Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Code Geass - dobra seria czy niezbyt? |
Wersja do druku |
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 06:52
|
|
|
Powiem tak, CG jest jeszcze jednym hitem sezonu. Wcześniej było to FMA, Naruto itp. Kolejnym anime, które nie ma w sobie nic wartego zapamiętania. Za to seria jest pełna angstu i dramatyzmu, by utrzymać widzów i wzbudzać niezliczone dyskusje. Fabuła jest słaba. Wszelkie zwroty akcji są spowodowane częściej czynnikiem ponadnaturalnym niż faktycznymi działaniami bohaterów (nowy mech, nowy geas), co jest wygodne, bo nie trzeba niczego tłumaczyć. Bohaterowie są tacy sobie, jedni lepiej, drudzy gorzej zrobieni. Świat CG to chyba najgorzej zrobione paskudztwo ever. Kompletnie nie trzyma się kupy.
Podsumowując CG to jeszcze jedno anime, którym zachwycają się wszyscy, by po roku o nim zapomnieć. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 02-09-2008, 14:54
|
|
|
Well, ja powiem tylko tyle, że do tej pory hitów sezonu raczej nie tykałem, nawet kiepsko się orientuję co kiedy takim hitem było - kojarzę tylko Naruto, FMA i Fate/ Stay night, które skreśliłem na starcie. Wciągnął mnie bodaj tylko Ouran...
Cytat: | Fabuła jest słaba. |
Wskaż równie zakręconą serię rozrywkową która nie jest tasiemcem.
Cytat: | Świat CG to chyba najgorzej zrobione paskudztwo ever. Kompletnie nie trzyma się kupy. |
Mógłbyś rozwinąć? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Okis
AAA yo self
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Tychy Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 14:56
|
|
|
"Podsumowując CG to jeszcze jedno anime, którym zachwycają się wszyscy, by po roku o nim zapomnieć ." Popieram jednak wiele serii tego nawet nie umie i dlatego myślę że CC nie jest taki zły. |
|
|
|
|
|
DarkHaze
Dołączył: 30 Sie 2008 Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 15:12
|
|
|
Wiem jedno, dużo bardziej mnie wciągnęło np. Ergo Proxy niż CG - jak dla mnie fabuła świetna, zakręcona i raczej trudna.
Co do Naruto to raczej jest inna kategoria niż Code Geass wiec nie wiem czy powinniśmy tu porównywać. Naruto to anime typowo nastawione na rozrywke i mi tej rozrywki dostarczał, ale teraz tak sobie myśle, że mogłem sobie darować te beznadziejne fillery i obejrzeć coś innego, a ja głupi sie przez to przebijałem.
FMA sądze, że był bardzo dobry i takze bardziej mnie wciągnął niż CG - ale to tylko moje odczucie, bo na forum widać jak bardzo CG się podoba.
p.s.Ysengrinn, dlaczego skręsliłeś Fate.stay night na starcie? Mi się baaardzo podobało, nie jest tasiemcem i nie jest też uważany za jakiś wielki hit. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 02-09-2008, 15:33
|
|
|
U mnie podobnie jak z Ysenem, dodatkowo, rzadko ruszam nowe serie, a już popularne - bardzo rzadko. Nie widziałem chyba żadnego z hitów ostatnich lat, poza Death Note, który był mi potrzebny, a którego oglądanie było tortura i utwierdziło mnie w niechęci do popularnych serii.
Tymczasem, CG mnie chwyciło. Może ze względu na przemyślaną fabułę i ciekawe postaci? Może ze względu na mnogość odwołań i aluzji? Może ze względu na coś innego? Mniejsza z tym, ważne, że jednak chwyciło.
Plusem jest tu niewątpliwie fabuła - bo w odróżnieniu od całej masy popularnych tytułów, CG leci fabułą, a nie fillerami. |
|
|
|
|
|
DarkHaze
Dołączył: 30 Sie 2008 Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 15:37
|
|
|
Ja nie wiem z kolei czemu mnie tak nie chwyciło, moze przez bohatera któremu jakoś ciężko jest kibicować. |
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 15:51
|
|
|
Porównując bohatera do antagonistów...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Charles - kolejny wariat chcący Dopełniania Ludzkości
Schneizel - 25 milionów wsadzamy w kalkulacje i cały czas jesteśmy słodcy
...to ja mu chętnie kibicuję. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 02-09-2008, 16:35
|
|
|
Cytat: | p.s.Ysengrinn, dlaczego skręsliłeś Fate.stay night na starcie? |
Bo z opowieści znajomych jasno wynikało, że główny bohater jest debilem.
<end of offtop> |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 17:29
|
|
|
Code Geass traktuję jako dobrą rozrywkę - takiego ubawu to ja od dawna nie miałam! A ostatnie odcinki coraz bardziej utwierdzają mnie w tym, że jest to komedia, z błaznem Lelouchem w roli głównej.
Co z tego, że seria jest 100% absurdem? Ważne, że fabuła potrafi wciągnąć widza, i mimo wielu zawiłych zwrotów akcji, jest prosta w odbiorze. CG to seria, której nie da się inaczej oglądać, niż z przymrużeniem oka. Chociaż czasami sama miewam momenty, że chciałabym udusić twórców za ilość absurdalnych wątków.
W każdym razie CG jest niewątpliwie hitem sezonu, o czym świadczy choćby ilość postów/komentarzy na temat tej serii, na tym forum (cóż, o kiepskich, ''szarych'' seriach zazwyczaj tyle się nie dyskutuje) :] I może CG nie jest oryginalny, bo powiela wiele schematów, ale na pewno wyróżnia się z tłumu. |
|
|
|
|
|
VonHusarz
Dołączył: 26 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 19:12
|
|
|
Bardzo miło się to ogląda i wciąga jak cholera, nawet ci wielcy pseudo stratedzy nie psują mi zabawy :) |
|
|
|
|
|
Zyll666
Ktoś tam
Dołączył: 01 Mar 2008 Skąd: Gdańsk Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 21:01
|
|
|
Nie lubię takiego zagłębiania się,czy to jest dobre,czy złe.Jak coś mi się podoba i mam z tego radochę to po prostu oglądam :) Nie widzę powodu, aby psuć sobie zabawę jakimś grzebaniem i wyciąganiem wad.Może i to jest sezonowy hit,ale pozostanie w mojej pamięci. |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 04-09-2008, 12:47
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Wskaż równie zakręconą serię rozrywkową która nie jest tasiemcem. |
dajmy na to Gurren Lagann.
Dla mnie dobra fabuła musi (oprócz tego, że ma być motorem zdarzeń i tym samym dawać zabawę) być złożona, powinna mieć wątki poboczne istotne dla wątku głównego i powinna być powiązana z logicznymi działaniami bohaterów. W CG większość bohaterów pozamieniała się mózgami z szympansami, więc fabuł jest jaka jest.
Ysengrinn napisał/a: | Mógłbyś rozwinąć? |
Oczywiście. Co jest bez sensu? Licealistka, która wynalazłą broń masowej zagłady. Produkcja słąbych mechów, gdy ma się dostęp do lepszych. Brak samolotów odrzutowych. Mechy nie potrafiące trafić w inne mechy, ale nie mające problemów z trafianiem w rakiety. Możliwość wyprodukowania armii mechów dla Rycerzy, która kompletnie nie jest zauważona przez władze republiki Chin. Budowanie miasta tak, by dało się je rozwalić przez wybranie paru opcji na konsolecie (black rebelion). Zmieniająca się w czasie wielkość imperium Brytanii (w części pierwszej miało mieć 2/3 lundności). Baza bractwa Geasa na terenie wrogiego państwa. Cała operacja Ragnarok - kompletnie nie wiadomo, o co w tym chodziło. Mam jeszcze wymieniać?
Grisznak napisał/a: | CG leci fabułą, a nie fillerami. |
CG nie może lecieć fillerami, bo nie jest bazowany na mandze.
Cytat: | Popieram jednak wiele serii tego nawet nie umie i dlatego myślę że CC nie jest taki zły. |
Dobre anime nie zawsze są popularne, przykłady to LoGH, Shigurui, czy Aria. Zwyczajnie nie są to tytuły dla każdego, jak CG. Właśnie z tym, że anime ma się podobać każdemu wiążą się spore ograniczenia dla fabuły. Aczkolwiek zgadzam się, CG nie jest złym anime. Gdyby było, to bym go nie oglądał. Ale wiem jak bardzo tania jest to rozrywka, więc nie mogę podchodzić to tego inaczej. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 04-09-2008, 17:40
|
|
|
Ja nie wiem ilu z Was zauważyło, że nie tylko "Code Geass" powstało w tym samym studiu, gdzie stworzono "Gundam 00", ale też obydwie serie są w pewnym sensie podobne. Obie "jadą" na starych jak świat schematach, tylko jedna (CG) bawi się układając nowe kombinacje ze starych puzzli, druga zaś doprowadzając wszystko do absurdu. Obu od pewnego momentu nie sposób brać na poważnie.
Vries - nie chce mi się wykłócać, napiszę więc krótko - CG nie jest dla każdego. Jednych odstraszy clampowa kreska i umowność, innych brutalne walki i antypatyczni bohaterowie, jeszcze innych zbyt skomplikowana fabuła i za szybka akcja. Nie każdemu też podejdzie rodzaj humoru. To, że przyciągnęło tylu fanów nie jest więc skutkiem szerokości "targetu", ale... No właśnie, czyżby jednak jakości?
Co do przykładów dobrych serii - możliwe, że trafione są "Gurren Lagann" i LoGH, nie oglądałem (tego drugiego zapewne w ogóle, nie gustuję w space operze). Natomiast "Shigurui" z tego co wiem jest głupią nawalanką, a "Aria" filmem terapeutycznym o wiosłowaniu.
EDIT
Cytat: | CG nie może lecieć fillerami, bo nie jest bazowany na mandze. |
Małe sprostowanie - fillery to niekoniecznie "wątek poboczny dodany do fabuły mangi przez ekranizatorów", ale po prostu "łuk fabularny odbiegający od głównego wątku i zajmujący się pierdołami".
W CG o tyle trudno stwierdzić fillery, że niełatwo określić co jest głównym wątkiem - walka polityczna? Perypetie trójkąta Luluś-Nunally-Suzaku? Czy może kwestia geassów? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 04-09-2008, 19:06
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | a "Aria" filmem terapeutycznym o wiosłowaniu. | neee, chigau, chigau! To moe. Bardzo specyficzne, ale moe. Tudzież obyczajówka...
Jednak zdecydowanie wspieram pierwszy akapit, masz zupełną rację.
I najlepsze jest to, że jak się jest gotowym zaakceptować ten "odpał", to obydwie serie robią się nagle i niespodziewanie bardzo miodne - palce lizać!
vries napisał/a: | Co jest bez sensu? | Wiesz... wszystko co wyliczyłeś można odeprzeć...
vries napisał/a: | Licealistka, która wynalazłą broń masowej zagłady. | Gdzie problem? Innowatorzy, którzy są w naszym świecie znani i uznani, wiele swoich pomysłów, jak sami przyznają, "nieńczyli" od młodych lat. Tyle, że w naszym świecie miernota maskuje swoją przeciętność dyplomami i "kwalifikacjami", a wielu potencjalnych geniuszy zostaje skutecznie stłumionych, lub potrzebuje dekad na przebicie się przez mur. Taki Steve Jobs odchodząc z Atari miał na papierze i w głowie plany kilkudziesięciu komputerów, których amalgamat dał potem światu Apple'a. Ale w Atari nikt nie chciał go słuchać!
Nie ma niczego nielogicznego w postaci Niny - tyle, że miała dzikie szczęście wcześnie znaleźć kogoś kto dostrzegł jej możliwości i ją "zasponsorował".
vries napisał/a: | Produkcja słąbych mechów, gdy ma się dostęp do lepszych. | Zastanów się. Gdyby to co napisałeś miało jakikolwiek sens, to rząd USA nie kupowałby niczego innego poza F/A-22 Raptor. A jednak zakupy poważnie okrojono, podczas gdy zamówienia na F/A-18E/F wzrosły, i modernizuje się olbrzymie liczby F-16 A/B Block 10 do standardu Block 40... A taki program RAH-66 Comanche został całkowicie skasowany, i to w momencie gdy wreszcie gotowy był egzemplarz do prób certyfikacyjnych w locie. Czemu? Bo zdecydowano kupić kilkaset nowych i wyremontować kilkaset starych Apachów!
Nowe i lepsze wcale nie zawsze oznacza korzystne i optymalne w danej sytuacji...
vries napisał/a: | Brak samolotów odrzutowych. | To że ich nie widziałeś, wcale nie znaczy że ich nie ma, to raz. A jak popatrzysz na obecne tendencje, to... kto powiedział że odrzutowce są najlepsze?
Na zlecenie USAF w tej chwili trwają prace nad pierwszym od paru dekad turbośmigłowym myśliwcu, SM-27 Machete. I w misjach do których jest przewidziany, przewyższa on dowolny myśliwiec odrzutowy pod KAŻDYM możliwym względem...
vries napisał/a: | Mechy nie potrafiące trafić w inne mechy, ale nie mające problemów z trafianiem w rakiety. | Wbrew pozorom obrona przed bronią rakietową nie jest aż tak trudna jak się laikom wydaje, chyba że mamy do czynienia z pociskiem taktyczno-operacyjnym lub strategicznym, które dysponują olbrzymią prędkością. PPK, pocisk manewrujący, bomba lotnicza a nawet granat moździerzowy nie zobi uników ani nie ma systemów zakłócania, i porusza się relatywnie powoli w porównaniu nawet z tradycyjną amunicją do działek, i właśnie to wykorzystują systemy korzystające z amunicji typu AHEAD do zwalczania celów balistycznych.
Pojazd to co inego... może przenosić przecież zarówno aktywne jak pasywne systemy zakłócające, a zatem jest logiczne że mech też może być w takowe wyposażony.
vries napisał/a: | Budowanie miasta tak, by dało się je rozwalić przez wybranie paru opcji na konsolecie (black rebelion). | Każdy system można wykorzystać niezgodnie z przeznaczeniem. Aby stwierdzić czy to logiczne czy nie, musiałbyś wiedzieć szczegółowo jak zbudowano miasto, i dlaczego właśnie tak. Nie wiesz, więc nie możesz krytykować.
vries napisał/a: | Baza bractwa Geasa na terenie wrogiego państwa. | Przecież te ruiny mogą być starsze niż to państwo... a dysponując geassami "obiektów eksperymentalnych" można zapewnić im bezpieczeństwo. Chiny to olbrzymie państwo, podobnie jak Rosja. To trudno zrozumieć komuś kto nie ruszał się z Polski lub europy, które generalnie są ciasne i malutkie, i gęsto zamieszkane. Ale tak Chiny jak Rosja mają olbrzymie tereny nad którymi można lecieć samolotem (rejsowym odrzutowcem rozwijającym 800-900km/h) całymi godzinami i nie widzieć najmniejszego śladu obecności ludzi.
A wiesz że obecnie Rosja ma pokrycie kontrolą radarową nad zaledwie 23% swoich granic? Chiny niewiele lepiej... Dysponując środkami, założenie tajnej bazy głęboko w dziczy Syberii, środkowych Chin, w afryce czy w Brazylii nie stanowiłoby problemu. Oczywiście, pod warunkiem że byłby cel uzasadniający takie wariactwo... ;D |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
cesarz vedry
Geeasowany
Dołączył: 27 Gru 2005 Skąd: na pewno nie z tego świata Status: offline
|
Wysłany: 05-09-2008, 16:57
|
|
|
Jak Shigurui to dobra seria to musisz mieć dziwny gust. Zapewne tacy ludzie zachwycjaą się nudnymi lekturami polskimi, a Ci co nie mają z tego przyjemności to głupcy nie potrafiący zobaczyć guębokiego piękna. Jak ktoś oczekuje po anime realizmu i zawiłej fabuły, która nie będzie miała luk to ... bez komentarza. Death Note oceniany jako hit też ma luki w fabule, a taką gadaniną psuje się oglądanie serii tym co ją kochają. Stwierdzam więc, nie ma sensu dyskutować czy anime jest dobre czy nie bo ci co je lubią, nawet jak dostaną porządne argumenty to i tak będą się upierać przy swoim i odwrotnie. Tym samym jestem hiopokrytą bo tu się wypowiadam @.@ |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|