FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 44, 45, 46  Następny
  Kampania MAC na ziemiach Gondoru - Komentarze
Wersja do druku
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 23-01-2009, 19:40   

Swoją drogą, z ciekawości - na jakiej wysokości zwykle lata wasza kaplica?

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fei Wang Reed Płeć:Mężczyzna
Łaydak


Dołączył: 23 Lis 2008
Skąd: Polska
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 23-01-2009, 21:03   

Bezimienny (bo to raczej do Ciebie), wiem, że raczej jesteś zajęty czymś innym, ale wydaje mi się, że twierdza Dol Guldur jest Twoja (sam to pisałeś). Nie wiem, czy się nią jeszcze interesujesz czy nie, ale, jak może zauważyłeś, Enty przybyły pod nią i najprawdopodobniej Fei ma zamiar ją zdobyć.

W obecnej chwili czekam jeszcze na ewentualny Twój ruch, czy chociaż opisanie, ile i jakich jednostek tam masz w środku (jeśli oczywiście chcesz). Jeśli nie będzie odpowiedzi to jutro tę twierdzę szturmuję i raczej zamknę to w jednym poście. Gdybyś jednak chciał ją bronić, szturm może zostać rozbity na parę postów - tak, byś sam miał możliwość przeprowadzania odpowiednich działań.

PS.

Jeszcze jedna sprawa, którą trzeba by ustalić. Zdecydowanie przesadziłem, przy powstaniu Entów (choć w sumie mogłem tak zrobić) - miały mieć wysokość do kilkudziesięciu metrów, na tej też podstawie opisywałem ich dalsze przygody (jak przeprawa przez rzekę). Jednak obecnie zmniejszyłbym je do wysokości 5-15 metrów (w zależności od osobnika), choć i to jest więcej niż "normalne" Enty z "WP". Choć mogę jeszcze negocjować.

_________________

Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.

A. Mickiewicz


Ostatnio zmieniony przez Fei Wang Reed dnia 23-01-2009, 21:11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 23-01-2009, 21:10   

Fei Wang Reed napisał/a:
Bezimienny (bo to raczej do Ciebie), wiem, że raczej jesteś zajęty czymś innym, ale wydaje mi się, że twierdza Dol Guldur jest Twoja (sam to pisałeś). Nie wiem, czy się nią jeszcze interesujesz czy nie, ale, jak może zauważyłeś, Enty przybyły pod nią i najprawdopodobniej Fei ma zamiar ją zdobyć.

W obecnej chwili czekam jeszcze na ewentualny Twój ruch, czy chociaż opisanie, ile i jakich jednostek tam masz w środku (jeśli oczywiście chcesz). Jeśli nie będzie odpowiedzi to jutro tę twierdzę szturmuję i raczej zamknę to w jednym poście. Gdybyś jednak chciał ją bronić, szturm może zostać rozbity na parę postów - tak, byś sam miał możliwość przeprowadzania odpowiednich działań.
Już pisałem, w komentarzach i w moim poście ostatnim:
W twierdzy mam 5 tys orków, (Nazgula już nie powinno być gdy zaatakujesz, po waszym szturmie na Edhellond i zniszczeniu miasta zwołałem je wszystkie z wyjątkiem Dwara na front). Gdy zaatakujesz, po symbolicznej obronie (płonące strzały itepe) wycofam się do lochów pod górą, gdzie enty (ze względu na rozmiary) nie wejdą. Napisałem też w poście, że ten, kto myśli że zdobędzie i utrzyma twierdzę będzie miał niespodziankę.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fei Wang Reed Płeć:Mężczyzna
Łaydak


Dołączył: 23 Lis 2008
Skąd: Polska
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 23-01-2009, 21:13   

Heh... Nie wiem, czy do mnie ta niespodzianka będzie. Szczerze mówiąc, nie miałem zamiaru zajmować tej twierdzy - co najwyżej zrównać ją z ziemią, plus ewentualne pomysły Feia.

PS.

Choć nie wiadomo co mi przyjdzie do głowy, jeśli odkryję lochy. ;)

_________________

Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.

A. Mickiewicz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 24-01-2009, 00:00   

Ups, zdaje się, Velg, że mnie ubiegłeś - możemy potraktować, że twoje wydarzenia następują po moich, czy raczej powinienem tekst przerobić?

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Velg Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 05 Paź 2008
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 24-01-2009, 00:03   

Ok - zwłaszcza, że obie strony odniosły duże straty, co wynika z wcześniejszych postów. ;)

BTW: wdzięczny byłbym za info, co z nami walczy dokładniej ;)

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 24-01-2009, 00:09   

W tej chwili walczycie jeszcze tylko z Orkami pod wodzą Grisznaka - w okolicy jest ich jak wspomniałem około 50 tys (minus ostatnie straty), ale część jest nadal gdzie indziej - więc macie przeciw sobie (na razie) jakieś 30 tys orków w tym 5k na wargach. Powinny już dotrzeć Wiwerny które wcześniej ochraniały marsz wojsk z Minas tirith (jakieś 300 sztuk), a zaraz dolecą też jednostki latające które Sauron miał ze sobą (jakieś 300 wiwern i 50 latających bestii). Z mgły wyszło 2k jazdy wargów, 200 konnicy elfiej i 2 tysiące elfich łuczników z lorien. Awangarda to jakieś 4 tys lekkiej jazdy (Harad i Wariagowie).

PS: w mroku, przy szczątkowym oświetleniu może się wam wydawać, że orkow jest dużo więcej - kic śpi i jego "świetliki" nie bardzo wam w tej chwili pomagają.
Nie jestem też pewien, jakie straty poniosły obie strony - możemy to jakoś ustalić (ale zakładam, że w panujących warunkach udało się nam wyjść nieco do przodu - zdobywanie brzegu rzeki po ciemku to bardzo, bardzo krwawa zabawa).

PS2: ja od postu w komentarzach opisującego liczebność moich wojsk starałem się dość dokładnie opisywać ich ruchy, także można się mniej więcej domyślić, gdzie są

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 24-01-2009, 13:09   

Straty wojsk Mordoru w bitwie to ok 6-7 tysięcy zabitych (2 000 w pierwszej linii i wybita dywizja Ghoulasha - ok 3000 - 4000). Straty MAC oceniam na jakieś 3 000 - 4 000, ale niech to potwierdzi (lub skoryguje) ktoś z tamtejszych dowódców.
Powrót do góry
Costly Płeć:Mężczyzna
Maleficus Maximus


Dołączył: 25 Lis 2008
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 24-01-2009, 13:14   

Chwilowo po ostatniej akcji odegnaliśmy zagrożenie od nas. Choć już zbliża się Lorien wraz z oddziałami Bezimiennego.

Oceniamy, że na ten moment, po dość powalonej akcji wyjęcia nas z defensywy podjętej przez kościół i starciu z mocno roztrzepanym przeciwnikiem stan naszej armii w tym momencie wynosi około 50% stanu wyjściowego, podsumowując wszelakie starcia do tej pory. Dzięki ostatniej akcji mamy jednak chwile na przegrupowanie się i podjęcie konkretnych działań, Grisznak został odparty, a kolejne nadchodzące oddział nadal znajdują się w pewnej odległości.

Oceniamy też, że niemal wszyscy ludzie Gondoru padli podczas szaleńczej przeprawy, gdy przyjęli na siebie główny impet obrony.

Choć zdecydowanie wyżej liczymy straty po stronie Mordoru. Wyżej też zresztą policzyliśmy straty po naszej stronie niż Grisznak, jak widać wyżej.

_________________
All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Velg Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 05 Paź 2008
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 24-01-2009, 13:19   

Zwłaszcza, że wywiązała się teraz walka oddziałów wręcz desperacka. Więc obie strony mają większe straty - a siły Grisznaka uznaję za nie tyle zniszczone, co rozbite.

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Costly Płeć:Mężczyzna
Maleficus Maximus


Dołączył: 25 Lis 2008
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 24-01-2009, 13:21   

Cóż, na pewno ich ponownie zebranie i zorganizowanie zajmie trochę czasu, nawet, jeżeli ciężko tu mówić o jakiś niesamowitych liczbach zabitych.

_________________
All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 24-01-2009, 13:22   

... znów mnie ubiegliście, a taki miałem świetny plan... (i tak, znaczna część oddziałów naprawdę mi się rozbiegła, zebranie ich chwilę mi zajmie)

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.


Ostatnio zmieniony przez Bezimienny dnia 24-01-2009, 13:24, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Altruista
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 24-01-2009, 13:23   

Bezimienny, pewna elfka cie zajęła ;-)
Powrót do góry
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 24-01-2009, 13:26   

Altruista napisał/a:
Bezimienny, pewna elfka cie zajęła ;-)
Wyprysnęliście z twierdzy akurat gdy kończyłem pisać mój Wielki Plan - zamierzałem z twierdzą wysłać cały edhellond do morza, teraz to oczywiście nie wyjdzie, i nie uda mi się zgnieść większości sil bractwa za jednym zamachem.
Dobra, chyba poprawiłem wszystko
ps: nie lubię przerabiać postów już napisanych, bo się sytuacja zmieniła, jesteście źli, w planach mi mieszacie ;)
PS2: sorry, po prostu nie mogłem wam zostawić latającej mi nad głową broni masowej zagłady
PS3: na wypadek, gdyby ktoś nie wierzył, że Galadriela jest zdolna do takiego zaklęcia:

Dodatek B: Kronika Królestw Zachodnich: marzec 3019 napisał/a:
Po upadku Czarnej Wieży i zniknięciu Saurona cioeń rozwiał się i wszyscy jego przeciwnicy odetchnęli swobodnie, lecz strach padł na jego sługi i sojuszników. Z Dol Guldut trzykrotnie atakowano Lorien, lecz elfy broniły się mężnie, a ponadto czarodziejska moc tej krainy zbyt była potężna, by ją mogły zwyciężyć inne siły, chyba że Sauron we własnej osobie wziąłby udział w walce. Piękne drzewa na skraju lasu ucierpiały srodze, napaść wszakże odparto, a gdy cień przeminął, Kelebortn poprowadził zastęp elfów z Lorien, przeprawił się na łodziach przez Anduinę i zdobył Dol Guldur.
Galadriela zaklęciem zburzyła mury twierdzy i zamknęła ziejące szyby. Las został oczyszczony.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Serika Płeć:Kobieta


Dołączyła: 22 Sie 2002
Skąd: Warszawa
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
WIP
PostWysłany: 24-01-2009, 13:50   

Uffff.. Uprzedziliście nas o dosłownie kilka minut, musieliśmy posty zmieniać.

Ale tak, biorąc pod uwagę, że wcześniej kaplica rąbnęła o ziemię i zapewne się trochę uszkodziły ewentualne czary defensywne, a Driela poza własną mocą (do czego zdolną, patrzcie post wyżej - a wtedy ona nie miała ŻADNEGO pierścionka) plus dwa pierścienie elfie plus Jedyny, byłaby do tego zdolna, nawet jakby ją to miało sporo kosztować.

Notabene mgiełka też jest tolkienowska, żeby nie było, że sobie nagle teleportację z powietrza wymyśliłam.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora
 
Numer Gadu-Gadu
1051667
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 20 z 46 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 44, 45, 46  Następny
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group