Wielki powrót WiP-u! :: Forum Kotatsu

Saerie · Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline Grupy: WIP

Final rozwej kilka moich wątpliwości- pamiętam , że byłam w drodze Cię odwiedzić i Raflik też, ale nie pamiętam udziału Zega...On też miał udział w wysadzeniu tego wszystkiego?? :shock: Chyba wiem kogo dopiszę na listę poszukiwanych <grobowa cisza, nerwowe zaciskanie pięści> :evil: Satsuś, jakbyś kiedyś szukała przekąsek, wiem kogo polecić .... :twisted: I masz racje siostrzyczko- ja miałam na myśli tylko ciachanie, bo nikogo nie gwałciłam (jeszcze :wink: ). choć to gwałcenie źle brzmi- my nie gwałcimy, my tylko usilnie namawiamy-ćwiczenia perswazji 8) A do buntowania się...Bogowie brońcie, nigdy! Gdzie ja bym potem herbatę dostała?! :shock: :wink:

Miya-chan · Wysłany: 03-03-2003, 17:35

Satsuś: nie wiem ;> A poza tym ja właśnie zmieniam tradycyjny wizerunek GOSPODYNI ;>>>

Final: nyo przecież mówię że się NIE gwałci!!!!!!!!! ;>~

raflik · Wysłany: 03-03-2003, 17:38

BUHAHAHAHHAHAH
na go*** maqcie xsela gdyz znowu zamknalem go w butelce BUHAHAHAHAHA
dał sie nabrac frajer jeden :twisted:
niestety teraz nie jest sproszkowany ale jeśli kcecie BARDZo szybko do tego dojdzie :twisted: :twisted: :twisted:
prawda xselciu zamknięty w słoiku po NESCAFE :twisted: :twisted: :twisted:
ale spoko jak te baby złoża broń to cie wypuscze :twisted: :twisted:

Saerie · Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline Grupy: WIP

Czy mi się zdaje,czy ktoś próbuje szantażu?? 8) I przepraszam jakie baby?! Baby to są najwyżej wielkanocne!!! A poza tym cos mi się nie chce wierzyć żebys go złapał tak łatwo...Cos mi tu nie pasuje....

Miya-chan · Wysłany: 03-03-2003, 17:43

Właśnie, podejrzane toto... Ja w to coś nie wierzę ;P
UDOWODNIJ, O!!!!!!!!!!!!!!!! ;PPPPPPPPPPPP

raflik · Wysłany: 03-03-2003, 17:43

Primo
złapałem go na torebki od LIPTONA :P
secundo
skropliłem go specjalnie zmienionym denaturatem cio go pomniejszyło i szokowało
Tri.. Ter.. po trzecie
zamkanlem go w puscze pio NESCAFE

Saerie · Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline Grupy: WIP

Ale my już tu wszyscy wspólnymi siłami doszlismy, że na herbate to on Ci się nie złapie...Może ktoś się podszył pod niego? Wiesz, jakiś "młody" Mazoku spragniony sławy itp.?

raflik · Wysłany: 03-03-2003, 17:48

nej niej nejn
tio musie być xselos gdyz TYLKO ON reaguje na herbatke nasanczana denaturatem truskavkowym i tyle :)

final-kun · Wysłany: 03-03-2003, 17:48

Hmmm skoro ty go masz w puszce...to kto mi wlasnie wyzera spizarnie? ^^"" O nie...a to dran! Poslal tu swoja ekipe zamiast pofatygowac sie osobiscie! Trzymaj go w tej puszce bo juz tam ide i powiem mu co o tym mysle (a przy okazji wypytam sie o co chcialem ^^)

I owszem Zegi i raflik to nasi winowajcy :P. Mowisz Saerie ze *jeszcze* nikogo nie gwalcilas? ^^" Jakos mnie to nie uspokaja...no coz dojechaly juz materialy na zbroje wiec ide ja kuc a jak skoncze dam znac ^^.

Miya-chan · Wysłany: 03-03-2003, 17:51

Final, już wymyśliłyśmy że zaprosimy CZTERECH delikwentów - po jednym na WiPówkę, więc get ready ;>
Nyo i trzech już mamy, jeszcze by się przydał jakiś czwarty...

raflik · Wysłany: 03-03-2003, 17:51

ej final ja ci nie pozwole do mnie podejsc
co najwyzej skonatkuj sie z gnojem poprzez Vision tyle
co do bab i ciebie
Spokjo
zwerbowaliśmy nowego rownie potenznego ale niedoswiadczonego ale jako tako jest 3 na 5 :P

Saerie · Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline Grupy: WIP

Ja bym dalej obstawała,że to jakiś podstawiony sobowtór. Kiedy Xellos zdał sobie sprawę, że większość tu obecnych na niego poluje pewnie zatrudnił całą armię sobie podobnych. No naprawdę nie chce mi się wierzyć, by dał się tak głupio złapać!

Final, ja chyba zostawię bez komnetarza Twoje uwagi. Skoro tak to poczekaj, niech no tylko spotkamy się u Miyi.... :twisted: <wysuwanie ostrzy> Lepiej żeby ta zbroja była naprawdę mocna :twisted:

Serika · Wysłany: 03-03-2003, 18:01

*mrug, mrug...*

No, wiecie co!? Knujecie BEZE MNIE?! Jak mogłyscie... Wiecie, ile czasu zajmuje mi dojechanie do domu, kiedy taszczę ze sobą ołtarzyk!?

Lepiej, żeby Bogowie to docenili... ^^"

Czy ktoś coś wspomianł o gwałceniu!? I dlaczego ja NIC O TYM NIE WIEM?! Rozumiem - przywiązywanie do pala... Rozumiem - torturowanie karaoke... Rozumiem - ubieranie w strzępki roboczego kombinezona... Ale tego chyba JESZCZE nie było!!!

A co do Xela - WIEDZIAŁAM, ze coś tu jest nie tak, wiedziałam!!!

Ale nawet, jeśli schwytaliście PRAWDZIWEGO, to przecież i tak żeśmy go wypusciły!!! I teraz obmysla zemstę!!!

*evil grin* Xellos-sama, może pomóc?! ^______^

Miya-chan · Wysłany: 03-03-2003, 18:04

Się przyczepiły tego gwałcenia, nyo! Jak się widzi te Wasze excesy typu pejczyk i wygłodniały wzrok (o tym co robi Sat już nie wspomnę ;>) to trzeba wymyślić jakieś zasady bezpieczeństwa, ne? ;>~

Serisiu, zapomniałaś o RURZE ;PPP

Serika · Wysłany: 03-03-2003, 18:13

Tiaaaa, teraz to ekscesy...

A czyje to kajdanki Ci wystają z kieszeni, co!? I kto mi mój śliczny, biedny, malusi, kochany pejczyk podebrał? Szukałam go w szafie, i nic!!! A tu co się okazuje? Że ktoś korzysta i nawet mnie o tym nie powiadamia... - -'

A propos Szafy - dziewczyny, ona nadal pluje różowymi szmatkami!!! Trzeba ją wyleczyć! Zreszta już nawet wiem, kto ja zaniasie do lekarza... WINOWAJCA!!!

Naaaaaaat, gdzie jesteś, pysiulku? ^______^

Hmmm... Własnie... Moja Rura czeka na kolejnego delikwenta... Mówi, że jeden taniec to za mało... Ale sie bestia zrobiła zachłanna!