Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Ocena najnowszych rozdziałów mang [SPOILERY] |
Wersja do druku |
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 13-06-2012, 18:36
|
|
|
Tren, zupełnie nie rozumiesz poczucia dramatyzmu Kubo ^^ Oraz jego koncepcji epickiej bitwy. Wszystkie karty muszą zostać z rozmachem zagrane i każdy musi wygłosić emfatyczną gadkę, by na koniec i tak nic się nie stało.
Jedyna ciekawostka to właśnie te karty czyli jakie epickie/durnowate moce zobaczymy w nowym rozdziale.
No, dobra przesadziłem. Rozmowy też bywają interesujące, ale jest to rzadkością.
A odnośnie Bleach 496.
Największe faux pas jest śmiałe sięganie po bankai przez Soifon, która zdaje się nienawidzi tej mocy, co więcej przy swoim shikai wcale jej nie potrzebuje. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 13-06-2012, 18:38
|
|
|
shugohakke napisał/a: | Tren, zupełnie nie rozumiesz poczucia dramatyzmu Kubo ^^ |
Jeśli mam być szczera kompletnie do mnie nie trafia.
shugohakke napisał/a: | Największe faux pas jest śmiałe sięganie po bankai przez Soifon, |
Owszem, głównie do Soi Fon piłam. Serio, na licho użyła bankaia, skoro jej shinkai byłby zapewne o niebo skuteczniejszy? Ah, right, plot demands it. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 13-06-2012, 18:40
|
|
|
Chyba, że tak. W takim razie masz 113% racji. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river...
Ostatnio zmieniony przez shugohakke dnia 13-06-2012, 19:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 13-06-2012, 19:04
|
|
|
shugohakke napisał/a: | Największe faux pas jest śmiałe sięganie po bankai przez Soifon, która zdaje się nienawidzi tej mocy, co więcej przy swoim shikai wcale jej nie potrzebuje. | Ależ to akurat ma sens - skoro go nie używa, to wystawianie go na zablokowanie nic jej nie kosztuje. Tyle, że w takim wypadku to tylko ona powinna bankaiować, a inni obserwować z uwagą. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 17-06-2012, 22:08
|
|
|
Pandora Hearts 74
Oj, ale będzie TRAUMA, jak stąd na Antarktydę!
Gilbert
- Spoiler: pokaż / ukryj
- zastrzelił Oza (zobaczymy jak bardzo śmiertelnie). A żeby było jeszcze dramatyczniej, to nie z własnej woli i teraz będzie dopiero dół głęboki i ciemny. Jeśli Glen mu prania mózgu nie zrobi, oczywiście.
Ale przynajmniej już wiadomo, co z tą Alicją było w przeszłości.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Nożyczkami, samą siebie, by Jack jej nie wykorzystywał więcej i przy tym wspomnieniu Oz się załamał, a Jack dał dyla. I Alicja nam faktycznie znika...
Ładnie pani Mochizuki, ładnie. Tylko co dalej? |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 17-06-2012, 23:48
|
|
|
Enevi napisał/a: | Pandora Hearts 74
Oj, ale będzie TRAUMA, jak stąd na Antarktydę!
Gilbert
- Spoiler: pokaż / ukryj
- zastrzelił Oza (zobaczymy jak bardzo śmiertelnie). A żeby było jeszcze dramatyczniej, to nie z własnej woli i teraz będzie dopiero dół głęboki i ciemny. Jeśli Glen mu prania mózgu nie zrobi, oczywiście.
Ale przynajmniej już wiadomo, co z tą Alicją było w przeszłości.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Nożyczkami, samą siebie, by Jack jej nie wykorzystywał więcej i przy tym wspomnieniu Oz się załamał, a Jack dał dyla. I Alicja nam faktycznie znika...
Ładnie pani Mochizuki, ładnie. Tylko co dalej? |
2012 - year of the trolls. Póki co Fujishima z Kawamorim prowadzą, ale rok jeszcze długi >] |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 19-06-2012, 18:27
|
|
|
Bio Busted Armor Guyver - klasyk! gdy byłem mały amerykanie wydali 2 filmy o Guyverze. Powstało jeszcze dwie serie anime i ova. Nadal brakuje części tłumaczeń mangi, ale wszystko, co nie jest realizowane przez anime jest przetłumaczone. I o rety...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Chronos co prawda opanował świat (swoisty ewenement nota bene), ale targają nim ataki terrorystyczne organizowane przez Agito i skonstruowaną przez niego grupę Zonoidów. Sho dysponuje trzecią 58-metrową wersją Guyvera. Agito za Sho nie przepada. Zawsze starał się go wykorzystać, ale w pewnym momencie poczuł się bardzo pewnie i nawiązał otwarty konflikt (gdy zobaczył przed sobą 58 metrów wroga, szybko się poddał). Tymczasem Guyver II wraca z odzysku w kobiecej formie Guyvera IIF. Chronos również targany jest walką o wpływy. W wyniku wewnętrznych rozgrywek do życia wraca Richard Guyot, który nie chce grać roli narzędzia w rękach innych Zoolordów. Aptom definitywnie staje po stronie dobra. By było zabawniej pojawia się tajemniczy Apollon, który poluje na Zoolordów, by odebrać im ich kryształy. Innymi słowy - sporo się dzieje.
Green Blood - nówka o dzikim zachodzie z obłędną grafiką i spora dawką brutalności. Jak na razie głębszej fabuły nie stwierdzam, bo wyszły chyba z 3-4 epizody. |
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 22-06-2012, 22:20
|
|
|
Bleach 497
No czuję się prawie jak kilkaset rozdziałów temu, kiedy wszystko było jeszcze w porządku. Idioci zostali wyzwani od idiotów. Zostało odpalone moje ukochane Bakudou (chociaż Isane jest niezastąpiona <chlip>). Kyouraku dostał po głowie za próbę bronienia idiotów - wszak to nie w jego stylu.
No i mamy prawdziwe hentaiowe zakończenie.
Jestem w szoku jak bardzo podobał mi się ten rozdział.
Naruto 590
Oh! Też ma hentaiowe zakończenie... Co ich tak wzięło w tym tygodniu? |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 28-06-2012, 18:52
|
|
|
Knight of Sidonia do 19 - czyli chyba dość ostro krytykowane najnowsze dzieło Niheia. Bo brutalnie przerwanej Biomedze przyszła pora na eksperyment. Nowe dzieło to taki humor+mechy+gigantyczne mutanty. Na początku też nie bardzo widziałem humor w dziełach Niheia (choć jego szczątkowe ilości mieliśmy już w Biomedze). I faktycznie, z początku nie było tak dobrze i dropłem tytuł. Postanowiłem jednak się przemóc i zmierzyć z komiksem raz jeszcze. Przy 19 epizodach całość wydaje się stosunkowo logiczna. Hihei bawi się z nami trochę humorem z Blame! Academy i akcją z mechami. Postaci są nawet fajne. Szczególnie bezpłciowy/a Izana, który/a próbuje rozkochać w sobie głównego bohatera (aczkolwiek bardzo dyskretnie i nieudolnie). W chwili obecnej ma konkurentkę ze strony bardziej impulsywnej Yuhaty. Mangę czyta się fajnie, ale trzeba się przyzwyczaić, ze to nie jest Blame!.
Vinland Saga 83 - trudno nie zauważyć, ze manga idzie w kierunku Vinland Sagi. Czyli wyprawy do ameryki. Tym czasem nasz więzień ucieka. |
|
|
|
|
|
Silla
małe i wredne
Dołączyła: 22 Cze 2012 Status: offline
|
Wysłany: 28-06-2012, 19:26
|
|
|
Berserk 329 - flashbacków z przeszłości Gutsa ciąg dalszy. Rozdział bardzo spokojny, bez akcji, prawie że sielankowy. Guts udowodnił, że pomimo tego, co go w krótkim życiu spotkało, pomimo tego, że kolejny raz został zdradzony po tym, jak komuś zaufał, to jednak on nadal jest człowiekiem mającym serce i wyrzuty sumienia. A Chichii (czy jak jej tam), była słodka. W następnym rozdziale koniec retrospekcji i oby Miura szybko wrócił do właściwej akcji. |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 28-06-2012, 21:03
|
|
|
Silla napisał/a: | W następnym rozdziale koniec retrospekcji i oby Miura szybko wrócił do właściwej akcji. |
MHAHAHAHA! Jak znam życie to najprędzej we wrześniu.
Poza tym retrospekcje są nawet fajne. Pewnie dlatego, że nie ma tu tylu postaci. Przygody Gutsa bez drużyny charakteryzowały się trochę innym klimatem. Osobiści jestem ciekaw w którą stronę pójdzie akcja po zakończeniu rozdziału z Morskim Bogiem. Mam nadzieję, że gdzieś w końcu dopłyną, bo rysowanie statków pewnie zżera Miurze masę czasu. |
|
|
|
|
|
Silla
małe i wredne
Dołączyła: 22 Cze 2012 Status: offline
|
Wysłany: 28-06-2012, 21:11
|
|
|
vries napisał/a: | MHAHAHAHA! Jak znam życie to najprędzej we wrześniu. |
Nie odbieraj mi nadziei...
Dopłynąć to pewnie dopłyną, ale po drodze jak nic spotkają jeszcze pewnie ze 2 super hiper silne stwory, a Guts się podwędzi i podtopi... |
_________________ Dziwactwo rzecz względna.
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 02-07-2012, 20:37
|
|
|
Knight of Sidonia 20 - Norio kreowany na nadętego bufona dostaje swoje pięć minut. Ale zanim o nim pora wrócić do naszego trójkąta. Tanikaze olewa trójkątową kolację i idzie chlać razem z całą grupą pilotów. Problem polega na tym, ze panienki już dawno były zdesperowane i zamontowały mu nadajnik. Co gorsza impreza była zbyt blisko ustalonego miejsca spotkania... Wracajmy do Norio. Norio okazuje się być chory na głowę. Jako wariat musi mieć swój arcy zły team. Jego asystentka z odciętą i przyszytą głową (damn you, fanserwisie i panienka jest kjutna z jakiegoś pokręconego powodu) i morderczy kobiecy android kuternoga o wielkości 30cm. Perfect! Plan jest również perfekcyjny: hodowla kaktusów bez kolców. |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 04-07-2012, 23:23
|
|
|
One Piece 673
Khy, koneksje Luffiego co prawda pozostają nie do pobicia, ale kółko antagonistów tego łuku bardzo się stara osiągnąć podobny poziom różnorodności.
I nostalgia Luffiego FTW.
No to teraz pytanie, kto uratuje ptaszki w klatce? I kiedy Smoker wreszcie przestanie mieć biust? |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 09-07-2012, 23:27
|
|
|
Shingeki no Kyojin36
Pomijając zaskoczenie faktem iż seria ta przegoniła Bleacha w rankingach <nie ma co sie dziwić w sumie. Zawiera tła!>, zadziwia nieszablonowość całej historii - ludzie mają przerąbane od początku. I tak zostaje nawet po power-upie głównego bohatera.
Okazjonalnie wygrana bitwa pokazuje jednak iż jest jakaś nadzieja na przyłość.. a potem przychodzi to co w ostatnim rozdziale.
Panie Kubo, tak prosimy nam robić, fanom. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|