Jaka jest wasza ulubiona broń? Proszę piszcie! |
Wersja do druku |
Miya-chan
Aoi Tabibito
Dołączyła: 08 Lip 2002 Skąd: ze światów Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 04-04-2003, 12:53
|
|
|
*pojawia sie w domciu Finala*
*rozglada sie dokola*
Nyo tak, trzeba mu zrekompensowac poniesione szkody ^ ^' Maly remoncik by sie przydal...
*krytycznym okiem ocenia sytuacje*
I moze mala zmiana wystroju... *^.^*
*teleportuje ze swojej sfery 15 puszek z farba o roznych kolorach*
Zaczniemy od malowania! Potem bedzie mozna zabrac sie za przemeblowanie i zmiane firanek ^.^v Sae na pewno mi pomoze! Ale najpierw trzeba to troszeczke rozmrozic...
Naaat, dziubasku, a cos Ty robil w tym niebycie? ^ ^ |
|
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 04-04-2003, 13:04
|
|
|
Ngale do pokoju wchodzi raflik
O ce Miya o Malowankop urządzasz
Ja tesz moge moge MOGE
mam coś specjalnego
pistolet na farbe zobacz
<zanurza cos w czerwonej farbie i strzela twioranc pienkny cerwony grafiti:
REAL MADRYT TO CIOTY
Widzisz
a mozesz se dowolny napis ustawic<podaje pistolca Miye |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 04-04-2003, 14:33
|
|
|
Drogi Dabi. NIe mogles powrocic z niebytu, bo jak stwierdzil Plotyn bytem jest wszystko to co istnieje, niebytem to co nie istnieje. Jako,ze cos co nie istnieje istniec nie moze, to go nie ma.... Sensu w tym malo, ale czego sie spodziewac po filozofie?! |
|
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 04-04-2003, 15:07
|
|
|
<wraca w kiepskim humorze> Srodek na zoladek...do czego ten stary pierdziel mnie wykorzystuje...gdybym mogl juz dawno skopalbym mu krabi tylek... <dalej mruczy pod nosem>
<wchodzi do holu zauwaza *drobne* zmiany w kolorystyce scian> Kto na siedem piekiel ma tak okropny gust zeby malowac mi sciany na rozowo?! Zaraz...malowac?...MI?!?! :shock: <wpada do salonu wkurzony> Niech ja dorwe dowcipnisia!<widzi usmarowanych w farbie Miye i raflika nadal przy *pracy*> WY! CO PISALEM NA KARTCE?! NIE DEMOLOWAC I NIE DOPROWADZAC DO STANU "POZAL SIE CHAOSIE"!!!
M&R : Ale nie wspominales nic o przemalowywaniu...
Nie wspominalem?! Czyz to aby nie troche za oczywiste? :evil: Gdybym chcial zmian w kolorystyce to dalbym znac... A w ogole to...<dostaje z pistoletu na farbe od raflika>...a w ogole to najpierw trzeba was uniezkodliwic aby zapobiec dalszej demolce! <odcina raflikowi pistolet zostawiajac mu w rece tylko rekojesc, nastepnie paralizuje zakleciem denata i wwala przez szyb do labiryntu> Nie radze tu wracac dopoki nie ochlone :evil: . A co do ciebie Miya to radze odlozyc ten pedzel...<wokol niego zaczynaja latac wyladowania elektryczne...Miya z zaskoczenia odklada pedzel> Siadaj! <wskazuje na krzeslo na ktore wspomniana zgodnie z poleceniem siada> Aam Kaom, Spacium <po raz kolejny posluguje sie zakleciem klatki astralnej, zamykajac ja w niewielkiej przestrzeni dopoki nie ochlonie> Posiedzisz dopoki nie skoncze po was sprzatac...<bierze wiadro, rozlewa woda po scianach i uzywa telekinezy aby okolo 20 szczotek zeskrobalo bazgroly za niego...> |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Miya-chan
Aoi Tabibito
Dołączyła: 08 Lip 2002 Skąd: ze światów Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 04-04-2003, 15:25
|
|
|
NYO WIESZ CO, NIEWDZIECZNIKU JEDEN!!!!!!!!!!! >< TAK BYS MIAL SLICZNIE WYREMONTOWANE, A TERAZ SAM SIE MUSISZ TRUDZIC!!!!!!!!! NAWET NIE PODZIEKUJESZ!!!!!!!!!!!!!!! HERBATY BYS CHOCIAZ DAL!!!!!!!!!! >< |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 04-04-2003, 16:27
|
|
|
Wlasnie zrob herbate, dla mnie 4 dzbanki... (nie no, przesada, 4 dzbanki to ja w naturze dziennie wypijam, tu jest forum, wiec jestem lepszy niz w naturze). Co ja mowie... cala wanne. Ba basen. I wrziuc koszyk cytryn. I duzo orichalconu. I zaparzo od razu kilka gatunkow. I odpadow chemicznych nie poskomp. |
|
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 04-04-2003, 18:04
|
|
|
Herbaty? Nie ma sprawy 8) <spoglada w strone kuchni z ktorej przylatuje caly 20 litrowy zbiornik a wraz z nim filizanki>. Zeg jesli chcesz sobie ja *doprawic* to idz do laboratorium - sekcja badan nad pierwiastkami promieniotworczymi i tam znajdziesz interesujace cie skladniki :D.
<nalewa filizanke i podaje Miyi przez bariere> Dobra funkcja tego zaklecia jest ze z zewnatrz mozna na nia oddzialywac a z wewnatrz nie :P. <przyglada sie jak szczotki konca juz robote z grafitti> Remonty urzadzam sa bo wiem przynajmniej czego sie spodziewac ^^". A chyba sama przyznasz ze rozowe sciany i grafiti szalikowskie raflika niebardzo tu pasuja? <robota zostaje zakonczona, dom w poprzednim stanie i szczotki wracaja do skladziku> Oki to by bylo na tyle <pstryka palcami i bariera wokol Miyi znika>. Teraz dac szanse raflikowi...<otwiera klape szybu do labiryntu i wrzeszczy> RAFLIK! W PO POLNOCNEJ STRONIE LABYRYNTU JEST WYJSCIE, JESLI UDA CI SIE GO PRZEJSC NIC CI NIE BEDZIE! 8) . To sprzataniemnie wykonczylo ^^", musze chwile odpoczac <zwala sie na fotel w wyremontowanej bibliotece i czyta gazete>. |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 05-04-2003, 09:09
|
|
|
<Nagle klapa wylatuje i wychodza przez nie Stare znajome Pieski
Na koncu wychodzi raflik i proboje nawołac do porządku psy lecz bez skutku.>
R: Final pomoz mi
Final nie odrywajanc wzroku od gazety ruchem reki za pomocom telekinezy unosi psy w powietrze i wyprowadza z domu.
R: DZIĘKS <po cym raflik wybiega z domu>
Nagle...
<BZYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYT> |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 05-04-2003, 10:20
|
|
|
<Do domu Finala wpada tornado, które okazuje sie być Sae> Ludziska!!! <Sae patrzy na uwięziona Miyę, i ogólny generalny remont> Eee?? Jakieś zmiany w dekoracji?? :wink: Ludzie! Wreszcie sezon ruszył! NARESZCIE! <dopuero teraz wszyscy zauważają, że Sae zamiast w swoich typowych niebieskich ciuchach stoi w kanarkowo żółtym stroju i wydziera sie z obłędem w oczach> Tylko dlaczego, jutrzejszy wyścig jest o 4 am.... |
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 05-04-2003, 12:30
|
|
|
Milo ze wpadlas Sae, tylko troche sie uspokoj bo dostaniesz zawalu :P <wykonuje podobny gest i filizanka herbaty ziolowej ze srodkiem na obnizenie cisnienia podlatuje do Sae>. Chyba o czym zapomnialem...no tak <pstryka palcami, przylatuja wskrzeszone juz Lesser Demony w bialych fartuszkach> Chlopcy na zewnatrz czeka na was pacjet na odnowe biologiczna ^^". Jesli da rade psy wsadzcie razemz nim bo bariera byla ustawiona na 70% Mort : Kurde...to musialo bolec Zgadzam sie ^^". No co tak stoicie? Pamietajcie pierwsze 5 min. pierwszej pomocy sa najwazniejsze 8) <sanitaruisze pedza po raflika>.
A co do wyscigu <nadal czyta gazete> to przeciez wynajelas Xella zeby nagrywal nie? :D. W koncu Mazoku nie sypiaja... |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 05-04-2003, 13:02
|
|
|
<Sae patrzy po sobie> Skoro przeleciałam przez blokady i nic mi się nie stało, to wpadanie a'la tornado to dobry sposób :D
Finalku, wiem, że ta bestyja Xell ma nagrywać, ale i tak nawiększe emocje są kiedy ogląda sie live! <popija herbatkę, błysk szaleństwa nie gaśnie ani na minutkę>
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 05-04-2003, 17:35
|
|
|
Hmm <popija wlasna herbate> Moze dlatego nic ci nie jest bo oslony nie byly na fulla i przelecialas wystarczajaco szybko...w kazdym razie nastepnym razem zamiast podejmowac takie ryzyko lepiej nos to <podaje jej dziwny rubinopodobny kamien> to cos dezaktywuje na chwilke oslony na odleglosc 1 m...
Wolisz relacje na zywo? <czyta i nie mysli co mowi> To pewnie zostaloby ci tylko cofniecie czasu do momentu wyscigu...<pije i zaksztusza sie kiedy uswiadamia sobie co powiedzial> Tfu! Tak naprawde do byl naprawde kiepski pomysl! Nie da rady ^^ <widzi podejrzliwe spojrzenie>. Serio Sae manipulacja czasem jest piekielnie niebezpieczna dla calego wymiaru i jego struktury!! ^^" <Sae wstaje i idzie w kierunku biblioteki> Nie! Ja nie mam niczego co by umozliwilo to, slowo! Skad ona wiedziala ze trzymam to w bibliotece?!
Mort : Moze dlatego ze WSZYSTKO co posiada jakies niezwykle magiczne wlasciwosci trzymasz w bibliotece...
F : Taki mam nawyki ^^". A teraz przymknij sie i wymysl jak ja odwiesc od tego zwariowanego planu! |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 05-04-2003, 17:53
|
|
|
Manipulacja czasem? :shock: Ale to by oznaczalo, ze moglabymw nieskonczonosc ogladac ulubione akcje! :D Tego mi wlasnie trzeba!!
<i torandkiem a'la diabel tasmanski wedruje w strone biblioteki>
Niedawno przerzucil caly stos ksiazek, wiec moze przy odrobinie szczescia uda mi sie znalezc to czego szukam! :twisted: :D
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 05-04-2003, 17:59
|
|
|
Przychodzi raflik>
Ech Final najpierw zrob izolatke do tego cegos leconcego bo sie tam zrobilo troche ciasno
aha Saerie
niepamiętasz małych sczegolow.
a mianowicie czens ksiązek poszła na spalenoe<przezemnie>
a druga częsc była zamrozona i sie zniscyla of koz, Tzn lod to jest woda
a woda zmyła literki no może oprocz tej
<przegląda książke ktora jest niezamazana>
Hmm ciekawa ale jaki jest jej tytuł
Hmm
:shock: WSZECHBIBLIA :shock:
Final co ty w domu tzrymasz |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 05-04-2003, 18:06
|
|
|
<Sae przeglada resztki ksiegozbiorow> Hmmm :? Co by tu...<nagle zauwaza w rogu sprawny komputer, podchodzi i okazuje sie ze jest to wersja elektronicznawszystkich ksiazek Finala> Bingo, tego mi bylo trzeba! :D <wpisuje "manipulacja czasem" i czeka>
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
|