[Yuby]

Już od wieków tam leży... Zresztą i tak nikt nie zdoła jej ukraść.

[Zegarmistrz]

Uwaga Uwaga!!!

Dzisiejszego pieknego dzionka, ku mojej wielkiej radosci, a utrapieniu wszelkich innych mieszkancow tej galaktyki do naszych szeregow przylaczyl sie niejaki SmOOk.

Nie wiem dlaczego jego wybor padl akurat na nas... Moze nas z kims pomylil? Moze zle klikna? Moze tez lubi strzelac do ludzi?

NIEWAZNE!

Teraz i tak jest juz za pozno na ucieczke.

Teraz jest nas z powrotem czterech! Czekamy tylko az Agenda wysle swoich szpiegow, by podwindowac ilosc naszych czlonkow do szczytowego poziomu!

Buhahahaha! Teraz jestesmy prawie tak blisko realizacji naszych celow jak wowczas, gdy mielismy Magnafa i Satsuki. Juz niedlugo swiat pograzy sie w chaosie i ogarna go plomienie... eee to znaczy zaprowadzimy wieczny pokoj i dobrobyt. Naturalnie. To wlasnie chcialem powiedziec.

[Distant]

Zeg czyżbyś chciał zwolnić Agendę z jej części paktu tym przemówieniem... ;>
a przynajmniej części dotyczącej szpiegów...
otwarcie głosisz zagładę temu światu ;D a pakt mówi ze nie szpiegujemy dopóki otwarcie nie stwarzacie zagrożenia ;)

powiedzmy ze z powrotem trzeba zwrocic Wszystko Widzace Oko Agendy (w skrocie WWOA) na AntyWiP i dokładnie prześwietlić ;>

Pozatym pamiętaj o części nieoficjalnej o chaosie ....

[Zegarmistrz]

Ech, chyba zapomne o czesci nieoficjalnej o chaosie, bo nudno sie robi.

Jakom zaglade? To tylko drobne przejezyczenie. Ja chce zaprowadzic pokoj i dobrobyt... A co do kogo moge byc pewniejszy, ze bedzie tych idealow strzegl, jak nie siebie?

I dlatego najpierw musze objac wladze nad swiatem...

A te pomowienia, jakobym planowac zeslac niepokornych na syberie, wymuszac panszczyzne i inne takie, to pomowienia rozsiewane przez Sam Wiesz Kogo...

[Ryuzoku]

Nie bierz tego do siebie Zeg ale Hitler też chciał zaprowadzić pokuj przejmując władze nad światem...

[Sm00k]

Hitler kaputt, my nie. I przejmieny wladze. kiedys. Najlepiej przeczekac, az konkurecja sie wzajemnie wygryzie :>

Hitler kaputt, my nie. I przejmieny wladze. kiedys. Najlepiej przeczekac, az konkurecja sie wzajemnie wygryzie :>

[Zegarmistrz]

Hitler nie mial broni atomowej. Zreszta jestes juz drugim na tym forum, ktory uwaza mnie za zwolennika anachronicznych idei (wczesniej Iren nazwal mnie komunistom i meskom szowinistyczna swiniom). No coz, jak mawiali moi koledzy, gdy chodzilem do przedszkola: KTO SIE PRZEZYWA TAK SAMO SIE NAZYWA!

Czy wy uwazacie, ze nie jestem w stanie wymyslic swojej wlasnej, zbrodnizej idei? Ze musze malpowac cudze pomysly? Otoz nie! Jak zapewna wiecie celem (bacznosc!) AntyWiP-u (spocznij!) jest ukaranie (padnij!) WiP-u (powstan) i wszystkich tych, ktorych zechce zaliczyc do jego pacholkow za ich zbrodnie przeszle, terazniejsze i przyszle, faktyczne jak i wyimaginowane... I nie ukrywam, ze tych ostatnich bedzie najwiecej.

Jak slusznie podejrzewacie panie z WiPu na liscie mych wrogow znajduja sie daleko w tyle... Ktos, kto robi taka dobrom herbate po prostu nie moze byc zly.

I jeste jeszcze jeden punkt, ktory rozni mnie od Hitlera: JA WYGRAM!

PS. Czy mowilem, ze mj dziadek strzelal do Niemcow? Mam tu nawet jego pepeszke.

[Distant]

Ryuzoku może przesadził z tym porównaniem, ale ogólne idee zgadzają się z Hitlerem. Pozatym w swoim czasie on też zakładał że wygra ;p
Tera chyba rozumiesz czemu AntyWiP jest pod baczną obserwacją Agendy... ;D
Chyba czas posłać jakiś agentów do AntyWiPu.. a może już tam są ;)

[Zegarmistrz]

Hmmm, agenci Agandy rzeczywiscie mogli przeniknac w moje szeregi... Chyba bede musial profilaktycznie wyslac caly team do karmienia jamnikow. Dawno nikogo nimi nie szczulem wiec sa strasznie glodne.

[Yuby]

-->Distant
To się skończy tak jak poprzednio... I tym razem o rozmowy pokojowe może być trudniej...
A wogóle to chciałbym zauważyć, że AntyWiP ma swoją siedzibę, i takie dyskusje powinny się tam odbywać.

[Zegarmistrz]

Coz, Agenda prawdopodobnie skonczyla remont po poprzednim bombardowaniu konwencjonalnym i teraz sie nudzi. Zeby sie nie nudzic ma nadzieje sprowokowac atak nuklearny by moc zrobic wiekszy remont... NIC Z TEGO! Bomby termojadrowe trzymam na: a) Nowy rok. b) Przyszla i nieuniknionom rozprawe z Sami Wiecie Kim (i nie chodzi mi tu o Voldermorta)

Jesli jednak Agenda koniecznie chce urzadzic sobie nuklearna apokalipse, to przypominam, ze po ataku odwetowym AntyWiP-u nad trafionymi celami unosily sie chmury pylu radioaktywnego, powstale w skutek uwolnienia sie promieniotworczych izotopow ze skruszonych skal.

Chlopaki poeksperymentujcie i bedzieciemogli sami sie wysadzic.

Przypominam tez, ze my TAKZE mamy swoich szpiegow. Np. Don Pedro od dluzszego czasu penetruje Herbaciarnie WiP-u... Na razie nic nie znalazl, oprocz malej bomby z dawnych czasow, ktora jakos nie wybuchla.

[Sm00k]

Po co się mordować, wyżynać, bombardować >D Lepiej ich przejąć >D Tudzież niech działaja, przeciw sobie. No bo, kto jest szpiegiem a kto nie :D?

Po co się mordować, wyżynać, bombardować >D Lepiej ich przejąć >D Tudzież niech działaja, przeciw sobie. No bo, kto jest szpiegiem a kto nie :D?

[Distant]

Drogi Smooku nie wiesz co mówisz....Nasza potęga przekracza twoją wyobraźnię ;> Szpiedzy Agendzie po prostu nic nie zrobią....
A izotopy radioaktywne zostały usunięte ze skał przez tilka więc to juz nie będzie to samo....
Zeg to ty nie potrzebnie się denerwujesz bo my jesteśmy jak zwykle spokojni i otwarci podać pomocną dłoń osłabionej i wycieńczonej organizacji jaką jest AntyWiP ;D

[Sm00k]

Doskonale wiem co mówię. Znasz powiedzenie, im są więksi, tym mocniej upadają....?
Potęga nie jest miarą zwycięstwa >D Jesteśmy małą, zwartą grupą. Dlatego, mimo pewnych minusów(to są jakieś?) istnieje cała masa plusów: trudniej nas inwigilować, łatwiej nam koordynować działania, itd.
A wasza potęga przekracza moją wyobraźnię? Doprawdy, ma to na mnie robić wrażenie? Doprawdy, smieszne.
Jak sam stwierdzasz, drogi Distancie, nic nie jest niemożliwe. Więc może warto by było przygotować się na nieoczekiwane? >D

Doskonale wiem co mówię. Znasz powiedzenie, im są więksi, tym mocniej upadają....?
Potęga nie jest miarą zwycięstwa >D Jesteśmy małą, zwartą grupą. Dlatego, mimo pewnych minusów(to są jakieś?) istnieje cała masa plusów: trudniej nas inwigilować, łatwiej nam koordynować działania, itd.
A wasza potęga przekracza moją wyobraźnię? Doprawdy, ma to na mnie robić wrażenie? Doprawdy, smieszne.
Jak sam stwierdzasz, drogi Distancie, nic nie jest niemożliwe. Więc może warto by było przygotować się na nieoczekiwane? >D

[Yuby]

-->Distant
Osłabiona i wycieńczona organizacja? Uważaj, bo wam tą pomocną dłoń odetniemy. :)