[Slova]

http://blog.seiha.org/2011/03/nico-nicos-2011-spring-anime-rundown/ chyba wszystkie trailery wiosennych serii w dwóch filmikach na YT.

[Gamer2002]

[c] ma nowy trailer

[JJ]

Tiger & Bunny 1 - świetna koncepcja, nieco mniej udane wykonanie. A to pierwszy odcinek, powinien wyglądać nieco lepiej niż kolejne... Zobaczy się, ale jak na razie nie wygląda na hit.

Nichijou -

...

lolwut

Poziom absurdu i randomowości całkiem niezły jak na początek, pozostaje mieć nadzieję, że dalej będzie już tylko lepiej. Plus ładna grafika i bardzo dobra jak na taką serię muzyka w tle. Zapowiada się jedna z lepszych "moe" serii od... daaawna.

[Gamer2002]

X-men
Super komiksowa kreska, super efekty, super Cyclops, super Wolverine, super Storm, super Beast, super profesor, super ending z super Magneto, super opening, super preview, super U-men, super Inner Circle.

Super.

EDIT
Tiger & Bunny
Niezłe! Podoba mi się że główny bohater to stary wyga mający żonę i dziecko. To że jest downgrade'owany przez to że ma lata świetności za sobą też jest znacznie lepszym motywem niż kolejny niedoświadczony młokos który nagle potrafi bić poważnych wyjadaczy. Motyw superbohaterskiego reality show może być użyty nawet ciekawie. Humor niezły. Podoba mi się kreska, nie jest taka jak X-men ale przypomina produkcje zachodnie. Chętnie zobaczę też relacje stary doświadczony - młody utalentowany między głównymi bohaterami oraz ogólnie ich BROmans.

[Tren]

Nichijou
OOOOHHH YEEEEEESSSS! W zalewie moeowatości zapomniałam, że miałam sprawdzić ten tytuł. W skrócie:

Azumanga + Lucky Star + lots of randomness = Nichijou

Jedna z pierwszych scen: Goniąca kota, który porwał jej śniadanie, robo-Osaka potyka się i leci na przypadkiem przechodzącego chłopaka.
Slow motion.

Spoiler: pokaż / ukryj

2:13 - dochodzi do eksplozji w centrum miasta

*____*

Panienki są odpowiednia randomowe, Mai jako lekko stoicka panienka natychmiast wyrosła na moją faworytkę (bo wszystkie Maieczki to snajperki?).

I ja cię, ta seria ma facetów! Szok!

Chyba nie muszę mówić, że z męskiej obsady najbardziej zabił mnie rycerz na białej kozie Sasahara. Który wygląda jak zaginiony brat bliźniak Keimy. I nawet podobnie się zachowuje. Przez niego prześladuje mnie wizja Keimy ujeżdżającego kozę. XD

Spoiler: pokaż / ukryj

A pierwszy oficjalny trójkąt miłosny się zawiązał... w gronie nauczycielskim.

Also opening zostaje uznany za odpowiednio fazowy. A pozostając przy nim przez moment - ja tam dobrze widzę, że Profesorka męczy czarnego kota? I że obie te postacie mają seiyuu, którzy pracowali też przy Lucky Star, jako nikt inny niż Akira i Shiraishi. O kwik.

And moe girls with guns are lovely. Always.

[kokodin]

Kto oglądał epizod 0 (ova) wie, że czarny kot mówi ludzkim głosem. I to jest zdecydowanie facet :P

Jakoś i wiosna i lato wygląda bardzo dobrze w moich oczach na tle zimy. Bo od Iki tak na prawdę nie było nic dla mnie :[ Teraz mam te kilka nawet tytułów, które tylko muszą się zacząć.

Nichijou - obowiązkowo
Hen Zemi - z masochistyczną przyjenmnością
Maria Holic Alive - jak wyżej
A Channel - widziałem trailera i nie odpuszczę, małe kiutne i z bejsbolem :]
Kami nomi zo Shiru Sekai II - tak się skończyło, że muszę się przekonać czy to jednak nie jest śmieszne przypadkiem.
No i jeszcze kilka z cyklu poczekamy zobacztmy

[Enevi]

Hana-Saku Iroha 1

Zapowiada się chyba w miarę sympatyczna okruchożyciówka, choć numer z panem X lądującym na czterech literach przez przypadek i nawet bez fanserwiśnych intencji (? nie wiem w sumie...), ciut mnie zniechęcił. Ale może być dobrze, jeśli nie będą tego nadużywać albo najlepiej nie używać. Zobaczymy. Zapowiada się spokojnie i chyba znośnie (jeśli rozwiną np. wątek z Ohaną i jej chłopakiem).

Do tego Steins;Gate

Nie oglądałam Chaosu i nie wiem, ile przez to tracę/nie zauważam. Ale jedno mogę powiedzieć; seria wygląda na nieco zakręconą - to na plus. Na minus? Denerwujący bohaterowie... Klaunowaty Okarin i sprawiająca wrażenie niedorozwiniętej Mayuri... Zobaczymy.

[Crofesima]

Hanasaku Iroha - 01
Jakie to jest... prześliiiiczne. Tła, kolory, bohaterowie! Oczu nie mogłam oderwać. Poza tym seria zapowiada się na ot takie niewymagające myślenia slice of life, czyli dokładnie to, co sugerował sam już trailer. Mam mieszane uczucia względem bohaterów, zwłaszcza głównej dziołchy, ale z drugiej strony to dopiero samiutki początek. Tylko czemu te piosenki są tak koszmarne?

Nichijou - 01
... nie dla mnie. Nie lubiłam ani Lucky Shi-... tfu, Stara, ani Azumangi, więc siłą rzeczy to anime również do mnie nie przemawia. Rzuciłam po 5 minutach, nie jestem targetem.

[JJ]

[NiBl]

Hanasaku Iroha - 01
Na początku zwróciłem uwagę na ładną kreskę. Naprawdę ładną. Później główna bohaterka, naprawdę sympatyczna (mi akurat do gustu przypadła - marzycielka, z ogólnie lekkim podejściem do życia, mówiąca o sobie pragmatyczka). Pierwsze pytanie to mamuśki powalające. Także to skąd się biorą dzieci :-P

I odrobinę smutna sytuacja w jakiej się znalazła (zmiana środowiska, właściwie zerwanie znajomości z przyjacielem (lub nawet czymś więcej), od razu wrzucona na głęboką wodę, z rzeczywistością walącą jej w twarz spadającym murem).

Zapowiada się naprawdę interesujący slice of life.

[Crofesima]

[NiBl]

co do Nichijou :
Akurat mnie Lucky star odrzucił (gdzieś po drugim odcinku pomimo podwójnego podchodzenia do serii (dwa razy podchodziłem także do Ourana ale tam za drugim razem udało mi się wciągnąć)) pewnie poprzez zbyt szybkie nawijanie, oraz raczej hermetyczny humor.
Azumangę zmęczyłem do połowy. Po prostu w pewnym momencie odczułem przesyt (Osaka nie była już śmieszna, tylko żałosna...).

Nichijou mi się pierwszy odcinek spodobał. I jest inaczej niż przy Lucky Star albo Azumandze. Jest abstrakcyjnie, nie wysilano się by połączyć elementy wysoce abstrakcyjne z normalnymi. Po prostu są to Codzienne przygody niezbyt przeciętnych bohaterów. Narazię się podoba, ciekawe czy i kiedy odczuję przesyt.

[kokodin]

Co do Nichijou i PaniPoni, jedynym podobieństwem jest tu postać młodocianej profecórki chodząca w płaszczyku laboratoryjnym. I to też tylko z wyglądu, bo zamiast wyzywania ludzi od przygłupów i afiszowania się iq, mamy rysowanie rekinów i kilka genialnych wynalazków (zrobionych też trochę po dziecinnemu). Natomiast klasa jest oddzielona od tematu profecórki i tworzy jak gdyby świat równoległy. W PaniPoni Becky była jednak centrum akcji w szkole. Więc tytuły są różne, skrajnie. (z reszta PaniPoni to zdecydowanie czarny humor w porównaniu do lajtowego Nichijou)

[Daerian]

Proszę wybaczyć powtórzenie posta, ale o Nichijou i Iroha rozmawia się tutaj, a o X-menach w drugim wątku, więc zamieściłem w obu...

Po pierwszych odcinkach:
X-men:
Seria zapowiada się interesująco, w przeciwieństwie do dwóch poprzednich serii na bazie Marvela... Przede wszystkim, sięgnęli po autentycznych wrogów, zamiast wymyślać własnych (mam nadzieję, że się tak utrzyma - i oby się stary dobry Magnus pojawił... outro daje nadzieję).
Postacie projektami bardzo przywodzą na myśl serię Ewolucja (szczególnie Scott). Ororo dostała krótkie włosy, jeszcze nie zdecydowałem w jakiej wersji ja wolę... No i wielka zaleta - Jean utłukli jeszcze przed openingiem, mam nadzieję że wskrzeszanie trochę potrwa ;) Za to dużym minusem jest skład - brakuje trójki z moich ulubionych mutantów, czyli Kitty, Jubilee i Nightcrawlera.
Urawa, bestia ogólnie jest w nowych X-menach bardziej koci, ma zmieniony design.

Tiger and Bunny
Superbohaterowie chroniący miasto przed złoczyńcami w ramach reality show na żywo i rywalizujący o punkty... Są dwie opcje - albo będę oglądać z prawdziwą przyjemnością albo odlecę z gwizdem. Pomysł jest naprawdę fazowy, zobaczymy jak wyjdzie realizacja - chociaż kostiumy średnio mi leżą. Z drugiej strony weteran w stroju przypominającym mi rożne klasyczne Super Sentai i Drużynę G jest prawidłowy.
Moim największym problemem jest to, ze ending nieodmiennie kojarzy mi się z pairingiem yaoi ;)

Nichijou
Dziwna seria. Z jednej strony nie bawi mnie, mimo że to przecież komedia. Z drugiej - ogląda mi się przyjemnie. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Hanasaku Iroha
Zapowiada się niesamowicie wręcz przyjemnie. Wyjątkowo ładna, "ciepła" kreska, sensownie i sympatycznie zapowiadające się postacie - tym główna bohaterka, nie zapowiadająca się przy tym na całkowitą ciamajdę - wygląda na bardzo przyjemny slice of life.
Z drugiej strony muszę przyznać, że jestem złym pragmatykiem - podczas sceny w pociągu nie byłem w stanie się rozczulać, zamiast tego myślałem jedynie o tym, że "W pociągach nigdy nie bierze się jedzenia od obcych!" Może to sprawa kulturowa ;)

[そですか。]

Dotad zaintersowalo mnie jedynie Tiger & Bunny, calkiem OK ale bez jakiejs rewelacji jakby sie wydawalo po recenzjach na ANN. :T Potencjal jakis jest, zobaczymy po kilu epach czy te wszystkie postaci sie rozwina czy pozostana jedynie biegajacymi billboardami.

Obejrzalam tez teaser [c] i mam dwa spostrzezenia:
1. Ktos porwal Nakamure i zrobil mu pranie mozgu
2. Na animacje i character design wydali nie wiecej niz 5 dolarow

No ale moze to tylko taki zamysl artystyczny zeby przy pierwszym spojrzeniu wygladalo okropnie czy cos. :// IDK. Przynajmniej muzyka dobra.