Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Czarna lista zespołów |
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 02-07-2007, 08:12
|
|
|
Azag napisał/a: | Twój post brzmi tak jakbyś za rozrywkę pełną ekstazy uważał grę w brydża.
Ludzie dobrze się bawią, a Ty od razu obniżasz im poziom ich inteligencji. |
Bo przekładanie kart uważam za rozgrywkę pełną ekstazy. A fakt, że ludzie dobrze się bawią nie jest okolicznością łagodzącą dla głupoty.
Grisznak napisał/a: | Arashino, nie rozumiesz - tu chodzi o pokazanie spontanu, rockowej energii i tak dalej. |
Problem w tym, że generalnie rozwalanie czegokolwiek, mimo, że praktykowane, nie leży w duchu chrześcijaństwa. Chrześcijanie powinni być raczej tymi, co rozwałkę i bezsensowne marnowanie dóbr powstrzymują. Zjawisko kapucynów rozwalających gitary jest dla mnie głupie, bo:
1) Zawiera w sobie fałszywy przekaz: przyłącz się do nas, a będziemy razem rozwalać. Jezus cię kocha, tym bardziej, im więcej rozwalisz. Jesteśmy fajnymi gośćmi, bo wpadamy w szał i rozwalamy.
Jest to silnie sprzeczne z samą religią, zakazującą szkodzenia innym i sobie (więc także i niszczenia własnego dobytku).
2) Nie podoba mi się to, że katolicy nie są zdolni do stworzenia własnej jakości (mimo, że sami mają własną, rozbudowaną tradycje muzyczną, nawet taką, z której zespoły rokowe i metalowe czerpią), a jedynie do małpowania cudzych zachowań. Występ ten jasno pokazuje, że mimo najszczerszych chęci nie mają oni do zaoferowania nic.
Podsumowując: rozwalanie gitar przeszłoby w epoce krucjat u templariuszy albo innych krzyżaków, ale nie dziś u kapucynów. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 02-07-2007, 09:19
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Proszę o dowody na to, ze słuchanie metalu źle wpływa na rozwój młodych ludzi. Bo sypiesz Lunar sloganami, które nie mają pokrycia w rzeczywistości. |
Spójrzmy prawdzie w oczy - nie chodzi o dowody. Chodzi o społeczne przekonanie. A jakie ono jest, każdy dobrze wie. Miażdżąca większość znanych mi osób dorosłych POCHWALA zakazanie metalowych koncertów nieletnim. I ja też. A jeśli czegoś się nauczyłem przez 28 lat spaceru po tej ziemi, to tego, że nie ma czegoś takiego jak niezbite dowody czy przekonująca każdego logika. Dla mnie dowodem jest to czy tamto, dla kogo innego to tylko przypadek albo oszustwo. Dyskusja i tak zawsze polega na ścieraniu się punktów widzenia. Udowadniać można co najwyżej prawa naukowe. Poglądów się nie udowadnia. Poglądy się co najwyżej przegłosowuje większością głosów. a prawo opiera się nie na prawach naukowych, tylko na poglądach.
Ysengrinn napisał/a: | Nie sposób wymagać od rodziców, by nadzorowali dzieciaka nonstop, więc może on sobie kupować co chce, gdy wraca do szkoły. Ale jeśli rodzice nie wiedzą, że ich latorośl jest na koncercie, w środku nocy i daleko od domu, to czym prędzej powinni stracić prawa rodzicielskie. |
A to fatalnie, bo najwidoczniej całkiem spora część społeczeństwa ma inne zdanie.
Bezimienny napisał/a: | Demokracja pozbawiona mechanizmów zabezpieczających prawa mniejszości (a o tym właśnie mówisz) przestaje być demokracją i zaczyna się zbliżać niebezpiecznie w stronę ochlokracji. |
To większość ustala co jest normalne i społecznie pożądane. To jest raz. Nie bardzo rozumiem też, jak ty niby wyobrażasz sobie zabranianie czegoś większości. Prawo? Jak większość uzna za stosowne, to większość zmieni prawo. Razem z instytucjami które stoją większości na drodze, jeśli inaczej się nie da. Ideały ideałami a realia są i będą zawsze takie same.
BOReK napisał/a: | I znowu ten sam problem. Dla jednego kradzież to rzecz niemożliwa, dla innego zła konieczność, dla jeszcze innego - standard, bo tak jest korzystniej i można olać resztę. Kto więc jest zły? |
Ten, kto dopuści się czynu, który większość społeczna w danym kraju uznaje za zły. Przynajmniej w świetle zasad społecznych, na których się przecież opiera prawo.
Zegarmistrz napisał/a: | Nie. Bo gdybyśmy mieli wolne ręce Ciebie dawno by tu już nie było. |
Zeg, forum jest prywatną własnością. Ty masz władzę nad nami, admin nad tobą. Mogę się mylić, ale prawdopodobnie twoje zasady są jednym z powodów dla których jesteś moderatorem. Jakbyś nie miał skrupułów, to całkiem możliwe, że byś nim nie był. Tak ja to przynajmniej rozumiem. I spójrzmy prawdzie w oczy, jeśli moderacji danego forum w imię jakichś tam zasad spodoba się mnie zabanować i admin to pochwali, to poza gadaniem nic nie mogę z tym zrobić. Takie są realia.
Zegarmistrz napisał/a: | Możesz dowolnie bredzić, truć głupoty i dawać popisy płytkości swej myśli, NIKT nie może TOBIE tego zabronić, |
Zeg, wolność słowa ma rozmaite znaczenia i jest rozmaicie pojmowana. A wasze pojmowanie wolności słowa udowadnia, że ja mam rację :) Bo w porównaniu z takim manga.pl to tu jest cenzura jakich mało. I nie da się ukryć, że generalnie jest spokojniej i przyjemniej. Dlatego, że tu jest WOLNOŚĆ słowa, a nie SWOBODA słowa. Czy to tak ciężko zrozumieć?
Zegarmistrz napisał/a: | A on wtedy wyciąga legitymacje dziennikarską i mówi "Dzień dobry, Super Ekspres" i jutro twoja twarz wisi na każdym kiosku. |
I mamy przykład ośmieszania kogoś dlatego, że trzyma się zasad swojej wiary. I to nie jest dyskryminacja. Większości nie wolno kierować się chrześcijańskimi zasadami. Bo pan Zegarmistrz jej tego zabrania... Zeg, ty naprawdę wierzysz w realność tego, co piszesz?
moshi_moshi napisał/a: | Azag owszem jet sporo takich osób, ale co w takim razie proponujesz - może należałoby w ogóle ograniczyć rolę rodziców na rzecz państwa? |
A może należałoby przestać wymyślać sprzeczne z interesem większości wirtualne prawa i pozwolić samemu społeczeństwu decydować, co jest pożądane a co nie? Jeśli satanizm JEST niepożądany, nie rozumiem czemu rząd miałby udawać, że jest inaczej.
moshi_moshi napisał/a: | Zagrożeń dla młodego człowieka jest pełno, ani państwo, ani rodzice nie są w stanie mieć nad nim całkowitej kontroli. |
No tak, zagrożeń jest pełno. A społeczeństwo nie ma prawa oczekiwać od państwa, że będzie te zagrożenia zwalczało. Zabawne, a ja głupi myślałem, że zwalczanie zagrożeń jest podstawowym zadaniem państwa... >] |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 02-07-2007, 10:23
|
|
|
LunarBird napisał/a: | I mamy przykład ośmieszania kogoś dlatego, że trzyma się zasad swojej wiary. I to nie jest dyskryminacja. Większości nie wolno kierować się chrześcijańskimi zasadami. Bo pan Zegarmistrz jej tego zabrania... Zeg, ty naprawdę wierzysz w realność tego, co piszesz? |
Tak, wierze w realność tego, co pisze. Natomiast uwierzenie w fakt, że to, co czytam w twoich postach jest prawdą, a nie ponurym żartem nastręcza mi trudności.
Natomiast twój post i jego teza, że zakaz dyskryminacji innych wyznań narusza zasady wiary chrześcijańskiej stanowi obrazę moich uczuć religijnych, jako chrześcijanina. Życzyłbym sobie też, żebyś przestał zabierać głos w moim imieniu. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 02-07-2007, 10:41
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | Natomiast twój post i jego teza, że zakaz dyskryminacji innych wyznań narusza zasady wiary chrześcijańskiej stanowi obrazę moich uczuć religijnych, jako chrześcijanina. |
Ale ja nie twierdzę, że zakaz dyskryminacji narusza chrześcijańskie zasady wiary. Ja tylko twierdzę, że chrześcijaństwo ma własne pojęcia dobra i zła. I zobowiązuje do walki ze złem. "Wasza mowa ma być tak-tak, nie-nie, a co nadto jest - od Złego pochodzi." Jeśli większość uważa jakieś zjawisko za szkodliwe, to zadaniem rządu reprezentującego tę większość jest zwalczanie tego zjawiska i własnie tak być powinno. Stawianie rządowi barier niczego nie rozwiąże. Bo problem nie zaczyna się w momencie podejmowania przez rząd działań. Problem zaczął się już w chwili wybrania władz. Bo gdyby wytłumaczono społeczeństwu pewne sprawy odpowiednio wcześnie, to by tego nie było. Postaw tamę zburzonej rzece, a tylko spiętrzysz wodę. Nie wdawajcie się w wojnę, bo tej wojny wygrać się nie da. Większości nie da się zatrzymać ani siłą, ani prawem. Większość można tylko przekonać.
Tak więc zamiast walczyć z rządem, proponuję przekonywać społeczeństwo. I to im szybciej tym lepiej, bo potem LPR może uzyskać jeszcze większe poparcie. Ignorowanie problemu i wywrzaskiwanie o wolności słowa nic tutaj nie da. Nie można zaprzeczać WSZYSTKIEMU, bo nikt ci w to nie uwierzy. Ludzie widzą, że z częśćią koncertów jest coś nie tak. I domagają się zrobienia z tym porządku. Choćby zastrzegając je od 18 lat. Zamiast być twardo na nie, lepiej przedstawić alternatywne rozwiązanie. Bo coś z tym trzeba zrobić i to nie podlega dyskusji. |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 02-07-2007, 10:50
|
|
|
Cytat: | Tak więc zamiast walczyć z rządem, proponuję przekonywać społeczeństwo. I to im szybciej tym lepiej, bo potem LPR może uzyskać jeszcze większe poparcie. Ignorowanie problemu i wywrzaskiwanie o wolności słowa nic tutaj nie da. |
W tej chwili balansuje ono w okolicach 1- 2 % Czy to dowód na zwiększanie się poparcia? Nie wydaje mi się.
Cytat: | A jeśli większość uważa jakieś zjawisko za szkodliwe, |
Niczym Tusk, masz idiotyczny zwyczaj przypisywania sobie analogicznego do wyimaginowanej "większości" zdania. Przystopuj trochę, bo robi się to już śmieszne. |
|
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 02-07-2007, 10:51
|
|
|
Cytat: | To większość ustala co jest normalne i społecznie pożądane. To jest raz. Nie bardzo rozumiem też, jak ty niby wyobrażasz sobie zabranianie czegoś większości. Prawo? Jak większość uzna za stosowne, to większość zmieni prawo. Razem z instytucjami które stoją większości na drodze, jeśli inaczej się nie da. |
Lunar, to co opisujesz to nie demokracja, ale ochlokracja, tyrania większości. W czystej postaci ten ustrój występuje bardzo rzadko (bo szybko przeradza się w coś innego, najczęściej w jakiś totalitaryzm), ale przykłady są bardzo widowiskowe - terror Rewolucji Francuskiej, upadek Republiki Weimarskiej i dojście Hitlera do władzy, marsz Czarnych Koszul, Rewolucja Październikowa. We wszystkich tych przypadkach, za pełnym poparciem i przyzwoleniem większości, dopuszczono się niesamowitych zbrodni. Po to właśnie są te wszystkie bezpieczniki (trójpodział władzy, niezależne instytucje kontrolne, gwarancja praw mniejszości).
Oczywiście, w Polsce "czysta" ochlokracja nie grozi. Problem polega na tym, że im więcej elementów ochlokracji się pojawia, tym większe są napięcia społeczne, gdy różne mniejszości (polityczne, etniczne, wyznaniowe, itp.) czują się coraz bardziej wyobcowane z teoretycznie "swojego" państwa, a ich protesty zwiększają poczucie zagrożenia ze strony większości. Przykładem takiej sytuacji (w skrajnej postaci) może być zabójstwo Narutowicza w 1922 r. - jedną z przyczyn leżących u podstaw zamachu była agitacja, przedstawiająca Narutowicza jako "wybranego głosami obcych" (mniejszości narodowych, którym odmawiano pełnego udziału w życiu polityczno - społecznym). |
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 02-07-2007, 11:50
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Przystopuj trochę, bo robi się to już śmieszne. |
Większość znanych mi ludzi mówi dokładnie to samo co ja.
Grisznak napisał/a: | W tej chwili balansuje ono w okolicach 1- 2 % |
Uznaję tylko jeden wskaźnik popularności: wybory. Uprzejmie proszę nie rozśmieszać mnie tymi rzekomymi badaniami opinii publicznej.
Teukros napisał/a: | Lunar, to co opisujesz to nie demokracja, ale ochlokracja, |
Jeśli w demokracji mniejszości mogą narzucać większości swoją wolę, to ja podziękuję za taką demokrację. Jakimże to prawem ktoś ma grać na nosie większości? W imię czego? Praw mniejszości? Mniejszość niech lepiej pozostanie mniejszością. Pod każdym względem. Pod względem władzy i moralności również.
Teukros napisał/a: | bo szybko przeradza się w coś innego, najczęściej w jakiś totalitaryzm |
Rządy większości w totalitaryzm??? Czyli demokracja prowadzi do zaniku demokracji? OMG, jesteśmy zgubieni! XD
Nie rozumiemy się. Praw mniejszości nie da się narzucić siłą, bo na siłę większość odpowiada siłą. Prawa większości da się zapewnić tylko TŁUMACZENIEM. Zabranianie czegokolwiek rządowi może tylko rozdrażnić tych, którzy popierają ten punkt widzenia. A nie sądzę, by to było w interesie kogokolwiek. Nie można większości powiedzieć "wy nie macie prawa" bo odpowiedzią będzie tylko szyderczy śmiech. Można co najwyżej tłumaczyć, czemu nie powinno się tak robić i pokazać alternatywne rozwiązanie. |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 02-07-2007, 12:03
|
|
|
LunarBird napisał/a: | le ja nie twierdzę, że zakaz dyskryminacji narusza chrześcijańskie zasady wiary. Ja tylko twierdzę, że chrześcijaństwo ma własne pojęcia dobra i zła. I zobowiązuje do walki ze złem. " |
To w manicheizmie, nie w chrześcijaństwie.
LunarBird napisał/a: | Jeśli w demokracji mniejszości mogą narzucać większości swoją wolę, to ja podziękuję za taką demokrację. Jakimże to prawem ktoś ma grać na nosie większości? W imię czego? Praw mniejszości? Mniejszość niech lepiej pozostanie mniejszością. Pod każdym względem. Pod względem władzy i moralności również. |
W imię chrześcijańskiej miłości bliźniego. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 02-07-2007, 12:46
|
|
|
Cytat: | Jakimże to prawem ktoś ma grać na nosie większości? W imię czego? Praw mniejszości? Mniejszość niech lepiej pozostanie mniejszością. Pod każdym względem. Pod względem władzy i moralności również. |
Powody mogą być różne, począwszy od zwykłego spokoju społecznego (czasami naprawdę warto - kłania się casus Gruzji i Osetii), a skończywszy na dosyć oczywistym stwierdzeniu, że większość nie zawsze ma rację, a niekiedy wpada na pomysły, od których włos na głowie się jeży (vide podane w poprzednim poście przykłady). Pamiętaj także, że nie ma tak naprawdę jednej mniejszości - jest ich wiele, niekiedy się zazębiających, niekiedy nie. Wykluczenie ich z władzy i nie uwzględnienie postulatów (także w zakresie moralności) będzie prowadzić do wyalienowania sporej części społeczeństwa, co nigdy nie jest dobre dla państwa. Okres międzywojenny w Polsce jest tu znakomitym przykładem.
Cytat: | Rządy większości w totalitaryzm??? Czyli demokracja prowadzi do zaniku demokracji? |
Co w tym śmiesznego? Tak, to jak najbardziej możliwe. Zdarzyło się już kilkakrotnie (upadek Republiki Weimarskiej jest modelowym wręcz przykładem), i pewnie zdarzy się w przyszłości. Radzę obserwować sytuację w Wenezueli - może się okazać, że będziemy świadkami kolejnego takiego procesu. Natomiast skutki takich upadków w przeszłości okazały się na tyle nieprzyjemne, że od czasów II Wojny standardową praktyką jest umieszczanie w konstytucjach bezpieczników, ograniczających władzę większości. Wszelkie "tłumaczenia" uznano za niewystarczające. Prawdę pisząc, nie dziwię się tym ludziom - gdybym przeżył II Wojnę, pewnie też bym tak postąpił, a to że jakiś rząd będzie rozdrażniony, pewnie najmniej by mnie obchodziło. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 02-07-2007, 12:56
|
|
|
Cytat: | Większość znanych mi ludzi mówi dokładnie to samo co ja. |
A większość moich kolegów takich jak ty rozniosło by na glanach. Trudno, niemniej ja się tego nie domagam. Natomiast, póki nie zostaniesz wybrany przedstawicielem kogokolwiek, zabieraj głos tylko w swoim imieniu.
Cytat: | Praw mniejszości? Mniejszość niech lepiej pozostanie mniejszością. Pod każdym względem. Pod względem władzy i moralności również. |
Tak się składa, że to właśnie tacy jak ty są mniejszością, niestety wystarczająco głośną, by sprawiać wrażenie liczniejszych niźli naprawdę są - casusy Rydzyka, który twierdzi, że jest głosem polskiego kościoła (a reprezentuje jego niewielką, radykalną część) czy Talibów są tu wręcz modelowymi przykładami. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 02-07-2007, 12:58
|
|
|
LunarBird napisał/a: | Miażdżąca większość znanych mi osób dorosłych POCHWALA zakazanie metalowych koncertów nieletnim. | Miażdżąca większość znanych mi osób dorosłych odmawia zakazania i potępienia w czambuł czegoś, czego nie znają. No i?
LunarBird napisał/a: | nie ma czegoś takiego jak niezbite dowody czy przekonująca każdego logika | Tak twierdzą wyłącznie niebezpieczni fundamentaliści, zazwyczaj zaraz po lub tuż przed tym, jak zaczną wysadzać autobusy i przedszkola...
LunarBird napisał/a: | Prawo? Jak większość uzna za stosowne, to większość zmieni prawo. Razem z instytucjami które stoją większości na drodze, jeśli inaczej się nie da. | Cytaty z Mein Kampf takie jak ten brzmią w twoich ustach ...przygnębiająco.
Cytat: | Ten, kto dopuści się czynu, który większość społeczna w danym kraju uznaje za zły. | Wiesz że Kościół popełnia--> potępia relatywizm taki jak w tym stwierdzeniu?
Edit: Dzięki Zeg, oczywiście że chodziło o "potępia" |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
Ostatnio zmieniony przez wa-totem dnia 02-07-2007, 13:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 02-07-2007, 13:04
|
|
|
Totem - chyba "potępia", nie "popełnia". I od kiedy Kościół ma cokolwiek wspólnego z tym całym lewactwem które on głosi?
Ta dyskusja robi się coraz fajniejsza. Niedługo dojdziemy do tego, że członkowie rządu leczą dotykiem i zatrzymują pociski wzrokiem, w czym wyraża się słuszność ich idei. Parafrazując Chaos Marines z Dawn of War - "Reality is for the WEAK!!!".
Cytat: | Życzyłbym sobie też, żebyś przestał zabierać głos w moim imieniu. |
Przyłączam się.
Cytat: | Zabranianie czegokolwiek rządowi może tylko rozdrażnić tych, którzy popierają ten punkt widzenia. |
O nie, sąsiadka-dewotka napluje mi pod nogi. Proponuję wziąć kalkulator i statystyki z wyborów, obliczyć to i owo, a dopiero potem się odzywać.
Cytat: |
Nie można większości powiedzieć "wy nie macie prawa" bo odpowiedzią będzie tylko szyderczy śmiech. |
Dopóki jest to większość wirtualna, istniejąca jeno w wyobraźni rydzykantów i czcicieli Kazimiery Szczuki - można. A szyderczy śmiech ma skłonność do zamieniania się w płacz, nawet w przypadku ludzi niepotrafiących liczyć. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 02-07-2007, 13:23
|
|
|
Cytat: | I od kiedy Kościół ma cokolwiek wspólnego z tym całym lewactwem które on głosi? |
Może ktoś powinien mu wytłumaczyć, że Wojtyła udupił bliską jego poglądom "teologię wyzwolenia" a LeFebera ekskomunikował. Choć wtedy pewnie dowiemy się, że JPII był za mało katolicki. |
|
|
|
|
|
Udai
[N]atural [B]orn [E]goist
Dołączył: 26 Mar 2006 Skąd: Częstochowa Status: offline
|
Wysłany: 02-07-2007, 16:59
|
|
|
LunarBird napisał/a: | Jeśli większość uważa jakieś zjawisko za szkodliwe, to zadaniem rządu reprezentującego tę większość jest zwalczanie tego zjawiska i własnie tak być powinno. |
Dla mnie pojęcie "większości" które dość często przewija się w twoich postach jest tworem sztucznym - nie ma czegoś takiego - społeczeństwo jest niczym więcej tylko zbiorem grup interesów, strasznie niejednorodnym przy okazji, w tej konstrukcji każda jednostka może być jednocześnie w kilkunastu grupach naraz - więc byłoby naprawdę strasznie miło gdybyś nie robił z swoich poglądów dogmatów dlatego że większość którą podobno reprezentujesz właśnie tak uważa.
LunarBird napisał/a: | Spójrzmy prawdzie w oczy - nie chodzi o dowody. Chodzi o społeczne przekonanie. A jakie ono jest, każdy dobrze wie. |
Tylko że owo społeczne przekonanie jest mało świadome ocenianych przez siebie zjawisk - a co fanów ciężkiej muzy to ci znani mi to hardcorowi Katolicy.
LunarBird napisał/a: | Większość znanych mi ludzi mówi dokładnie to samo co ja. |
Może właśnie dzięki temu są twoimi znajomymi - i chciałem zauważyć że np. w pewien sposób znasz też ludzi z forum Tanuki (przynajmniej tak wirtualnie) i mam dziwne wrażenie graniczące z pewnością że "tu" nie myśli się po twojemu. |
_________________ "It is a good viewpoint to see the world as a dream. When you have something like a nightmare, you will wake up and tell yourself that it was only a dream. It is said that the world we live in is not a bit different from this." |
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 02-07-2007, 17:02
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Choć wtedy pewnie dowiemy się, że JPII był za mało katolicki. |
Albo że nieomylność głowy kościoła dotyczy tylko kwestii teologicznych, a nie moralnych.
LunarBird napisał/a: | Bezimienny napisał/a: | Demokracja pozbawiona mechanizmów zabezpieczających prawa mniejszości (a o tym właśnie mówisz) przestaje być demokracją i zaczyna się zbliżać niebezpiecznie w stronę ochlokracji. |
To większość ustala co jest normalne i społecznie pożądane. To jest raz. Nie bardzo rozumiem też, jak ty niby wyobrażasz sobie zabranianie czegoś większości. Prawo? Jak większość uzna za stosowne, to większość zmieni prawo. Razem z instytucjami które stoją większości na drodze, jeśli inaczej się nie da. Ideały ideałami a realia są i będą zawsze takie same. |
To o czym mówisz nie jest demokracją - ta bowiem jest systemem w którym reprezentowany jest głos całego społeczeństwa, a nie tylko jego wycinka (nieważne jak głośnego i licznego) |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|