[Easnadh]

[JJ]

K-ON 2 - no i znowu ending będzie lepszy i bardziej treściwy od całej serii. A ponieważ nie ma w nim drażniącego engrisza, możemy spokojnie uznać, że kontynuacja przewyższyła pierwszy sezon.

[Easnadh]

K-ON!! (słownie: kejon i dwa wykrzykniki zamiast jednego [ach, jaki sprytny sposób na zaznaczenie, że to drugi sezon! To nic, że na widok dwóch wykrzykników zawsze mnie skręca... =='])

Jeny. Cofam wszystko to, co wygadywałam na Kanatę z Sora no Woto. Ona nie była półmózgiem. W porównaniu z Yui to całkiem mądra i rezolutna dziewczynka była. Cholera, zdążyłam już zapomnieć, jakim DEBILEM jest Yui. Trochę mnie to załamało. Plus, matko jedyna, jakie ona ma krzywe te nogi...

A poza tym norma: strasznie dużo niczego oraz moe. No i zero muzyki. No, nie licząc hymnu. Khy. Grrr, ktoś powinien zakneblować Yui, przecież ona ma głos jak żaba -.-'

A jak już przy muzyce jestem - opening, jeśli chodzi o teledysk, bije swoją moewatością i niewinnym fanserwisem ten poprzedni. Co bohaterka, to jakiś podtekst. Yui ma loda w pyszczku. Ritsu: a) ujęcie mniej fanserwiśne - w pozycji półleżącej pije wodę; b) ujęcie bardziej fanserwiśnie - leży rozwalona na łóżku w kawaii podkoszulku i kawaii pozie (nie wierzę, że to napisałam). Mio - jedno słowo: meganeee~! (i fani padają jak muchy porażeniu kjutnością tej scenki) Mugi jakoś mało fanserwiśnia była, ale załóżmy, że to ujęcie, jak powiewa, to typowe przedstawienie bohaterki w typie "ojou-sama". No i wisienka na torcie: Azu-nyan, której momenty są najbardziej fanserwiśne - kostium kąpielowy, gra światła i cienia, zero biustu (taak, lolikony to uwielbiają~), a potem - trzepaczka i bita śmietana (i nie napiszę, jakie reakcje w tej chwili powinny mieć lolikony). Hell yeah! Sama piosenka była taka sobie.

Za to ending! Co prawda "Don't Say Lazy!" miało moim zdaniem większy impakt, ale "Listen!!" i tak znowu jest najlepszą częścią całego anime. Piosenka jest dobra. Klip fajny i uroczy. I jakie dziewczyny mają ciuchy~! Zawsze chciałam się kiedyś tak ubrać, ale jestem świadoma, że wyglądałabym debilnie. Bu. A ta "druga Mio" z tortowego domku przypominała mi postaci z xxxHolica. Kjut :D

[Keii]

Eaś, właściwie co kto lubi, ale po co się tym katujesz, skoro do targetu bardzo Ci chyba daleko, a większość rzeczy K-ONowych Cię irytuje, z tego co widzę?

[Easnadh]

Bo byłam ciekawa. Proste.

[wa-totem]

[Keii]

[moshi_moshi]

Ja wiem, ze to straszny sadyzm, ale uwielbiam kiedy Eaś się tak katuje. Jej opisy kolejnych odcinków są tego warte! Dlatego kochajmy Easia!

[Vodh]

Kochamy Easia, przywraca nam wiarę w naszą normalność... :D Rany, ja ten opening dwa razy oglądałem i nic tam szczególnego nie zauważyłem >.> Może dlatego, że zwyczajnie podobał mi się graficznie i wsłuchiwałem się w muzykę, bo po przeczytaniu Easiowego posta faktycznie co nieco tam widać, ale i tak xD

I faktycznie, nogi krzywe do potęgi... Rany boskie. Natomiast jeżeli chodzi o zawartość muzyki w K-ONie to bardzo przyjemnie zaskoczyło mnie solowe ćwiczenie Yui przed openingiem - sympatyczny akcent ^^

[JJ]

[Easnadh]

[s3shir0]

Senkou no Night Raid - Coś czuję, że będzie to przeciętniak. Graficznie anime prezentuje się przeciętnie o ile nie gorzej. I tak jak już zostało powiedziane, bohaterowie wydają się być bezbarwni. Zobaczymy co dalej, bo z DtB mierzyć się nie może... Ktoś wie na podstawie czego jest to anime? Czy może jest to projekt studia A-1?

[Momoko]

[JJ]

[Keii]