Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Code Geass [SPOILERY!] |
Wersja do druku |
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 02-09-2008, 21:24
|
|
|
Wątpie, żeby XingKe, Kaguya i Orange uwierzyli w tą bzdurę, że Zero nie żyje. Swoje wiedzą i nie spoczną póki na własnie oczy nie zobaczą jego martwego ciała, tego Zakon nie może im zaoferować.
Co do Eva=CG to oczywiście widać podobieństwo, ale jak ktoś mówił wcześniej ten motyw często powtarzają w anime. No i plus dla CG za to, że nie dali tego na finał, tylko wcześniej, ale o tym już chyba mówiłam.
Co do Leloucha obawiam się, że właśnie może skończyć jak Light. Baaaardzo bym się wkurzyła, gdyby tak się stało, ale prawdopodobieństwo rośnie odkąd Nunnaly uważana jest za martwą, a Lulu jest na tronie. Jeszcze trochę do końca zostało i mam nadzieję, że twórcy nie wytną takiego numeru.
Co do tego miesiąca, to jeszcze nie wydaje oceny, bo pewnie jeszcze powiedzą co działo się w tym czasie zarówno w Brytani jak i w Japoni. |
_________________
|
|
|
|
|
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 02-09-2008, 21:55
|
|
|
Odcinek 21 - porażka. Niby filozoficzne bzdury i brak logiki. Zapachniało (zaśmierdziało) Evangelionem. Na szczęście wszystko ratuje ostatnia scena w której Lulu & Suzaku (Uwaga! Ja lubię Suzaku!) są obydwoje eviiil i znowu razem! Trochę im odbiło, brak równowagi psychicznej, ale za to EFEKTOWNIE. Numer z rodzicami Lulusia - Do kitu! Zbiorowa nieświadomość, czy jakoś tak? Do kitu! Jah, błagam o solidne zakończenie.
Generalnie nie było mnie pięc tygodni i tyleż odcinków miałam do nadrobienia, więc spiszę po krótce co mi chodzi po głowie po tym cudowny seansie.
1. Rollo sayonara. W sumie dobrze i mimo, że miałąm co do niego mieszane uczucia (co nie znaczy, że go nie lubiłam) to całkiem ładna ta ostatnia scena. Takie słodkie kłamstwo ze strony Lulu.
2. Piękna scena rozmowy Suzaku i Lulu przy świątyni. Luluś dostał lanie, kamyczki mu mordkę podrapały i nawet ładnie to wyszło. Seyjuu się popisał. Ten zrozpaczony głos Lulu, kiedy mówi, że nie może cofnąć czasu. Bezcenne.
3. Karen jednak nie uważa Lulu za takiego drania. Mimo wszystko zrobił ładnie, że wziął na siebie całą winę, nie próbował się bronić, żeby ona nie oddawała za niego życia. To "musisz żyć" było całkiem fangerls-owe.
4. Lubię Schnizela. Całkiem udana, nie taka łatwa w sklasyfikowaniu postać. Takie mądre blondi, włoski ma jak miss mokrego podkoszulka, co mnie trochę irytuje. Tak mu się lepią do twarzy.
5. Dusza Marianne w Anyi? Naciągane. I co niby z tą ślepota Nanally? Od zgeassowania jej się oczka zamknęły? A czemu była na wózku inwalidzkim? Cos mi tu nie gra. Jak ktoś rozumie, to prosze o wytłumaczenie.
6. Może lepiej, że Nunally zginęła. Ładna zagrywka, ze storny twórców.
Ogólnie robi się coraz bardziej teatralnie - co mi się podoba, ale też coraz badziej tandetnie. Komercyjny absurd miażdży powoli fabułę. W sumie szkoda, ale ubawiłam się setnie. Śmiałam się jakbym to ja była tym głównym złym. HUEHUEHUE
Moja prognoza: C.C chyba zdradzi. Nie wygląda jakby miała pogrążyć się w szaleństwie razem z Lulu. Robi niewyraźne miny, zły omen, chyba nie podobają jej sie poczynania 99 Imperatora. Zgeassować cały dwór? Zonk. |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 03-09-2008, 14:55
|
|
|
Nagle zdałem sobie z czegoś sprawę, przez co mam też wątpliwości do twierdzenia, że Lulu odebrał wolną wolę swojej familii, przynajmniej w stopniu całkowitym.
Jaki Lelouch wydał rozkaz? Spotkałem się z dwoma tłumaczeniami.
Najpierw przypomnę kontekst rozkazu. Lelouch wpada, siada na tronie i mówi, że zabił starego i jest teraz 99 imperatorem. Potem wkracza Suzaku i pada komenda.
Tłumaczenie pierwsze: „Potwierdźcie/zatwierdźcie mnie!”
Co w kontekście znaczy „Zostałem 99 Imperatorem i macie potwierdzić to” czyli w efekcie krzyknąć te „Yes your Majesty, all hail Lelouch!” a po tym dopełnić formalności związanych z uwierzytelnieniem władzy Leloucha. Jest to standardowy dla Leloucha rozkaz typu „zrób to” czyli tylko i jedynie wymuszenie konkretniej czynności. A jak to zrobią efekt Geassa się skończy.
Tłumaczenie drugie: „Zaakceptujcie mnie!”
Czyli „Zabiłem tatuśka i od teraz jestem 99 Imperatorem i macie zaakceptować ten fakt”. Tu sytuacja jest już bardziej skomplikowana, Lelouch wymusza aż podjecie konkretniej decyzji na familii, ale tylko jednej decyzji – zaakceptowania faktu, że Lelouch vi Britannia jest 99 Imperatorem. Lelouch ani razu nie wypowiedział nic w stylu „okażcie mi wierność”, to, że wymusił nadanie mu tytułu i władzy imperatora, nie znaczy, że automatycznie zapewnił sobie ich wierność i lojalność, oraz zabezpieczył się przed pomysłem „Dobra, Lelouch jest Imperatorem numer 99. Ale ja chce być numerem 100!”, więc nie można nazywać tego całkowitego pozbawienia wolnej woli jak wcześniej to robił przy komendzie „Rób wszystko, co ci powiem!”.
Trza więc czekać na nowy odcinek i zobaczyć jak rozkaz działa w praniu. A nie mówić, że Lelouch = Kira. Chyba nie po to pokazywali te wszystkie stany emocjonalności Leloucha i te jego „chcę jutra!” by zrobić z niego potwora.
No i wciąż są te obietnice autorów, ze zakończenie będzie satysfakcjonujące dla Leloucha a R2 jest o dorastaniu. |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 03-09-2008, 15:09
|
|
|
Problem z tłumaczeniem jest taki, że słowo "mitomeru" (tu w formie rozkazującej) oznacza "uznać, rozpoznać, przyznać, zauważyć, zaakceptować", więc nie da się jednoznacznie stwierdzić, o co chodziło. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 03-09-2008, 15:40
|
|
|
Przypomniałem sobie skojarzenie podczas oglądania - Lulu na koniec albo umrze, albo po prostu przegra. Bo nie wierze, ze na końcu nie będzie zadnego 100 Imperatora. To zbyt piękna liczba jest. |
|
|
|
|
|
cintra
Dołączyła: 04 Cze 2007 Status: offline
|
Wysłany: 03-09-2008, 15:51
|
|
|
Uff... w końcu nadgoniłam wszystkie odcinki....
- Spoiler: pokaż / ukryj
Gamer2002 napisał/a: | nie można nazywać tego całkowitego pozbawienia wolnej woli jak wcześniej to zrobił przy komendzie „Rób wszystko, co ci powiem!”. |
Niekoniecznie. Rozkaz: "Uznajcie mnie (swoim królem)" możnaby potraktować jako równoznaczny z "wypełniajcie moje rozkazy; róbcie to,co wam powiem". Oczywiście, może to nie wykluczać możliwości zamachu czy innych intryg dworskich, ale może wymuszać wypełnienie bezpośredniego rozkazu. Zresztą, wszystko się wyjaśni w kolejnym odcinku.
Lena100 napisał/a: | Dusza Marianne w Anyi? Naciągane. I co niby z tą ślepota Nanally? Od zgeassowania jej się oczka zamknęły? A czemu była na wózku inwalidzkim? |
Hm, tę ślepotę z kalectwem to właściwie mogli jej wmówić po prostu, poprzez zamianę wspomnień. Kolejna rzecz naciągana, ale nie mogę wymyślić innego wytłumaczenia.
Schneziel jest dobrą postacią. Nie do końca przewidywalną. Ciekawam, jakiż to ostateczny plan przyszykował, że nawet uzurpator w osobie Lulu go nie rusza.
No i miło widzieć Leloucha i Suzaku razem, ale nie mogę pozbyć się wrażenia, że całe to ich dogadanie się jest jakieś takie... heh. Mam nadzieję, że dadzą jakąś retrospekcję z tego miesiąca, bo jakoś mi się to nie klei. ^^'
I tak na marginesie - czy gdzies w tym odcinku było powiedziane, że Black Knights (zgodnie z umową) za zdradę towarzysza broni dostali w końcu terytorium Japonii, czy tego nie zauważyłam po prostu? |
|
|
|
|
|
cesarz vedry
Geeasowany
Dołączył: 27 Gru 2005 Skąd: na pewno nie z tego świata Status: offline
|
Wysłany: 03-09-2008, 18:05
|
|
|
Nie było, sądze, że następny odcinek będzie z cyklu tych wyjaśniających |
_________________
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 03-09-2008, 18:24
|
|
|
Być może Schneizel trzyma Black Knightów w niepewności albo wymyślił jeszcze jakieś warunki, inaczej czym by tłumaczyć obecność Dietharda u jego boku? Okej, Diethardowa żądza akcji i wydarzeń, które mógłby pokazać w TV też jest jakimś wytłumaczeniem, dlaczego tam stał, ale chyba nie jest aż tak bardzo interesowny (?).
A może po prostu twórcy zapomnieli. W natłoku pędzących wydarzeń wolna Japonia im umknęła. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 03-09-2008, 18:29
|
|
|
Pytanie, czy aby Lulu nie obiecał wolnej Japonii Suzaku w zamian za pomoc. Gdy to zrobił, to Zakon by pewnie szlag trafił. |
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 03-09-2008, 18:36
|
|
|
Schneizel obiecał Japonię w zamian za dostarczenie mu głowy Leloucha na srebrnej tacy, a BK spartolili sprawę. Teraz co najwyżej mogą chyba występować w roli jego chłopców na posyłki i jak będą grzeczni, to może coś im tam skapnie. Dziwiłbym się, gdyby Diethard z nimi dalej trzymał, bo przecież pragnął nakręcić film o człowieku, który tworzy/zmienia historię, a najbliżej tego ideału jest teraz blondwłosy syn imperatora (RIP). |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 03-09-2008, 19:27
|
|
|
A ja właśnie zwróciłem na coś co powiedział Odysseus gdy Lulusiek "wkroczył"...
"Co za szczęście Luluszu, gdy znaleźliśmy Nunnally myśleliśmy że jest szansa że ty..."
Czy to znaczy że martwa siostrzyczka nie jest martwa?
o.O |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 03-09-2008, 19:37
|
|
|
Chodzi raczej o ,,wcześniejsze'' odnalezienie jej, kiedy została mianowana gubernatorem. |
|
|
|
|
|
cintra
Dołączyła: 04 Cze 2007 Status: offline
|
Wysłany: 03-09-2008, 19:42
|
|
|
Też tak myślałam, ale z tego jak opisują streszczenie 23 odcinka to wyjdzie... trochę inaczej:
- Spoiler: pokaż / ukryj
Cytat: | Schneizel's Mask"
"Shunaizeru no Kamen" - Schneizel uses Nunnally, thought to be killed by F.L.E.I.J.A., against Lelouch. Schneizel and Lelouch clash in the sky above Mount Fuji. |
Informacja oczywiście z wszechwiedzącej wikipedii..... |
|
|
|
|
|
Lain
Dołączyła: 10 Maj 2003 Status: offline
|
Wysłany: 03-09-2008, 20:55
|
|
|
cintra napisał/a: | Też tak myślałam, ale z tego jak opisują streszczenie 23 odcinka to wyjdzie... trochę inaczej:
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
Schneizel's Mask"
"Shunaizeru no Kamen" - Schneizel uses Nunnally, thought to be killed by F.L.E.I.J.A., against Lelouch. Schneizel and Lelouch clash in the sky above Mount Fuji.
Informacja oczywiście z wszechwiedzącej wikipedii..... |
ehh mam nadzieję że to tylko czyjeś wymysły nie lubię takiego zabijania i wskrzeszania bohaterów. Ja nie chcę żadnego Code Geas Destiny. |
|
|
|
|
|
teplex_
Dołączył: 26 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 03-09-2008, 21:12
|
|
|
23 odcinek to jeszcze nic,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Episode 24: Sky of Damocles - Schneizel and Lelouch fight continues, but is suddenly interrupted when Nunnally reveals her Geass which lets her confuse people with eye contact.
Jak tak zrobią to chyba pozabijam tępym nożem. Powyższe informacje też pochodzą z wszechwiedzącej wikipedii. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|