Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Code Geass [SPOILERY!] |
Wersja do druku |
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 01-09-2008, 21:47
|
|
|
Okis napisał/a: | I wierz mi i zabić się nie każdy potrafi! |
Nie no, a myślałam, że jednak tego uniknę. Masz rację samobójcy są tacy odważni. Po prostu bohaterowie, szkoda, że im medali nie dają pośmiertnych. Twoja definicja odwagi jest wielce daleka od mojej.
Co do Suza i Freyi, to masz rację to nie była jego wina. Leloucha też za bardzo nie, bo kto mógł pomyśleć, że komenda żyj, obróci się przeciwko nim w takim momencie. To raczej wina geassa czy też losu. Ale Suzak wiedział, że działa na niego ten rozkaz, a wzięcie ze sobą broni masowej zagłady na bitwę nie było za mądrym pomysłem. Trochę myśleć trzeba i przewidywać.
Premiera Japoni trudno nam oceniać, bo go zwyczajnie nie znaliśmy, ale myślę, że raczej miał na uwadze dobro kraju. Przecież to logiczne jednak, że gdy kraj najeżdza wrogie państwo, to się broni, a nie poddaje bez walki. |
_________________
|
|
|
|
|
Doreen
Little Lotte
Dołączyła: 02 Maj 2005 Status: offline
|
Wysłany: 01-09-2008, 21:59
|
|
|
Ano neeeee...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Jak się ma "odrzucenie fałszywego świata wspomnień, wyobrażeń i kolektywnej świadomości oraz wybranie rzeczywistości, gdzie każdy decyduje sam za siebie" do używania miesiąc później geassa "acknowledge me"? Toż przecież Luluś w tej sali tronowej zrobił na mniejszą skalę to, co Charles i Marianne chcieli zrobić globalnie. Z tym, że oni idealistycznie założyli jakieś bzdety pt. "jeśli ludzie odrzucą maski i naprawdę się poznają, to zrozumieją, że wszyscy pragniemy tego samego i będziemy mieli yasashii no sekai", a on założył, że "Wszyscy będą pragnąć tego samego, bo ja im wydam taki rozkaz i tyż będziemy mieć yasashii no sekai" W sumie jego wersja ma większe szanse na powodzenie, bo moim zdaniem "odrzucenie masek i poznanie prawdziwych siebie" doprowdziłoby raczej do tego, że ludzkość by się wyrżnęła nawzajem w góra pięć minut, ale i to i to z wolną wolą ma niewiele wspólnego. Śmiem twierdzić, że Nunnaly i Euphie bardziej spodobałaby się jednak wersja wersja Charlesa i Marianne...
Więc tak, Lulu jak dla mnie właśnie podzielił los Lighta z DN - nastąpiła ta chwila, w której przestaje mu się kibicować, bo on sam już tak się zamotał, że nie wie, czego chce.
Go Schneizel?
A Imperator(akieta) jak nic pożyczył pyłek wróżkowy od Gundamów. |
_________________ "The tiny spark you give,
Also set my heart aflame...
That all the songs you hear me sing,
Are echoes of your name."
Ikonka stąd
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 02-09-2008, 07:11
|
|
|
Mój krótki komentarz do odcinka 21:
A potem Luluś obudził się w celi, do której wpakowała go armia Shneizela i westchnął: "A miało być tak pięknie!".
Ten przeskok o miesiąc był po prostu absurdalny X_x |
_________________
|
|
|
|
|
Okis
AAA yo self
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Tychy Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 14:25
|
|
|
Premiera Japonii oceniam ostro bo było powiedziane ,że zwycięstwo było niemożliwe wiec co możesz powiedzieć o człowieku który wysyła ludzi na pewną śmierć.
Nie mowie że samobójstwo jest modre odważne to zależy od sytuacji. Jeśli naprawdę tego nie pojmujesz to mało przeszedłeś w życiu albo mało wciągu lat się nauczyłeś. |
Ostatnio zmieniony przez Okis dnia 02-09-2008, 19:31, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
VonHusarz
Dołączył: 26 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 14:59
|
|
|
Okisie ja cię poprę.
Tak samo dobrzy byłoby gdyby ubito przywódce powstania warszawskiego nim je rozpoczął.
Nie wypada wam zarzucać głupoty i hipokryzji Suzaku wychwalając tym samym klawość, inteligencję i zmysł dowodzenia Lulusza. Widzom często się wydaje ,że każdy bohater wie na każdy temat tyle co oni i tak jak oni przez pryzmat widza powinien oceniać rzeczywistość serialu. Niestety tak nie jest, Suzaku zabił ojca bo wiedział iż, dalsza walka może przynieść jedynie więcej śmierci, odrzucił Lulusza bo ten na jego oczach zabił jego ukochaną, zdradził imperatora aby przywrócić pokój w Japonii.
Suzaku to wzorowy polski bohater romantyczny, ma to swój urok. |
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 02-09-2008, 15:15
|
|
|
O 21 epie się nie będę wypowiadał, wszystko zostało napisane. Przytoczę tylko wypowiedź z innego forum:
Cytat: | Tak w skrócie o co chodzi? Odpowiedź: Human Instrumentality Project.
Chodzi o to, że Gendo Ikari (Charles vi Britannia) szef NERVu (Imperium Brytyjskie) chciał połączyć ludzkość w zbiorową świadomość poprzez usunięcie ich pól AT (miecz Akashy), przy okazji wskrzeszając żonę Yui (Marianna), którą w pewnym sensie była dziewczynka Rei (Anya). Niestety coś poszło nie tak, bo jego syn Shinji (Lelouch vi Britannia) nie okazał się bezużyteczny i zabił ojca. Razem ze swoją przyjaciółką zza granicy Asuką (Kururugi Suzaku) chcą zbudować nowy świat, ale nie niszcząc starego.
Doprawdy, oryginalne. |
|
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 02-09-2008, 15:22
|
|
|
Okis napisał/a: | Nie mowie że samobójstwo jest modre odważne to zależy od sytuacji. Jeśli naprawdę tego nie pojmujesz to mało przeszedłeś wżyciu albo mało wciągu lat się nauczyłeś. |
Dwie sprawy. I kolejny raz powtarzać nie będę.
Nie życzymy sobie tu jakichkolwiek wycieczek osobistych. Jeszcze jedne taki numer "a bo ty mało w życiu widziałeś" i użytkownik Okis, albo ktokolwiek, kto tak napisze, otrzyma ostrzeżenie.
Dwa: użytkownik Okis ponownie proszony jest do stosowanie się do zasad pisowni języka polskiego, ze szczególnym uwzględnieniem stosowania interpunkcji i ortografii. Przypominam, że spację stawiamy po znakach przystankowych, a nie przed nimi.
IKa
Zua Biurokratka |
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 15:37
|
|
|
@ Doreen
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Charles chciał odebrać wolność całej ludzkości, wcisnąć ich wszystkich w jeden Jowisz i udobruchać na podobnej zasadzie co wycinanie mózgu (co by się stało z indywidualnością gdyby wola wszystkich ludzi stałaby się jedna?) gdyż on i Marianne bali się jutra i „świata Schneizela”.
Lelouch zgeassował jedynie całą swoją familię (którą zna i zapewne nie było już wśród niej żadnej osoby pokroju Euphie czy Nunnally, te dwie księżniczki są przykładem jaka jest ta rodzina, a Odyseuszowi takie geassowanie nie zaszkodzi wcale, bo to ciapa pozbawiona własnego rozumu) by przejąć Imperium by wykorzystać je do zmiany świata na lepsze ( Lelouch „zniszczmy Brytanię i świat stanie się lepszy” + Suzaku „zmieńmy Brytanię i świat stanie się lepszy” = „przejmijmy Brytanię i uczyńmy świat lepszym”, to przecież aż oczywiste po ich połączeniu) i nie dopuścić do „świata Schneizela”.
Świat CG jest okrutny i jak to powiedział Lelouch w pierwszym odcinku, nie do zmienienia. A przynajmniej nie przez ideały i dobre serce (dlatego Suzaku był przegrany już na samym początku). Jedyne co można zrobić to Projekt Dopełnienia Ludzkości Charlesa albo przejąć siłą Imperium i dzięki temu zmienić świat, co chcą zrobić Suzaku i Lelouch.
Go Schneziel? Dla mnie od samego początku gość śmierdział a teraz mam 10000% pewności, że co noc śmieje się z własnych frazesów i jest gotów do takiego okrucieństwa, do jakiego nawet Charles się nie posuną, a Leloucha w zakłamaniu też bije na głowę. Czy wy naprawdę uważacie, że on ot tak sobie pomyślał „Dam broń masowej zagłady człowiekowi który dla uratowania swojego życia jest w stanie zrobić wszystko! W końcu, co się może złego stać?”. Świadomie poświęcił 25 milionów ludzi i nawet nie mrugnął.
Co do przeskoku czasowego, to może rzeczywiście przeciągnęli, ale w sumie.
- Schneizel już raz miał okazję zająć tron przy pierwszej znikozie tatuśka a i tak nie zdążył, a teraz i tak był zajęty paktowaniem z BK
- Była ta cała "rewolucja" w Brytanii a to co zrobili mogłoby zrobić jeszcze większą wojnę domową, sytuacja musiała się uspokoić
- Ściągnięcie całej familii musi trochę potrwać, przecież oni chyba rządzą porozrzucani po całym globie
- Nie zapominajmy o uśpieniu czujności
- A Japonia potrzebowała pomocy humanitarnej po wysadzeniu w powietrze w Tokio, szybkie przejęcie władzy i zwiększenie zamieszania byłoby nie na rękę zwykłym ludziom
- A poza tym, dwaj panowie musieli wiele ze sobą wyjaśnić
@ Asthariel
CG nie jest pierwsze które powtarza ten motyw. Tylko że zawsze wcześniej takie coś było na samym końcu a tu choć świat został uratowany przed magicznym końcem i spiskiem masońskim, to trzeba go zmienić i powstrzymać tego, który nie babra sobie rączek żadnym mistycyzmem. I dlatego jestem gotów im wybaczyć te podobieństwa. |
|
|
|
|
|
teplex_
Dołączył: 26 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 16:00
|
|
|
A mi ten przeskok nawet pasuje, przecież Lulu i Suzaku musieli jakiś plan ułożyć, bo gdyby ot tak wparowali do sali tronowej to by mogło coś nie wypalić. A poza tym pewnie przedyskutowali swoje poglądy na całą sprawę, np. śmierć Euphie i Nunnally. A Schneizel jeszcze pokaże jaki z niego drań, on tylko czeka na odpowiednią okazję, mniemam że pewnie nastąpi to w odcinku 23, sądząc po jego tytule - Schneizel's Mask, no i ciekawi jaki ma plan ze swoim "Mieczem Damoklesa", ci którzy znają mitologię starożytną to wiedzą o co chodzi. Mnie to śmierdzi jakimś ogólnoświatowym szantażem pod tytułem: Albo będziecie mi posłuszni albo przypalę was FLEIĄ, która sądząc po openingu może być umieszczona w kosmosie i gotowa do "odparowania" nawet całej planety. W takim przypadku odpalenie głowicy w Tokio miało by całkiem nowy sens - pokazało światu jaka to broń i ludzie zaczęli się bać. |
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 16:23
|
|
|
link 30 sek preview 22 epa.
Niewiele nowego pokazali. |
|
|
|
|
|
Doreen
Little Lotte
Dołączyła: 02 Maj 2005 Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 17:16
|
|
|
Gamer
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Wiesz, ja zdaję sobie sprawę, że jest potężna różnica w skali między pomysłem Charlesa i Luluszowym zgeassowaniem rodzinki. Ale jak dla mnie to jest właśnie różnica w skali i tylko w skali. Jeśli Lulu zrobił to ("to" = odebranie komuś wolnej woli) raz, to nie widzę powodu, dla którego nie mógłby tego zrobić po raz kolejny. Dzisiaj stwierdził, że rodzinkę musi "poświęcić", bo inaczej się nie da i w ogóle to źli ludzie są i należy im się, a za miesiąc np. stwierdzi, że jacyś wysocy urzędnicy państwowi źle wykonują swoją robotę, to im się rzuci odpowiednią komendę i cześć. Albo jakiś przywódca innego państwa będzie się o coś stawiał, to analogicznie. Wszystko dla dobra ludzkości of course.
A że Schneizel jest zuy, to ja wiem. Tylko kto tam z potencjalnych przywódców jest dobry... (no dobra, może jakby się Kaguya jakoś zorganizowała z tą małą chińską cesarzową plus Xing-ke i Todou jako doradcy, to coś by z tego wyszło, ale na to się raczej nie zanosi.
Wydłużony preview faktycznie średnio ciekawy. Ja chcę tylko wiedzieć, co zobaczyli Lulu i C.C. przy 0:08 :) |
_________________ "The tiny spark you give,
Also set my heart aflame...
That all the songs you hear me sing,
Are echoes of your name."
Ikonka stąd
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 17:50
|
|
|
Jak dla mnie wszelkie narzekania na Lulu przypominają te z okresu gdy porywał TianZi, choć rzeczywiście teraz pogrywa ostrzej. Ale półki nie znamy pełni jego planu nie możemy jeszcze do końca go skreślić i nadać mu piętno Kiry. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
cesarz vedry
Geeasowany
Dołączył: 27 Gru 2005 Skąd: na pewno nie z tego świata Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 17:59
|
|
|
Asthariel napisał/a: |
Cytat: | Tak w skrócie o co chodzi? Odpowiedź: Human Instrumentality Project.
Chodzi o to, że Gendo Ikari (Charles vi Britannia) szef NERVu (Imperium Brytyjskie) chciał połączyć ludzkość w zbiorową świadomość poprzez usunięcie ich pól AT (miecz Akashy), przy okazji wskrzeszając żonę Yui (Marianna), którą w pewnym sensie była dziewczynka Rei (Anya). Niestety coś poszło nie tak, bo jego syn Shinji (Lelouch vi Britannia) nie okazał się bezużyteczny i zabił ojca. Razem ze swoją przyjaciółką zza granicy Asuką (Kururugi Suzaku) chcą zbudować nowy świat, ale nie niszcząc starego.
Doprawdy, oryginalne. |
|
powiem tak, co by twórcy nie zrobili i tak fani evangeliona wszystko zjadą od kopii -.-, a jak ktoś lulusza porównoje do shinjiego, to musi mieć ładnie poprzewracane w głowie ... |
_________________
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 02-09-2008, 18:04
|
|
|
Tu nie chodzi o porównanie charakterów postaci, a rolę odegraną w fabule. Bo ze to nie jest pisane na poważnie widać po Asuka=Suzaku... |
|
|
|
|
|
Ukesu
Warlord of Hellish_R
Dołączył: 05 Lis 2006 Skąd: Bełchatów Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 20:58
|
|
|
A ja się zastanawiam tylko nad jednym, co na to wszystko Jeremiah ? aka mr. Orange.
Zakon ściemnił mu że Lulu wykorkował, a tu nagle jego pan pokazuje się w TV i obwołuje Imperatorem oraz do tego jeszcze zostaje uznany. Pomijam kwestię jak przez 1 miech mogli mu ściemniać że nie może zobaczyć ciała Lulka. |
_________________ Solitary Rider of Apocalypse |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|