Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
RAISE OF AGENDA ^_- |
Wersja do druku |
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 30-07-2003, 19:24
|
|
|
Avellana zjeżdża Pilarem (jakoś nie mogę się opędzić od skojarzenia z windą) i chwyta ostatnie zdania.
- Zapełniony skarbiec? Rewelacja. Golemy moga być, ale zanim uruchomicie produkcję... - podtyka Distantowi kartkę. - Możesz to załatwić?
Kartka:
Do zakupienia/zdobycia w inny sposób
1. 50 lam (nie lamów! lam!)
2. 50 dwukółek do ciągnięcia przez lamy
3. 50 skórzanych kagańców dla lam (żeby ksiąg nie zjadły)
4. 50 ton siana dla lam (na początek)
- I jeszcze trzeba by im w Twierdzy jakąś stajnię urządzić, nie można ich przecież w Outer Sanctum trzymać na stałe. Da się zrobić?
Dobra rada dla Mazoku: wielbłądy. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Ryuzoku
Dołączył: 22 Cze 2003 Status: offline
|
Wysłany: 30-07-2003, 19:34
|
|
|
No...Eeee....Spodziewałem się czegoś innego ale skoro mamy
zapełniony skarbiec to budżet chyba nie jest ograniczony... |
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 30-07-2003, 19:41
|
|
|
Ryuzoku, te lamy to nie jest obiad dla smoka. One są do pracy w biblio... znaczy, w Outer Sanctum. Nie będę przecież Ksiąg, Artefaktów i Tajnych Broni na plecach tachać, prawda? Będę je sobie kulturalnie wozić na wózeczkach. A lamy są odporne na rozrzedzone powietrze i mają ciepłe futra. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Ryuzoku
Dołączył: 22 Cze 2003 Status: offline
|
Wysłany: 30-07-2003, 19:51
|
|
|
A już miałem nadzieję na obiad...
A co do ksiąg to nie lepiej zrobić coś w rodzaju Clery Bible???
chociaż wozić by tego nie trzeba... |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 30-07-2003, 20:01
|
|
|
Claire bible? Taki las nagrobkow? Fajny widok.
(bacznosc)AntyWip(spocznij) ma duzo siana do sprzedania (sluzylo jako wysciolka antywstrzasowa w skrzynkach z Rosji, Galaxy Science Academy, Oriona i innych regionow, gdzie kupowalismy bron). Sprzedam tanio, po promocyjnych cenach! |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Distant
Dołączył: 23 Cze 2003 Skąd: Somewhere in the world Status: offline
|
Wysłany: 30-07-2003, 20:15
|
|
|
<Distant patrzy na kartkę...>
D: O zgrozo!! Lamy! Skąd ja weżme lamy.....chyba czeka mnie przymmusowa wycieczka w świat przypominający Andy....
<zwraca się do Zega...>
D: Witaj Zeg w świecie Agendy :-D. Twoja oferta jest kusząca ale może zaczekamy na inne konkurencyjne oferty.... |
_________________ Never surrender, never give up...
http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3 |
|
|
|
|
Ryuzoku
Dołączył: 22 Cze 2003 Status: offline
|
Wysłany: 30-07-2003, 20:55
|
|
|
Co do Lam to nie widzę jakoś problemu żeby ze dwie osoby się po nie wybrały...A zamiast ofert konkurencyjnych z sianem może by je
przy okazji wyprawy po Lamy jakoś zdobyć???
Z Clery Bible chodziło mi również o tą wersję ze Smoczej doliny w Kattaraat... |
|
|
|
|
|
Szaman Fetyszy
Epic One
Dołączył: 06 Maj 2003 Skąd: Z emigracji wewnątrzkrajowej Status: offline
|
Wysłany: 31-07-2003, 10:46
|
|
|
Żeby to... Eden zaklepany... Więc obstawa z Bambosh Riderów odpada. Magia nie działa... też niedobrze... Nie wiem jak ze specjalnymi właściwościami bamboshków, będę musiał zbadać, czy opierają się one na magii czy nie... Bo jeśli na magii to jeśli ktoś się tu dostanie będzie mógł mnie spokojnie otruć, zabić, uwieść... A Goa'uldzkiej technologii mam za mało... ale niedługo ruszy produkcja w Mistycznej Krainie. Wtedy moją siedzibę zamienie w twierdzę ufortyfikowaną jak się tylko da... przydałoby się też więcej statków... powalczę z System Lordami, albo zacznę produkcję w stoczni. A do ochrony własnej mam Ribbon Device.
Dobra, może być. Wcześniej czy później będę bezpieczny. Mam nadzieję że Ryuzoku to dobry strażnik. Wprawdzie w Edenie czułbym się bezpieczniej, ale... będę w Mistycznej Krainie dopóki moi Jaffa i Bambosh Riderzy nie skończą podstawowych fortyfikacji. Co do lam... Mogę polecieć moim Ha'takiem i Tel'tacami, mają chyba wystarczającą ładowność ^^. |
|
|
|
|
|
Distant
Dołączył: 23 Cze 2003 Skąd: Somewhere in the world Status: offline
|
Wysłany: 31-07-2003, 11:41
|
|
|
Magia w Edenie działa oprocz portali i niekonwencjonalnego transportu (np. teleportacji...)... |
_________________ Never surrender, never give up...
http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3 |
|
|
|
|
Ryuzoku
Dołączył: 22 Cze 2003 Status: offline
|
Wysłany: 31-07-2003, 11:46
|
|
|
Eeem...Disant może się mylę ale Bamboszowi raczej chodziło o to że wszystkie miejsca gdzie magia działa są już zajęte... |
|
|
|
|
|
Distant
Dołączył: 23 Cze 2003 Skąd: Somewhere in the world Status: offline
|
Wysłany: 31-07-2003, 11:55
|
|
|
ano troche ich za mało na tworzyłem ...
ale zawsze możemy coś zrobić....
<Distant zjawia się na pierwszej platformie... z jego dłoni kapie kilka kropli metalicznej cieczy na ziemie.... ciecz jakby rosla tworzac gigantyczna kaluze,... zaczyna swiecic na niebiesko... z kaluzy zaczyna sie wylaniac 10 metrowa obrecz.... obrecz zatrzymuje sie w powietrzu i otwiera sie perfekcyjny portal do mistycznej krainy... wyglada to tak jakby stal przed nami obraz i mozna bylo wejsc w obraz... >
TEraz mamy bezposrednie polaczenie i zawsze mozemy wspomoc peryferia :-D |
_________________ Never surrender, never give up...
http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3 |
|
|
|
|
Ryuzoku
Dołączył: 22 Cze 2003 Status: offline
|
Wysłany: 31-07-2003, 11:58
|
|
|
<Ryuzoku patrzy przez portal>
-Co to za wieś? Czy to tam będziesz szukał nowej siły roboczej? |
|
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 31-07-2003, 14:03
|
|
|
Maz: Portal do Mistycznej Krainy! Nigdy tam nie byłem! ^-^
R: Nie ma czego żałować. Nie widać żadnych ludzi...
Maz: Ludzi nie... Za to jest jezioro. Duuuże jezioro!
R: Po co ci jezioro?
Maz: Zaraz zobaczysz ^^
<Mazoku "pożycza" wąż strażacki i pompę z Górnego Ryleh. Następnie przechodzi przez portal do Mistycznej Krainy i umieszcza pompę w jeziorze. Prowadzi wąż do Edenu i odkręca kurek>
Hehe... Darmowa woda! ^-^
<Po zalaniu sporego obszaru pustyni zakręca kurek. I widział Mazoku, że to było dobre>
Maz: Teraz przydałoby się trochę zieleni...
<Unosi ręce do góry i wypowiada dłuuugie zaklęcie. Na błotnistym obszarze pojawia się zielona trawka. Mazoku przyspiesza inkantację. Z trawki wyrastają małe drzewka i krzaczki. Rosną i rosną, aż po chwili przed Mazoku pojawia się mroczna puszcza zajmująca obszar koła o średnicy ok. 1 km. Przez gęste leśne poszycie nie przedostaje się ani jeden promyk słońca. I widział Mazoku, ze to było dobre>
Maz: No to można już żyć normalnie ^^
<Z pilaru wychodzi Distant ubrudzony cementem i farbą (akurat ma fajrant ;)>
D: Nie sądzisz, że puszcza nie najlepiej pasuje do pustynnego krajobrazu?
Maz: Masz rację... Ale pomyślałem o tym.
<Mazoku ponownie wypowiada zaklęcie. Nad puszczą pojawia się wielka kopuła z czegoś, co wygląda jak falująca powierzchnia wody. Po chwili kopuła znika razem z puszczą. W miejscu gdzie się znajdowała widać tylko pustynię. I widział Mazoku, ze to było dobre>
D: Iluzja?
Maz: Ano... Iluzja i tarcza ochronna przy okazji ^-^ Przepuści tylko agentów Agendy i zaproszonych gości. Teraz wystarczy tylko wybudować w środku jakiś mały zameczek do mieszkania i gotowe. Jak ci idzie z górą?
D: Dobrze... Forteca jest już prawie odbudowana.
Maz: Fajnie. To cześć!
<Mazoku rusza przed siebie i po chwili znika za ścianą iluzji> |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 31-07-2003, 14:37
|
|
|
Avellana przemierza przestrzenie magazynów Outer Sanctum, nasłuchując łomotów z dołu. Distant miał tam pracować, ale skąd wytrzasnął wiertarkę udarową? Trzeba by też zajrzeć do Mazoku, zdaje się u niego da się już żyć... Nie to, co w tych warunkach. Warto by wyszukać sobie wygodną kwaterę na którymś z niższych poziomów.
Bronie na lewo, artefakty na prawo... Po bliższym przyjrzeniu się zaczyna dostrzegać na regałach znaki - czyżby umożliwiały orientację? To już coś. Przed nią otwiera się przestrzeń z czymś, co na pierwszy rzut oka nie przypomina niczego... Ale instynkt bibliotekarki podpowiada: oto Katalog! Tyle, że niemal każda szafka ma inny kształt i kolor... O kartach katalogowych nie wspominając. Najnowsze są z lśniących, przypominających folię płatków jakiegoś tworzywa. Starsze z papieru, a jeszcze starsze - zapisane na liściach, kawałkach drewna, kamiennych tabliczkach... Od jak dawna ten katalog się rozrasta?
Po parogodzinnych oględzinach ma już jaki-taki ogląd sytuacji. Katalog jest alfabetyczny... Tylko. Wszystko, co znajduje się w Outer Sanctum jest poukładane według alfabetu... Który składa się z co najmniej stu kilkudziesięciu liter.
Szafki ustawione są spiralnie, dochodząc do wnętrza spirali znajdujemy... Jeden tylko terminal komputera, całkowicie inny od pozostałych - wygląda, jakby bardziej wyrósł tutaj, niż został zbudowany. Avellana nie musi dotykać, by wiedzieć. Jedyny Katalog. Pozwalający wyszukiwać bronie według liczby niszczonych osób albo według liczby błyszczących guziczków. Artefakty według koloru. Księgi według liczby liter. Katalog umożliwiający przeszukanie Wszystkiego pod Dowolnym kryterium. Clear Catalogue, czyli WszechKatalog. Przedmiot kultu każdego bibliotekarza. Cel pielgrzymek poszukiwaczy wiedzy i mocy (a częściej: mocy i ewentualnie wiedzy) z najdalszych światów.
...o ile Distant podłączy to zasilanie. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Crack
Dołączył: 13 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 31-07-2003, 17:06
|
|
|
<Do Świata Wrót wkracza Crack. Widząc Ryuzoku kieruje się w jego stronę>
Crack: Cze... aaa! Ryuzoku, ja jestem z wami! Nie bądź tak porywczy!
R: Sorry, nie spodziewałem się nikogo
C: Nie szkodzi, na szczęście jestem cały
<wstaje i otrzepuje ciuchy>
C: To którędy do Pilaru Światła?
R: Tędy
C: Dzięki
<Idzie i zastanawia się>
Gdzie by się tu udać... Górne Ryleh raczej mi nie odpowiada... Zostaje tylko Mistyczna Kraina. No to czas się tu zadomowić!
<wchodzi do portalu i pojawia się w Mistycznej Krainie>
Czas stworzyć sobie jakieś lokum. O, tam jest jeziorko. Doskonałe miejsce na twierdzę. No to czas brać się do roboty! Tylko chwila... sam mam to wszystko robić? Chyba muszę sprowadzić jakąś siłę roboczą.
<Otwiera portal z którego wychodzą robotnicy>
Jak dobrze, że magia tu działa i mamy pełen skarbiec :)
No to chłopcy, macie tu plany. Jak wrócę ma tu stać solidna forteca!
<przechodzi przez portal do Świata Wrót>
Teraz chyba chwilke pozwiedzam i przyjrze się, jak inni się urządzili. |
_________________ One to rule them all, One to find them,
One to bring them all and in peace bind them |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|