Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Cierpienie... |
Co jest gorsze? |
Zwykłe, smutne życie |
|
30% |
[ 6 ] |
Wojna, zniszczenie, śmierć |
|
55% |
[ 11 ] |
Mnie tam nic z tych rzeczy nie przeszkadza |
|
15% |
[ 3 ] |
|
Głosowań: 20 |
Wszystkich Głosów: 20 |
|
|
|
Wersja do druku |
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 26-05-2006, 21:44
|
|
|
Nezumi napisał/a: | 1. uważam, że jestem ze 30 razy dojrzalszy od większości mojej szkoły, która to podnieca się seksem, wódeczką i chamstwem
2. jestem osobą tolerancyjną dla mniejszości i narodowości, a w moim otoczeniu jest to rzadko spotykane
3. mam inne podejście i zainteresowania |
Ja tu widzę wielkiego, czarnego, mrocznego angsta... W dodatku z zapędami eliciarskimi...
Święty majonezie... Nezu!
1. Czyli kiedy podniecasz się, że Kasumi wreszcie wyznała Sempajowi miłość w ulewnym deszczu jesteś dojrzalszy?
2. Kiedy w autobusie murzyn na siedzeniu obok chrapie, każdy jest nietolerancyjnym rasistą. To jest często spotykane.
3. A oni inne podejście i inne zainteresowania. Nie ma dwóch takich samych humanoidów.
Keii napisał/a: | Wow, jesteś tak wyjątkowy, jak mniej więcej 80% mojej klasy, łącznie ze mną :x |
ekhem... nie wiem czy mi się wydaje że sie powtórzę, ale czy nie mówiłam już gdzieś że jakaś twoja szkoła do mojej się podobna wydaje?
[Zeg, bo po kolorze czcionki wnioskuję, że to ty byłeś, a wyraz prawie obok '[cut]' nie zasługuje na to samo? Wybiórcza cenzura czy jak?]
To nie Zeg, on ma jaskrawy czerwony, to ja, IKa. Miałam poprawić na coś innego i mi potem to całkiem wyleciało z głowy. Dzięki za zwrócenie uwagi :)
Teraz chyba ujdzie :}
IKa |
_________________
|
|
|
|
|
Smoczek
Dołączył: 17 Kwi 2006 Status: offline
|
Wysłany: 26-05-2006, 22:08
|
|
|
Uważam, że każde cierpienie jest złe, jednak cierpienie też może nas czegoś nauczyć... a jakie jest gorsze? IMO śmierć jest znacznei gorsza, nie chodzi tu nawet o osobę umierającą, a o jej bliskich (czyli cierpienie fizyczne wywołuje falę cierpienia u innych), za przykład niech posłuży moja osoba... zpaewniam, że o śmierci osoby bardzo bliskiej ciężko zapomnieć (mi się nie udało przez ponad 10 lat).
Cierpienie psychiczne zazwyczaj ma dużo mniejszy wpływ na innych (chyba, że się nim dzielimy), a na samą osobę również ma duży wpływ... ale raczej dużo mniejszy niż fizyczne, znowu za przykłąd może posłużyć moja osoba. Jedyny aspekt w którym cierpienie psychiczne "wygrywa" z fizyczny to długość owego cierpienia (chociaż też nie zawsze)...
... rzekłem. |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 26-05-2006, 22:36
|
|
|
GoNiK napisał/a: | czy nie mówiłam już gdzieś że jakaś twoja szkoła do mojej się podobna wydaje? |
Możliwe, aczkolwiek powiem jedynie, że moja szkoła to przeciętne LO, w którym panuje kultura, a nie chamstwo. W samym moim mieście są takie przynajmniej 2 ;) |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 27-05-2006, 14:53
|
|
|
GoNik napisał/a: | 1. Czyli kiedy podniecasz się, że Kasumi wreszcie wyznała Sempajowi miłość w ulewnym deszczu jesteś dojrzalszy?
2. Kiedy w autobusie murzyn na siedzeniu obok chrapie, każdy jest nietolerancyjnym rasistą. To jest często spotykane.
3. A oni inne podejście i inne zainteresowania. Nie ma dwóch takich samych humanoidów. |
1.tak, jest to dojrzalsze niż podniecanie się tym, że "[cut]"
2.nie o to chodzi. chodzi o to, że na każdą osobę o ciemniejszej skórze mówią "czarnuch", a Żydów chcą wysłać do gazu razem z Arabami i Chińczykami. oczywiście, nie wszyscy, tylko chuligani. u pozostałych panuje homofobia
3.są, jeżeli chcą być. jeżeli nie chcą, nie będą.
ogólnie nie mówię, że jestem lepszy od większości, tylko inny. mam inne poglądy, zainteresowania, inne poczucie humoru. nie twierdzę, że to dobrze, bo wychodzi to raczej na moją niekorzyść. przyjaźnię się z innymi, ale oni mnie nie potrafią zrozumieć właśnie dlatego że jestem inny niż oni
Nezumi, ostrzegam. Nie życzę sobie takich sformuowań na forum. Jeszcze jeden taki wyskok i zarobisz osta. Mam nadzieję, że jest jasne dlaczego?
Miłego dnia
IKa |
|
|
|
|
|
Kielon
Dołączył: 24 Lis 2005 Skąd: Warszawa/Kielce Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 27-05-2006, 21:43
|
|
|
Nezumi napisał/a: | chodzi o to, że na każdą osobę o ciemniejszej skórze mówią "czarnuch", a Żydów chcą wysłać do gazu razem z Arabami i Chińczykami. oczywiście, nie wszyscy, tylko chuligani. |
Żebym sie ze śmiechu nie przekręcił, masz jeszcze jakieś genialne myśli????
Nezumi napisał/a: | u pozostałych panuje homofobia |
U jakich pozstałych? To jeszcze jest ktoś żyje poza chuliganami <rotfl> |
_________________ To co kochamy mówi nam jakimi jestesmy. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 27-05-2006, 21:49
|
|
|
Pozostali są i mają się dobrze, w tej sile i ja. Oczywiście żadnych fobii proszę mi nie przypisywać, bo byłoby to kłamstwem :].
A wracając do tematu... no właśnie, miało być o cierpieniu, a nie bardzo jest. Skłonny jestem wręcz twierdzić, że niektórzy mogą niedługo ucierpieć od tego tematu :>. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Smoczek
Dołączył: 17 Kwi 2006 Status: offline
|
Wysłany: 27-05-2006, 21:57
|
|
|
Homofobia to akurat zjawisko powszechne dla naszego (i w sumie nie tylko) narodu, a nawet ci którzy mówią jacy to są tolerancyjni... ciekawe jakby zareagowali gdyby im pokazać fotkę dwóch facetów którzy (jak to się popularnie w dzisiejszych czasach mówi) się liżą O_o. Co ciekawe większość nie widzi nic złego (chodzi tu zarówno o dziewczyny jak i chłopaków) w całujących się dziewczynach, ale faceci wywołują drgawki... więc już tak nie krzycz na homofobów ^^.
A co do pkt. 3 to masz w pełni rację. Jeżeli ktoś chce naśladować innego człowieka to żaden w tym problem, oczywiście nigdy to nei będzie 100% kopia, no ale ^^.
Poza tym wydaje mi się, że akurat w punkcie 3 Nezumiemu chodziło o coś innego, mianowicie o to, że jego zainteresowania mimo wszystko odstają od zwykłej średniej... do tej grupy można by zaliczyć np. zainteresowane M&A, zainteresowanie RPG, czy chociażby czytanie książek ^^. |
|
|
|
|
|
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 28-05-2006, 10:13
|
|
|
Smoczek napisał/a: | A co do pkt. 3 to masz w pełni rację. Jeżeli ktoś chce naśladować innego człowieka to żaden w tym problem, oczywiście nigdy to nei będzie 100% kopia, no ale ^^.
Poza tym wydaje mi się, że akurat w punkcie 3 Nezumiemu chodziło o coś innego, mianowicie o to, że jego zainteresowania mimo wszystko odstają od zwykłej średniej... do tej grupy można by zaliczyć np. zainteresowane M&A, zainteresowanie RPG, czy chociażby czytanie książek ^^. |
dokładnie. mam inne zainteresowania niż większość, oraz ogólnie rzecz biorąc inną mentalność. i dlatego wiekszość ludzi mnie nie rozumie. nawet tutaj, z powodu innych poglądów i sposobu myślenia/wysławiania się jestem ciągle krytykowany |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 28-05-2006, 10:40
|
|
|
Nezumi, jak czytam Twoje posty, to mi kompletnie łapki chwilami opadają, wiesz?...
Niewykluczone, że trafiła Ci się fatalna klasa, że nie masz ochoty nawiązywać bliższych kontaktów z osobami, które są wulgarne, że źle Ci z tym i musisz się wypłakać. Ale proszę, zrozum różnicę pomiędzy napisaniem, że jest Ci źle, bo nie potrafisz dogadać sie ze światem, a podkreślaniem na każdym kroku, jaki to jesteś inny i prześladowany. W szkole, w życiu, tutaj, przez moderację. To nie działa, natomiast prowokuje ludzi - jak zapewne zauważyłeś, dość skutecznie - i bynajmniej nie jesteś pierwszą osobą na forum, która tak robi i która nagle orientuje się, że spora cześć użytkowników się o to ciska. Naprawdę pojawiłeś sie tutaj z czystą kartą i mogę Ci zaręczyć, że jest całkiem sporo osób, które pojawiły się w podobnym okresie i nikogo do siebie nie zraziły - to NIE jest tak, że wstrętna moderacja popiera wyłącznie znajomych, a na całej reszcie się wyżywa. Ze szczególnym uwzględnieniem "biednych i prześladowanych". To Ty wyszedłeś z założenia, że jesteś biedny i prześladowany, a powtarzanie tego tylko nakręca spiralę.
I zapewniam, że identycznie to działa w realnym życiu - jeżeli parę razy powiesz w klasie, że nikt Cię i tak nie zrozumie, bo jesteś inny i masz inną mentalność, to masz zagwaratowane, że faktycznie się nie dogadasz - nawet na tyle, żeby po prostu Ci nie dokuczali. Sprawdzone empirycznie :)
I żeby było jasne: nie, nie piszę tego dlatego, bo obudziłam się w złym humorze i stwierdzilam, ze mam ochotę sobie na kogoś najechać... O, jest Nezumi, będzie idealny! Piszę to, bo po pierwsze Twoje zachowanie jest męczące dla wielu osób, z moderacją na czele, a po drugie, i przede wszystkim, naprawdę gdybyś spróbował coś z tym zrobić, byłoby Ci łatwiej w życiu. |
_________________
|
|
|
|
|
Mariko
wanna-be seiyuu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Status: offline
|
Wysłany: 28-05-2006, 19:12
|
|
|
Wiecie co? 90% z tego co psizecie to wierutne bzdury! Odnosnie bolu fizycznego i psychicznego: wybieram i zawsze wybiore: fizyczny. Ocierpialam sie jak cholera fizycznie a jedne z najmilszych wspomnien mam z kliniki w Poznaniu.
Mowicie: wyjdz do ludzi? Ha! Ja wychodze! Ale moja grupa na studiach na przyklad ma mi za zle ze jestem aktywna, ze mam zainteresowania, ze rozumiem naszych native speakerow! Osoba z zainteresowaniami inteligentna zwsze bedzie miala przesrane. Ja Nezumiego podziwiam, ze zna swoja wartosc i chwala mu za to.
Serika: moze przetrzyj te swoje brylcie mangowe hm? Bo mnie sie wydaje ze chociaz nezumi tego wprost nie mowi ale sygnalizuje, ze cos jest nie tak z nim albo otoczeniem i w ten sposob prosi niejako o rade jak wy, odmiency (m&a) radzicie sobie z tym problemem. A ze wiekszosci i tak wszystko wisi i zlapia za slowko i beda rowno jechac to ja tylko go podziwiam ze w takiej spolecznosci jak ta chcialo mu sie spytac co robi zle.
Po prostu brawa za 'interpretacje' faktow.
Moderatorzy: jesli tak strasznie przeszkadzaja wam wulgaryzmy to jakim cudem czytacie niektore ksiazki fantasy/sci-fi/kryminaly lub ogladcie telewizje? Bo sorry ale w to,z e nigdy nie natykacie sie na mocniejsze slowa to nie uwierze. A cenzura czesto zabija to, co chce sie przekazac. Wiec dla was brawa za 'tepienie wulgaryzmow'.
Zycze happy endu. |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 28-05-2006, 19:21
|
|
|
Mariko napisał/a: | prosi niejako o rade jak wy, odmiency (m&a) radzicie sobie z tym problemem. |
Z jakim problemem? Że go wszyscy olewają? No to proszę, rada z mojego doświadczenia - ja olewałem ich, przynajmniej pod względem zainteresowań. Jakoś nigdy nie miałem większych problemów z otoczeniem (no, w podstawówce ktoś mi czasem strzelił po karku, ale pomimo swego niejakiego odstawania od reszty zawsze się z tą reszta dogadałem - bo do tego dążyłem, zamiast płakac po kątach).
Co do wulgaryzmów - to jeżeli mi nie przeszkadza, że w filmach do siebie strzelają, to taką sytuacje na ulicy też mam olać albo sam zacząć strzelać? Gratuluję logiki.
Złe nawyki trzeba zwalczać, po prostu. A swoją drogą regulamin jest, jaki jest - akceptuje się go podczas rejestracji. Czy mam uważać, że wyrażenie "zgadzam się na warunki" jest w dzisiejszych czasach nic nie warte? |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 28-05-2006, 19:24
|
|
|
Dziękuję za uwagi odnośnie moderacji i wulgaryzmów. Zostaną one wnikliwie przedyskutowane w gronie redakcyjnym.
Ja (powiedziała osoba, której dwa dni temu wyrwano po partacku pół zęba i obecnie odżywia się pokarmami płynnymi) jestem przeciwko decydowaniu, jakie cierpienie wolę. Żadnego, ot co! I zamierzam go unikać.
A co do naszych światłych rad... Problem polega na tym, że zdaje się nikt z tych, którzy z Nezumim polemizowali, nie czuje się w tej chwili szczególnie nieszczęśliwy i odtrącony, a co za tym idzie patrzy na sprawę niejako z zewnątrz. Nigdy nie byłam szczególnie lubiana przez otoczenie i na pewno masz sporo racji co do tego, że osoby "szpanujące" inteligencją są przez pewną część (zawsze obecną) sekowane. Co nie zmienia faktu, że ja zawsze jakiś nieduży krąg znajomych miałam i na pewno w żadnym momencie życia do głowy mi nie przyszło, że powinnam czuć się "prześladowana". Podejrzewam, że inni mają podobne doświadczenia.
Ponadto ja doskonale rozumiem i Ty na pewno także wiesz, że całkowicie inaczej widzi się pewne sprawy z perspektywy lat nastu, a inaczej - dwudziestu kilku. I to nie znaczy, że te nastoletnie problemy "nie są poważne"! Są, są jak najbardziej prawdziwe. Co nie zmienia faktu, że można - właśnie patrząc z perspektywy i pamiętając, jak to było, jak się miało te lat naście i takie problemy - spróbować przeanalizować, co się wtedy zrobiło źle i napisać, co - naszym zdaniem - można byłoby zrobić, żeby było lepiej. I wydaje mi się, że to bardziej dowodzi chęci pomagania, niż powtarzanie jak zegarynka "tak, to okropne, masz rację, świat jest podły, nikt cię nie rozumie". |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 28-05-2006, 19:26
|
|
|
Droga Mariko, obawiam się, że anime (mang nie czytam w ogóle) to tylko jedno z moich zainteresowań - i tak się składa, że wcale nie najważniejsze - więc podpisywanie jakichkolwiek moich poglądów pod to, że oglądam anime, świadczy po pierwsze o tym, że nic o mnie nie wiesz, a po drugie o tym, że pomimo ignorancji uwielbisz ludzi szufladkować. Moje najszczersze gratulacje.
Po drugie, jeżeli jeszcze ze trzy razy przeczytasz post (może nawet ze zrozumieniem?) być może zauważysz, że to BYŁA rada. Rada, żeby tak ostentacyjnie pewnych rzeczy nie okazywać, bo to jest irytujące - a jeżeli irytuje większość osób tutaj, chociaż nie sądzę, żeby ktokolwiek stąd utożsamiał się z którąś z wymienionych przez Nezumiego grupą, to tym bardziej pewnie irytuje osoby, które rzeczywiście można pod takie schematy podciągnać. I stad pewnie spora część jego kłopotów z kontaktami z otoczeniem - z którym pewnie faktycznie nie warto zawierać bardzo bliskich znajomości, ale warto ułożyć sobie życie przynajmniej tak, żeby nie być wyszydzanym. Jak najbardziej dla własnego dobra. |
_________________
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 28-05-2006, 19:28
|
|
|
Mariko napisał/a: | Osoba z zainteresowaniami inteligentna zwsze bedzie miala przesrane |
nie, osoba ktora nigdy nie omieszka pokazac wszystkim dookola jak to ona jest YntelYgentna pare pieter ponad nimi wszystkimi bedzie miala przesrane, i zasluzenie.
Mariko napisał/a: | Serika: moze przetrzyj te swoje brylcie mangowe hm? Bo mnie sie wydaje ze chociaz nezumi tego wprost nie mowi ale sygnalizuje, ze cos jest nie tak z nim albo otoczeniem i w ten sposob prosi niejako o rade jak wy, odmiency (m&a) radzicie sobie z tym problemem. A ze wiekszosci i tak wszystko wisi i zlapia za slowko i beda rowno jechac to ja tylko go podziwiam ze w takiej spolecznosci jak ta chcialo mu sie spytac co robi zle. |
tak, a my mu mowimy ze dopoki bedzie szukal problemow tylko w otoczeniu a nie w sobie, bo o to jest powyzej otoczenia a ono go krzywdzi, to zrozumienia nie znajdzie. bo tak uwazamy, wiec dajemy mu dobra rade. cos jeszcze? |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 28-05-2006, 19:31
|
|
|
Cytat: | Serika: moze przetrzyj te swoje brylcie mangowe hm? Bo mnie sie wydaje ze chociaz nezumi tego wprost nie mowi ale sygnalizuje, ze cos jest nie tak z nim albo otoczeniem i w ten sposob prosi niejako o rade jak wy, odmiency (m&a) radzicie sobie z tym problemem |
Jakim problemem? Od szkoły podstawowej, gdzie miałem naprawde kopniętą klasę (4 nagich exhibicjonistów biegających goło po korytarzach nie jest normalnym widokiem chyba nigdzie) nie miałem rzadnych problemów z powodów mojego hobby.
- ani z Mangą
- ani z Anime
- ani z grami komputerowymi
- ani RPG
- ani z fantastyką
- ani z Magic: the Gathering
- ani z grami bitewnymi.
No dobra... Miałem troche problemów. Koledzy zaczytali mi książki na 200 zł.
Nie wiem czemu tak to wyglądało, ale rozczaruje was - nie byłem nigdy prześladowany z powodu hobby. Być może dlatego, że zwykle traktowałem to jako normalną działalność życiową, a nie - jak niektórzy - religie, coś wyjątkowo elitarnego, a ludzi, którzy posiadali odmienne odemnie zainteresowania zwykłem zostawiać w spokoju, a nie traktować jak idiotów albo niższe istoty, które winny paść mi do kolan.
A i jeszcze jedno - ucze się raczej dobrze. W tym semestrze jestem np. zwolniony z 75% egzaminów. I z tego powodu też nie mam kłopotów. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Ostatnio zmieniony przez Zegarmistrz dnia 28-05-2006, 19:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|