FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
  Który ładniejszy czyli bishe i inne mangowe postacie XD
Wersja do druku
Nanami Płeć:Kobieta
Hodor.


Dołączyła: 18 Mar 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
House of Joy
PostWysłany: 26-08-2007, 21:47   

Nie, Spike stanowczo nie był typem bishonena. Choć miał swój urok.

_________________
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Salva Płeć:Kobieta
Prince Charming


Dołączyła: 29 Paź 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 29-08-2007, 17:32   

Może niezupełnie adekwatny temat ale już bliższy zagadnieniu niż temat o zdjęciach. Żywcem nie wiem gdzie wsadzić to co napisałam...


moshi wracając do Urahary. Ja po prostu nie znoszę takich postaci. Takich które wiedzą dużo i wykorzystują to żeby się przy okazji ludźmi zabawiać. Podoba mi się tylko jego głos, ale to już nie zasługa postaci (tak jakby Byakuyi była... ekhm ależ się ostatnio samokrytyczna zrobiłam). Mam mu za złe wszystko co robił nie mówiąc nikomu ani słowa. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Są postaci które podobają mi się w sekundę po tym jak je zobaczę. Widocznie działa to też w drugą stronę i Urahara jest jedną z takich postaci. Nie lubię go, nigdy nie lubiłam i nieziemską satysfakcję sprawiało mi znęcanie się nad nim jego podwładnego, który oferował mu nie bardzo świeże medykamenty.

Kogo ja tam jeszcze nie lubiłam ?

Do Byakuyi muszę czuć sympatię bo sobie z niego często robię kpiny. Zwłaszcza ostatnio. Tacy poważni nadęci bohaterowie wyzwalają we mnie nader ciekawe instynkty i zachowania. Wbrew pozorm teraz bardzo go lubię, ale raczej z nieco innych powodów niż reszta. Mnie jego duma itd bardziej drażni. Na początku drażnił mnie w ten sam sposób Ishida ale szybko mi to przeszło. Co do Naru. Wiesz moshi robię sobie powtórkę z Ghost Hunta i aktualnie jestem na 8 odcinku i powiem Ci że Naru coraz mniej mi przeszkadza, jak się nie skupiam na fabule (którą wszak już znam) to widzę duuużo ciekawych rzczy, bardzo ciekawych rzeczy... Jestem pełna swego rodzaju sympatii do niego bo przed chwilą oglądałam ten odcinek jak ona spadała do studni i on do niej leciał... Ja lubię takie momenty. Ekhm.

A żeby było na temat... to musiałabym napisać niezły referat... Dla mnie aktualnie wygląd nie ma znaczenia jeśli postaci nie lubię. Za to przestaje mieć znaczenie jeśli postać lubię.

Mnie tam się nadal najbardziej z wyglądu podoba Shannon i Furet. Ze Scrapped Princess. I niesamowicie wręcz Mai z Ghost Hunta. No i bezwzględnie Yasuhara, Bou i niech będzie że Naru ze snów. Tylko ten z uśmiechem, tego nadętego nie lubię... I wprost niesamowicie Allen z D Gray mana z aktywowanym oczkiem i łapką. Jest ZABÓJCZY ! ^^

_________________

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
moshi_moshi Płeć:Kobieta
Szara Emonencja


Dołączyła: 19 Lis 2006
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 29-08-2007, 18:27   

Ale Urahara w gruncie rzeczy strasznie troszczy się o Ichigo i juz nieraz wyciągał go z kłopotów, poza tym tak jak piszesz ma świetny głos. Zresztą nawet gdyby miał całkiem spaczony charakter, nie wyglądał tak jak wyglada i nie mówił takim genialnym głosem i tak uwielbiałabym go za relacje z Yoruichi - to druga najsympatyczniejsza para w Bleachu, zaraz po Matsumoto i Ginie.

Byakuya, faktem jest że jego wyniosłość bywa śmieszna, ale to jedna z nielicznych osób dla których Truskawka nie jest wielkim bohaterem, sposób w jaki on nim "pomiata" jest cudowny. Zawsze traktuje Ichigo z góry, ale kiedy trzeba potrafi przyznać mu pierwszeństwo i jak już gdzieś wcześniej pisałam, zabija z klasą :)

Co do Ghost Hunt (też ostatnio robię powtórkę - kolejną), tam wszyscy panowie są uroczy i po prostu nie da się ich nie lubić, nawet Naru, chociaż moim faworytem pozostaje Yasuhara. Ostatnio przy powtórce po raz kolejny oglądałam scenę z Bou - san, bogowie jak on wspaniale z niego zakpił, mogę to ogladać bez przerwy...

Shanon też jest uroczy, ale zdecydowanie bardziej od niego wolę Shigure czy Hatoriego, no i jedyny w swoim rodzaju Kyon... Allen jest w ogóle słodki, jeden z nielicznych bohaterów, który zachowuje się adekwatnie do swojego wieku i z oczkiem ślicznie wygląda, chociaż z D Gray-man mam problem, ciężko mi zdecydować który z panów lepszy - Allen czy Lavi, którego również uwielbiam...

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Salva Płeć:Kobieta
Prince Charming


Dołączyła: 29 Paź 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 29-08-2007, 19:31   

Co do D gray, właśnie o Lavim pisałam w poprzednim poście, że są bohaterowie których uwielbiam jeszcze znanim wypowiedzą pierwszą kwestię. Uwielbiam w nim wszystko ! I wiek ma normalny. I ten młoteczek uroczy, i jaki oni fajnie z "Yu" sobie dyskutują, chociaż to bardziej wygląda tak :

Lavi: ...Yu
Kanda: Zamknij się
Lavi Yu...
Kanda: Zamknij się...

^^ Uwielbiam ich. I właśnie do Kandy żywię podobne uczucia jak do Byakuyi. Jest genialny, a jak mu Lavi zaplótł warkoczyk to umarłam. Fakt, są świetni. I masz rację, Allen zachowuje się na tyle lat ile ma. Ale jak on wygląda z tym oczkiem i aktywowaną Innocence... Nota bene Laviego też jestem zachwycona. Wszystko co ma z nim związek mi się podoba. Tu się chyba zgadzamy ^^ I TEN głos, dla mnie to już na zawsze będzie Hikaru i zawsze ilekroć słyszałam ten głos natychmiast nabierałam sympatii do bohatera. Nie wiem co w tych bliźniakach było. Zasadniczo nie bardzo ich lubiłam a Hikaru mam narysowanego nawet dwa razy...

Tak, jego rozmowa z Bou i to pytanie czy on sobie z niego kpi i odpowiedź że oczywiście... Też uwielbiam tą scenę i Yasuharę. Bezwzględnie Yasuhara ma najlepsze poczucie humoru jakie spotkałam. No może dorównuje mu Yuuichi. Dla mnie Kyon może się powiesić, wolę Yuuichiego bezwzględnie. Ma dużo więcej uroku i jakoś ogólnie bardziej go lubię. Kyon mi przeszkadza ze względu na dwie konkretne rzeczy, Yuuichi się tym nie przejmował. Kiedyś mi się podobał, ale od kiedy zobaczyłam Yuuichi Kyon może się utopić.

A wiesz że co do Byakuyi to masz rację ? Chociaż strasznie mnie irytowało że on się zawsze tak dziwił. A jak się nadziwił w walce z Ichigo ! Taki pewny siebie, dumny itd. Jedno mu trzeba przyznać, nie stracił ani trochę ze swojej dumy nawet jak został pokonany. Właśnie sobie tak patrzę teraz na rysunek który mam na ścianie. Jedna z niewielu sytuacji kiedy Byakuya miał emocję na twarzy. Lubię tego nadętego balona. M.in. za jego niespokojne pytanie czy Ichigo zawsze będzie się do niego zwracał tak... bezpośrednio... ^^

A ja nie rozumiem czemu wszyscy tak lubią Yoruichi ? Ja jej nie lubię. Albo inaczej, w zasadzie jest mi obojętna. Podobała mi się strasznie jak ratowała kuper w gorącej wodzie kąpanemu Ichigo, i uciekała z łatwością przed Byakuyą, nazywała go wtedy Byakuya-bou (mnie się to strasznie spodobało i sama teraz tego używam). No i jej głos też mi się strasznie podobał. Ale zasadniczo nie lubię jej. Co do parek w Bleachu to dla mnie tam nie ma ani jednej poza tymi oczywistymi np Kaien i jego żona czy Byakuya i jego żona kto tam jeszcze był ? Gin i Matsumoto to też nie jest dla mnie para (cholera, to znowu powinnyśmy pisać w temacie o parkach... może nam wybaczą biorąc pod uwagę że Gin zasadniczo jest jednym z moich ulubionych bishów /hihi/ z Bleacha). Są anime w których nie patrzę kompletnie na żadne pary i do których mi pary zupełnie nie pasuję. I Bleach do nich należy. Nawet w Naruto udało mi się zaakceptować jedną parę. Po długim czasie, ale jednak. W Bleachu nawet Ichigo Rukia to dla mnie po prostu przyjaźń. Chociaż niech mnie kaczka kopnie jeśli ktoś leciałby z takim wizgiem za przyjaciółką którą znał od 2 miesięcy.

Aporpos Hatori, wiesz że mi sie udzieliło ? Twoja i Crofe sympatia do niego. W jakiś sposób zaczęłam coraz bardziej na niego zwracać uwagę. Zdaje się, że mam to samo co z Byakuyą, od kiedy go narysowałam moje zainteresowanie nieco wzrosło. A tu z Hatorim mam wszak 2 rysunki i to jeden z gatunku tych zabójczych (śpiący, chociaż nie mogłam tam się nacieszyć robieniem oczu, odbiłam sobie na L... ON ma dopiero oczy). Ano skoro już jesteśmy przy Death Note. L. Bezwzględnie L, uwielbiam tego faceta. I nie zgadzam się żeby lżyć go mianem psychopaty. On jest... uroczy ! Tyle z nim zrobiłam avków, tyle się napatrzyłam na niego. Stasznie go lubię. Mamunia mnie wyklnie, ale jest znacznie lepszy od Kiraczka. Acz Kiraczek sam w sobie zły nie jest. No i jeśli o aparycji mowa to rzecz jasna Mikami. Ale jeśli chodzi o aparycję to ja się nie chcę przyznawać nawet sama przed sobą kto mi się podoba. Bo mnie samej jest dziwnie jak sobie pomyślę (jeden z tych gorszych przypadków to Sasuk, acz znacznie mi przeszło jak zobaczyłam jaki z niego psychopata).

Ale mnie nawet (co do Urahary) nie chodzi o to, że się nie troszczył. Chodzi o to że się bawił. A Ichigo jak wiemy poczucia humoru nie posiada. A jak mnie irytowały te jego wzmianki, że miłość jest silniejsza od stali adresowane do Ichigo rzecz jasna... Nie wiem dlaczego Urahary nie lubię. Shi-chana lubiłam. Urahary nie. Coś w nim było takiego. Kompletnie mam w nosie czy się troszczył czy nie, bardzo nie pobodało mi się jak postępował w stosunku w Ichiga i guzik mnie obchodzi, że z Ichigiem właśnie tak należy postępować. Mnie to nie pasuje i już. Może zróbmy inaczej, za co Ty go lubisz ? Oprócz Yoruichi.

_________________



Ostatnio zmieniony przez Salva dnia 08-09-2007, 14:11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
LightOfNewWorld
Gość
PostWysłany: 29-08-2007, 20:09   

Cóż to może teraz ja......krótko i na temat.
Biorąc pod uwagę swoją obsesję na punkcie yaoi i shounen-ai to najcudowniejszymi bishami byli:
1. Yuda (Saint Beast)
2. Ayame (Fruits Basket)
3. Kyosuke (Papa To Kiss In the Dark)
4. Muraki, Tsuzuki (Yami no Matsuei)
5. Yuki z Grawitacji
6. Większość panów z Meine Liebe
7. Kamui z X
8. Matsuoka-sensei (Gakuen Heaven)

Kolejnośc w jakiej ich wymieniłam była jak najbardziej przypadkowa.
YAOI ROCKS
Powrót do góry
moshi_moshi Płeć:Kobieta
Szara Emonencja


Dołączyła: 19 Lis 2006
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 29-08-2007, 21:29   

Ja mam w ogóle straszną słabość do D Gray-man, uwielbiam to trio bez wyjątku, nie wiem czy doszłaś już do odcinka w którym Allen "wymusza" na Yu swoja wolę w dosyć widowiskowy sposób, ta scena bije na głowę nawet tę z warkoczykiem. Poza tym Lavi cudownie podpuszczał Allena żeby ten zwrócił się do Kandy po imieniu, Lavi jest postacią absolutnie cudowną - żywię do niego te same uczucia co do Yasuhary. Na dodatek zostałam mile zaskoczona, na początku byłam święcie przekonana że to będzie postać typowo komediowa, z czasem okazało się że on też potrafi być poważny i jest piekielnie inteligentny. Zresztą w "Aktualnie oglądanych anime..." zawsze podkreślam że postacie w D Gray - man są jednymi z najsympatyczniejszych jakie zdarzyo mi sie oglądać.

Nie oglądałam Kanon dlatego nie mam porównania, Kyona lubię za to że jest normalnym chłopakiem, a to w anime rzadkość. Sposób w jaki on przyjął do wiadomości kim jest Haruhi i to jak ją traktuje, brak słów, poza tym kocham jego komentarze...

Byakuya to taki rozpieszczony duży chłopiec, o ile dobrze pamiętam to Ukitake tak go nazwał (właśnie rozpieszczony) po starciu z Yoruichi i tak jak piszesz jego mina kiedy Ichigo zwraca sie do niego bez należnego szacunku, podczas gdy wszyscy inni traktują go niemal jak bóstwo. Właśnie zapomniałam o Ukitake, mam słabość do biszy ze srebrnymi, białymi czuprynami, a on nie dość że ma białe to jeszcze długie. Jest niezwykle sympatyczny, ma wspaniały stosunek do swoich podwładnych, chyba najlepszy ze wszystkich kapitanów i na dodatek przyjaźni się z Shunsui, nie sposób go nie lubić. Yoruichi polubiłam od początku, duży wpływ ma na to jej relacja z Uraharą i zachowanie kiedy jest w kociej formie. Poza tym jest jedną z nielicznych postaci kobiecych, która nie musi ciągle być ratowana, nie pełni funkcji dodatku do ubrania jakiegoś faceta, ma styl i klasę (Byakuya - boy, pięknie go wtedy wystawiła do wiatru), jest inteligentna i bardzo żałuję że nie jest pokazane jakim była kapitanem.

Bleachowe związki właśnie dlatego tak mi się podobają, bo więcej w nich domysłów niz faktów, nie lubię mieć wszystkiego podanego na talerzu, nawet jeżeli między Ginem i Matsumoto jest tylko przyjaźń, to jak to uroczo jest pokazane...

Hatoriego lubię za to że jest zawsze taki poważny i opanowany, i jak on wspaniale radzi sobie z Ayame - potrafi go przywołać do porządku jednym słowem. To taki typ bohatera, który nie musi nic mówić, wystarczy że jest. Death Note nie oglądałam, ale mam słabość do wszelkiego rodzaju mniejszych i większych psychopatów, do moich ulubieńców zaliczam połowę Akatsuki i właśnie fanserwiśnego Grimmjowa, którego nie cierpisz.

Uraharę też zaliczam do psychopatów, tych nieszkodliwych - na razie, diabli wiedzą co wymyśli Tite, podoba mi się jego spaczone poczucie humoru, kiedy wysyła Ichigo "krwawą" wiadomość albo znęca się nad nim podczas treningu zagryzając jabłka. Z drugiej strony jest uroczy kiedy Tessai wypróbowuje na nim podejrzane medykamenty. Podoba mi się fakt, że nigdy nie wiem co tak na prawdę chodzi mu po głowie, jest cholernie niebezpiecznym wesołkiem, cały czas fascynuje mnie dlaczego nie użył jeszcze bankai, sam przyznał że to w jego wydaniu wyjątkowo "zła" technika...właśnie tą jego tajemniczość lubię najbardziej.

Strasznie chaotyczny post wyszedł, bu...

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Salva Płeć:Kobieta
Prince Charming


Dołączyła: 29 Paź 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 29-08-2007, 22:57   

moshi obejrzyj Kanon (tylko ten 2006). Tam jest naprawdę dużo komedii. I Yuuichi ! ^^

Tak notabene na moją symptię do Hatori ma chyba wpływ sympatia do Lina z GH. Trochę podobni są. Znowu mam dziką ochotę pisać mnóstwo Ghost huncie. Problem w tym, że nie bardzo jest co...

Wiesz, za co Ty Uraharę lubisz ja go nie znoszę...

Ano ! Ulquiorra ! Jego lubię ! Ale Grimmiego nie. Grimmi jest zbyt temperamentny dla mnie. Racjoanlnych powodów brak. Nie lubię takich agresywnych, zdobywczych jednostków. Nie podobają mi się. I to jeszcze tak pokolorowanych... Bardzo mnie dobiły te... urocze błękity...

Nie chaotyczny ! Mój był chaotyczny...

O D.Gay man to ja jeszcze mało wiem, dopiero po 14 odcinkach, czy 15 ? Dopiero zaczynam. Ale już widzę co będzie aktualnie jedną z bardziej lubianych przeze mnie serii.

A co do panów to zastanawiałam się jeszcze i co ciekawe znajomy Host Club przyszedł mi do głowy długo, długo po innych panach. Jakoś zupełnie przestali mi się wydawać choćby częściowo interesujący z aparycji. Za to odświeżyam sobie sympatię do Neji... nic to że wygląda jak baba. Fanserwis jeden...

_________________

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
ghostface Płeć:Kobieta


Dołączyła: 06 Paź 2006
Status: offline
PostWysłany: 30-08-2007, 00:26   

Ten Neji z Naruto? Nigdy nie mogłam zrozumieć za co ludzie go tak uwielbiają. Nie mam nic do niego, ale obok Kabuto, jest to jedna z tych postaci w Naruto, które polubiłam najmniej. Spoko gość i tyle, ani mnie ziębi, ani grzeje, poniekąd nudzi, a w hierarchii bishów zajmuje jakąś dolną pozycję za Gaiem i Kisame ;p

Natomiast Grimma lubię dokładnie za to, za co Salva go nie znosi ^^ Od razu polubiłam go za to, że jest takim buntownikiem bez powodu, on naprawdę jest takim dzikim kotem, którego Aizen próbuje wytresować, ale wystarczy chwila nieuwagi, żeby znów wymknął się spod kontroli. Co ciekawe, Aizen chyba też ma do niego jakąś słabość. Może podoba mu się ta jego niezależność i przebiegłość, pod pewnymi względami są do siebie podobni.

Z jednej strony Grimmjow to jest czysty instynkt, z drugiej strony ta postać ma wielki potencjał, żeby się rozwinąć, nawiązać jakieś więzi... przynajmniej ja się ciągle łudzę. Lubię porównania Grimma z Renjim, już sam fakt, że istnieje między nimi wiele podobieństw wystarczy mi, żebym go polubiła. No i ta rywalizacja z Ulquiorrą. Nikt tak nie potrafi drażnić naszego Emo-Boya (którego swoją drogą też bardzo lubię) jak Grimmi. Naprawdę, czym byłby Ulquiorra bez Grimmjowa?

Niebieskie włosy mi nie przeszkadzają, ważne że fryz ma świetny. Za to nie znoszę jego super formy. Be-zna-dzie-ja. Te czarne kocie łapki są śliczne, ale hm... chyba nie tego się spodziewałam. Jakiś taki glam-rockowy ten Grimmjow w uwolnionej formie :D Wcale nie straszny i trochę śmieszny, a jego techniki nie powalają mnie na kolana. Trochę się zawiodłam, ale nadal go lubię.

Co do Urahary, podpisuję się pod wszystkim, co napisała na jego temat moshi_moshi. Jedna z najzabawniejszych, a zarazem najbardziej zagadkowych postaci w Bleachu, nie wspominając już o tym, że charyzmą bije chyba (szybki przegląd postaci) wszystkich.

Też bardzo lubię postacie z D.Gray-mana, to jest chyba największa zaleta tej serii (jeśli nie jedyna, ostatnio tracę cierpliwość do tego anime). Allen i Lavi są przesympatyczni, ale Kanda jest wciąż moim faworytem. W tej serii nawet wielkie, wyniosłe i wiecznie naburmuszone emo ma w sobie mnóstwo uroku i jakiegoś ludzkiego ciepła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Salva Płeć:Kobieta
Prince Charming


Dołączyła: 29 Paź 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 30-08-2007, 10:54   

Nie czuję się na siłach bronić mojej niechęci do Waszych ulubionych bohaterów... ^^ Chociaż ghostface w jednym Ci muszę przyznać rację, czym byłby Ulquiorra bez Grimmiego ? Ale ogólnie Grimmiego nie lubię. Drażnią mnie takie typy i wywołują we mnie agresywne reakcje. Bardzo prawdopodobne, że gdybym spotkała kogoś o takim charakterku pobilibyśmy się przed wypowiedzeniem pierwszego słowa. Do Urahary tez żywię podobny stosunek, miałabym dziką ochotę skrzywdzić mu oblicze. Przypomniałaś mi ghostface !!! O jeszcze jednej niesympatycznej postaci, Renji !!! O mamuniu, jak ja go nie znoszę !!! Zawsze mi się coś działo jak go widziałam. Kompletnie do mnie nie trafia. Nieziemskiej uciechy dostarczały mi zawsze numery jakie robili mu podopieczni Urahary.

Kanda został potraktowany trochę jak Ishida i chyba dlatego to trio jest tak sympatyczne. Poza tym jest dokładnie taki jak piszesz ghostface, tu się zgadzamy. Strasznie mi się podoba.

A co myślicie o naczelnym Tró Emo Angście Bleacha ? Mnie Ishida na początku też irytował ale teraz bardzo go lubię. On od początku nie był postacią którą się bierze na poważnie.Tylko ja zaznaczam że fillerów nie widziałam więc nie wiem co on tam wyprawiał.

Co do Neji. Za Kisame... ? No wiesz... ^^ On chyba na to nie zasłużył. O i Kabuto też bardzo lubię. Naruto ma taką ilość postaci że każdy może sobie wybrać co lubi. Mnie Neji zawsze trochę śmieszył i chyba dlatego go lubię. Bo był taki poważny, taki doświadczony, z tak tragiczną przeszłością... Fajny jest ^^

_________________

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
moshi_moshi Płeć:Kobieta
Szara Emonencja


Dołączyła: 19 Lis 2006
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 30-08-2007, 11:28   

Ghostface pięknie podsumowałaś Grimmjowa, nic dodać nic ująć, a wiecie że mnie ten błękit się podoba, ja go na początku widziałam w turkusach, jakoś teraz nie potrafię go sobie wyobrazić w innej kolorystyce. Trochę się niepokoję o to, jak będzie wyglądać Ulquiorra po "uwolnieniu", z Grimmem się nie popisali - przy okazji dziękuję Salva, nie wiem jak mogłam zapomnieć o snującym się emo, on też jest cudowny.

Ishidę lubiłam od samego początku, tak jak napisałaś to nie jest postać którą bierze się na poważnie. Niestety w fillerach właśnie tego próbowali i efekt był żałosny, uważam że on jest genialną postacią (scena z pelerynką po przybyciu do Soul Society!) i w łuku z Bounto zrobiono mu wielką krzywdę. Poza tym Ishida ma fajnego tatusia (to jest dopiero bish) i jakie urocze relacje są między nimi...

Ghostface co do Nejiego, zgadzam się z Salvą, przynajmniej częściowo, chyba jednak nie zasłużył na miejsce za Gaiem i Kisame, w Shippudenie prezentuje się całkiem do rzeczy - tylko te ciuchy... Kabuto lubię i to bardzo, tu wychodzi moja słabość do czubków, za to nie rozumiem tych pisków w stronę Sasuke, jak można lubić postać z tak pokręconą osobowością. Chociaż teraz trochę się poprawił, wydoroślał, zmądrzał i nie marudzi o zemście non stop, jako dzieciak był nie do zniesienia. Wolę jego psychopatycznego brata, zresztą jak już pisałam połowa Akatsuki mi się podoba.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
cintra Płeć:Kobieta


Dołączyła: 04 Cze 2007
Status: offline
PostWysłany: 30-08-2007, 14:03   

Co do Nejiego zgadzam się z ghostface - też nie mogę zrozumieć, co ludzie w nim takiego widzą. ^^' Jak dla mnie jest za sztywny, bez poczucia humoru, a bufoniastością pokrywa brak charakteru (choć pewnie przesadzam). Nie wiem, dla mnie jest taki... mało wyrazisty.
Inna kwestia, że przecież bardzo do niego podobny jest Byakuya, a do niego już czuję sympatię - więc sama już nie wiem, co mnie odstręcza od Nejiego.

No i od Byakuyi do Renjiego - tego drugiego bardzo lubię. To jest typ bisza (? - nie wiem czy go można zaliczyć), który ostatnio u mnie króluje - zbuntowany, naburmuszony, "lekko" nadpobudliwy, ale dla osób na których mu zależy zrobi wszystko. Ma własny kodeks honorowy, którego przestrzega. Przy tym nie jest całkowice poważny, jego postać jest zabawna (choć serce mnie boli, jak twórcy robią z niego kompletnego kretyna :/). Moja ulubiona scena z fillerów, to chyba pierwszy ich odcinek, jak Renji wpada po Ichigo do szkoły, w stroju hipisa, z gitarką... pasowało to do niego genialnie. ^^ Przy tym nie toleruję go w rozpuszczonych włosach... matko, tragedia. :/

Uruharę lubię, jest tajemniczy, dowcipny i... niebezpieczny. Na początku myślałam, że będzie on moja ukochaną postacią z Bleacha, no ale jakimś dziwnym trafem bardziej polubiłam Czerwonowłosego. Ma mnóstwo uroku osobistego, ale jest też taki trochę mroczny. To dobra postać - tylko nadal zastanawia mnie, czym on się kieruje w swoim postępowaniu - myślę, że odegra jeszcze ważną rolę.
Salva napisał/a:
ak notabene na moją symptię do Hatori ma chyba wpływ sympatia do Lina z GH.

a u mnie odwrotnie - Lina polubiłam z miejsca, bo bardzo przypominał mi Hatori'ego. :) Lubię go praktycznie za to wszystko, co napisała już moshi_moshi. Do tego jeszcze ta grzywka (nic na to nie poradzę ;))i ten głos (zarówno w japońskim jak i angielskim podkładzie był śliczny ^^)
I tak jakoś ostatnio Kurogane z Tsubasy Reservoir Chronicles. W sumie wpisuje mi się on w schemat Renjiego. Rozbraja mnie swoją wybuchowością. ;)
Ach, z Naruto zapomniałabym o Kakashim! Po prawdzie nie wiem czy do bishów można zaliczyć kogoś, kto ma zasłoniętą twarz przez wszystkie odcinki, ale ten facet to klasa sama w sobie. Poza tym, w odcinku kiedy Naruto z ekipą chcieli odkryć tajemnicę "co sensei skrywa pod maską", reakcja kelnerki z baru ramen nie pozostawia wątpliwości czy było na co popatrzeć. ;)
moshi_moshi napisał/a:
Poza tym Ishida ma fajnego tatusia (to jest dopiero bish) i jakie urocze relacje są między nimi...

oj tak... ;)

~przepraszam za drobną chaotyczność postu ^^'~


Ostatnio zmieniony przez cintra dnia 30-08-2007, 14:18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Salva Płeć:Kobieta
Prince Charming


Dołączyła: 29 Paź 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 30-08-2007, 14:04   

A wiesz że pod względem psychicznym Itachi też bardziej mi się podoba od swojego braciszka ? Nie wiem co było w Sasuku, ale na początku go lubiłam (chociaż nie chciałam), teraz już nie. Teraz jest mi obojętny i jako pamiątka po tym szaleństwie zostały mi dwa rysunki z nim i dwa z Hatorim (gdyby nie Ty wtedy moshi, to bym miała teraz 4 rysunki z Sasukiem ^^). Przestałam go lubić w momencie walki z Naruto. Momentalnie mi przeszło. Przez niego przestałam tez lubić Kakashi, mam do niego ciężką pretensję o zaniedbania wychowawcze. Czy ktoś w ogóle zadbał o tego Sasuka po tym wszystkim ? Przecież jego się spokojnie dało wyprowadzić na względnie normalnego człowieka, zostawiono go samemu sobie i efekt wszyscy widzimy. Dla mnie on musi zginąć i kropka. Takiego psychopaty już się nie przywróci społeczeństwu. Już podczas walki z Naruto było po sprawie i na dobrą sprawę mógł sobie wtedy deadnąć. Byłby ciekawy zwrot akcji i problem z głowy.

Moshi to co do jednego to się zgadzamy. Kabuto jest naprawdę niezłą postacią. Ja jeszcze czułam niejaka sympatię do Kiby ze względu na bliźniaczy stosunek do psa i ogólnie duchowe podobieństwo (tylko jakby tu... ekhm... nie uważam żeby była ze mnie jednostka aż tak pozbawiona inteligencji jak on...)


Cytat:
choć serce mnie boli, jak twórcy robią z niego kompletnego kretyna


Ja to akurat bardzo lubię, odczuwam wtedy to samo co Urahara...

Nigdy nie mogłam zrozumieć dlaczego ludzie Renjiego lubią. Niesamowicie wkurzający typ.

_________________

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
cintra Płeć:Kobieta


Dołączyła: 04 Cze 2007
Status: offline
PostWysłany: 30-08-2007, 14:28   

Cytat:
Nigdy nie mogłam zrozumieć dlaczego ludzie Renjiego lubią. Niesamowicie wkurzający typ.

Wkurzający, ale serdeczny (heh, nic nie poradzę, lubię buntowników). ;)
A za Sasuke nie przepadałam w sumie od początku... Jakby zginął to bym się nie obraziła specjalnie.
Salva napisał/a:
Kabuto jest naprawdę niezłą postacią.

Zgadzam się - dobrze oddano jego szaleństwo. Ciekawe czy jeszcze zdąży się pojawić przed końcem mangi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Crofesima Płeć:Kobieta
Captain Narcolepsy


Dołączyła: 25 Maj 2003
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 30-08-2007, 14:30   

Oh Salvo, przecież są gusta i guściki ;]

W każdym razie już od dawna próbuję się włączyć w dyskusję, ale.... nie mogę! Mówicie wszystko to, co sama chciałabym powiedzieć. Aż mnie to rozdrażniło! ;) A przecież ja tak uwielbiam dyskusje o bizonach....

_________________
There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Salva Płeć:Kobieta
Prince Charming


Dołączyła: 29 Paź 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 30-08-2007, 15:10   

Ja wiem Crofe wiem. Co nie zmienia faktu, że się dziwię...

Crofe włącz się włącz ! A Ty kogo lubisz Ulquiorre czy Grimmiego ? I błagam niech się wreszcie pojawi ktoś kto tego niebieskiego narwańca nie lubi !!!

_________________

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 7 z 9 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group