Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Cierpienie... |
Co jest gorsze? |
Zwykłe, smutne życie |
|
30% |
[ 6 ] |
Wojna, zniszczenie, śmierć |
|
55% |
[ 11 ] |
Mnie tam nic z tych rzeczy nie przeszkadza |
|
15% |
[ 3 ] |
|
Głosowań: 20 |
Wszystkich Głosów: 20 |
|
|
|
Wersja do druku |
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2006, 18:40 Cierpienie...
|
|
|
kolejny głupi post Nezumiego, jeśli się ni boisz, przeczytaj
Co według was jest gorsze? Zwykłe ale ponure życie, w którym nie da się uniknąć smutnych sytuacji, odrzucenia, wrogości, nietolerancji i zwykłego chamstwa, czy też wojna, śmierć, zagłada i zniszczenie, kiedy cierpienie najczęściej ogranciza się do bólu fizycznego i tęsknoty za zmarłymi? weług mnie, o wiele bardziej można cierpieć podczas zwykłych dni, ponieważ ból psychiczny zadawany przez ludzi może zniszczyć człowieka bardziej niż każda broń |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 13-05-2006, 19:02
|
|
|
Śmierć jest końcem... Być może końcem istnienia, być może tylko końcem jakiejś jego fazy i przejściem w następną. Nie mniej jednak nie zmienia to faktu, że jest zaprzepaszczeniem wszelkich szans w tej fazie bytu.
Nie mniej jednak jest zaprzepaszczeniem wszelkich dostępnych nam szans. Puki trwa życie można walczyć...
A w to, że szare życie gorsze jest do wojny możesz wierzyć, jeśli nie doświadczyłeś nigdy prawdziwego cierpienia. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2006, 19:06
|
|
|
tylko że cierpienie psychiczne jest gorsze od fizycznego. chyba lepiej jest zostać niepełnosprawnym i okaleczonym, a mieć przyjaciół niż żyć w pełnym zdrowiu, jeżeli życie jest puste i samotne |
|
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 13-05-2006, 19:19
|
|
|
Facet, wybacz, ale chrzanisz od rzeczy. Rzeczywiście, świat jest zły, nie mam przyjaciół, nikt mnie nie kocha, nic tylko iść do kąta i się gocić. X__x 'Zwykłe' życie jest na tyle smutne, na ile mu pozwolimy, jak nie masz żadnej pasji, dobrych przyjaciół, żadnych celów to jest to tylko i wyłącznie Twoja wina. Zawsze możesz wziąć tyłek w troki, ruszyć się trochę, zainteresować czymś albo kimś. Twój wybór.
A jak masz raka, to zostaje tylko iść na naświetlania i się modlić. A jak jest wojna i zabiją Ci kogoś bliskiego to na pewno nie myślisz 'ale przynajmniej coś się w moim życiu dzieje'. A jak Cię odłamek oślepi... I tak dalej.
Trudny wybór? Nie bardzo. |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
Abigail
Naleśnikara
Dołączyła: 29 Mar 2006 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2006, 19:29
|
|
|
W 100% zgadzam się z Irian, nic dodać nic ująć. No może poza tym, że o łatwości do zniesienia bólu fizycznego może mówić tylko ktoś, kto tak naprawdę nie doświadcvzył gorszego niż wyrywanie zęba. |
_________________ Here's the last toast of the evening, here's to those who still believe
All the losers will be winners, all the givers shall receive
Here's to trouble-free tomorrows, may your sorrows all be small
Here's to the losers, bless them all! |
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 13-05-2006, 20:14
|
|
|
A mnie nie bardzo to obchodzi. Jak to się mówi :bedzie co ma być, są rzeczy które da się zmienić, są rzeczy ktorych zmienić się nie da. Puste życie, jest wyborem, nie koniecznoscia, zawsze mozna ostatecznie zmienić definicję pojęcia pustki. A jeśli masz za dużo życzkiwych istot dookola i żadnej kończyny co by się ogonić to też jakoś tak średnio.
Nezu! nie angstuj sie! Nie popełniaj seppuku widelcem! Masz po co żyć!
<<dopiero jutro bedzie gorzej...>> |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Azag
Shade Reaver
Dołączył: 06 Lis 2005 Skąd: Chruszczobród Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2006, 20:18
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | być może tylko końcem jakiejś jego fazy i przejściem w następną. |
Jestem za tą opcją :)
Twoje życie jest takie jakie chcesz żeby było - uważam, że każdy człowiek ma wystarczający potencjał by sprawić, że jego życie nie będzie szare i zwykłe.
Też kiedyś myślałem, że wojenka to jest super sprawa - do czasu jak nie popatrzyłem na parę ciut brutalnych filmów (którego jakbynato nie patrzeć są tylko filmami i nie oddają relnego pola walki) i nie poczytałem o relacjach z wojny. Jeżeli uważasz, że spokojne życie jest gorsze od wojny to wyobraź sobie, że dostajesz serię z ckmu w bebechy i tracisz przytomność, potem budisz się zapomniany przez wszystkich w jakimś lesie i umierasz 3 dni, patrząc jak Twoje wnętrzności powoli wypływają ci z brzucha. Dodatkowo z bólu zrobiłeś w gacie i musisz patrzeć na kumpla, z którym godzine wcześniej gadałeś o laskach, który leży kilka metrów dalej bez nóg bo dostał centralnie z moździeża. I teraz se pomyśl, że na przykłąd w II WŚ zginęło parę milionów ludzi - za co? - bo paru ludziom znudziło się normalne życie - gratuluje podejścia.
O 3 opcji w ankiecie nie mam ochoty się wypowiadać
Też zgadzam się z Irian. |
_________________ "Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów" |
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 13-05-2006, 20:49
|
|
|
A to dlaczego? Typowa stoicka postawa: Mnie to wisi.
Jeśli nie dopuszczasz do sibie pewnych myśli to odchodzi pojęcie smutku i pustki. Kiedy przyjąć że będzie co ma być to też nie rusza cię cokolwiek bedzie. Ja nie mowię że aż taka dobra jestem, ale da się.
Trzecai opcja to jedyna. JEDYNA ktora nie zawiera nawet fragmentów gocenia. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 13-05-2006, 22:13
|
|
|
<ściska Irian>
Waaaaai ^___^
Wyjęłaś mi to z ust xD
<podpisuje się obiema łapkami> |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Abigail
Naleśnikara
Dołączyła: 29 Mar 2006 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 13-05-2006, 22:58
|
|
|
IT. napisał/a: | Trzecai opcja to jedyna. JEDYNA ktora nie zawiera nawet fragmentów gocenia. |
No mnie też wojny zaczną jakoś szczególnie obchodzić dopiero wtedy, gdy dotkną mnie bezpośrednio, choć mam nadzieję, że tak się nie stanie. Ale to nie jest postawa stoicka, tylko zwykłe olewactwo tudzież brak wrażliwości, o co mnie czasem oskarżają i nie mogę się nie zgodzić. |
_________________ Here's the last toast of the evening, here's to those who still believe
All the losers will be winners, all the givers shall receive
Here's to trouble-free tomorrows, may your sorrows all be small
Here's to the losers, bless them all! |
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 14-05-2006, 07:48
|
|
|
CZłowiek ma sciśle wydzielony obszar pamieci, że tak to ujmę, stałej. Jakby mial go sobie zawalac poczuciem winy za WSZYSTKIE wojny tego swiata to w pewnym momecie nie byloby już moejsca na cokolwiek. Jeśli coś cię dotyczy, jest twoją sprawą, jesli jest objawieniem głupoty i niemozności porozumienia innych... To ICH sprawa. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 14-05-2006, 16:29
|
|
|
Cytat: | tylko że cierpienie psychiczne jest gorsze od fizycznego. |
Owszem. Tylko że na wojnie zaliczysz oba rodzaje cierpienia w dawce mocno skondensowanej... |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Maxia
Dark Star
Dołączyła: 13 Maj 2006 Status: offline
|
Wysłany: 14-05-2006, 17:14
|
|
|
a żadna wojna nie trwa wiecznie...a życie smutne i do bani trwa dużej...
osobiście gorsze jest to pierwsze...
jednak dla mnie takie życie nie istnieje...może...kiedyś, gdy coś sie stanie...
ale jak narazie...mi to rybka
a może jako 3 pkt cierpienia:
- Lepper prezydentem ^^ albo pan na G ^^
a serio...stwierdzam że wojna odciska na psychice ludzkiej bardzo wielkie piętno...i gdy ona sie skonczy to życie nie jest łatwe...bo jak tu żyć będąc weteranem.... |
_________________ Be like a Stormrage.
Mad
And without mercy
To anyone |
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 14-05-2006, 17:23
|
|
|
Maxia, aha, i jak ci juz zabija cala rodzine i znajomych to na bank bedziesz mogla sie dalej cieszyc zyciem.
proponuje tym wszystim ktorzy uznaja ze zwykle zycie jest gorsze, zeby sprobowali sie przez pare dni obejsc bez jedzenia, tak calkiem - jezeli przyjmuje sie przy tym plyny (byleby nie byly to plyny typu kola) to nie bedzie to zabojcze. i zobaczymy co powiecie po 4 dniach takiego zycia
i tak, zeby nie bylo, moim zdaniem ludzie ktorzy uwazaja ze zwykle smutne zycie jest najgorsze, nigdy nie mieli ani prawdziwych problemow ani prawdziwych checi zeby z ww. zyciem cos zrobic |
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 14-05-2006, 17:43
|
|
|
Jak ci źle
to zabij sie
I tak ogulnie to powiem że po dwuch dniach niejedzenia czlowiekowi robi się baaardzo nieprzyjemnie. Cziało działa bez zażutu, ale umysł... i w dodatku ja miałam świadomość że mogę w każdej chwili zejść na dół i coś zjeść...
Z drugiej strony gdybyś nie miał do kogo ust otwożyć przez trzy lata to też można niezlego odchyłu dostać.
Najlepiej wogule przewartosciowac znaczenie pewnych słów. Wtedy mówiąc o jednym myślisz coś innego. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|