Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Cierpienie... |
Co jest gorsze? |
Zwykłe, smutne życie |
|
30% |
[ 6 ] |
Wojna, zniszczenie, śmierć |
|
55% |
[ 11 ] |
Mnie tam nic z tych rzeczy nie przeszkadza |
|
15% |
[ 3 ] |
|
Głosowań: 20 |
Wszystkich Głosów: 20 |
|
|
|
Wersja do druku |
Maxia
Dark Star
Dołączyła: 13 Maj 2006 Status: offline
|
Wysłany: 14-05-2006, 17:44
|
|
|
Bianca stwierdzenie że ci co wybierają zwykłe życie nie mieli problemów jest nieprawdziwe...
co powiesz na rok smutku, zero radości, przyjaźni i same szykany? miło jak nie powiem co...
na wojnie jest trudno...każdy to wie...i nigdy nie wiadomo jak ona się potoczy...i tu jest wielka niewiadoma, jeśli mamy wybierać...
może być wojna, że przeżyje nam cała rodzina...a może być taka że nikt nie zostanie...tylko np my z jakimś urazem....fizycznym i psychicznym....
skończy się cierpienie wojny, a zacznie cierpienie życia bez nikogo... |
_________________ Be like a Stormrage.
Mad
And without mercy
To anyone |
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 14-05-2006, 17:56
|
|
|
Maxia, a czy to przepraszam wina okropnego swiata ze nie pojdziez, kogos nie poznasz, czegos nie zrobisz?
na wojnie ci do ktorych sie strzela nie maja wyboru.
a stwierdzenie jest jak najbardzeij prawdziwe - wystarczy poczytac statystyki zeby dojsc do tego ze w krajach z "dobrobytem ponizej przecietnej" - czytaj np. taka afryka nie ma ani wegetarianow, ani anorektykow, ani gothow, ani "dzieci-kwiatow" ani wielu innych rzeczy. oni sie musza martwic tym jak przetrwac, i im brakuje czasu na rozpamietywanie jak to swiat ich skrzywdzil |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 14-05-2006, 18:38
|
|
|
Pocieszające, że nie tylko ja zakładam głupie ankiety... Cholera, niech Legia Cudzoziemska zacznie werbować ludzi w tym kraju i wysyłać ich w ciekawe miejsca. Przynajmniej nie będą wiedli, zwykłego, smutnego życia. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 14-05-2006, 18:44
|
|
|
Już werbuje. Mój znajomy tam słóży. Ale dla forsy i przyszłości oczywiście, a ne dlatego że jego życie było "puste" |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Maxia
Dark Star
Dołączyła: 13 Maj 2006 Status: offline
|
Wysłany: 14-05-2006, 19:37
|
|
|
życie smutne i melancholijne można zmienić
bo ja zmieniłam ^^
a wojnę? karabin w dłoń i tylko drżeć, aby snajper Cię nie ustrzelił....jak prawo dżungli...zabij, abyś przetrwał |
_________________ Be like a Stormrage.
Mad
And without mercy
To anyone |
|
|
|
|
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 14-05-2006, 19:38
|
|
|
to proste: podczas wojny można się ukryć. przed życiem się nie da ukryć ani uciec |
|
|
|
|
|
Maxia
Dark Star
Dołączyła: 13 Maj 2006 Status: offline
|
Wysłany: 14-05-2006, 19:46
|
|
|
no własnie...zawsze można mieć "dwa granaty w odświętnym ubraniu"
a w życiu? można też zmienić...ale potrzebna jest często pomoc innych |
_________________ Be like a Stormrage.
Mad
And without mercy
To anyone |
|
|
|
|
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 14-05-2006, 19:59
|
|
|
właśnie. bo samemu nikt nic nie zrobi. i wtedy życie jest puste |
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 14-05-2006, 20:09
|
|
|
Cytat: | to proste: podczas wojny można się ukryć. przed życiem się nie da ukryć ani uciec |
wiesz co - moze ty pojedz na jakas wojne i zobacz jak sie tam mozna ukryc, to pogadamy. przy okazji ci przejdzie melancholia i inne takie.
bo jak sie samemu nic nie robi, to nie ma co obwiniac zycia i swiata. od biedy mozna pojsc i se z okna skoczyc - sporo latwiejsze niz uciekanie przed wojna |
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 14-05-2006, 20:14
|
|
|
Nezumi napisał/a: | to proste: podczas wojny można się ukryć. przed życiem się nie da ukryć ani uciec |
To nie tylko będziesz miał mało przyjemne życie podczas wojny (a zapewniam cię, ze będzie znacznie, znacznie gorsze niż nudna egzystencja w czasach pokoju), ale jeszcze będziesz się musiał ukrywać. Wspaniale.
Zgodnie ze starym dowcipem muszę cię zaklasyfikować jako optymistę (czyli osobnika myślącego, ze gorzej już być nie może). |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 14-05-2006, 20:15
|
|
|
ale czy ja mówię że chcę wojny? ja po prostu uważam, że jeżeli ma się wokół siebie kochających ludzi, to przed wojną można uciec i być szczęśliwym, ale jeżeli się nie ma kochających ludzi, to w szczęśliwych czasach można cierpieć niesamowicie |
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 14-05-2006, 20:19
|
|
|
Nezumi, jesli sie ma kochajacych ludzi i ci ich zabija na wojnie to na pewno bedzie wspaniale.
a jesli sie ich nie ma w zwyklym zyciu, bo nie poszlo sie ich poszukac - to sie na cierpienie zasluzylo |
|
|
|
|
|
Maxia
Dark Star
Dołączyła: 13 Maj 2006 Status: offline
|
Wysłany: 14-05-2006, 20:24
|
|
|
można mieć wokół dziesiątki kochających ludzi...ale przybędzie jakiś następca Hitlera z fanatykami i na nic Ci pomogą kochani ludzie...
taka prawda...wojna to najgorsze paskudztwo... |
_________________ Be like a Stormrage.
Mad
And without mercy
To anyone |
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 14-05-2006, 20:39
|
|
|
Tylko widzisz, zadałeś pytanie: co jest gorsze. Odpowiedź dla wielu jest oczywista. Bo sorry, ale wojna fajna NIE JEST. Nigdy. Kochający bliscy? A może nieustający strach o wyżej wymienionych bliskich? Uciec? Gdzie? Na przymusową emigrację, zapewne nielegalną? Głodować, nie mieć z czego żyć, brak pracy, edukacji, deorganizacja państwa? Życie w ciągłym lęku? Powodzenia...
Ja regularnie co dwa miesiące miewam myśli samobójcze. Niewykonane z powodu pod tytułem: "Jasna cholera, idiotko, znowu się gocisz, a jak zwykle nie masz większego powodu, poza tym że ci, tu cytat, źle i niedobrze. Weź się w garść i umów się z Arisą na herbatkę." |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 14-05-2006, 21:36
|
|
|
Nezumi napisał/a: | to proste: podczas wojny można się ukryć. | ROFL. Naiwne stwierdzenie. Ci co tak robią, mają jeszcze bardziej przechlapane - bo dodatkowo "swoi" chcą ich dorwać za tchórzostwo w obliczu nieprzyjaciela. A jak zwiejesz za granicę, tym prędzej usłyszysz że jesteś "tchórzliwym imigranckim śmieciem, zerem bez wartości"...
Maxia napisał/a: | co powiesz na rok smutku, zero radości, przyjaźni i same szykany? | Co powiesz na siedem lat życia z bólem doprowadzającym do szału gdy nawet skopolamina przynosi ulgę na jakąś godzinę? Siedem lat, podczas których konowały wmawiają ci że nie dożyjesz 20tki?
Nigdy nie jest tak źle, by nie mogło być gorzej.
Wierz mi. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|