Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Neon Genesis Evangelion |
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 11-10-2005, 20:09
|
|
|
Cytat: | skad sie one wzieły? |
Tego nikt nie wie. Nigdzie to nie było wyjaśnione.
Cytat: |
jasli to nie kontakt Evy z Adamem je spowodował to co? |
Tego nikt nie wie. Nigdzie to nie było wyjaśnione.
Cytat: | i jeszcze jedno,dlaczego tylko dzieci moga pilotwac Evy? |
Tego nikt nie wie. Nigdzie to nie było wyjaśnione. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Serj
Serj
Dołączył: 12 Paź 2005 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 12-10-2005, 19:25
|
|
|
1. Pytanie:
Cytat: | TO moja opinia ale całkiem logiczna i prawdziwa. Jerzeli wedłog twórców serialu przepowiednie trzeciego impaktu znaleziono w zwojach z Qumran (najstarsze znalezione woje biblijne) to Bóg wysłał Anioły by dopełnić dzieje ludzkości i stworzyć ją na nowo. Taki Bóg NIe jest zły ale jest taki sam jak w starym testamencie, czyli surowy Majestatyczny, którego plany są nadrzędne wobeć ludzkości (a w serii była tym planem nowa ludzkość). |
2. Kontakt Lilith (TO takie białe co wisiało w Geofroncie przebite włócznią) z Rei.
3. Tylko dzieci urodzone w roku second Impact mogły pilotować Evy. DLaczego? NIe wiem może promieniowanie jakieś? A może poprostu serialowy Bóg tak chciał :) |
|
|
|
|
|
Serj
Serj
Dołączył: 12 Paź 2005 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 12-10-2005, 19:26
|
|
|
Oczywiście tam powinno być
ZWOJE BIBLIJNE
a nie woje biblijne
:) |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 12-10-2005, 19:50
|
|
|
Po pierwsze witam na forum:].
Tak naprawdę to seria nie odpowiada wprost na pytanie, czy Bóg istnieje. Wiele na to wskazuje, ale pewności nie ma.
Cytat: | I NIE. Anioły nie mają przeprowadzić ludzkości na wyższy poziom ewolucji. One chcę się połączyć z Lilith i SAME wejść na wyższe stadium, wywołując jednocześnie zagładę ludzkości. Robią to instynktownie, gdyż tylko Kaoru w pełni zrozumiał cały dowcip i zrezygnował z ewolucji, dając się zabić. Nomen omen ludzkość też jest osobnym Aniołem, jako gatunek (gdyż każdy Anioł to osobny gatunek) |
Cytat: | 2. Kontakt Lilith z Rei. |
On się pyta o drugi, nie trzeci impakt. W czasie drugiego Rei nie było nawet w próbówce jeszcze. I wywołał go prawdopodobni kontakt Adama z jakimś człowiekiem. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
adi9998
Dołączył: 03 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 12-02-2006, 20:55 Neon Genesis Evangelion
|
|
|
Proszę niech ktoś mi streści dwa epizody NGE : 21 i 22 (nie mniałem okazji ich oglądać ). Zgóry dzięki |
|
|
|
|
|
Kleszczman
Fallen Angel
Dołączył: 11 Lut 2006 Skąd: Siemiatycze Status: offline
|
Wysłany: 19-02-2006, 00:39 Evangelion (seria)
|
|
|
Witajcie ponownie. Ostatnio zainteresowała mnie seria EVANGELION. Znalazłem w internecie wersje z pieknie dopasowanymi polskimi napisami. Lecz nie to jest główną częścią tematu. Ściągam serie od 1 do 26 odcinka. Obecnie jestem na 12 i bardzo mi się podoba. I w tym miejscu nie mam pewności. Czy cały EVANGELION słada się z owych 26 odcinków, czy może musze szukać pozostałych w sieci.
P.S. Dziękuje za wszelką pomoc :) |
_________________
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 19-02-2006, 01:31
|
|
|
Jesteś na forum.tanuki.pl... co powiesz na wejście na anime.tanuki.pl i przeczytanie tego co napisaliśmy o evangelionie? Ze szczególnym uwzględnieniem umieszczonej w nagłówku liczby odcinków i tytułów powiązanych... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Kleszczman
Fallen Angel
Dołączył: 11 Lut 2006 Skąd: Siemiatycze Status: offline
|
Wysłany: 19-02-2006, 11:46
|
|
|
Dzięki serdeczne. Już wszystko wiem. Moge spać spokojnie :P |
_________________
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 19-02-2006, 20:33
|
|
|
Temat scalony z właściwym evangelionowym. Na przyszłość poleca się sprawdzać, czy dany temat już nie istnieje, zwłaszcza gdy mowa o jednej ze starszych i najbardziej znanych serii anime. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Kamjia
Dołączyła: 04 Lut 2006 Skąd: Bielsk Status: offline
|
Wysłany: 19-02-2006, 22:18
|
|
|
Kiedyś z taką trudnością przekopałam się przez wszystkie odcinki, że myślałam, że to jedno z najnudniejszych anime jakie widziałam, ale po upływie znacznego czasu wspomnienia o nim nabrały bardzo pozytywnych kształtów. Poza tym w pewnym wieku nie kręcą dzieci zapytania "kim jestem?" i przeciwnicy o kształtach kostek mydła na przykład. (dobra, może i nie mydła). Shinji przymulony i nijaki, przeżywający prosty problem, który dla mnie nigdy nie wydawał sie być błahym, w sumie przybija swoją zwyczajnością. Można by go było postawić na ulicy i puścić w tłum niech sobie idzie. Kto by pomyślał spotykając go, że nie jest realny? Właśnie to jest dla mnie jego zaletą, taka zwykła postawa, problem, który nie polega na tym, ze nie wie co zrobić ze swoją nadprzyrodzoną mocą czy morduje wszystkich do okoła,a potem czuje wyrzuty itd. łepek boi się, że nie jest potrzebny, że nikt go nie lubi i nikt za nim nie będzie tęksnić, że nie podoła zadaniu i przestanie być akceptowany. Zwyczajne, proste, klarowne, w sam raz nie tylko dla 13 letniego dzieciaka.
i nie nasuwa się od razu na myśl " tak, yhm. A ja jestem królik Baks."
Poza tym Rei wciąż jest jedną z bardziej lubanych przez mnie postaci, nie pasując do powszechnego szablonu miłych, natrętnych, złośliwych, zadziornych, słodkich, albo przedobrych i nudnawych panieneczek, dla których faceci poświęcają cały świat i życie, a one tak na prawdę do końca nie mają pojęcia o co toczy się ta całą wielka sprawa. Nawet Asuka stopniowo z odcinkami staje się do polubienia, a nie minięcia jak kolejnej postaci która jest po prostu tłem. Szukając jakiś ciekawszych wątków na bardziej zakrojoną skalę jak: dlaczego Anioły to i tamto, co z tym Adamem itd. w sumie nie ma o czym specjalnie rozprawiać, przynajmniej mnie nie porwała ta wizja. |
_________________ Walk while you have the light,
lest darkness overtake you;
he who walks in darkness
does not know where he is going. |
|
|
|
|
anfan
Dołączył: 21 Sty 2006 Status: offline
|
Wysłany: 01-03-2006, 11:53
|
|
|
Niedawno oglądałem po raz pierwszy to anime bo niby to takie arcydzieło.
I faktycznie jest to arcydzieło bo to jedno z najlepszych anime jakie wyprodukowano.
A ja mam pytanie odnośnie końcówki end of evangelion.
W jaki tak naprawdę sposób to się skończyło?
Dlaczego na końcu pozostał tylko Schinji i Asuka?
A co się stało z Rei czy zniknęla po połączeniu się z Lilith?
I jakie tak naprawdę uczucia miał Schinji do Asuki i na odwrót?
Jakie są wasze interpretacje tego? |
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 01-03-2006, 14:25
|
|
|
Anfan grunt to nie zadawać za trodnych pytań co?
No więc
W jaki tak naprawdę sposób to się skończyło?
Tym co było w Endzie. Jak nie widziałeś Enda to masz problem.
Dlaczego na końcu pozostał tylko Schinji i Asuka?
Według MNIE dlatego ze wykazali wolę życia. A poza tym to po chwili zastanowienia nigdzie nie jest powiedziane że tylko oni. Ktoś jeszcze mógł pozostac gdzieś w tych potępionych przez boga ruinach.
A co się stało z Rei czy zniknęla po połączeniu się z Lilith?
A grom go wie. Moim zdaniem Rei nie tyle się z Lilith połączyła co ją skatalizowała. Nie wiem jak tobie, ale mnie się ta istota co zbierała LCL pełna osobowości nie wydała. Wydała mi się wręcz głupia jak lalka. A Rei... Właściwie nie wiadomo co była Rei.
I jakie tak naprawdę uczucia miał Schinji do Asuki i na odwrót?
A kto cię tam ich wie? A serio to ja myślę że żadne. Po prostu utknęli razem na pustkowiu. Owszem, coś tam między nimi iskrzyło i zauważ że to iskrzenie nawet zostało Baaardzo jasno wyrażone kiedy Shinji Asukę po prostu usiłował zabić, ale raczej nie chodziło o to że któreś chciało zostać z którymś. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
anfan
Dołączył: 21 Sty 2006 Status: offline
|
Wysłany: 02-03-2006, 20:55
|
|
|
Jak ta postać co zbierała LCL mogła być głupia?
Nie żartuj sobie.
Ciekawe czy bez Lilith doszło by do 3 uderzenia?
Bo ten wybuch spowodowany przez drzewo życia odsłonił Geo-front i dopiero później Lilith się pojawiła żeby dokonać oczyszczenia świata.
A na końcu ciekawe dlaczego oprócz Schiniego na ziemi pojawiła się Asuka?
Czy ona wogóle przeżyła atak tymi włóczniami Longinusa?
Przecież jakby ją nie pokonali nie doszło by do 3 uderzenia. |
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 03-03-2006, 21:54
|
|
|
Moim, prywatnym i calkowicie niezależnym zdaniem to to coś co zbieralo LCL nie mogło, zwyczajnie nie moglo mieć jakiejkolwiek osobowosci, jakiegokolwiek mózgu. mialo być naczyniem. Bo, Anfan, na zdrowy rozum: Chciałbys, nawet jako nic, spędzić wieczność w czymś co oszalalo? A gwarantuję że ta istotka, gdyby miała coś w główce to by oszalala.
Ale Lilith nie dalo się zabic więc próze dywagacje.
Asuka chciała życ. Ja to sobie wytlumaczylam tak że wolała zostać tym czym jest niż zamienic się w wieczne nic. to ma mużo sęsu jesli się nad tym zastanowić. no, a poa tym.... Niby w kogo miałaby się jej zamienić ta Rei? W nią sama? Przecież asuka byla przesiąknięta indywidualizmem megalomanką nie? |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
anfan
Dołączył: 21 Sty 2006 Status: offline
|
Wysłany: 04-03-2006, 18:30
|
|
|
IT. napisał/a: | Moim, prywatnym i calkowicie niezależnym zdaniem to to coś co zbieralo LCL nie mogło, zwyczajnie nie moglo mieć jakiejkolwiek osobowosci, jakiegokolwiek mózgu. mialo być naczyniem. Bo, Anfan, na zdrowy rozum: Chciałbys, nawet jako nic, spędzić wieczność w czymś co oszalalo? A gwarantuję że ta istotka, gdyby miała coś w główce to by oszalala. |
ja ciebie nie rozumie.To tak samo jakby mówić że nie lubisz aniołów.Można powiedzieć że człowiek jest głupi i bez mózgu ale nie anioł.
Anioły miały swój cel tak samo jak Lilith więc wydaje mi się że to bez sensu co piszesz.
A wogóle lilith to jedna z moich ulubionych postaci chociażby za urodę.Bo wyglądała pod koniec bardzo ładnie,oczywiście to dzięki rei.
IT. napisał/a: | Asuka chciała życ. Ja to sobie wytlumaczylam tak że wolała zostać tym czym jest niż zamienic się w wieczne nic. to ma mużo sęsu jesli się nad tym zastanowić. no, a poa tym.... Niby w kogo miałaby się jej zamienić ta Rei? W nią sama? Przecież asuka byla przesiąknięta indywidualizmem megalomanką nie? |
no napewno chciała.
I chyba ona naprawdę przezyła atak tych seryjnych Ev bo skoro na końcu pokazali ją w bandażach to widocznie z powodu ran odniesionych podczas walki. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|