Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Dubbing, lektor czy napisy? |
Wersja do druku |
Dred
Policenaut
Dołączył: 07 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 24-06-2010, 09:14
|
|
|
Cytat: | Dobra poddaje się. Nie jestem w stanie wygrać tej potyczki słownej :] Cały temat jest z resztą łamaniem zasady "o gustach się nie dyskutuje" a chyba to właśnie robimy :] |
Szczerze, to już sobie odpuściłem. Jedyne z czym będę "walczył", to opinie pozytywne na temat lektora.
Odpuściłem już sobie nawet dyskutowanie z co drugim nowym userem na temat jakości dubbingu Naruto z Jetix (który wcale taki zły nie był, a nawet dobry!). |
_________________ Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy" |
|
|
|
|
gaijin
czasem daje się oswoić
Dołączyła: 15 Paź 2009 Status: offline
|
Wysłany: 24-06-2010, 15:47
|
|
|
Dred napisał/a: |
Szczerze, to już sobie odpuściłem. Jedyne z czym będę "walczył", to opinie pozytywne na temat lektora.
Odpuściłem już sobie nawet dyskutowanie z co drugim nowym userem na temat jakości dubbingu Naruto z Jetix (który wcale taki zły nie był, a nawet dobry!). |
Dred:))) Ale wyjaśnij mi, jak Ty walczysz z gustami innych osób?:))) Udowadniasz im, że tak naprawdę lubią co innego niż twierdzą?:))) |
|
|
|
|
|
Dred
Policenaut
Dołączył: 07 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 24-06-2010, 17:18
|
|
|
Gaijin:))) Powiedz mi, czy wiesz, w jakich sytuacjach używa się cudzysłów?
Inna sprawa jest taka, że lektor to bezguście totalne. A osoby uważające, że Naruto to zły dubbing, nie wiedzą, czym są "złe dubby". |
_________________ Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy" |
|
|
|
|
gaijin
czasem daje się oswoić
Dołączyła: 15 Paź 2009 Status: offline
|
Wysłany: 24-06-2010, 18:02
|
|
|
Być może nie zrozumiałam Twojej przenośni, zatem proszę o wyjaśnienie tej wyrafinowanej metafory, lub odpowiedź na moje pytanie:)
Ja widzę, że Ty strasznie chcesz podyskutować o walorach estetycznych doznawanych podczas słuchania lektora oraz dubbingu Naruto:))) Muszę Cię zmartwić, jak Jetix ruszało to ja byłam już za stara by ten kanał był przedmiotem mojego zainteresowania, więc nic na temat Naruto w polskiej wersji językowej (w innej zresztą też) do powiedzenia nie mam:)))
A odnośnie lektora- hmmm preferuję inne formy tłumaczenia, ale- ojej, to chyba oznaka mojego bezguścia!- Lektor szczególnie mi nie przeszkadza);))) Już lecę sypać głowę popiołem i na wszelki wypadek znielubię wszelkich lektorów! Byle nie być przez Dreda posądzoną o bezguście, bo, bo, bo.... No właśnie...Bo co?:))) |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 24-06-2010, 19:00
|
|
|
Może założymy oddzielny temat w dziale off topic? Kończąc dyskusję o gustach miałem nadzieję, że rozmowa tego typu się nie rozwinie. Ale kroi się na sarkastyczny humor i ostre starcie poglądów. To już nie jest spór merytoryczny ale o to "kto ma więcej racji" , błagam bez przesadyzmu. |
|
|
|
|
|
gaijin
czasem daje się oswoić
Dołączyła: 15 Paź 2009 Status: offline
|
Wysłany: 24-06-2010, 19:25
|
|
|
kokodin napisał/a: | Może założymy oddzielny temat w dziale off topic? Kończąc dyskusję o gustach miałem nadzieję, że rozmowa tego typu się nie rozwinie. |
Uszanowałam to, bo takie jest moje stanowisko: o gustach się nie dyskutuje, więc przekonywanie kogoś że jego upodobania są błędne nie ma sensu.
kokodin napisał/a: | Ale kroi się na sarkastyczny humor i ostre starcie poglądów. To już nie jest spór merytoryczny ale o to "kto ma więcej racji" , błagam bez przesadyzmu. |
A jak miałby brzmieć ów temat? Moja teza jest jednak, stała i niezmienna - o gustach się nie dyskutuje, stąd moje rozbawienie postami Dreda, który zdaje się pretenduje do roli Arbiter Elegantiarum i rozsądza, czyj gust jest dobry, a czyj zły. Inny offtopic interesuje mnie nieszczególnie. Nikogo nie zamierzam przekonywać do własnych upodobań. |
|
|
|
|
|
Dred
Policenaut
Dołączył: 07 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 24-06-2010, 19:30
|
|
|
Ech, kokodin dobrze prawi, bo na prawdę, nie mam zamiaru dyskutować na tak niskim poziomie. Moderację bardzo bym prosił o usunięcie offtopu, bo tylko i wyłącznie zaśmieca topic.
Lektor jest rodzajem "polonizacji" tytułów, który nawet przez osoby z branży jest trudny do zakwalifikowania jako (na przykład w wydaniach DVD) albo "wersja oryginalna", bądź "wersja polska". Lektor nadaje się tylko do dokumentów z Animal Planet. Do reszty - nie. Są tylko pojedyncze przypadki, w których zdołał nadać dodatkowego kolorytu (Pulp Fiction z Tomkiem Knapikiem). Jego martwy i bezpłciowy głos nie oddaje żadnych emocji, nie dość tego przeszkadza w odbiorze tego, co chcą nam przekazać oryginalni aktorzy. Czyli niemal wszystko zagłusza. Lektor to tylko namiastka dubbingu. |
_________________ Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy" |
|
|
|
|
gaijin
czasem daje się oswoić
Dołączyła: 15 Paź 2009 Status: offline
|
Wysłany: 24-06-2010, 19:47
|
|
|
Dred napisał/a: | Ech, kokodin dobrze prawi, bo na prawdę, nie mam zamiaru dyskutować na tak niskim poziomie. Moderację bardzo bym prosił o usunięcie offtopu, bo tylko i wyłącznie zaśmieca topic. |
Tak ja również miłosiernie dołączam się do tej prośby, aby usunąć wszelkie dowody, że Dred rozmawiał na tak niskim poziomie:))))
Dred napisał/a: | Lektor jest rodzajem "polonizacji" tytułów, który nawet przez osoby z branży jest trudny do zakwalifikowania jako (na przykład w wydaniach DVD) albo "wersja oryginalna", bądź "wersja polska". Lektor nadaje się tylko do dokumentów z Animal Planet. Do reszty - nie. Są tylko pojedyncze przypadki, w których zdołał nadać dodatkowego kolorytu (Pulp Fiction z Tomkiem Knapikiem). Jego martwy i bezpłciowy głos nie oddaje żadnych emocji, nie dość tego przeszkadza w odbiorze tego, co chcą nam przekazać oryginalni aktorzy. Czyli niemal wszystko zagłusza. Lektor to tylko namiastka dubbingu. |
Przyjęłam do wiadomości, co nie zmienia faktu, że lektor nadal mi nie przeszkadza:))) |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 24-06-2010, 20:32
|
|
|
Chcecie tematu , proszę bardzo: Lektor, dubbing, napisy, czyli dlaczego o gustach się nie dyskutuje.
W pierwszym poście można napisać:
Temat przedstawia sytuację, w której wzajemne niezrozumienie i chęć przekonania rozmówców do swoich racji i upodobań, prowadzi do eskalacji agresji na forum oraz niepotrzebnych dygresji od sedna tematu.
Proszę zapamiętać i nie powielać tego schematu.
Niestety czuję się odpowiedzialny za całą sytuację , ponieważ odkopałem temat w zupełnie innym celu, oraz poniosło mnie w przypuszczeniach i uporze.
Bo cała dyskusja zaczyna dążyć do czarnego humoru i docinków.
Proponuje to uciąć i nie kontynuować.
Kto się ze mną zgadza niech już po prostu nic nie pisze :] |
|
|
|
|
|
Lena
Fallen Angel
Dołączyła: 27 Wrz 2009 Skąd: Hell Status: offline
|
Wysłany: 08-07-2010, 18:25
|
|
|
Najbardziej lubie oglądać animce z angielskimi napisami bo chyba są najlepiej przetłumaczone..
Dubbingu nie znoszę nawet w filmach a w anime tym bardziej, lubię słyszec oryginalny głos postaci..
Co do lektora rowniez jestem na nie bo w wiekszosci przypadkow nie tłumaczą wszystkiego tak jak byc powinno. |
_________________ www.crystalpower.fora.pl ===>>> FORUM M&A - zapraszam ;)
Nigdy nie kłóć się z idiotą...
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu...
...a potem pokona doświadczeniem... |
|
|
|
|
Kaltresos
Wygnany Admin
Dołączył: 04 Kwi 2010 Skąd: Z oddali Status: offline
|
Wysłany: 08-07-2010, 18:52
|
|
|
W napisach też tak jest, Lena. Tak naprawdę zdecydowana większość widzów anime nie zna japońskiego na tyle, aby móc wyłapywać błędy w tłumaczeniu. Jednakże czasem widzę napisy zrobione na napisach angielskich albo polskie napisy na angielskich serialach/filmach i widzę/słyszę, że zdarza się (nawet jeśli są to napisy profesjonalne) bardzo często mylenie terminów albo nawet wstawianie zupełnie obcej frazy, czy też frazy pominięcie (ale tu akurat przewaga napisów, bo lektor opuszcza zdania częściej). A potem się okazuje, że Onizuka w GTO naucza socjologii (widziałem na jednych napisach), zamiast Wiedzy o Społeczeństwie, co jest tj. polskim odpowiednikiem "social studies" (użytego w napisach angielskich, z których te polskie robiono). Warto też zwrócić uwagę na to, że japoński to dość kwiecisty pod względem znaczeń język, dlatego czasem w napisach mogą się pojawiać takowe wpadki, a nieświadomy widz nic nie będzie o tym wiedział. |
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 08-07-2010, 20:53
|
|
|
Nie trzeba sięgać do "głuchego telefonu"- angielskie suby też nie grzeszą dokładnością, co można zauważyć nawet znając z japońskiego trzy słowa na krzyż.
Tłumaczenie ze słuchu, "na szybko" potrafi pokonać profesjonalistę, nie mówiąc o amatorach po kursie językowym czy początkujących studentach- a nawet taki tłumacz dla fansubberów jest na wagę złota. Weź w wolnej chwili porównaj dwa fansuby i "dokładne tłumaczenie" diabli biorą. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 09-07-2010, 10:24
|
|
|
A najśmieszniejsze jest to , że i tak żarty są wytłumaczone w przypisach na pół ekranu i i tak trzeba zatrzymać film aby je przeczytać :P A napisy i tak każdy woli inne. Duże, małe , kolorowe, białe, czcionki itp wiec dobre napisy ciężko znaleźć. Niema standardów i nie dla każdego dane napisy będą dobre. Jak każda inna forma tłumaczenia z resztą. |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
White_Raven
Dołączyła: 16 Sie 2009 Status: offline
|
Wysłany: 10-07-2010, 19:14
|
|
|
Osobiście preferuje napisy i angielskie dubbingi( niektóre są naprawde niezłe, np. angielski dubbing Hellsinga i Hellsinga Ultimate , Fullmetal Alchemist uważam za kawał dobrej roboty).Chociaż zdarzaja się też dobre polskie dubbingi, np. Król Szamanów,Oban Star Racers ale jednak wole te made by USA, szczególnie robione te przez Funimation. Za to nie potrafie strawić lektora :( A dlaczego?
Cytat: | Lektor nadaje się tylko do dokumentów z Animal Planet. Do reszty - nie. Są tylko pojedyncze przypadki, w których zdołał nadać dodatkowego kolorytu (Pulp Fiction z Tomkiem Knapikiem). Jego martwy i bezpłciowy głos nie oddaje żadnych emocji, nie dość tego przeszkadza w odbiorze tego, co chcą nam przekazać oryginalni aktorzy. Czyli niemal wszystko zagłusza. Lektor to tylko namiastka dubbingu. |
No właśnie dlatego. |
_________________ L'Oreal called and said you're not worth it! |
|
|
|
|
Olcia
Dołączyła: 26 Cze 2010 Skąd: Krk Status: offline
|
Wysłany: 14-07-2010, 18:33
|
|
|
dubbing jest do kitu, dubbing tylko dla animacji disneya i pixara oo :) |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|