FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 44, 45, 46  Następny
  Kampania MAC na ziemiach Gondoru - Komentarze
Wersja do druku
Costly Płeć:Mężczyzna
Maleficus Maximus


Dołączył: 25 Lis 2008
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 24-01-2009, 15:41   

Przepraszam, nie rozumiem. Chcesz mi powiedzieć, że obserwowaliście wydarzenia w kościele? Jak to się ma do kwestii obcej magi, którą sama stworzyłaś?

_________________
All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...


Ostatnio zmieniony przez Costly dnia 24-01-2009, 15:41, w całości zmieniany 1 raz
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Velg Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 05 Paź 2008
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 24-01-2009, 15:41   

Bo Sauron to akurat miał możliwość siedzieć przed kompem i czytać nasze opisy...

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Altruista
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 24-01-2009, 15:42   

Może inaczej - nasz kościół nie jest potężniejszy od Saurona czy Galadrielli.
Moc kościoła wraz z jego wyznawcami jest na równym poziomie. My nie jesteśmy w stanie nic zrobić swoja mocą Galadrielli czy Sauronowi. Tak samo oni nie są w stanie nic nam zrobić (mam na myśli kościołowi, znaczy można go ostrzelać itp ale rozwalić czy roztrzaskać o ziemie bez woli anki czy kica nie można). Nie jesteśmy bogami nie przesadzajcie, choć wyznawcy MAC uważają kica za boga.

Co do Anki ona steruje kościołem i jest zespolona z Kicem. Steruje kościołem nawet jeśli fizyczna postać Kica jest uśpiona. On jest jakby związany dodatkowo duchowo z artefaktem. Jeśli ktoś czyta nasze pokopane posty W Figurois Cordis to wie co mam na myśli.
Serika lekko namieszała i ze względu na szacunek jaki mam do niej chce negocjować jej post bez żadnych złośliwości. Nie chce komuś mówić jak i co ma pisać.
Ale kurcze rozbicie kościoła jest lekką przesadą ;-)
Co do masakry ludności, podchodźcie do tego z dystansem to mulltiswiat.
Specjalnie użyliśmy artefaktu na tym mieście żeby wam pokazać czym dysponujemy. Byście byli gotowi na to w przyszłości. Bo akurat moc tego artefaktu inteligentnie można zablokować.

I mam prośbę - niech na razie do tego problemu odnoszą się ludzie związani z questem, bo się robi małe zamieszanie.
My nie mamy moc bogów, wyście nam inteligentnie rozwalili polowe armii. Musimy się przegrupować teraz.
Jeśli Serika nie zmodyfikuje swojego stanowisko, to ja to oczywiście zaakceptuje. Rozumiem ją, że pewne rzeczy mogą się jej nie podobać lub mogą się wydać naciągane. Quest się wtedy prawdopodobnie zakończy, bo my nie zmienimy swojego stanowiska względem rozbicia kościoła. Argumenty swoje już podaliśmy, mogą was one bawić ale je poznaliście.
Ale mimo wszystko nawet jak się quest zakończy ja zły nie będę. Przynajmniej się nie nudziliśmy w multi ;-)


Ostatnio zmieniony przez Velg dnia 24-01-2009, 15:44, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 24-01-2009, 15:42   

Za swoim postem:
Cytat:
Sauron długo czekał na ten dzień, przygotowywał się, planował, podsłuchiwał palantirem, składając kawałki usłyszanych informacji w jedną całość.


Costly napisał/a:
Przepraszam, nie rozumiem. Chcesz mi powiedzieć, że obserwowaliście wydarzenia w kościele? Jak to się ma do kwestii obcej magi, którą sama stworzyłaś?

Przecież wielokrotnie pisałem, że obserwuję was w palantirze...

A co do kontynuacji - biorąc pod uwagę, że możecie wygrać całą wojnę samym kościołem (i mogliście od początku), to bez jego wyeliminowania Sauron może się jedynie odwołać do mocy Valarów i mieć nadzieję że fakt, że on ich wezwał a nie czekał aż świat się sam rozleci nieco złagodzi ich gniew, i pozwoli mu ocalić życie. Jeśli możecie odpalać ten swój artefakt co 2 dni (jak wynikało z waszych postów), to żadna armia z wami wygrać nie da rady - bo nawet jak wam wytniemy siły naziemne, to po prostu będziecie atakowali i się wycofywali niezdobytą placówką.
Gdyby moc unosząca kościół była zupełnie niezależna - jakiś magotechniczny silnik w środku, to nie byłbym w stanie nic zrobić - a tak w konstrukcji kościoła była jedna słabość, którą postanowiłem wykorzystać. Innej metody nie miałem miałem (zabicie kica jak wiemy nie wchodzi w grę - i nie tylko z powodu reguł Multiświata, ale też z tego, że zawsze się okaże, że to było tylko "mamidło"). Jeśli ten atak by mi nie wyszedł, to następne co robię to wołam Manwego, bo nie będę miał innego wyjścia.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.


Ostatnio zmieniony przez Bezimienny dnia 24-01-2009, 15:54, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Serika Płeć:Kobieta


Dołączyła: 22 Sie 2002
Skąd: Warszawa
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
WIP
PostWysłany: 24-01-2009, 15:44   

Biorąc pod uwagę, że Zwierciadło nie jest kamerką, a raczej rodzajem wieszcza, który pokazuje także przeszłość i PRZYSZŁOŚĆ, to jak najbardziej.
Zresztą dlatego pisałam, że potrzebuję potwierdzenie informacji ze Zwierciadła w postaci raportów zwiadowców - nie mogłam być na 100% pewna, czy to, co pokazuje, dzieje się w czasie teraźniejszym.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora
 
Numer Gadu-Gadu
1051667
Costly Płeć:Mężczyzna
Maleficus Maximus


Dołączył: 25 Lis 2008
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 24-01-2009, 15:47   

Czyli wasze magiczne gadżety mogły oglądać wydarzenia zachodzące w centrum naszej magi? Fajnie, pomyśleć, że ja swojej postaci odebrałem prawie całą moc po oddaleniu się od kościoła i przybliżeniu do Lorien, aby być wiernym waszej wersji wydarzeń odnośnie magi. I po co ten wysiłek, skoro wy sami to zignorowaliście?

_________________
All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fei Wang Reed Płeć:Mężczyzna
Łaydak


Dołączył: 23 Lis 2008
Skąd: Polska
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 24-01-2009, 15:52   

Ja także Feia ograniczyłem, by nie "denerwował" za bardzo swoimi właściwościami - niby czemu miałbym się tak ograniczać w przechodzeniu między wymiarami? Staram się dostosować w miarę do realiów - tak samo z wiedzą, jaka moja postać posiada. Fei także posiada zwierciadło, w którym sobie może oglądać dowolne wydarzenia, lecz jego użycie ograniczyłem do minimum...

A Wy piszecie, że kierowane przez Was postaci wiedzą wszystko - nawet to, co było na długo przed questem...

A twierdzenia, że Valarowie są potężniejsi od nas, to pewnie też Wam ukazano w Waszych lustrach, kulach, czy czymkolwiek...?

_________________

Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.

A. Mickiewicz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Serika Płeć:Kobieta


Dołączyła: 22 Sie 2002
Skąd: Warszawa
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
WIP
PostWysłany: 24-01-2009, 15:56   

O Lorien wiadomo, że jest ukryte przed magicznym wzrokiem - z wyjątkiem palantiru, palantirem by się mnie dało podejrzeć (Sauron zresztą próbował kilka postów temu). Podejrzewam, że na te wasze ogniki też nie byłabym odporna, gdyby przedarły się przez zaklęcia ukrywające, którym Lorien jest obłożone.

Notabene - Costly, bariera Lorien właśnie się powoli rozmywa, bo nie ma tam mnie, żeby ja podtrzymywać.

Barad-Dur nie jest chronione i znowu - moglibyście podglądać, nikt by nie protestował.

*edit* Do postu Feia:
- Zwierciadło jak najbardziej może pokazywać przeszłość. Zakładam, że nie pokazałoby mi przebiegu rytuału, gdyż nie odbywał się w świecie Śródziemia, ale wydawanie rozkazów Ance już owszem.
Tak jak napisałam wcześniej - my jesteśmy z góry ograniczeni realiami. Jedyne, w czym tak naprawdę możemy mieć przewagę, to wyciąganie z materiałów źródłowych kruczków, na które mogliście nie wpaść. Wszystko, co wykorzystujemy, jest w książkach. Sami się wpakowaliście do tolkienowskiego świata...

Cytat:
A twierdzenia, że Valarowie są potężniejsi od nas, to pewnie też Wam ukazano w Waszych lustrach, kulach, czy czymkolwiek...?

Przy innych założeniach quest zwyczajnie nie ma sensu. Jeżeli chcecie się iść tłuc z Valarami, proszę bardzo, my się wyniesiemy z tematu i obiecuję, że już nigdy nie będziemy się do Waszych zabaw mieszać :)

_________________


Ostatnio zmieniony przez Serika dnia 24-01-2009, 16:09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora
 
Numer Gadu-Gadu
1051667
Costly Płeć:Mężczyzna
Maleficus Maximus


Dołączył: 25 Lis 2008
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 24-01-2009, 16:08   

Nie możemy. Ogniki giną oddalając się od centrum magi MAC. Nigdy nie opuściły Gondoru. Staramy się dostosować do realiów, które nam narzuciłaś. Ale jak tak to czytam to zastanawiam się coraz mocniej po co to robię.

Cała ta dyskusja starcza się coraz dalej od kwestii właściwej. To co zrobiliście niszczy jako takie Bractwo i zabija przynajmniej kilku bohaterów (na czele z kicem). Nie możemy tego zaakceptować.

Bezimienny - nie, nie możemy wygrać wojny kościołem. Możemy zaatakować garnizon, możemy palić miasta. Ale co z tego? Nie dokonamy żadnego podboju, nie podporządkujemy sobie ludzi. Bractwo potrzebuje wyznawców. Zabici cywile to dla nas ogromna strata. Prowadzenie wojny w ten sposób jest dla nas stopniowym pogrążaniem się w porażkę.

_________________
All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Serika Płeć:Kobieta


Dołączyła: 22 Sie 2002
Skąd: Warszawa
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
WIP
PostWysłany: 24-01-2009, 16:13   

...zaraz, kto powiedział, że na pewno zabija?
My z góry założyliśmy, że pozbawiliśmy go na jakiś czas cielesnej powłoki oraz wsparcia moralnego, jakie daje kaplica.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora
 
Numer Gadu-Gadu
1051667
Costly Płeć:Mężczyzna
Maleficus Maximus


Dołączył: 25 Lis 2008
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 24-01-2009, 16:17   

Jak kilkaset ton skał może zapaść się nam na głowy nie zabijając nas? Gdyby nawet w jakiś niesamowity sposób udało się to osiągnąć, to Kic zginie i tak - jest połączony magicznie z kościołem poprzez rytuał. Gdyby nawet i to wszystko zanegować, to nadal kościół jest skupiskiem magicznej energii tak silnym, że wszelaka technologia tam wariuje, a włosy stają dęba. Jego zniszczenie oznacza implozje wystarczającą, aby szlag trafił wszystko i wszystkich w promieniu ładnych kilkudziesięciu kilometrów.

_________________
All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fei Wang Reed Płeć:Mężczyzna
Łaydak


Dołączył: 23 Lis 2008
Skąd: Polska
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 24-01-2009, 16:17   

Serika napisał/a:

Cytat:
A twierdzenia, że Valarowie są potężniejsi od nas, to pewnie też Wam ukazano w Waszych lustrach, kulach, czy czymkolwiek...?

Przy innych założeniach quest zwyczajnie nie ma sensu. Jeżeli chcecie się iść tłuc z Valarami, proszę bardzo, my się wyniesiemy z tematu i obiecuję, że już nigdy nie będziemy się do Waszych zabaw mieszać :)


Ech... Nie o to chodzi, i pewnie dobrze o tym wiesz.

_________________

Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.

A. Mickiewicz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 24-01-2009, 16:19   

Costly napisał/a:
Cała ta dyskusja starcza się coraz dalej od kwestii właściwej. To co zrobiliście niszczy jako takie Bractwo i zabija przynajmniej kilku bohaterów (na czele z kicem). Nie możemy tego zaakceptować.
Zakładaliśmy, że żadna z waszych postaci nie zginie (zresztą, kica podobno nie było w twierdzy... - nie sądziliśmy, że sprzęgnie swoje życie z kaplicą)

Dajecie nam opcję: "możecie walczyć z naszą mało istotną armią, ale nie tykajcie gwiazdy śmierci, bo to by wyszło poza ramy questa"
Co do potrzeby posiadania armii - nie przesadzajcie. Sądząc z tego co się dotychczas działo, po zniszczeniu naszych sił przy pomocy waszej WMD nie musielibyście nic okupować - kic by po prostu wszystkich bałamucił.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Velg Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 05 Paź 2008
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 24-01-2009, 16:21   

A wy dajecie nam opcje "Możecie walczyć z naszymi czołgami za pomocą pistoletu, bo armata jest zbytnio przegięta".

A i owszem - lecz czy i w teraźniejszej sytuacji równowagi nie naruszają niezliczone wojska Mordoru?

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Costly Płeć:Mężczyzna
Maleficus Maximus


Dołączył: 25 Lis 2008
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 24-01-2009, 16:24   

Eh. Ja sam widzę dwie opcje na zneutralizowanie kościoła bez jego niszczenia. Podpowiadać nikomu nie zamierzam. Ale gdyby na zagadnieniu skupić się, zamiast fanatycznie bronić Jedynego Słusznego Rozwiązania, to bez problemu odnaleźlibyście alternatywne rozwiązania. Dla mnie jest to problem braku chęci, a nie możliwości z waszej strony.

_________________
All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 24 z 46 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 44, 45, 46  Następny
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group