Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Legend of Galactic Heroes |
Wersja do druku |
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 27-01-2009, 17:50
|
|
|
Po piętnastym odcinku. Karen - mimo bycia małym dzieckiem jest całkiem sensowna - do księżniczki Elbląga oczywiście jej daleko, ale może dlatego właśnie ją polubiłem - zachowuje się bardziej normalnie jak na swój wiek niż Lydia. A może to po prostu różnica w urodzeniu? W każdym bądź razie swój odcinek miała dobra postać drugoplanowa. Chociaż - diabli wiedzą czy drugoplanowa, jeszcze się jakąś siostrą Liry okaże...
Lydia też zaliczyła swoją scenę... khm... czy to tylko moje wrażenie, czy ktoś chce ją z Balem parować? Ale scena dobra - za każdym razem się zastanawiam skąd ona posiadła te mądrości życiowe, bo chyba nie od elbląskiej rosiczki.
Trochę irytuje mnie sposób przedstawiania żołnierzy - nie dość że są od wszystkiego (gdzie policja? W LoGH chociaż żandarmeria zajmowała się takimi sprawami), to jeszcze pokazuje się ich jako ludzi brutalnych - przecież taka praca chyba nie polega na straszeniu pytanych ludzi, nie? Trochę to przypomina dynastię Goldenbaumów.
Działania Jouslaina w sumie podobają mi się - twardo stąpa po ziemi, wie co robi, a jednak ma w sobie to coś co odróżnia go od Idrisa - może zdolność do autorefleksji? Bo on naprawdę wygląda tak, jakby ta akcja nie poszła do końca po jego myśli... |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 02-02-2009, 15:36
|
|
|
Szesnasty epizod był niestety typowym wypełniaczem, niewiele wnoszącym ani też nie popychającym akcji do przodu. Jedynym ciekawszym fragmentem była chyba konferencja książąt, na której Idris został ewidentnie osamotniony, a pozostała czwórka opowiedziała się przeciw niemu. Może się wkurzy i zbuntuje? |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 03-02-2009, 23:18
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Szesnasty epizod był niestety typowym wypełniaczem, niewiele wnoszącym ani też nie popychającym akcji do przodu. Jedynym ciekawszym fragmentem była chyba konferencja książąt, na której Idris został ewidentnie osamotniony, a pozostała czwórka opowiedziała się przeciw niemu. Może się wkurzy i zbuntuje? |
Czy ja wiem... dostaliśmy parę cennych informacji. Dostaliśmy sporo dość interesujących informacji. Za Hyuliciem będzie podążać Zarlish, który jest jest fanem dość topornych acz skutecznych rozwiązań militarnych. Jego chyba najprościej będzie wykiwać.
Lydia nie ukrywa, ze jest fanem naszego admirała.
No i mamy brawurowy plan uzyskania cennej gotówki.
No i dużo Mahdiego - mojej ulubionej postaci. Tchórzliwy, leniwy, nieuczciwy - wspaniałe cechy osobowości. |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 15-02-2009, 23:04
|
|
|
Po odcinku siedemnastym, czyli ciąg dalszy przygód Lulusza... a nie, to nie ta bajka. W każdym bądź razie owe 'genialne' taktyki Fana zaczynają mnie irytować, bo mają więcej wspólnego ze szczęściem (w następnym odcinku też pewnie zobaczymy jak znowu ucieknie). Mogliby przestać, to już przestaje być nudne, a zaczyna denerwować. Za to rozgrywki wewnątrz Tytanii stają się coraz bardziej ciekawe... przynajmniej na razie geniusz Fana tam nie dotarł. Czekam do następnego odcinka - mam nadzieję na poprawę. Naprawdę mam. Moja nadzieja cały czas rośnie - niestety odwrotnie proporcjonalnie do wiary w to. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 17-02-2009, 11:01
|
|
|
Plan z więzieniem był tak naciągany, że musiał w końcu pęknąć i całe szczęście, że szlag go trafił, bo faktycznie uwierzyłbym, że Fan=Lelouch. Co prawda i tak było tam zbyt dużo rozwiązań idiotycznych - bohaterowie otoczeni przez żołnierzy uciekają, biją się, a żaden z trzymających karabiny strażników nawet nie strzeli...
Mam nadzieję, że kolejnym odcinku Fan spotka się Zarlishem, a ten da mu solidnie po pysku, po czym, już nie przy ludziach, podziękuje za rozwiązanie problemu Alsesa. |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 17-02-2009, 17:58
|
|
|
Morg napisał/a: | W każdym bądź razie owe 'genialne' taktyki Fana zaczynają mnie irytować, bo mają więcej wspólnego ze szczęściem (w następnym odcinku też pewnie zobaczymy jak znowu ucieknie). |
Bądźmy szczerzy, bez szczęścia to Fann nie ma najmniejszych szans. W końcu jego przeciwnikami są ludzie kontrolujący prawie wszystkie zamieszkane planety.
Grisznak napisał/a: | Mam nadzieję, że kolejnym odcinku Fan spotka się Zarlishem, a ten da mu solidnie po pysku, po czym, już nie przy ludziach, podziękuje za rozwiązanie problemu Alsesa. |
NIe sądzę. Fann wykiwał go nie raz i nie dwa. Zarlish miał przez niego same kłopoty. |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 17-02-2009, 18:48
|
|
|
Wiesz, vries - taki Yang na przykład umiał zmierzyć się z człowiekiem kontrolującym wszystkie planety i zdobył zaczątki floty w bardziej wiarygodny sposób. Czegoś takiego oczekiwałem mniej-więcej od Fana. Tymczasem on lata ze sprayem i innymi naciąganymi sztuczkami po galaktyce, a w ostatnim odcinku uratował go wspomniany przez Grisznaka bóg z maszyny w postaci oczarowanych chyba jego jakże niebywałą charyzmą żołnierzy. I obawiam się, że tak będzie dalej... |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 17-02-2009, 19:26
|
|
|
Morg napisał/a: | Wiesz, vries - taki Yang na przykład umiał zmierzyć się z człowiekiem kontrolującym wszystkie planety i zdobył zaczątki floty w bardziej wiarygodny sposób |
No nie bardzo. Federacja (czy jak to się tam zwało) miała za sobą około 30% zamieszkanych planet. W późniejszych etapach już miał jakieś przyzwoite siły militarne na wstępie (i większe pole manewru niż Fan). Ogólnie był w stanie jako tako prowadzić równą walkę z Reinhartem (a raczej częścią jego sił). Później wszystko opierało się siłę tej galaktycznej fortecy. |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 17-02-2009, 19:55
|
|
|
Pokój z Barlat bardzo redukował siły i pole manewru Federacji - to raz. Dwa to to, że Yang włączył się jako kolejna siła. Co do fortecy to owszem, ale wpierw ten Iserlohn przecież zdobył. Mówiąc o zaczątkach floty miałem na myśli te złomowane statki - ten plan był jednak bardziej sensowny niż 'oddam się do więzienia, wezmę nagrodę i zwieję'. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 17-02-2009, 20:44
|
|
|
O ile wcześniejsze pomysły Fana były jakoś tam do przełknięcia, tak ten był wyjątkowo durny i naprawdę cieszę się, że mu nie wyszło, bo gdyby wszystko poszło bez problemu, to doszedł bym do wniosku, że Fan ma nieskończoną ilość punktów przeznaczenia do wykorzystania. Boję się tylko, że faktycznie w kolejnym epizodzie zwieje. Chciałbym zobaczyć jego konfrontację z książętami Tytanii. |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 19-02-2009, 00:40
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Boję się tylko, że faktycznie w kolejnym epizodzie zwieje. Chciałbym zobaczyć jego konfrontację z książętami Tytanii. |
Osobiście stawiam na to, ze do tego jednak nie dojdzie. Że zwieje jak ten królik. Głównie dlatego, że już raczej Zarlishowi, czy pozostałej czwórce z Uraniborgu uciec mu się już nie uda. Tym samym mielibyśmy egzekucję i "Bad End". Choć mnie zawsze bardziej pasjonowali czterej książęta i ich zagrywki. Fan był tu niemiłym dodatkiem.
ok, można obstawiać:
1. wymknie się z więzienia
2. w więzieniu wybuchnie bunt i zostanie przejęte przez więźniów
3. inne... |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 19-02-2009, 00:45
|
|
|
Ja obstawiam jeszcze jedną opcję: Lee wyciągnie z kapelusza kilka kolejnych statków, przylecą, Fan akurat zwieje z więzienia i jeszcze zdąży z marszu pokonać Zalrisha (co za porażka...). |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 19-02-2009, 10:12
|
|
|
Ja jeszcze inną: żołnierze miejscowi i imperialni widać było, że się nie lubią, w związku z czym Ci miejscowi, którzy go złapali:
a) pozwalają mu uciec razem z paroma statkami;
b) pod wpływem siły przekonywania albo Fana, albo Lee dołączają do ruchu oporu przeciwko Tytanii. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 24-02-2009, 20:52
|
|
|
No, wreszcie coś się zaczęło dziać. Zarlish zachował się naprawdę z klasą, najpierw podczas rozmowy z Hyulickiem, a potem, gdy władze mu zaczęły podskakiwać to zrobił dokładnie to, co powinien. Szkoda tylko, że szykuje się kolejny genialny plan wyrwania Hyulicka z więzienia, wolałbym, aby Zarlish zabrał go jednak ze sobą (i oddał mamusi...). |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 26-02-2009, 13:38
|
|
|
Tak, Zarlish zachował się odpowiednio do sytuacji i to dokładnie tak, jak możnaby się po nim spodziewać. Co do planu uwolnienia Hyulicka, to znowu zaczęło mi coś zgrzytać. Znaczy - rozumiem karty identyfikacyjne i wszystko, ale mamy Super Strzeżone Więzienie Przyszłości i nie pobierają nawet odcisków palców na wejściu? Denerwuje mnie też Wszystkowiedzący Lee - a dokładniej to, że nie wiem skąd on ma takie informacje. Do samej rozległej wiedzy nic nie mam, ale on po prostu sypie z rękawa informacjami, jakich nie powstydziłby się niejeden wywiad, a twórcy nie pokusili się o nawet najmniejsze wyjaśnienie tego fenomenu... Do tego, żeby Hyulick uciekł też nic nie mam, ale proszę, niech chociaż raz zrobi to w wiarygodny sposób.
Edit: A, zapomniałem, Lydia wciąż zbiera sobie u mnie kolejne punkty. Na potęgę Posępnego Czerepu, udało im się zrobić sensownego dzieciaka w serii wojennej! |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|