[Alira14]

-NIE!!!!XD Wynos sie z mojej posiadlosci zanim strzele z armaty za 10...9...8...7...6...5...4...3...
Aria:O_o *slodziutkim glosem* To ja przyjde innym razem^^ *odchodzi*
Ari: Super!Poszla sobie! Zwlaszcza, ze ten tekst z armata to byl zwykly kitXD. Nic takiego nie mamy. Croff! Mozesz przestac udawac armate!A ty Noire wydawac dziwne dzwieki!
Croff: Moje plecy...
Noire: Moje gardlo_^_
Ari: Przestancie sie klocic o sprzet! Mam swietny pomysl! Macie tutaj ta oto tone masy solnej. *zrzuca na HERBATniki mase solna* Ta ktora ulepi i wypiecze najpiekniejsza rzezbe chomika wygra wspaniala nagrode!
Ru: Czemu akurat chomika?
Ari: Bo oprocz Ministerstwa Zdrowia sponsoruje nas producent horroru "Zemsta slodkich chomikow" i potrzebuja firmowej maskotki XD. Uwielbiam ten film!*_* Zwlaszcza scene kiedy chomiki odkrywaja, ze ktos im zezarl ich ziarno! A scena w ktorej tancza rytualny bojowy taniec *_*... Chociaz nic nie przebije sceny jak rzucaja sie na sprzedawce z takimi malymi karabinkami. To jest takie kawaii!*rozmarzyla sie*
HERBATniki:==
Inai: Co jest glowna nagroda?
Ari: Ten oto pluszowy i wielofunkcyjny pluszowy nietoperz mogacy sluzyc jako przenosna lodowka do napojow! *nie wiem, kto by chcial cos takiego XD...*
HERBATniki:Jaki on ma uroczy pyszczek!*_* Bierzemy sie do roboty!
Ari:O_O

[Rurokesusu]

<Ruroke wziela troche masy solnej w dłonie>
Ru-Jak to sie robi? ^^' <zastygła jej na recach> ale fajne!!! *_____* Wreszcie nie musze szukac tego białego pudru! <nalozyla se na trwarz XDDD Po chwili przypomniala sobie o chomiku. Zastanowila sie chwile, a potem ulepiła sobie na głowie mini chomika> ciekawe jak wyglada ^^'

[Aria]

<Aria siedzi w krzakach i ma naprawde niezły ubaw> patrz na to- mówi do swojego psa i koło ośrodka pojawia sie iluzja Arii.

Ari: ARMATY!
Noire: bum bum!
Croff: moje plecy... ała...
Ari: szybciej! już jest pawie martwa!
Noire: AAAAAA PIIIIIIIIIIZZZZZZZIIIIIUUUUUUTTTTTTT BUUUUUM!
<iluzja znika>
Ari: HA! POKONAŁYŚMY JĄ!

Aria sie uśmiecha i kręci litościwie głową, czy ja aż taki zament i chaos sieje....? mam zadatki na mazoku ^^''''''''''''''''''''''''''', pstryka ponownie palcami i na ośrodek nachodzi coraz więcej realistycznych iluzji jej samej. niech cie bawią, te iluzje też mogą uczynić wiele szkód....

[Inai Nerse]

Inai pobłażliwie patrzy na iluzje Arii, lepiąc drużynę chomików.
Inai: SKOŃCZYŁAM! ŁADNIE?!
Alira: DAWAJ TO!!!!!!!!!!!!
<ari złapała jednego z chomików i załadowała armatę.>
Croff: MMMMMM!!!!!!!!!!
Inai: Żałosne... Ari, może wyjmiesz Croffci z ust mojego chomiczka?
Ari: <wyjmuje> Przepraszam, Croffciu, zapomniałam się ^^"

[Gato]

Gato: *lepi Hamtaro* ładny? ^^
Kiria: *lepi Pikachu* no co, też chomik ^^

[Inai Nerse]

Inai: GATO!!!!!!! NIE ŚCIĄGAJ!!!!!!! TO JA LEPIŁAM HAMTAROOOO!!!!! (co prawda zapomniałam to ogłosić, ale taki miałam zamiar ^^") I JEGO KUMPLII!!!!!!!!! <patrzy> Ech... Hamtarem Ari naładowała Croffcię... Teraz nie nadaje sie już do nieczego XD Ech... Gato... Połączymy siły? Będziemy wtedy miały komplet chomchomów... Co ty na to?

[Aria]

Aria pojawia sie w gabinecie Ari

Aria: hej! :)
Ari: Co ty tu robisz?! masz zakaz! ><
Aria: <udaje ze nie słyszy> a nie wiesz kim jestem?
Ari: ARGHHHHH! pewnie upierdliwą...
Aria: jestem twoją sioszczenicą! ^^
Ari: O_O <GLEBA>

<po 15 minutach>

Aria: ciociu nic ci nie jest? ^^ <uśmiech a'la Xellos>
Ari: ty... ty... ty... moją...? O_O
Aria: tak ^^ :D

[Gato]

Gato: pewnie, Inai! Świetny pomysł!
Kiria: *lepi całe stado Pikachu, Pichu i Raichu*
Albina: *sweatdrop*

[Alira14]

Ari:To niemozliwe, zebys byla moja siostrzenica!!!!! Zadne z mojrgo rodzenstwa sie nie rozmnozylo! A nawet w jakims kraju warunkiem pokojowym jest to, ze moja siostra prawniczka nigdy sie nie rozmnozy!O.o Chyba, ze jestes z rodziny... O nie... CZYJA JESTES CORKA?!?!
Aria: Moja mama jest Sat^^
Ari:*zemdlecie*
20 minut pozniej...
Ari: *dochodzac do siebie* Moglas mnie o tym powiadomic troche delikatniej...== Poniewaz jestes moja siostrzenica, dostaniesz tutaj prace! Wybieraj: kat, psycholog, kucharka, sprzataczka, histeryczka krzyczaca "wszyscy zginiemy, wszyscy zginiemy!" i bezsensownie machajaca lapami.
Aria:"histeryczka krzyczaca "wszyscy zginiemy, wszyscy zginiemy!" i bezsensownie machajaca lapami"?O.o
Ari: Dont ask== To co wybierasz?
Aria: Hmmm...

[Aria]

Aria: ^^' a moge być darmozjadem?
Alira: ==' nie!
Aria: to wybieram opcje psychologa i kucharki ^^

[Inai Nerse]

Inai na kolanach:
Inai: a umiesz gotować?
Aria: NIE ^^ trochę was tu podręczę ^^
Inai: Wiedziałam... ;_;

[Rurokesusu]

Ru-Umrzemy tu z głodu! <mówi zza masy solnej> Ja jestem strasznie wybred... tz. ja jesten smakoszem! Nie będe jadła byle czego. A tak btw. Gdzie tu jest WC? <nagle wszystkim zachciało się do WC> // jak tylko przypomnieć to od razu wszystkim się chce ^^// <nagle spod jakiś drzwi zaczyna wypływac woda>
Inai-Mamy przeciek?
Ru-To chyba WC ^^
Alira-Jedyne jakie jest w tym budynku.
All-O___O!!!!
Ru-Zepsuło się ^^"""

[Inai Nerse]

Inai: E... Jeśli ktoś sie skusi, to ja służę wiadrem... ^^" w każdej chwili moge je tu ściągnąć... :P
Ruroke: ==" ty to masz pomysły =="
Inai: No co ^^"

[Aria]

<Aria wyskakuje w kucharskiej czapce i fartuchu z napisem "Feet mazoku"">
Aria: JEDZENIE!
Ruroke: kibel sie zepsuł...
Aria: do dawać tu jakiegoś faceta i niech to naprawi ==' teraz do stołówki! :D
<wcisły tam jakiegoś kawowca i poszły do stołówki>
Inai: a gdzie sztućce? O_o'
Aria: nie ma }:P będziecie jeść pałeczkami chińskimi! łiiiiiiii! jak ja uwielbiam chińską kuchnie!
all: O_O <z potrawy umosi sie brązowy dym>
Inai: co to...?
Aria: gulasz giju!
Ruroke: wygląda jak stary papeć wyciągnięty z bagna...
Inai: pachnie zresztą tak samo....T_T

Aria wymownie wzkazuje na swój fartuch ("Feet mazoku") i wszyscy zabrali sie za jedzenie

[Inai Nerse]

Inai: Pałeczki to żaden problem... mam to opanowane... ale jak się je stare kapcie? @.@
Ruroke: Z zatkanym nosem... ==