FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 18, 19, 20  Następny
  Gdyby życie było anime, to ty byłbyś:
Wersja do druku
Caladan Płeć:Mężczyzna
Chaos is Behind you


Dołączył: 04 Lut 2007
Skąd: Gdynia Smocza Góra
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
Omertà
Syndykat
WOM
PostWysłany: 13-04-2008, 23:34   

Opis po częsci pasuje do głownego bohatera Golgo 13. Nie wiem czy nazwałbym go zamkniety w sobie i stojący na uboczu facetem. Cichy może, ale innym sensie:). Oto typowy zabójca na zlecenie. Po drugie nie walczył on dla żadnej strony. W serii może wszystko sie zdarzyć.

_________________
It gets so lonely being evil

What I'd do to see a smile

Even for a little while

And no one loves you when you're evil

I'm lying through my teeth!

Your tears are all the company I need
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
4934952
Silath Płeć:Kobieta
Dea ab inito ad finem


Dołączyła: 22 Kwi 2008
Skąd: Inferno
Status: offline
PostWysłany: 22-04-2008, 16:12   

Ja zdecydowanie byłabym Inteligentną oraz tajemniczą dziewczyną, która zabijałaby złych ludzi. Chociaż byłaby taka sama.
Jeśli zaś chodzi o coś bardziej fantasy to Bezczelna Wampirzyca świetnie wywijająca mieczem.

_________________
I czuć będziesz już tylko nienawiść
I zagości w Tobie już tylko mrok
I myśleć będziesz już tylko o zemście
I widzieć będziesz już tylko zło
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
RAX Płeć:Mężczyzna
Emo Metalowiec


Dołączył: 21 Cze 2008
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 21-06-2008, 15:01   

Ja raczej byl bym kobieta z mojego anime pt:Vereti 3 formy transformacji nie do zatrzymania przez bron ludzi zniszczylbym ziemie w niecale pol roku a ludzi zamienil w demony.

_________________
Zabij bogów rzeczywistości, zgłądź władce teraźniejszości...żyj i raduj sie stwórco przyszłości, gdyż nadszedł czas ragnaroku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
1257239
Tikula Amarie Płeć:Kobieta
Żona swoich mężów


Dołączyła: 28 Cze 2008
Skąd: Spod książek
Status: offline
PostWysłany: 01-07-2008, 17:37   

Trochę się nad tym pozastanawiałam i doszłam do smutnego wniosku, że byłabym irytującą, rozchwianą emocjonalnie dziewuszką, która pojawia się tylko wtedy, kiedy w anime zaczyna brakować gagów, i lubi robić z siebie idiotkę. Czyli majaczyłabym gdzieś tam w tle, w anime, które ma maksymalnie dwadzieścia parę odcinków. Nie wiem, czy byłabym zabawna, ale na pewno irytowałabym wszystkich wokół, kiedy tylko bym się pojawiła. A potem okazałoby się, że tak naprawdę odstraszałam wszystkich, żeby w spokoju zająć się odkrywaniem tajemnicy wszechświata/studiowaniem magii lub najnowszych technologii/zbieraniem znaczków.
To przerażające, ale naprawdę widzę się w tej roli XD

_________________
Pyaar dosti he - love is friendship.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Assarin Płeć:Mężczyzna
Art is dead


Dołączył: 03 Lip 2008
Status: offline
PostWysłany: 03-07-2008, 23:50   

Zapewne byłbym inkarnacją psychicznie chorego szaleńca z czasów starożytnego Egiptu, który próbuje przebudzić odwiecznie uśpione zło by zawładnąć światem/zemścić się. Albo też tą pierwotną wersją z Egiptu hrhr
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Easnadh Płeć:Kobieta
a wee fire


Dołączyła: 27 Cze 2008
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 04-07-2008, 10:31   

Przyjaciółka głównego bohatera, której opadają ręce, gdy patrzy na poczynania owego bohatera. Zazwyczaj stojąca dość cicho z boku, od czasu do czasu rzucająca zjadliwe komentarze, ale w końcu niewytrzymująca i ochrzaniająca bohatera od a do z.

Jakkolwiek głupio by ten opis nie brzmiał, jest prawdziwy. Niestety.

_________________

I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Sola Płeć:Kobieta
ryba

Dołączyła: 28 Lis 2007
Skąd: Gdańsk
Status: offline
PostWysłany: 14-07-2008, 14:48   

Myślę, że dostałabym rolę Mrocznej Pani czyli biegałabym z etykietką "ta zła" z ta różnicą, że była by to seria komediowa. Prawdopodobnie byłabym płaska jak deska co mogło by być przyczyną moich frustracji i chęci zniszczenia świata. Oczywiście mój histeryczny śmiech budziłby konsternację w grupce głównych bohaterów. W scenie kulminacyjnej odkryto by moją thragiczną przeszłość. Pózniej grupka cnotliwych głównych bohaterów nawróciłaby mnie swoją miłością i przyjaznią na dobra drogę i wyleczyła z kompleksów. Mój wątek skoczyłby się moim odjazdem w stronę zachodzącego słońca.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
2804327
Agon Płeć:Kobieta


Dołączyła: 05 Maj 2008
Status: offline
PostWysłany: 16-07-2008, 11:00   

Niepozorny, czarny charakter – jakoś bardziej widzę się w roli tego zuego, który mąci i miesza w życiu tych dobrych. Nie chodzi o to, że jestem jakąś konfliktową, złośliwą czy wredną osobą, która lubi uprzykrzać życie innym. Chodzi o to, że lubię, jak się coś wokół dzieje, a także lubię wywoływać owy stan, czyli wprowadzać w życie jakieś szalone i dziwne pomysły. A jak wiadomo, źli bohaterowie mają tendencje do różnych pokręconych pomysłów i kombinowania, i to oni na ogół sprawiają, że akcja nabiera tempa (bez nich byłoby nudno).

Dlaczego niepozorny? Ponieważ z reguły sprawiam wrażenie spokojnej i nieszkodliwej dla otoczenia dziewczyny, i zapewne wiele osób nie posądziłoby mnie o to, że byłabym zdolna do takich i innych rzeczy.

Podsumowując, byłabym takim niepozornym, działającym z ukrycia i nierzucającym się w oczy zuem
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Litar Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 23 Lip 2008
Status: offline
PostWysłany: 23-07-2008, 19:10   

Ja byłbym jakims drugoplanowym cynicznym milczkiem w irytacji kontrującym pierdoły wygadywane przez GP chamskimi i bezczelnymi komentarzami. Z zamiłowania do ciszy porozumiewał bym się mniej lub bardziej udanymi, niemniej zawsze uszczypliwymi aforyzmami.
Zarówno Nie jak i Tak brzmiało by u mnie: Yymmm.
Niezależnie od pogladów zawsze stawiał bym sie w opozycji do rozmówcy.

Stawiał bym sie z regóły po stronie zysków, ale ostatecznie wewnetrzny konflikt rozumu i serca wygrywało by to drugie w następstwie czego stawał bym z irytacją i niechęcią po stronie GP.

Mimo wszystko pod tą maską grubiaństwa znajdowało by sie oblicze cnotliwego poetyka.

Coś jak Bohor z Rycerzy Króla Artura;]

A zginął bym nieoczekiwanie przyjmując cios przeznaczony dla GP, zaraz po tym jak go zrugałem, ostatnim tchem wypowiadając jakiś niezbyt miły komentarz. A stosunku do kobiet nieśmiały.

taki to zapewne bym był.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
cesarz vedry Płeć:Mężczyzna
Geeasowany


Dołączył: 27 Gru 2005
Skąd: na pewno nie z tego świata
Status: offline
PostWysłany: 23-07-2008, 23:03   

Byłbym śmieszkiem, który jest samotny, a zarazem otoczony przyjaciółmi. Nikt by mnie nie traktował poważnie, ale każdy by mnie słuchał. Coś na kształt Sunohary z clannad ^^. To pesymistyczna wersja.

Optymistycznie pewnie wylądowałbym jako naiwny bohater chcący zmienić świat, ale który nie pogardzi złotem. Tylko jak ten świat zmienić, mimo iż wole sposob Zera z code geass, to pewnie stałbym się kimś na kształt tsubakiego z fushigi yuugi.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Seledyn Płeć:Mężczyzna
Carewicz


Dołączył: 25 Lip 2008
Skąd: zachód Polski
Status: offline
PostWysłany: 25-07-2008, 16:04   

Byłbym straumatyzowanym niedoszłym uke z rezerwą, pragnącym zachować i ochronić dawne przyjaźnie i wiedzącym, że zapłaci za to wysoką cenę. Czyli taki Kamui, a jeszcze jakby dali gratis rękawicę Freddy'ego Kruegera jak w Trc, to w ogóle miodzio!

Mógłbym też być nawiedzanym przez złe siły, Bogu ducha winnym i bardzo utalentowanym uczniem szkoły średniej, a la Hijiri/Hisoka z "Yami".
Ostatecznie podstarzałym (tylko metrykalnie), wpływowym i profesjonalnym menedżerem muzycznym - wredotą (Toma z Gravitation) lub zazdrosną, zdolną do wszystkiego postacią, która prześladuje wszystkich, co się za bardzo zbliżą do głównego bohatera - ale to krótko, bo jednak nie jest miło być psychopatą ^ ^.

Musiałbym mieć jakąś wielką, skrywaną pierwszą miłość, najlepiej blond (Kotori-san!), ale brunetka też wchodzi w grę (Tsubaki-kun!!).
Ale nie mam na co narzekać, o moim życiu mogłoby tez powstac niejedno ciekawe anime w zbliżonym guście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Milika Płeć:Kobieta


Dołączyła: 23 Sty 2009
Skąd: Seireitei/Amestris
Status: offline
PostWysłany: 25-01-2009, 14:49   

Ja zapewne byłabym wredną samotniczką, rzucającą złośliwymi tekstami i izolującą się od wszystkich, a jednocześnie obserwującą wszystko z boku i wiedzącą o wszystkich tajemnicach Głównego Bohatera, o których nie wie nikt oprócz niego i jego przyjaciół (na przykład że ma Niezwykle Ważną Misję Ocalenia Świata, Której Nie Może Wypełnić Nikt Poza Nim). W stosownym momencie uratowałabym go i okazałoby się, że mam niezwykłe moce, po czym dołączyłabym do jego ekipy, gdzie nieoczekiwanie zakochałabym się w najbardziej walniętym i wiecznie żartującym przyjacielu Głównego Bohatera.
Jako osoba wybitnie złośliwa i milcząca trzymałabym się z boku i tylko komentowała poczynania Głównego Bohatera i jego przyjaciół, słowem - postać drugoplanowa.

_________________
"... - Chcę ci dać jak najdłuższą i najokrutniejszą śmierć <3 Chcę twego cierpienie. Chcę...
- A w ryja to nie chcesz?! ..."
Niech żyje sirowe serduszko xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 25-01-2009, 15:54   

Z mojego punktu widzenia był bym pierwszym królikiem doświadczalnym jakiegoś szalonego doktorka w wyniku którego zmienił bym się w ośmioletnią dziewczynkę z rozchwianą orientacją seksualną. Oczywiście w międzyczasie adoptowaną przez specjalnie dobranego nieświadomego japońskiego lekarza, "transfer student" w środku semestru zdecydowanie znudzona szkołą.
Gatunek w którym bym występował to dramat z okruchów życia z elementami komedii ecchi.
Częste yuri krwotoki z nosa w drodze do "normalności" i wiele problemów których starzejący się facet nie miał by szansy doświadczyć. Mnóstwo rozterek jaką drogę w życiu wybrać.
Charakter mojej postaci zmieniał by się z upływem odcinków z totalnie czarnego, "małego podglądacza" grającego zagubioną dziewczynkę do szczerej śmiałej dziewuchy. Gdy już nauczył bym się mówić moja postać stała by się sławna w szkole z powodu ostrych komentarzy zdecydowanie powyżej swojego wieku.
Zdecydowanie skręcająca w stronę otaku i innych niedziewczyńskich zainteresowań coslayerka.
Takie trochę dziwadło ale nie odludek wiecznie zmieniająca kluby w szkole.
Z wyglądu malutka niepozorna rudo-długowłosa pół krwi z zielonym kosmykiem w grzywce który często zmieniał by ułożenie i pełnił rolę ozdoby nie symbolu buntu.
Z powodu moich kompleksów "drugiego dziecka" moja bohaterka też wiecznie szukała by uwagi pakując się często w spore kłopoty ( pierwszoplanowa bohaterka próbująca zasłonić sobą cały ekran). By w ostatnim odcinku płakać na rozdaniu świadectw swoich pierwszych uczniów (tak był by to tasiemiec co najmniej 200ep i tak od połowy serii moja bohaterka dążyła by aby zostać szanowaną nauczycielką, coś czego w normalnym życiu nigdy nie chciał bym osiągnąć).

_________________
kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Asthariel Płeć:Mężczyzna
Lis


Dołączył: 10 Kwi 2008
Skąd: Warszawa
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 25-01-2009, 21:20   

Byłbym cynicznym, ironicznym, sarkastycznym łotrzykiem - szermierzem, teoretycznie neutralnie nastawionym do wszystkiego, w głębi serca szlachetnym, co nie kłóciłoby się z wredotą wobec innych bohaterów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
inverse Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 03 Sty 2009
Status: offline
PostWysłany: 26-01-2009, 21:10   

Zapewne bym był nieznacząca postacią.

Postacią która nie miała by wpływu na rozwój fabuły, a wiadomo by było o mnie tyle ze powstałem tylko dlatego żeby główna bohater(ka?) mogła pokazać swoje umiejętność zabijania
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 12 z 20 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 18, 19, 20  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group