Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Forgotten Realms - komentarze. |
Która postać powinna dostać pokojowego Nobla? |
Altruista - za głoszenie ideałów zjednoczonego świata i rozwiązanie problemów dla pokoju (np. sprawa Mishtan). |
|
10% |
[ 4 ] |
Caladan - za wkład w rozwój technologii, handlu, nauk ekonomicznych oraz dialogu między nacjami (tzw. sojusz caladański). |
|
8% |
[ 3 ] |
Costly - jest czarny i jest rzecznikiem pokoju. |
|
48% |
[ 18 ] |
Daerian - za gloszenie ideałów zjednoczonego Faerunu i pracę nad zapewnieniem pokoju. |
|
10% |
[ 4 ] |
Velg - za pracę nad pokojowym zjednoczeniem Faerunu (sprawa Nimbralu) i zakończenie udziału Bractwa w wojnie. |
|
10% |
[ 4 ] |
Lazarus - za pracę na rzecz wolnej Halruy i godności Halruańczyków. |
|
10% |
[ 4 ] |
|
Głosowań: 37 |
Wszystkich Głosów: 37 |
|
|
|
Wersja do druku |
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 11-12-2009, 14:21
|
|
|
Ysen, w sumie to na DnD doły można rozpatrywać filozofią z Champions of Ruins, która się zwie „I am not evil” ;) (ergo - PZ) |
_________________
|
|
|
|
|
Norrc
Dołączył: 22 Kwi 2008 Skąd: 西 Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 11-12-2009, 14:24
|
|
|
Dzięki za mapkę. A dużo się zmieniło? |
_________________
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 11-12-2009, 14:26
|
|
|
Mhm, przede wszystkim Twierdza Zhentil została zapomniana, a - i Agralond dołączył do sojuszu Daerianowego... Oraz odbiliśmy Evereskę.
Tymczasem - wy dostaliscie Turmish. |
_________________
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 11-12-2009, 14:27
|
|
|
"Król Evermeet zgodził się dołączyć do sojuszu elfów. Wyłącznie w jedności mogli razem przetrwać."
Król Evermeet się zgodził, m.in. dlatego, że nie bardzo mógł odmówić - dyktowaliście z pozycji siły.
następnie
"Gaelan pokazał pismo od Altruisty zawierający deklarację, że Macanci zrzekają się z tej wyspy na rzecz prawowitych mieszkańców tej wyspy."
Co całkowicie zmieniło sytuację. Z kwestii politycznych cała dyskusja zmieniła się w osobistą obrazę. Gdyby król dysponował armią zdolną do wyrzucenia MACu z wyspy, zrobiłby to od ręki po takim stwierdzeniu. Z niechcianego sojusznika ta jedna nota zmieniła was w okupanta. Z punktu widzenia króla wszystkie wcześniejsze ustalenia stały się nieważne.
Ok, więc przedstawiciele samozwańczego "elfiego dworu" wyteleportowali się z Evermeetu przed ospłynięciem floty - na to zgodzić się mogę.
Co do Srinshee są dwie możliwości:
1. Srinshee istnieje, i wtedy, po usłyszeniu wypowiedzi MACowego ambasadora zerwie wszelkie związki z MACem - dotyczy to też teleportowania się gdzieśkolwiek (swoją drogą, po takiej wypowiedzi większa część przedstawicieli "dworu" - choćby taka Ellesime - również zerwie stosunki z MAC). Mogę się co najwyżej zgodzić, że pozwoli flocie odpłynąć (choć na miejscu floty nie próbowałbym wracać - wtedy już z pewnością będą mieli problemy).
2. Srinshee nie istnieje - wtedy tylko część przedstawicieli ""dworu" dyplomatycznie stwierdzi, przy próbie ich teleportowania, że muszą jeszcze zostać na "dodatkowe konsultacje"
tak czy inaczej osobnicy podający się za Araevina Teshurra i Fflara Melrutha gdzieś się "zagubią" i nie będzie ich można znaleźć w trakcie opuszczania przez reszty "dworu" wyspy. Zagubią się oczywiście w lochach - król WIE, że pierwsza z tych osób nie żyje. Najprawdopodobniej wie też, gdzie prawdziwy Araevin jest pochowany. Jest to jedna z pierwszych rzeczy, jaką sprawdzi po przedstawieniu mu przybyłego - a że ciało jest nadal na swoim miejscu, sprawa zostanie uznana za wymagającą dogłębnego zbadania. Fflarowi Melruthowi dostanie się niejako przy okazji - jako drugiej podającej się za zmarłego osobie.
Dodatkowo po opuszczeniu wyspy przez flotę MAC król (i jego sprzymierzeńcy) uznają i ogłoszą aktualną próbę odtworzenia Elfiego Dworu, jako powiązaną z działalnością MAC i prowadzoną pod jego patronatem (dowody: podróżowanie za pomocą MACowskiej, a nie własnej, teleportacji, szukanie akceptacji w pierwszej kolejności w proMACowskim Samarachu, a nie wśród własnej rasy - i to bez wyraźnego powodu, bo Samarach jest jakby nieco daleko. dodatkowo dochodzi jeszcze kwestia dwóch "fałszywek" w "dworze") jako podejrzaną i działającą na niekorzyść elfiej rasy - a elfy biorące udział w tym przedsięwzięciu za zdrajców.
Innymi słowy, tak czy inaczej część "rady" zostaje na wyspie, dwie fałszywki trafiają do lochów, Srisnshee albo zostaje również na wyspie, albo o niej zapominamy, a Evermeet nie uznaje nowego "elfiego dworu".
Flota i tak zostanie zniszczona, jak tylko podpłynie w okolice Calimshanu - bo uznam to za próbę inwazji. Było nie było, nikt mnie o przepływaniu tej floty nie powiadomił.
(tak, statki floty Lazarusa też będą internowane jeśli tylko zapuszczą się zbyt blisko Calimshanu bez wystarczających wyjaśnień).
Jeśli Ellesime (i cały Suldanesellar), nawet po ostatnich wydarzeniach, zdecydują się nadal uczestniczyć w projekcie Dworu Elfiego, to ze strony Tethyru nie spotka się to ze zrozumieniem. W szczególności wszelkie próby gromadzenia tam armii, czy rozszerzania terytorium zostaną uznane za akt agresji.
PS: Srinshee jest znacznie częściej określana jako LN (z dobrymi tendencjami), a nie LG. Z całą pewnością nie jest osobą która będzie współpracowała z osobami które myślą, że mogą bezkarnie obrażać elfich władców. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Ostatnio zmieniony przez Bezimienny dnia 11-12-2009, 14:39, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 11-12-2009, 14:32
|
|
|
Velg napisał/a: | Tymczasem - wy dostaliscie Turmish. |
Przede wszystkim, zaznaczmy coś. Turmish jest z nami sprzymierzony, na dodatek to świeży sojusz. Nie jest częścią Bractwa. I jako, że wbrew tutejszym zwyczajom, wyraźnie odróżniam fakt bycia sprzymierzonym od bycia inkorporowanym, to i wcale to nie oznacza, że my Turmish "dostaliśmy". I to w opisie fabularnym się odbije. Jeżeli myślicie, że ot, podpisaliśmy porozumienie i nagle Turmish na łeb, na szyje pogna setki kilometrów bić się pełną siłą w nie swojej sprawie, to zaprawdę, to nie mój styl. I niezbyt mnie interesuje, że inni robią to nałogowo, po prostu mi to przez palce nie przejdzie.
Jeżeli więc na mapce ma to być zaznaczone "naszym" kolorem, to odróżnijcie to jakoś. Powiedzmy zielona mgła, jak dotychczas, tereny przynależne. Zielone obramowanie (z dajmy na to zielonymi kreskami dla lepszej widoczności) tereny sprzymierzone. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 11-12-2009, 14:37
|
|
|
Oj, o tym mówiłem - po prostu tak szczerze mówiąc, to nie poczuwam się do obowiązku informować o wszystkim dokładnie, jeśli pytanie było tak ogólne. |
_________________
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 11-12-2009, 14:37
|
|
|
Cytat: | Tylko mogłbyś podać jeden przykład, gdzie MAC zachowuje się jak byt Chaotyczny? |
A mogę po prostu zalinkować Multiświat? Pomijając może jedną-dwie osoby jesteście chwiejni jak chorągiewka na wietrze i jeżeli uznajecie jakieś prawo to tylko by wykorzystać je na swą korzyść, po czym zapomnieć o nim gdy zacznie uwierać. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
kic
Nieporozumienie.
Dołączył: 13 Gru 2007 Skąd: Otchłań Nicości Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 11-12-2009, 14:39
|
|
|
Kto mówi by przypisywać wszystkim osobom z Bractwa jeden tylko charakter? Tu chodzi o ogólne założenia. W MAC praworządność jest podstawą. Neutralność wynika ze słuszności ideałów całego Bractwa. Natomiast charaktery osobiste poszczególnych postaci waha się na całej płaszczyźnie. Nawet fanatyczny paladyn mógłby znaleźć miejsce w Bractwie, jak i zarówno psychopatyczny zabójca.
Jednak przypatrując się głębiej całemu systemowi Bractwa, gotów byłbym rozszerzyć ogólny charakter Bractwa do: PN, PZ. Bo ogólnie liczy się u nas wierność zasadom, dopiero później podejście do życia. Choć to wszystko są jedynie płynne granice. Ah i Ysengrinn nie rób z nas psychopatów, którzy zabijają by tylko zabijać, co jest zgodne z definiowaniem CZ charakteru...
Jakby natomiast kogoś interesował charakter Patriarchy w świecie D&D, to byłoby to raczej Z, z domieszką CZ.
EDIT:
Ysengrinn, dowódcy Bractwa są z reguły Chaotyczni. Nie możesz niestety powiedzieć tego o członkach Bractwa ogólnie. |
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 11-12-2009, 14:42
|
|
|
Velg napisał/a: | Oj, o tym mówiłem - po prostu tak szczerze mówiąc, to nie poczuwam się do obowiązku informować o wszystkim |
A ja to chciałem podkreślić, bo nie odróżnianie państw sojuszniczych od własnych jest nałogową tendencją tu. Tak więc dzięki za wymówkę ;p |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 11-12-2009, 14:45
|
|
|
Postaram się jakoś bardziej wyróżnić państwa sojusznicze od własnych w następnej edycji (choć moje umiejętności fotoszopowania nie napawają mnie optymizmem co do wyników) - w związku z tym prosiłbym o informacje ze strony MACu, które z państw są własne a które sprzymierzone. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 11-12-2009, 14:49
|
|
|
Łoooooł, zgadzam się z kicem! :D
Bractwo jako całość - na moje oko dość zdecydowanie Praworządne Złe. Bo ze "słusznością ideałów całego Bractwa" bym bardzo mocno dyskutowała.
A, Costly, przepraszam, ale z tym:
Cytat: | A już nasza kobieca część ewidentnie leci w większości pod najróżniejsze mieszanki dobrych charakterów. |
się nie mogę zgodzić. Jeżeli ktoś przystępuje do takiej organizacji, jaką jest MAC i nie protestuje czynnie przeciwko temu, czym się ona kieruje, to ja tego dobra jakoś nie widzę :) |
_________________
|
|
|
|
|
Norrc
Dołączył: 22 Kwi 2008 Skąd: 西 Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 11-12-2009, 14:49
|
|
|
kic napisał/a: | Ysengrinn, dowódcy Bractwa są z reguły Chaotyczni. Nie możesz niestety powiedzieć tego o członkach Bractwa ogólnie. |
Ja nie jestem chaotyczny, raczej ;p
Bezimienny, na kiedy przewidujesz nową mapkę?
Serika napisał/a: | się nie mogę zgodzić. Jeżeli ktoś przystępuje do takiej organizacji, jaką jest MAC i nie protestuje czynnie przeciwko temu, czym się ona kieruje, to ja tego dobra jakoś nie widzę :) |
No nie wiem. Gdy MAC był tworzony, moje serce przepełniała dobroć i empatia. Szczególnie empatia ;)
Edit. Ops, można scalić?
Scalone :P
Edit. Dzięki |
Ostatnio zmieniony przez Norrc dnia 11-12-2009, 15:08, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Sylar
Poszukujący Prawdy
Dołączył: 11 Lis 2009 Status: offline
|
Wysłany: 11-12-2009, 14:55
|
|
|
Jak jesteśmy przy zaznaczaniu obszarów graczy, to chciałbym abyś pode mnie podpiął:
- Sespech (na właność)
- Wybrzeże Smoka (na własność)
- The Shining Pains (na własność - choć są bezpośrednio w sojuszu i jeszcze chwila zajmie nim stanął się w całości przejęte przeze mnie, to jednak z lekkim wyprzedzeniem uznajmy, że te ziemie są już nierozłączne od moich)
- Północne wybrzeże rzeki par (na własność - nie przewiduję problemów z przejęciem tych kilku miast, zważywszy na niezbyt miłe perspektywy przed jakimi stoją. Jest to kwestia czasu.) |
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 11-12-2009, 15:03
|
|
|
Norrc napisał/a: | Bezimienny, na kiedy przewidujesz nową mapkę? | Zacznę ją robić, jak tylko dostanę odpowiedź na poprzednio zadane przeze mnie pytanie - bo na razie naprawdę nie jestem pewien, które, poza Mulhorandem, państwa są z MACem tylko sprzymierzone, a które już należy uznać za własne
PS: gdzie jest rzeka par? |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Ostatnio zmieniony przez Bezimienny dnia 11-12-2009, 15:25, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 11-12-2009, 15:06
|
|
|
A ja się zapytam - kto oprócz samych członków Kolegium Szacownych Błaz... Elfów popiera radę? Bo chętnych nie widzę - może poza Eldreth Veluuthrą (tak, ona by fabularnie pasowała i ma się dobrze - została przecie wypleniona jedynie z Evermeet), którą jednak zniechęciłaby sławetna nota.
A co do MACu - za moich czasów MAC w Faerunie obejmował prowincje: mulhorandzką (z nową administracją) i untherską (opierającą się na administracji Wolnego Untheru). Jak jest teraz? Nie wiem. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|