Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Siedziba wszechpotężnego AntyWiP-u |
Wersja do druku |
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 25-01-2006, 20:42
|
|
|
Sm00k napisał/a: | Może paski? |
albo jasnobłękitno - oczojebniepomarańczowo - krwistoczerwone paski/kropki na szaroczarnym tle...
albo kwiatki...
ooo! kwiatki to jest to! bedą za to w nas rzucać czym popadnie jak tylko przekroczymy linię kilometra od Herbaciarni n___n
tak, chciało mi się te kolorki... |
_________________
|
|
|
|
|
Kielon
Dołączył: 24 Lis 2005 Skąd: Warszawa/Kielce Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 26-01-2006, 00:30
|
|
|
Eltanin napisał/a: | Kielon - Co twoja dusza architekta sądzi i pomyśle stylowego zamku z tynkowanymi i malowanymi na czarno ścianami???? Jak dla mie to wyjdzie jak dom grozy z wesołego miasteczka.... Gdzie omszałe kamienie? dzie drewniane okiennice na zardzewiałych zawiasach? |
Dobrze że tu jestem, bo nie pozwole na zniszczenie pięknego zabytku. Smook na budowaniu sie nie zna wiec wszystko co zrobi odpadnie samo. Zamczysko MUSI wyglądac jak zamczysko, a nie WESOŁE MIASTECZKO. Pogadam z konserwatorem zabytków i nakręce paru sponsorów to budowa (remont) nie bedzie naszej organizacji nic kosztowac. |
_________________ To co kochamy mówi nam jakimi jestesmy. |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 26-01-2006, 01:09
|
|
|
Sponsorzy nie przyjdą. RAz, nie jesteśmy kredytowo wiarygodni, dwa, ostatniego zapakowaliśmy do kotła. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 26-01-2006, 21:25
|
|
|
Gdy SmOOk i reszta nazbyt przywiązanych do dóbr tego świata AntyWiPowców trudziła się na budowie napędzany bateriami typu paluszek Landa Rider zbliżał się do posiadłości WA Totema.
Pod pancerzem adamantynowego giganta znajdowało się czterech TRUE bojowników o sprawę AW. Byli to: Zeg, Ysen, Czerwony Wampir Komunizmu i Kielon. Pierwsi trzej mieli na sobie standardowe zbroje terminatorskie, a ostatni z nich nosił coś, co wyglądało jak zbroja Terminator Cyklone*, tylko, że zamiast wyrzutni rakiet miała dwa potężne głośniki.
- Musimy zrobić to tak, żeby niczego nie zepsóć - powiedział Zegarmistrz, mimo, że jego serce krajało się z rozpaczy, że nie może niczego wysadzić ani podpalić - bo inaczej te kapitalistyczne pijawki obciążą nas kosztami! Wyskakujemy, Kielon włancza naszą tajną broń, porywamy WA Totema i pakujemy do wozu, znajdujemy skarbiec i pakujemy do wozu i uciekamy. Nie traćcie czasu na zabijanie!
- Musicie założyć TO - kontynuował Zegarmistrz pokazując nauszniki - to Oficjalne Nauszniki AntyWiPu! Zostały wykonane z supernowoczosenych tworzyw! Na świecie istnieją tylko 4 takie! To jedyna rzecz, która może ochronić was przed działanie Ostatecznej Broni Na Sługi Totema!
Odłos walącego się muru dał im znać, ze dojechali do posiadłości celu. Landa Rider zatrzymał się i otworzył właz. wszyscy wcisnęli na głowy nauszniki, a następnie hełmy. Teraz stali się kompletnie głusi.
- Towarszyszu Kielonie! Odpalaj! - rozkazał Zeg. Minęła sekunda i - mimo zabezpieczeń - wydało mu się, że na granicy słyszalności docierają do niego dźwięki emitowane przez nową superbroń.
"Hej Suczki! Znamy wasze sztuczki" - brzmiały one.
- Wiem, że wróg ma ślepe samurajki - powiedział do siebie Zeg. - Rzeby tylko nie miał głuchych!
Tymczasem dźwięki rozlegały się w powietrzu. Słychać je było w całej gminie, a każdy, kto je dosłyszał padał z porażonym centralnym układem nerwowym. Straszna była potęga AntyWiPu, który po latach milczenia znowu zaatakował!
*O to http://www.mythos.pl/grafiki/confrontation/99060101042_1p.jpg |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Eltanin
?????
Dołączył: 17 Lis 2004 Skąd: Ciemna strona słońca Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 26-01-2006, 21:39
|
|
|
Niestety chwała AntyWIP’u nie trwała długo. Z pobliskiej kamienicy wypadła bowiem grupa rozwścieczonych młodych-inaczej przedstawicielek płci (kiedyś) pięknej z rusznicami plazmowymi, wodą święconą i kompletem bojowych siatek z zakupami.
-„Jak śmiecie zagłuszać audycję Radia Ma**** (CENZURA).”
Poprawiwszy, budzące grozę w całym znanym wszechświecie i jego okolicach, moherowe berty, z okrzykiem „ZA OJCA R***** (CENZURA)!!!!!” natarły na oniemiałych AntyWIP’owców. Zaczęła się krwawa jatka... |
_________________ Hubba Hubba Zoot Zoot
Deba Uba Zat Zat A-num Num
A-hoorepa Hoorepa A-huh-hoorepa A-num Num.
Be kind to dragons, for thou art crunchy and taste good with ketchup. |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 26-01-2006, 22:04
|
|
|
-Co to było?
-Zignoruj. Szefa biją.
-Nie powinniśmy pomóc?
-JEszcze nam krzywdę zrobią. Mowy nie ma. Tynkuj!
-Tak tak... |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 26-01-2006, 22:06
|
|
|
Chwilę potem, z śluzy środowiskowej wyszedł masywny, przylizany jegomość ostrzyżony na grzesia, w tandetnie skrojonym garniturze. Szybko się przeżegnał, wywołując skowyt poparcia brygady moheru, po czym otworzył aktówkę i rozstawił mały stolik. Gdy zorientował się, że nie jest słyszany, nabazgrał na małej karteczce: "parlamentarna komisja śledcza". Po chwili zasypał antywipowców stertą wezwań do stawienia się, pozwów i wniosków do prokuratury, które skutecznie zamieniły najeźdźców w figurki z papier-mache...
***
Głęboko w trzewiach bunkra W.A.thotem uśmiechnął się do uroczego obrazka na monitorze, i rzucił do mikrofonu: pacynki sprzed bocznego wyjścia numer 234-6A ładnie wygipsować, zagruntować na szaro, ubrać w różowe majteczki i wysłać tow. Sm00kowi jako element wystroju wnętrz. W bilecie napisać "ku większej urodzie siedziby ukochanych wrogów". |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 26-01-2006, 22:37
|
|
|
Zawsze to chciałem zrobić Ludu pracujacy Miast i wsi dosc z moherowa tyranią dosc z kaczysmem niech zyje rewolucje . Uraaaaaaa . Po czym zaczoł kroic mocherowe potworym polityków , kheretyckich ksiezy. Gloriaaaa Eksterminatus . Korzystajac z panujacego na powieszchni zamieszania Reszta antywipowców rozpoczeła cichy atak szybem wentylacyjnym bunkra . Tothem bedzie nasz śmierć kapitalistom . Niech żyje nasz hymn w wykonaniu Cool Kids of Death |
Ostatnio zmieniony przez wa-totem dnia 27-01-2006, 03:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 26-01-2006, 22:57
|
|
|
-Co tam się dzieje?
-Zignorować. Jeszcze nam to do Zamczyska przywlekom. Tynkować, nie gadać == |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 27-01-2006, 11:37
|
|
|
Tymczasem Zeg staną twarzą w twarz z Biurokratą. Sytuacja była ciężka, a on miał mało czasu... Należało wprowadzić do gry odwody. Nacisnął czerwony guzik na swej zbroi...
Monitory wewnątrz oddalonego o kilkadziesiąt metrów dalej Landa Ridera ożyły. Znikł obrazek Widnows 40 000 i zapłonęła nań wielka, cyborgozwana czaszka, symbol Ducha Maszyny.
"Przebudzenie Ducha Maszyny" - zajarzył się krwawoczerwony napis.
"Wykryto nowy sprzęt - Działa Laserowe"
"Wykryto nowy sprzęt - Działa Szturmowe"
"Wykryto nowy sprzęt - Miotacze Dymu"
"Wykryto nowy sprzęt - Miotacze Ognia"
"Wykryto nowy sprzęt - Czołg"
"Trwa ściąganie oprogramowania z Internetu"
"Trwa instalowanie oprogramowania"
"Automatyczny reset systemu"
(biumbiumbium)
"Duch Maszyny pozdrawia was Słudzy Imperatora"
"Zainstalowano nowe sterowniki uzbrojenia"
"Duch Maszyny przejmuje kontrolę nad pojazdem"
"Loading i przewijające się procenty"
"Wykryto demoniczną aurę. Przystąpienie do likwidacji wedle skryptu SHDXXZS 9873067-8763"
Adamantowy kolos zaryczał, a wszystkie jego wierze zwróciły się w stronę urzędnika i plunęły świętym ogniem gniewu w jego stronę. Papier zapalił się w sekundę po tym, jak biurokrata zmienił się w rozrzażoną chmurę gazu. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Kielon
Dołączył: 24 Lis 2005 Skąd: Warszawa/Kielce Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 27-01-2006, 13:54
|
|
|
????? Zeg a nie mieliśmy go łapac żywcem ????
Kielon wcisnął czerwony przycisk na swojej zbroi, a ta natychmiast złożyła sie w mały sześcianik, który szybko schował do kieszeni. Oczą wszystkich zebranych ukazało sie prawdziwe oblicze Kielona: szerokie spodnie, bluza, krótka fryzura (około 3 milimetry długości włosów). Uśmiechnięta twarz nie wskazywała na to, by mógłby byc dla kogokolwiej groźny.
OK to pozbierajmy to co z Totema zostało i wracajmy do naszego zamku - rzucił w stonę reszty drużyny.
W tym samym momencie, wyskoczyło w jego kierunku pare sługusów kapitalisty myśląc że jest bezbonny. Nie wiedzieli jednak, że ten osobnik(Kielon) specjalizuje się w walce wręcz. Po paru sekundach leżeli na ziemi ze zmasakrowanymi japami.
Kielon uśmiechnął sie w duchu - "amatorzy"...
Ysen już trzymał związanego Totema na plecach a Zeg przywołał zdalnym pilotem Landa Ridera. Opuszczając ten przybytek chaosu zobaczyli, jak Red z braku wrogów zaczynał powtórnie eksterminowac i tak już martwe zastępy moherowych beretów.
Red daj spokój, nie po to tu jesteśmy - krzyknął w jego stronę.
Usłyszał tylko: Gloriaaaaaa Eksterminatussss...
Widząc, że zadne słowa nie trafiają do jego muzgu, był zmuszony zaciągnąc wampira do pojazdu siła. I w ten sposób grupa bojowa antyWiP-u oddaliła się, w sobie tylko znanym kierunku. |
_________________ To co kochamy mówi nam jakimi jestesmy. |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 27-01-2006, 15:12
|
|
|
Cytat: | ????? Zeg a nie mieliśmy go łapac żywcem ???? |
Ty wiesz, że to był tylko summon, a nie prawdziwy WA Totem? Zawracamy! |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Varda
ko-tek!
Dołączyła: 23 Paź 2005 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 27-01-2006, 20:34
|
|
|
Kielon napisał/a: | był zmuszony zaciągnąc wampira do pojazdu siła. I w ten sposób grupa bojowa antyWiP-u oddaliła się, w sobie tylko znanym kierunku. |
No prosze, prosze ;) Coz to za rhomantyczny obrazek. Najpierw Red i Punyan, teraz Red i Kielon, oddalajacy sie w kierunku zachodzacego slonca... [co budzi we mnie niebezpieczne skojarzenia do Ciri i jej lubego udajacy sie na swych konikach ku nowemu, lepszemu swiatu ;)]
*wystukuje numer do swojej znajomej yaoistki* Chodz tu szybko, mam cos dla Ciebie! ;) |
_________________ A good witch harms none, a better witch laughs at the good witch. |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 27-01-2006, 21:00
|
|
|
Varda nawet nie dostrzegła cienia, który się do niej zbliżał. Już po chwili znalazła się w płóciennym worku i wylądowała na stoisku z napisem "Koty w worku - TANIO!!!".
Tymczasem Ysengrinn w swej zbroi champiońskiej(!) przestąpił nad ciałami zmasakrowanych przez Kielona gimnazjalistek i ruszył w dół bunkra. Po drodze kilkakrotnie był atakowany przez uczennice, catgirle i gothic lolity, za każdym jednak razem radził sobie dzięki głównemu skillowi, w jaki inwestował - zastraszanie. Po prostu zdejmował hełm i pokazywał swą paskudną, pokiereszowaną mordę. Do bizonów zdecydowanie nie należał. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Eltanin
?????
Dołączył: 17 Lis 2004 Skąd: Ciemna strona słońca Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 28-01-2006, 10:35
|
|
|
Wtem nad głową Ysena coś załopotało. Sekundę później przemknął nad nim złocisty smok Eltanin. Kiedy uznał, że jego wejście wywarło dostatecznye wrażenie na wszystkich, którzy mogli go zobaczyć, wzniósł się ostro do beczki (Ignorując przy okazji fakt, że 30m długości smok ze skrzydłami o 40 m rozpiętości w żaden żywy sposób nie zmieściłby się w podziemnym korytarzu 2/2m, o jakimkolwiek locie, z ewolucjami w dodatku,nie wspominjąc. Zawsze wychodził z założenia, że prawa są dobre tak długo jak długo działają na jego korzyść. W przeciwnym wypadku należy je ignorować - dotyczyło to też praw fizyki) a następnie przeszedł do ostrego lotu nurkowego. Stojący po środku korytarza Ysen, najwyraźniej porażony mocą jego majestatu (albo tak przynajmniej to sobie tłumaczył. Niewielką lukę w jego rozumowaniu stanowiła mina Ysena wyraźnie pytająca -" Co to ma być? Żart jakiś?"), stanowił łatwy cel dla potężnego podmuchu smoczego ognia. Nawet wspaniała "zbroja champiońska(?)" nie była w stanie oprzeć się żarowi zdolnemu zniszczyć Jedyny Pierścień, tak więc gdy Eltanin po raz kolejny wzniósł się, by odlecieć ku słońcu, pozostawił za sobą jedynie szybko stygnącą kupkę żużlu. |
_________________ Hubba Hubba Zoot Zoot
Deba Uba Zat Zat A-num Num
A-hoorepa Hoorepa A-huh-hoorepa A-num Num.
Be kind to dragons, for thou art crunchy and taste good with ketchup.
Ostatnio zmieniony przez Eltanin dnia 28-01-2006, 19:55, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|