Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bleach |
Wersja do druku |
ronin
Dołączył: 17 Maj 2007 Status: offline
|
Wysłany: 31-05-2007, 22:02
|
|
|
Po obejrzeniu bleach nr. 127,
mam obawy iz zacznie sie w nim dziac analogicznie do d.graymana.
Nudy i jeszce raz nudy. Na dodatek powrot do Inoue, i zainteresowanie pewnego pana, wietrzy nastepne 5 odcinkow o jej treningu. Brrrrrr |
|
|
|
|
|
Góral
Firefly/Serenity fanatic
Dołączył: 05 Sty 2007 Status: offline
|
Wysłany: 02-06-2007, 10:53
|
|
|
Chapter 277
Przwidywalne do bólu. Bleach schodzi na psy, mam nadzieję, że Ichigo zginie, aktualnie jest to najbardziej denerwująca mnie postać (nie licząc Inoue), a ten Grimmjaw wcale też nie jest taki fajny. Podobnych postaci jest w innych mangach na pęczki, tylko krzyczy i krzyczy wyświechtany tekst
- Spoiler: pokaż / ukryj
- "Ratuję cię tylko po to bym mógł cię potem zabić"
.
Ulquiorra za to jest fajny, póki co najbardziej interesująca postać pośród Arrancarów. Nie rozumiem natomiast co wy macie do Chada (który swoją drogą pokonałby Ichigo bez żadnych problemów gdyby nie używali swoich mocy), a już tym bardziej do Urahary. Obie te postacie wymiatają, ale zostały zepchnięte na margines. Ciągle tylko Ichigo, Ichigo... |
|
|
|
|
|
ghostface
Dołączyła: 06 Paź 2006 Status: offline
|
Wysłany: 04-06-2007, 12:02
|
|
|
Ep 127, a mnie się podobało. Jakoś tak utożsamiam się z Inoue. Pod pewnymi względami przypomina mi mnie, szczególnie w momentach zwątpienia. W tej serii wszyscy są tacy przepakowani, dobrze czasem zobaczyć takie zwyczajne, ludzkie rozterki. I nie wydaje mi się, żeby Inoue była jakoś szczególnie marudna w tym odcinku, podeszła do sprawy dość realistycznie. Do tego Rukia, ale z niej równiacha, znowu zyskała w moich oczach ;)
W ogóle strasznie babski ten odcinek. Najpierw Matsumoto (i świetny unik Keigo), potem świetne wejście Hiyori :D |
|
|
|
|
|
cintra
Dołączyła: 04 Cze 2007 Status: offline
|
Wysłany: 04-06-2007, 20:14
|
|
|
hm, na wstępie tego postu będącego moim pierwszym, chcę wszystkich serdecznie powitać. ^^.... a wracając do tematu:
Do Bleach'a namawiała mnie dość mocno grupa znajomych, a ja im bardziej się mnie do czegoś namawia, tym bardziej się na to coś blokuję. Ale że nie miałam co robić (po maturach mam dłuuuugie wakacje) stwierdziłam, że zobaczę czy to anime faktycznie jest fajne. No i jest. :D
Fajna akcja, niezły humor, główne i poboczne (chyba przede wszystkim poboczne) postaci... Zanim się zorientowałam, już zostałam wessana. ^^
Moim ulubionym bohaterem nadal jest Renji i szczerze mówiąc ciągle wierzę, że pokaże na co go stać. Ma charakterek i potrafi wykorzystać swoje słabości na swoją korzyść - rozdział 275. :)
Ep. 127
Cytat: | Jakoś tak utożsamiam się z Inoue. Pod pewnymi względami przypomina mi mnie, szczególnie w momentach zwątpienia. W tej serii wszyscy są tacy przepakowani, dobrze czasem zobaczyć takie zwyczajne, ludzkie rozterki. |
też tak uważam.... Co do Inoue - nie jestem jakąs jej fanką i na ogół nie przepadam za tego typu bohaterkami, ale ona wydaje mi się jeszcze taka w miarę sensowna. A czy nieprzydatna? No nie wiem, ale zawsze mi się wydawało, że "jednostka medyczna" jest ważnym elementem drużyny idącej na wojnę. A to że w samej walce jest beznadziejna? Cóż, nie można być dobrym we wszystkim...
Ale odcinek taki nie za bardzo ciekawy szczerze mówiąc... |
|
|
|
|
|
ghostface
Dołączyła: 06 Paź 2006 Status: offline
|
Wysłany: 07-06-2007, 16:30
|
|
|
Bleach 128
Filler jak sto pięćdziesiąt, ale nieźle się oglądało i nawet ciekawi mnie co będzie dalej.
Rozśmieszył mnie seiyuu Ikkaku, kiedy przyduszał tego dzieciaka. Jak ja lubię takie wrzaski w anime.
Kącik Gina jak zwykle uroczy. Przypomniał mi się fragment fika, który ostatnio czytałam:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Grimmjow vowed to never call upon his zanpakutou in front of an enemy he wasn’t certain he could kill – this was out of sheer humiliation, for he couldn’t bear for anyone to hear him yell, “Scream, Fluorescent Supernova!” and live to tell about it.
:p |
|
|
|
|
|
Tsunami
Dołączyła: 18 Sty 2006 Skąd: z wybrzeża Status: offline
|
Wysłany: 07-06-2007, 16:43
|
|
|
No właśnie, filler, ale fanów Rangiku nie powinien odstraszyć. Mnie, szczerze mówiąc, też nie odstraszył, Bleach chyba ogólnie stracił już tę umiejętność wobec mojej osoby. I nawet jestem trochę zainteresowana wątkiem pyskatego dzieciaka i tego Arrancara.
Gin jak zwykle uroczy, a Grimmjow standardowo wzbudza we mnie pozytywne odczucia.
Swoją drogą, chciałabym zobaczyć fillery w formie humorystycznych historyjek z Hueco Mundo. |
_________________
|
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 10-06-2007, 14:35
|
|
|
Piszę tutaj żeby nie śmiecić w temacie o najświeższych rozdziałach mang. Skąd Wam się wziął pairing Ishida Orihime ?!! Fascynuje mnie to... Szczerze mówiąc ja nie widzę ani jeden pary w Bleachu... Ewentualnie naprawdę mogę się zgodzić na parę Ulqiora x Naczelny Chodzący Fanserwis Bleacha. Ale ja Ulqiorze jeszcze tak źle nie życzę, nawet go lubię mimowszystko... |
_________________
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 10-06-2007, 14:43
|
|
|
Salvuś.... bo... bo tak! Niestety lepszego wytłumaczenia chyba nie ma >.>
Za to Hime x Ulquie... błeh, też mu tego nie życzę. Już szybciej przełknę Grimm x Ulquie .___. (naprawdę, ten pairing mnie TAK odrzuca, ze nawet yaoja bym mogła zaakceptować) |
_________________
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 10-06-2007, 15:07
|
|
|
Salva napisał/a: | Skąd Wam się wziął pairing Ishida Orihime ?!! |
Wydaje mi się, że z łuku Soul Society. Tam dosyć dobrze im się współpracowało. Poza tym każdej innej osoby w potencjalnym pairingu z Orihime byłoby szkoda. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 10-06-2007, 15:15
|
|
|
A ja Ishidę lubię, co prawda po tym co wyprawiał w anime z Bounto należałoby mu się. Ale ja go mimo wszystko jednak lubię...
Za to tracę nadzieję co do Gina. Coraz częściej mi się wydaje że autor normalnie o nim zapomniał... |
_________________
|
|
|
|
|
Tsunami
Dołączyła: 18 Sty 2006 Skąd: z wybrzeża Status: offline
|
Wysłany: 10-06-2007, 15:19
|
|
|
Masz rację, fm. Oni się tam w miarę dobrze dogadywali, Ishida męsko wymknął się do Hueco Mundo, żeby ratować Księżniczkę, to podchwycono ideę. Chociaż ona to tak nie za bardzo wygląda na chętną do związku z Uryuu w tej swojej wielkej i szlachetnej miłości do Ichigo.
Ja to bym się chętnie zapytała, skąd ludzie wzięli pomysł na Renji/Tatsuki. Przecież oni się chyba nawet nie znają za bardzo.
Cytat: | Za to tracę nadzieję co do Gina. Coraz częściej mi się wydaje że autor normalnie o nim zapomniał... |
O Vaizardach też. I o "paru" innych postaciach. Ale Gina powinien bardziej wyeksponować, onj przynajmniej w tym Hueco Mundo jest. To samo tyczy się Tousena, ale jego nie lubię, to nie narzekam. |
_________________
|
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 10-06-2007, 15:32
|
|
|
Po zobaczeniu dowodu na wielką miłość /ktoś to naprawdę na poważnie gdzieś napisał, szkoda że nie zapisałam sobie/ Gina do Rukii nic mnie już nie zdziwi...
Ja mam wrażenie, że autor zdecydowanie przedobrzył. Drugie tyle odcinków Bleacha możnaby zrobić o samych powiązaniach bohaterów, wyjaśniających nieco sytuację w SS. Jest za dużo postaci. Ja nie przeczę, są bardzo dobre, ale tego by starczyło na 4 świetne serie. On to upchał w jednej i teraz postacie na tym cierpią. Błąd. Zasadniczo przez to nabralam do nich obojętnego stosunku. Nie bardzo mi się podoba strona w którą idzie Bleach. |
_________________
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 10-06-2007, 15:39
|
|
|
Ishida x 'Hime? Hum. Nigdy się nie zastanawiałam skąd dokładnie wziął się ten pairing. Jeszcze przed SS wydawał mi się on... jasno zarysowany. Ponieważ nie bardzo lubię Ishidę, to nie analizowałam jego postaci jakoś bardziej wnikliwie, ale zawsze wydawało mi się, że on się poprostu w Inoue... buja. Nie potrafię teraz tego niczym poprzeć (jejkuś, ile lat temu ja zaczęłam Bleach'a czytać...), nic na to nie poradzę.
Orihime najprawdopodobniej nie zdaje sobie jeszcze z tego sprawy. Zbyt zaślepiona jest swoją Miłością (przez duże "M") do Truskawki-kuna. Biednego Ishidę traktuje po prostu jak kolegę. Być może kiedyś w końcu ją olśni.
GoNik, to Ty miałaś taki zgubny wpływ na IT., czy ona na Ciebie?... GRIMM x ULQUI-chan?!... Może ja czegoś nie zauważyłam?
Renji/Tatsuki to pairing stworzony po to, żeby te postaci uratowały pairing Ichigo x Rukia (no, jeszcze pairing Orihime x Ishida byłby istotnym elementem). Ja tak to zawsze odbierałam. Według mnie jest to strasznie wymyślna para i się z nią zupełnie nie zgadzam. Być może całkiem ciekawie by się razem prezentowali... ale prędzej jako przyjaciele.
Gdyby tylko Gin został zapomniany... a mój kochany Byakuya?... Zaraki? Hitsugaya? Ukitake? Shunsui?... Niemal całe SS?! |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 10-06-2007, 15:55
|
|
|
Fanarty, Crofe, fanarty... |
_________________
|
|
|
|
|
cintra
Dołączyła: 04 Cze 2007 Status: offline
|
Wysłany: 10-06-2007, 16:41
|
|
|
Tsunami napisał/a: | Ja to bym się chętnie zapytała, skąd ludzie wzięli pomysł na Renji/Tatsuki. |
Rety, to takie teorie powstają?! ^^ zgadzam się z Crofesimą, ten pairing powstał chyba tylko po to, żeby ratować wizję Ichigo i Rukii razem. No i mam nadzieję że nie będzie trójkąta Ichigo i Renji na Rukię - to chyba byłoby zbyt banalne: przyjaciel z dzieciństwa i shinigami - odkrycie roku zakochani w takiej małej, drobnej.
A Ishida/'Hime? Cóż, szczerze mówiąc mi też się wydawało, że Ishida się kocha w Orihime - albo chociaż mu się podoba.
GoNik napisał/a: | Za to Hime x Ulquie... błeh, też mu tego nie życzę. Już szybciej przełknę Grimm x Ulquie .___. (naprawdę, ten pairing mnie TAK odrzuca, ze nawet yaoja bym mogła zaakceptować) |
o nieee.... aż tak zdesperowana nie jestem! ^^ już wolę Hime/ Ulquie (choć nie wiem czy on by przetrwał taką dawkę słodyczy) |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|