Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Po jakiemu ogladacie anime? |
Wersja do druku |
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 17-11-2008, 16:39
|
|
|
Achmed napisał/a: | Ale jeśli anime ma 2 lata, jest popularne i jest dostępne wiele fansubów, czy nie wygodniej obejrzeć w ojczystym języku? |
No nie wiem, czy wygodniej. Język angielski ma taką zaletę, że konstrukcje zdań są o wiele krótsze, niż w języku polskim. Dlatego o wiele szybciej i wygodniej czyta się angielskie napisy – i nie trzeba cofać filmu, bo nie zdążyło się czegoś doczytać.
Ja zawsze oglądam anime w oryginale (japońskie seiyuu + japońska ścieżka dźwiękowa), w 80% przypadków z angielskimi napisami. |
|
|
|
|
|
Lain
Dołączyła: 10 Maj 2003 Status: offline
|
Wysłany: 17-11-2008, 16:48
|
|
|
Urufu napisał/a: | Cytat: | Ale jeśli anime ma 2 lata, jest popularne i jest dostępne wiele fansubów, czy nie wygodniej obejrzeć w ojczystym języku? |
No nie wiem, czy wygodniej. Język angielski ma taką zaletę, że konstrukcje zdań są o wiele krótsze, niż w języku polskim. Dlatego o wiele szybciej i wygodniej czyta się angielskie napisy – i nie trzeba cofać filmu, bo nie zdążyło się czegoś doczytać. |
Dokładnie poza tym polskie napisy trzeba ściągnąć i sprawdzić czy pasują. Szkoda czasu na takie rzeczy. |
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 17-11-2008, 17:22
|
|
|
Ja do polskich napisów zdecydowanie nie mam zaufania. Żeby zrobić suby angielskie wcale nie potrzeba anglików, a szansa, że na całym świecie zbierze się porządna grupa fansubberów jest zdecydowanie większa, niż na znalezienie grupy na podobnym poziomie w jednym średniej wielkości kraju. Dodajmy do tego fakt, że do popularnych i uznanych anime również angielskie suby mamy przeważnie bardzo dobrej jakości.
Pomijam wartość dydaktyczną, umówmy się, że mało kto się tym przejmuje przy doborze subów, ale z perspektywy czasu muszę przyznać, że lwia część mojej znajomości języka wzięła się z gier komputerowych, subów i filmów. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
xXXx
Dołączyła: 14 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 17-11-2008, 18:22
|
|
|
Lain napisał/a: | No nie wiem, czy wygodniej. Język angielski ma taką zaletę, że konstrukcje zdań są o wiele krótsze, niż w języku polskim. Dlatego o wiele szybciej i wygodniej czyta się angielskie napisy – i nie trzeba cofać filmu, bo nie zdążyło się czegoś doczytać. |
to już zależy od tego, jak kto czyta (mi jakoś udaje się nadążyć), ale masz trochę racji
Z tymi polskimi napisami to jest tak, że słowa nie zawsze są przetłumaczone idealnie - a chociażby nawet wulgaryzmy, które często pojawiają się w anime
Lain napisał/a: |
Dokładnie poza tym polskie napisy trzeba ściągnąć i sprawdzić czy pasują. Szkoda czasu na takie rzeczy. |
to jest zależne od tego jak oglądasz anime, rozumiem że raczej stawiacie na jakość i wolicie ściągać odcinki, ale czasem warto obejrzeć sobie online, bo zaoszczędziłoby to wam dużo czasu
Ale ostatecznie moim zdaniem lepiej jest oglądać po japońsku z angielskimi napisami, bo to też rozwija naszą znajomość tego języka ;] |
|
|
|
|
|
Shiccare
Szpila
Dołączyła: 07 Wrz 2008 Status: offline
|
Wysłany: 17-11-2008, 18:49
|
|
|
Głównie po japońsku z angielskimi lub polskimi subami. Angielskie łatwiej znaleźć, nie mam problemów ze zrozumieniem, ale jak są polskie to wybieram te drugie - ot, kaprys, całkiem miło się czyta w rodzimym języku (ale przyznam, że czasami to boli..). Angielski dubbing też mi nie przeszkadza. Właściwie jeden taki dubbing kocham bardziej niż japońską wersję (kwestia gustu) - w Azumanga Daioh. Ostatnio obejrzałam Melancholy of Haruhi Suzumiya z dubbingiem angielskim i też mi się bardzo podobało. |
|
|
|
|
|
Yakow
Devil Luck
Dołączył: 17 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 17-11-2008, 19:08
|
|
|
Akurat tak się zdarza, że anime które dostaje często ma już wbudowane napisy po angielsku na stałe w film, tak więc dodawanie do tego jeszcze polskich napisów byłoby conajmniej głupie - nie ma nic gorszego niż dwie różne czcionki nakładające się na siebie. Ani jednej, ani drugiej nie jest się w stanie potem czytać.
Poza tym podzielam opinię @Vodha, ekipe do tłumaczenia na angielski znaleźć o wiele łatwiej, a co za tym idzie najczęściej jakość jest nieporównywalnie lepsza od polskich odpowiedników - chyba, że to tylko ja mam takie złe wspomnienia apropo tłumaczeń anime na nasz rodzimy język.
Edit do posta niżej, coby nie smiecić jeden post pod drugim:
Jakoś tak się złożyło, że wszystkie anime jakimi raczą mnie znajomi eksperci w tych sprawach niestety w formacie .mkv nie były. Mimo wszystko i tak preferuje angielskie napisy :P |
_________________ Życie jest ciągiem następujących po sobie chwilowych rozwiązań.
Ostatnio zmieniony przez Yakow dnia 17-11-2008, 19:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 17-11-2008, 19:18
|
|
|
yakow napisał/a: | Akurat tak się zdarza, że anime które dostaje często ma już wbudowane napisy po angielsku na stałe w film, tak więc dodawanie do tego jeszcze polskich napisów byłoby conajmniej głupie - nie ma nic gorszego niż dwie różne czcionki nakładające się na siebie. Ani jednej, ani drugiej nie jest się w stanie potem czytać. |
O ile zgadzam się z przewagą angielskich fansubów nad polskimi, to tu nie masz racji. teraz właściwie wszystkie fansuby jakie wychodzą na bieżąco mają również wersję w formacie .mkv, który umożliwia istnienie softsubów (subów które, jako że nie są 'wbudowane' w wizję, można - w przeciwieństwie do hardsubów włączyć/wyłączyć) bez potrzeby trzymania drugiego pliku. Jest to bardzo wygodne chociażby do robienia zrzutek. |
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 17-11-2008, 20:31
|
|
|
Obecnie h264 jest przebojem grup fansuberskich. Taka kombinacja daje minimalne straty jakości obrazu, ale nie jeden starszy komputer nie da rady płynnie odtworzyć takiego pliku. Na szczęście większość grup wydaje równocześnie wersję avi albo mkv o niższej jakości.
Wracając do tłumaczeń- sama kiedyś bawiłam się w tłumaczenie (na szczęście tekstów pisanych) i wiem ile pracy zazwyczaj wymaga proste z pozoru przełożenie, jeśli np. chcemy zachować żarty czy zabarwienie emocjonalne. Dlatego z mieszanymi uczuciami podchodzę do tłumaczeń pojawiających się kilka godzin po emisji. Z jednej strony robią je zazwyczaj długo działajace grupy z doświadczeniem, a ja chcę mieć to jak najszybciej, z drugiej nie znając japońskiego nie porównam jakości, a do rzeczy tłumaczonych na chybocika nie mam zaufania.
Ps. Co Wam nie pasuje w Rewolucjonistce Utenie? |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
demiCanadian
Analogia stosowana.
Dołączył: 22 Sty 2009 Status: offline
|
Wysłany: 22-01-2009, 13:41
|
|
|
Angielskie napisy. Angielskie wersje tłumaczone są z oryginału, a polskie z angielskich tłumaczeń więc wybór był dla mnie prosty. Poza tym jak nie mogłem znaleść do To-Love-Ru napisów po angielsku, to niestety autor polskiego tłumaczenia nie znał polskiego... |
_________________ Kolorowe groszki. |
|
|
|
|
Pan B
hmm....
Dołączył: 16 Gru 2007 Skąd: ehhhh...szkoda gadać Status: offline
|
Wysłany: 22-01-2009, 21:00
|
|
|
Angielskie napisy. Jak już wspomniał demiCanadian wersje po ang są prosto od oryginałów.
A przy okazji trochę się angielski szlifuje. Ale i tak najlepiej nauczyć się japońskiego i problem "po jakiemu obejrzeć" z głowy. |
_________________ Życie to takie czary-mary. Rzadziej czary częściej mary. |
|
|
|
|
Gdynianin
????
Dołączył: 16 Sty 2009 Status: offline
|
Wysłany: 23-01-2009, 00:36
|
|
|
Tylko po japońsku z polskimi/angielskimi napisami.
Angielski dubbing to herezja :P
W ramach ćwiczeń do matury można obejrzeć z angielskimi napisami xD
Zdałem - czyli działa ;) |
|
|
|
|
|
KuniOl
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Bytom Status: offline
|
Wysłany: 23-01-2009, 14:18
|
|
|
Język japoński, bo akurat w anime żadnego innego nietrawie, szczególnie angielskiego czy francuskiego(patrz Dragon Ball, bynajmniej ten lecący niegdyś na aktualnym TVN7). Co do napisów to zależą one głównie od tego jaki rodzaj pliku pobiore bo jeśli wersje RAW to pobieram polskie napisy, natomiast jeśli chodzi o normalne pliki to z subem angielskim. Więcej się nauczę tego angielskiego niż może się wydawać. Zauważyłem to zresztą po moich ocenach, które są lepsze nawet o dwa stopnie. |
_________________ x: Bóg nas zbawi,
x: tak pisze w Biblii.
y: Windows się nie wiesza,
y: tak pisze na stronie Microsoftu...
http://www.anime-planet.com/images/users/signatures/KuniOl.jpg |
|
|
|
|
Kusoku
Zaatakowany pierunem!
Dołączył: 14 Kwi 2007 Skąd: z zaskoczenia Status: offline
|
Wysłany: 23-01-2009, 16:39
|
|
|
KuniOl napisał/a: | Więcej się nauczę tego angielskiego niż może się wydawać. Zauważyłem to zresztą po moich ocenach, które są lepsze nawet o dwa stopnie. |
Co do subek angielskich i ocen to oczywiste, że w ten sposób możesz poprawić trochę swój angielski. No bo oczywiście kiedy czytasz słowa czasami nawet nie myśląc zwracasz uwagę na jego pisownię, a nawet budowę zdań z odpowiednimi czasami(która raczej w większości jest poprawna - nie wszystkich oczywiście :P)
Chyba nie trzeba mi pisać jak ja oglądam (Japoński - ang sub (czasem bez napisów), polski lub inny dubbing tylko kiedy jakis odcinek jest starszy i nie chce mi sie szukac po jap z ang subami) |
_________________ If you want to know the truth,
you got to have the courage to accept it.
|
|
|
|
|
Kr3t
Dołączył: 25 Sty 2009 Status: offline
|
Wysłany: 27-01-2009, 20:30
|
|
|
W miarę możliwości po japońsku z polskimi/angielskimi napisami, ewentualnie po angielsku bez napisów. Nigdy przenigdy nie po polsku (jak ktoś już zabiera się za dorobienie polskiego lektora/dubbingu to z reguły jakość tłumaczenia jest tragiczna). Raz zdążyło mi się oglądać po niemiecku (Blood) - raczej odpychające przeżycie... |
|
|
|
|
|
Shadow Dancer
Dołączyła: 26 Sty 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 27-01-2009, 20:51
|
|
|
Kr3t napisał/a: | Raz zdążyło mi się oglądać po niemiecku (Blood) - raczej odpychające przeżycie... |
Boże, o musiało być straszne O_o...
Zazwyczaj po japoński z polskimi lub angielskimi napisami, ale zdarza się pa angielsku z polskimi napisami lub bez, choć wtedy to z biedą cokolwiek rozumiem, ale jakoś idzie...
Nienawidzę wręcz polskiego dubbingu w anime od chwili obejrzenia na Jetix kilku odcinków Naruto... Dozgonne spaczenia psychiczne... |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|