo wg. mnie to jest zajawka pt "ludzie, odbilo mi"

[LunarBird]

To nie moja wina że wszystko rozumiesz dosłownie. Dla mnie sens wypowiedzi Busha jest taki: to co robię i do czego dążę jest zgodne z wolą Boga. A że starał się trafić do człowieka innej kultury i nie umiał więc cienko mu wyszło. Niemniej nie wszyscy wszystkie wzmianki o wierze traktują jak bujdy...

[Bianca]

LunarBird, jest to mozliwe..... ale jego poprzednia wypowiedz brzmiala "walka z terroryzmem jest tak jak walka z komunizmem, bo komunizm to mial tak ze mala grupka ludzi mowila jak zrobic tak zeby wszystkim bylo dobrze" - komentarz ktory mi sie nasunal brzmial "tak, walka z komunizmem, ale od drugiej strony".

LunarBird, jest to mozliwe..... ale jego poprzednia wypowiedz brzmiala "walka z terroryzmem jest tak jak walka z komunizmem, bo komunizm to mial tak ze mala grupka ludzi mowila jak zrobic tak zeby wszystkim bylo dobrze" - komentarz ktory mi sie nasunal brzmial "tak, walka z komunizmem, ale od drugiej strony".

[Ysengrinn]

A tak BTW. Jest sobie w Azji Mniejszej naród Kurdów. O ile się nie mylę jest on jedynym narodem muzułmańskim, który nie pała żądzą świętej wojny i w ogóle jest jakiś do rzeczy. Czy nie możnaby zrzucić na Turcję (Syrię i Irak też) kilkuset megaton i w zamian spróbować się dogadać z nimi? Albo chociaż pomóc im utworzyć państwo i z nim współpracować, by mieć jakąś równowagę dla okolicznych, wyjących do półksiężyca fanatyków?