Wielki powrot anty-WiP-u |
Wersja do druku |
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 25-07-2003, 09:00
|
|
|
<dokopal sie do TAJNYCH AKT ANTY WIPU i czyta... znalaz pewna informacje.. mina mu zrzedla... wydawal sie byc w oblendzie>
OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO_OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO
ONA!!!!!!!!!!!
NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
ZWOLUJE INTEGRALNE POSIEDZEWNIE(bacznosc)ANTY-wipu(spocznij) W CELU PRZEDYSKUTOWANIA REZYGNACJI NASZEGO WODZA KTORY...<czyta dokladniej.... Minka mu sie poprawia>PRZEKABACIL NA NASZA STRONE JEDNEGO Z NASZYCH WROGOW...
NA CZESC ZEGA- Wielkiego dyplomatora
HIP HIP HURA
HIP HIP HURA
HIP HIP HURA HURA HURA |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Yuby
Kotosmok
Dołączył: 16 Cze 2003 Skąd: Wrocław Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 25-07-2003, 09:44
|
|
|
Hmm... Godne podziwu Zeg, naprawdę.
A wogóle witamy w szeregach (baczność) AntyWiP-u (spocznij)!!!!!!!!!!!!!!!! |
_________________ From the brightest start
Comes the blackest hole
You had so much to offer
Why did you offer your soul? |
|
|
|
|
Magnaf
Dołączył: 11 Lip 2003 Skąd: ... Status: offline
|
Wysłany: 25-07-2003, 10:10
|
|
|
`_ _
( o)(o )
`````
_____
\____/
WOW ;P nio nio zeg.... niby taki dyslektyk a tu... EJJJ !! CZEKAC !! AUTOBUS MI ZWIEWA !!!
- LEWITATNION !! czekaj autobus czekaj !!
BTW.
Witanko |
_________________ Olać zasady, wolność rządzi. |
|
|
|
|
Distant
Dołączył: 23 Cze 2003 Skąd: Somewhere in the world Status: offline
|
Wysłany: 25-07-2003, 10:32
|
|
|
MULTIWORLD NEWS
Chmury zbierają się nad Konronem... Zapowiadana fuzja Anty-WiPu i ZC może doprowadzić do powstania organizacji na tyle potężnej by zburzyć potępianą górę. Dodatkowo otrzymaliśmy potwierdzone informacje, że do AntyWiPu przystąpiła kolejna osoba o znaczącej potędze. Koniec jest bliski! :->
Poprosiliśmy przywódcę Anty-WiPu o komentarz całej sytuacji:
Zeg - Powtarzałem to wielokrotnie ale powtórze jescze raz.. Wiosna będzie nasza!!
Czy ta enigmatyczna odpowiedź jest zapowiedzią wielkich podbojów i nastania nowego porządku we wszystkich światach? Nic nie jest do końca pewne. Jednakże zalecam wszystkim czytelnikom naszego serwisu informacyjnego dwie rzeczy.... Zbrójcie się i zbierajcie zapasy bo wielka wojna nadchodzi... |
_________________ Never surrender, never give up...
http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3 |
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 25-07-2003, 10:59
|
|
|
<nowy członek pojawia się przy ludkach> <nowy czlonek uśmiecha się szeroko> <nowy członek wrzeszczy "hejhej" machając przy tym beztrosko łapką> DZIEKUJEM!!!!! DZIEKUJEM!!!!! DZIEKUJEM!!!!!
<ściiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiisk wszystkich czterech>
Od tej chcwili moim celem zostało pokonanie (padnij!)WiPu!(powstań!)
Nawet nie wiecie co te cztery wredne małpy mi zrobiły! Nie puszczę tego płazem! JA TEŻ MAM SWOJĄ DUMĘ!!!
A tak przy okazji lubię wiosnę ;P
NIE BĘDĄ MI CHOLERY TAK PODSKAKIWAŁY JEDNE &$@*&$#(*&$#@!!!
Aaaaaaaaaaaj kochani jesteście *______* <ściiiiiiiiiiiiisk wszystkich czterech>
Melduje się na posterunku nowy członek (baczność) AntyWiPu (spocznij)
(jeeeeeeeah, ale sie cieszę *__*) |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 25-07-2003, 11:09
|
|
|
Dobra, widze, ze wiesc o przyjeciu nowego czlonka w nasze szeregi zostala odebrana bez wiekszych problemow. Spodziewalem sie bluzgow, wojny atomej, pojedynku na lamiglowki... Ale jest dobrze.
Pytam jeszcze raz: czy wszyscy maja sprzet alpinistyczny i bron niemagiczna? Jesli tak to ruszamy (siada za kierownica i rusza z piskiem opon, zostawaiajac zrozpaczonego kierowce i wlasciciela autobusu w jednej osobie za sobom).
Troche martwie sie o moje pieski, ale naryswalem im mapke drogi na Konron, wiec jak zglodnieja, to znajda sobie jedzonki |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 25-07-2003, 11:26
|
|
|
<w autobusie ktory prowadzi Zeg//jusz to widze... napewno uczyl sie prowadzic autobusy w GTA3... mozna szykowac wiele trumien....// podszedl do siedzancej sat>
R: Wiesz... a co ci zrobil(padnij)wip(powstan) Bo znajac ciebie... moze to tylko celowe przejscie na nasza strone i dokonanie sabotazu....
S: Uwiez... ja naprawde przeszlam do (Bacznosc)Anty-wipu(spocznij) a o tych powodach nie chce rozmawiac...
R: dobrze.. ale wydajesz mi sie podejrzana...
<z przodu>
Z: EJ GRUPA.... Zabieramy Sojusznikow ZC???
all: TAAAA
<i jada po ZC> |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 25-07-2003, 18:19
|
|
|
Panie szofer gazu, panie szofer gazu!!!
Hej, czemu nie spiewacie! AAA!!! (prask!!!) Patalachu, jak lazisz! Zderzak mi wgiotles!!!
Dobra, jedziemy, po lewej mozna ogladac Gory Wzlotow i Upadkow, po drugiej wyrwe w ziemi pozostalom po naszej ostatniej ostatniej wycieczce tutaj. Raflik pamietasz? Na zlote smoki polowalismy! |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Yuby
Kotosmok
Dołączył: 16 Cze 2003 Skąd: Wrocław Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 25-07-2003, 19:09
|
|
|
Ojjj... Ja też jestem smokiem, tyle że nie złotym... |
_________________ From the brightest start
Comes the blackest hole
You had so much to offer
Why did you offer your soul? |
|
|
|
|
Boski Miszcz
Dołączył: 21 Lut 2003 Skąd: Tam, gdzie Mazoku mówi dobranoc Status: offline
|
Wysłany: 25-07-2003, 19:59
|
|
|
BM: Naga, co chciałaś powiedzieć?
N: To do polowania na smoki, następnym razem wybieżcie się do WiP-u, tam podobno jest ich duż...khmphhh.
BM: No dobra, knebel założony, można ruszać w drogę! (FREEZE ARROW! nie umiesz zakładać knebla idioto dop.Naga)
All: Ale my już jedziemy!
BM<pokazuje kartkę, bowiem jest zakuty w bryle lodu>: Ta, o to sorry^^ |
_________________ Ku chwale LON!
A la la la la LON, a la la la la LON LON li LON LON LON LOL, oo! |
|
|
|
|
Distant
Dołączył: 23 Cze 2003 Skąd: Somewhere in the world Status: offline
|
Wysłany: 25-07-2003, 20:00
|
|
|
Zeg: Szofer co to jest!!!
<na drodze stoi pół metrowy uśmiechnięty buddyjski mnich....>
Szofer: Wygląda jak buddyjski mnich...
Zeg Przejedź!!!!
SZofer: Może lepiej nie!!
<Bum ... mich znika pod maską. Lecz autobus zatrzymuje się....>
Zeg: Co jest !?
Raflik: Pewnie skubaniec uszkodził podwozie....
<wychodzą z autobusu... a przed maską stoi mnich opierajacy sie reka o przod autobusu...>
Mnich: Oh... wiec wy musicie byc ta grupa turystów... Jestem mnichem-przewodnikiem do swiatyni BOZ.
Zeg : Ze co?! Nie istnieje zadna swiatynia BOZ, skad wogole wiesz co to jest BOZ!!!
<Chwyta mnicha za szate i podnosi na wysokosc twarzy...>
<mnich sie usmiecha...>
mnich : Ale nikt nie wie czym jest BOZ, tylko te tzy litery z plakietki na artefakcie zdolali odczytac medrcy smoczych klanow... czy mam opowiedziec cala historie ....
Sat: Ja jestem ciekawa ...
mnich : O ... panienienka jest ciekawa .... moze postawisz nie na ziemii...
Zeg: No dobreze <stawia mnicha na ziemii...>
mnich: Spojzcie na wyrwe w ziemii..... to tu dawno temu dwoch barbarzynców z innego swiata wymordowalo dzielnych smoczych wojownikow .... mam nadzieje ze zaplacili za to ....
<Zeg i Raflik dziwnie sie patrza...>
Raflik : hehehe mozesz mowic dalej pomijajac ten szczegol
mnich: ... barbarzynscy odeszli lecz pojawil sie artefakt BOZ, niektorzy przypuszczali ze zostawili go barbzarzyncy inni ze zeslali go bogowie aby odstraszyc barbarzyncow... w kazdym badz razie zbudowano swiatynie na tamtej gorze...
<mnich wskazuje gore wzlotow i upadkow>
to tam mlode zlote smoki uczyly sie latac.... ztad ta nazwa
<mnich zaglada do autobusu i widzi sprzet alpinistyczny...>
mnich: ojojoj ale poco wam ten sprzet istnieje dogodny szlak poprzez przepasc mostem linowym i wykta w skale sciezka.. a dodatkowo jak dotrzemy na miejsce jest nawet sklep z pamiatkami... moze juz pojedziemy
ZEg: No ale to podejrzane !!! Kim naprawde jestes <zaczyna okladac mnicha , lecz mnich okazuje sie bardzo slaby i nie jest w stanie sobie poradzic>
OJ...AU... spokojnie chlopcze ..hehe...nie tak nerwowo...
raflik: Zostaw go .. najwyrazniej wyrósl tu kult BOZ przed ten dlugi czas nieobecnosci....Mamy przewodnika, podobno jest dogodny szlak czym tu sie martwic
<autobus ponownie rusza... zjezdza z glownej drogi na boczna w strone gory wzlotow i upadkow> |
_________________ Never surrender, never give up...
http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3 |
|
|
|
|
Yuby
Kotosmok
Dołączył: 16 Cze 2003 Skąd: Wrocław Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 25-07-2003, 20:32
|
|
|
<W autokarze Yuby podchodzi do Zega i Raflika>
Nie chcę być nie miły, ale O CO CHODZIŁO Z TYM MORDOWANIEM SMOKÓW?!!!!!!!!! |
_________________ From the brightest start
Comes the blackest hole
You had so much to offer
Why did you offer your soul? |
|
|
|
|
Magnaf
Dołączył: 11 Lip 2003 Skąd: ... Status: offline
|
Wysłany: 25-07-2003, 20:44
|
|
|
magnaf siedzi na tylnim siedzeniu, mysli myśli myśli intensywnie.
- AAAAAAAAA !!! <JEB !> - magnaf wbija głowe w podłoge autobusu - pomogło |
_________________ Olać zasady, wolność rządzi. |
|
|
|
|
Boski Miszcz
Dołączył: 21 Lut 2003 Skąd: Tam, gdzie Mazoku mówi dobranoc Status: offline
|
Wysłany: 26-07-2003, 07:25
|
|
|
N:([BUCH] prubuje wykopać Magnafa do końca z autobusu. [ŁUB] Magnaf prawie wyleciał. BDUDUMM (Magnaf wpada z powrotem do środka, BM łapie Nagę i zamyka ją w autobusowej toalecie)
Przewodnik: A oto jeden ze słynnych wzlotów i upadków, od których wzięła się nazwa tej góry
R: Przepraszam, a kto budował tę drogę
P: Ekipa pod przewodnictwem inżyniera Marko Pola
R: Aaa, to dlatego takie wyboje są...
N(z kibla): Chej, wypuści mnie ktoś, już nie bendę...
BM: Wypuszczamy?
All: Nieeee!!!
<W międzyczasie wycieczka dociera na szczyt> |
_________________ Ku chwale LON!
A la la la la LON, a la la la la LON LON li LON LON LON LOL, oo! |
|
|
|
|
Distant
Dołączył: 23 Cze 2003 Skąd: Somewhere in the world Status: offline
|
Wysłany: 26-07-2003, 07:41
|
|
|
mnich: Wysiadamy jestesmy juz na miejscu teraz czeka nas wygodna droga przez most nad bezdenna czeluscia...
<Chwile pozniej....>
BM:To ma być MOST!!!!
mnich: Doskonala konstrukcja linowa...
<spoglada na trzy liny rozpiete nad przepascia....
Zeg: Po prostu chodmy....już
<na jego drodze stoi mnich....>
mnich:Nie!!!...Tak nie wolno!!!! Trzeba przestrzegać tradycji.... Już od wielu wieków pielgrzymi przechodzili przez most spiewajac o wspanialosciach zycia...
Satsuki:Wspanialosci zycia....ble
ZEg:ALe nam sie spieszy!!! Mamy kilka wrogich organizacji do znisczenia!!!!
mnich: Nie mozesz tak sobi e...pojsc bogowie beda urazeni....
<Zeg rusza do przodu,lecz w tym momencie uderza w niego piorun>
mnich:a nie mowilem....
Raflik: Lepiej robmy tak jak robi, wszystko tu uległo zakreceniu....
<na most pierwszy wchodzi mnich>
mnich:po prostu nasladujcie mnie.... najlepiej jak potraficie
<rusza do przodu spewajac pelne pochwal dla zycia pisenki Ich Troje wspak po rumunsku.......> |
_________________ Never surrender, never give up...
http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3 |
|
|
|
|
|