Czego najbardziej nie lubisz w anime? :: Forum Kotatsu

IT. · Wysłany: 14-04-2006, 15:25

Fetyszyzm Germański.... Ogladal ktoś Alchemista The Movie? Oj... To mnie BARDZO zabolało.

ale ogulnie do takich rozwiązań w anime nic nie mam. Myśmy zrobili Shoguna a trzeba powiedziec ze uważam ze oni mają prawo się za ten chłam msćić pokoleniowo.

Zegarmistrz · Wysłany: 14-04-2006, 15:31

IT. · Wysłany: 14-04-2006, 16:10

Ludoczkie. To offtop i to ciężki. Zeg załuż sobie temat nowy jak tak bardzo chcesz chcesz.

Nezumi · Wysłany: 07-05-2006, 10:44

ja zaznaczyłem:
-bizony i haremówki - po prostu tego nie lubię
-yaoi/yuri fanserwis - jakiś czas temu zrobiła się moda na romanse homoseksualne i zarówno w filmach, jak i mandze/anime, tak samo i w opowiadaniach i fan fiction. niektóre wątki, szczególnie w fanfickach (a szczególnie potterowych - romans harry`ego z którymś z malfoyów? bzdura) są zupełnie pozbawione sensu i po prostu głupie. naprawdę denerwujące są takie "miłości"

Tsunami · Wysłany: 07-05-2006, 13:46

Mój wybór padł na:
+ Kawaii panienki - jeśli taka dziewuszka ma jeszcze trochę rozumu, to nie powiem na nią złego słowa. Ale jeśli z założenia jest głupiutka, hałaśliwa i irytująco przesłodzona, to skazuje mnie na próbę cierpliwości.
+ Haremówki - ofiara losu plus stado mniej lub bardziej zaopatrzonych w charakter dziewcząt. Każda na inną okazję. Dno!
+ Tragiczna Przeszłość (ew. teraźniejszość) ™ - czyli podręcznik młodego męczennika. Dziwi mnie to, że twórcy muszą umieszczać swoich bohaterów w cieniu "bolesnych wspomnień". Czyżby uważali, iż dodają im w ten sposób atrakcyjności?[/i]

Roth-chan · Wysłany: 07-05-2006, 17:17

Jak widze narazie tragiczna przeszlosc i haremowki prowadza 0.0 Ja tam nie przepradam za tymi haremowkami(chociaz wyjatkiem jest Love Hina), ale wydawalo mi sie ze faceci czesto lubia takie serie.
Ja zaznaczylam ęgilski w wykonaniu japończykow, bo to jest ZGROZA :D oraz tragiczne dziecinstwo, przeszlosc^^

Nezumi · Wysłany: 13-05-2006, 18:51

Irian · Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline Grupy: WIP

Jak nie harem - jest młody chłopak, ciamajda i nieudacznik, na którego bez wyraźnej przyczyny lecą wszystkie dziewczyny z okolicy, od gimnazjalistek po studentki? No jest. Mieszka z nimi? No mieszka. Maca po biustach i zagląda pod spódnice (chociażby i 'przypadkiem')? No maca.

Nie haremówka?

BOReK · Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline

Angielski w japońskim wykonaniu nie jest zły - kiedyś widziałem szyldzik jakiegoś baru czy czegoś, a na szyldziku "Poo Pie" XD. A fakt, że z tego zjawiska pół świata boki zrywa, pozostaje faktem.

I jeszcze cytacik z Samurai Shodown 4 (pisownia oryginalna) - VICTOLY :P.

korsarz · Wysłany: 14-05-2006, 13:37

Nie rozróżniają "r" od "l"... Kiedyś na jakiejś stronie (nie pamiętam na której) była z tego powodu dyskusja, jak się powinno wymawiać imię "Alucard" ;)

Grisznak · Gość

W końcu nawet w polskim wydaniu Gunsmith Cats główna bohaterka nazywała się raz Larry a raz Rally, zaś jej antagonistka Goldie albo Gordy. Dżapański angielski niszczy...

IT. · Wysłany: 14-05-2006, 14:25

Ja toż lubieju. To Victoly to jeszcze mały pikuś. W zyciu nie zapomne jak Toya z Sakury mówił "Dziekuję" po angielsku. Jakby nie było napisiku to do siech pier bym nie wiedziala o coz mu biegać mogło. To brzmialo po prostu... Świetnie.

Na ten czas nie lubię w anime dłuzyn. Jak oni chcą z B+ tyle odcinków wycisnąć nie niszcząc serii to ja nie wiem.

Również na ten czas nienawidze mhoku który ma okrywac fabulę. Ludoczki. Anime to jeden wielki fanserwis nic nowego nikt nie wymyśli, byle by umiał stary pomysł tak podać żeby smaczne było a nie kręcić niewiadomo jak.

Maxia · Dark Star Dołączyła: 13 Maj 2006 Status: offline

mnie najbardziej zdenerwowało co? Sailor Moon...jakos nigdy tego nie trawiłam...
a i jeszcze okrojona wersja Saint Seyia...

IT. · Wysłany: 14-05-2006, 15:43

Czyli nie lubisz Magicalsów i cenzury? Sailor Moon była znosna a do okrojonej wersji Saint Seyia przywykłam. Acz jeśli ktoś może wskazać miejsce gdzie mozna to nabyć w oryginale to ja chętnie...